Heil und Hilfepraxis -Gabinet Medycyny Naturalnej

Heil und Hilfepraxis -Gabinet Medycyny Naturalnej Telefoniczne konsultacje Homeopatyczne;
Poniedziałek- Czwartek
godzina 21- 22
Czwartek
godz. 13-14

�Porady Homeopatyczne,
�Homeopatyczne wspieranie zdrowia,
�Irydologia-wykonanie zdjęć tęczówki oka,
�Terapia Mobilizacji Punktowych
-Masaże autorskie
-Akupresura
-Radiestezyjne wspieranie zdrowia
-Konchowanie-Świecowanie uszu

Dziś, 3 grudnia, Światowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami.U mnie ta myśl nie pojawia się raz w roku — ona jest obecna...
03/12/2025

Dziś, 3 grudnia, Światowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami.
U mnie ta myśl nie pojawia się raz w roku — ona jest obecna codziennie.
W zwykłych momentach, w małych gestach, w naszej codzienności, której nikt z zewnątrz tak naprawdę nie widzi.

Od zawsze wiem, że każdy człowiek niesie coś swojego.
Jedni mają to zapisane w ciele, inni w emocjach, w historii życia, w lękach, o których nie mówią głośno.
I naprawdę nigdy nie wiadomo, z czym ktoś idzie przez świat, kiedy mijamy go choćby na chwilę.

Dla mnie niepełnosprawność nie jest „brakiem”.
To po prostu inny rytm, inne tempo, inne potrzeby.
Nic więcej i nic mniej.
Kiedy patrzy się na człowieka w ten sposób, naturalnie pojawia się więcej spokoju, zrozumienia i mniej napięcia.

Życie uczy mnie, żeby widzieć człowieka szerzej — przez pryzmat emocji, doświadczeń, wewnętrznych zmagań i małych zwycięstw, o których nikt często nawet nie pomyśli.
I żeby nie dopowiadać drugiej osobie historii, których nie znam.
Bo każdy robi, co może, na miarę swojego serca i swoich sił.

Wszyscy jesteśmy różni, ale każdy chce być potraktowany zwyczajnie:
z szacunkiem, bez pośpiechu, bez zbędnych komentarzy.
Tak po ludzku.

Ten dzień tylko przypomina mi coś, co widzę każdego dnia:
że trochę łagodności naprawdę zmienia świat.
Nie wielkie deklaracje, ale małe gesty, które zostają między ludźmi.

I może właśnie o to chodzi:
żebyśmy byli dla siebie odrobinę cieplejsi.
Czasem to wystarczy. 💛

Małgorzata Raczka ❤️

Jak naprawdę przebiega proces zdrowienia — kiedy w centrum stoi człowiekMoja historia z homeopatią zaczęła się 27 lat te...
01/12/2025

Jak naprawdę przebiega proces zdrowienia — kiedy w centrum stoi człowiek

Moja historia z homeopatią zaczęła się 27 lat temu. Nie z ciekawości i nie dlatego, że miałam plan, w którą stronę pójdę zawodowo.
Po prostu życie postawiło mnie w sytuacji, w której musiałam szukać pomocy.
A z czasem pojawiła się naturalna potrzeba zrozumienia, dlaczego w człowieku zachodzą pewne zmiany, skąd biorą się napięcia, choroby, reakcje — i co sprawia, że u jednych proces rusza, a u innych zatrzymuje się w pół kroku.

Na początku nie wiedziałam o homeopatii nic.
Nawet nazwy remediów były wyzwaniem.
A Organon, który przeczytałam jako pierwszy, brzmiał tak, jakby był napisany w innym języku.

Ale obserwacja zrobiła swoje.
Widząc zmiany w ludziach, ich reakcje, emocje, ruch, zatrzymanie — zaczęłam rozumieć, że proces nie rodzi się z teorii.
Proces rodzi się w człowieku.

I od tamtej pory właśnie człowiek, jego siła, gotowość, prawda i rytm, stał się dla mnie jedynym punktem odniesienia.
Reszta to narzędzia, które mają mu pomóc dotknąć tego, co już w nim jest.

Zdrowienie nie zaczyna się od metody. Zaczyna się tam, gdzie człowiek jest naprawdę.

Ludzie często pytają, która metoda jest „najgłębsza”, „najszybsza”, „najbardziej skuteczna”.

A ja widzę jedno:

To, czy cokolwiek ruszy, zależy od tego…
kim jest człowiek, który wchodzi do procesu.

Od jego historii.
Od jego odporności — tej fizycznej i tej psychicznej.
Od jego otwartości.
Od tego, ile siły jeszcze ma, a ile już zostało zużyte.
I od tego, czy jest gotów spotkać się z tym, co nosi w sobie od lat.

Bo metoda może być dobrana idealnie.
Ale jeśli człowiek nie ma już siły, nie ma w nim zgody lub jego historia wymaga innego tempa — proces się nie otworzy.

Każda historia prowadzi inaczej. I każda niesie swoje warstwy, swoje pęknięcia, swoje nieprzeżyte wzruszenia.

Jedni ruszają szybko.
Inni latami stoją w miejscu, zanim zrobią pierwszy krok.
Są też tacy, którzy wracają po dłuższym czasie — dopiero wtedy, gdy zobaczą, że wszystko inne już się wyczerpało.

To nie jest kwestia „mocnej” metody.
To jest kwestia tego, co człowiek jest w stanie unieść tu i teraz.

A tego nie da się przyspieszyć.
Nie da się wymusić.
Nie da się „wychować”.
Nie da się, żeby ktoś lub coś, wykonało za niego pracę.
Ten proces zawsze będzie chodził własną drogą.

Najważniejsze nie dzieje się na zewnątrz. Najważniejsze dzieje się w środku.

Można zdrowo jeść, oddychać, medytować, pracować z emocjami, rozmawiać, próbować różnych metod — i wszystko to ma sens.

Ale prawdziwa zmiana zaczyna się dopiero tam, gdzie człowiek:

przestaje od siebie uciekać,

widzi, skąd naprawdę bierze się jego ból,

przestaje szukać skrótów,

i zaczyna spotykać się z tym, co trzymał w sobie od lat.

Świadomość może otworzyć drzwi.
Ale przez próg trzeba przejść samemu.

Homeopatia — kiedy narzędzie spotyka się z prawdą o człowieku

Homeopatia nie „robi” nic za człowieka.
Remedium jest bodźcem, który porusza to, co w nim żyje.
A potem zaczyna się droga:

U jednych prosta.
U innych wymagająca.
U niektórych — wręcz wstrząsająca.
Bywa też tak, że proces nie cofnie wszystkiego.
Bo organizm może być zbyt wyczerpany.
Albo historia zbyt długa.
Albo czas po prostu za późny.

To trzeba nazwać po imieniu — bez obiecywania cudów i bez odbierania nadziei.

Ale gdy organizm ma jeszcze zasoby, gdy w człowieku jest gotowość i miejsce na zmianę — wtedy homeopatia potrafi porządkować to, co chaotyczne, i otwierać przestrzenie, które były zamknięte latami.

Nie spektakularnie.
Nie w błysku.
Tylko prawdziwie — od środka.

Prawdziwa zmiana nie potrzebuje hałasu. Potrzebuje człowieka, który jest gotów.

Gotów zobaczyć.
Gotów poczuć.
Gotów przyjąć.
Gotów stanąć ze sobą twarzą w twarz.

I to jest najtrudniejszy, ale też najpiękniejszy moment w całym procesie zdrowienia.

Bo wszystko, co jest potem, jest już tylko konsekwencją tej jednej decyzji — że bardziej chcę żyć naprawdę, niż udawać, że wszystko jest w porządku.

Małgorzata Rączka 💚

28/11/2025

„Dziękuję za Pani wiadomość.
To dla mnie ważne, że dzieli się Pani swoimi obserwacjami i tym, co się zmienia. To zaszczyt móc uczestniczyć w takich procesach.
Doceniam to zaufanie.”

Małgorzata Raczka 💚

28/11/2025

Jak naprawdę wygląda proces zdrowienia? Różne metody – różne drogi – jedna biologia człowieka

opracowanie: Małgorzata Rączka (homeopatia klasyczna)

Wielu pacjentów pyta, co sądzę o różnych metodach: ustawieniach, totalnej biologii, pracy duchowej, medycynie i homeopatii. Dlatego zebrałam w jednym miejscu to, co najważniejsze: co każda z tych dróg wnosi, czego nie wnosi i jak przekłada się na realny proces zdrowienia. To nie jest ocena osób. To jest opis mechanizmów, które widać w praktyce i w literaturze.

Medycyna konwencjonalna ratuje życie, stabilizuje stany ostre, zatrzymuje destrukcję narządów, operuje tam, gdzie tkanka jest zniszczona. Jej działanie jest niepodważalne w sytuacjach krytycznych. Ale pracuje głównie na objawach i nie cofa historii choroby. Po wycięciu lub stłumieniu objawu problem potrafi wrócić w innym narządzie – mechanizm kompensacji jest dobrze udokumentowany (Guyton & Hall, Immunologia Abbas/Lichtman).

Totalna Biologia / Recall Healing daje wgląd: pokazuje związek między konfliktem a objawem, pozwala zobaczyć „tam się zaczęło”. Jednak samo uświadomienie nie cofa zmian organicznych, co wynika z samej struktury tej metody. W ciężkich chorobach (np. glejak) Totalna Biologia opisuje „punkt graniczny”: konflikt może zostać nazwany, ale nie cofnięty.
gdy konflikt zostaje rozwiązany (CL – conflictolyse), zaczyna się faza naprawcza.
Czas trwania fazy naprawczej odpowiada mniej więcej czasowi trwania aktywnego konfliktu.

i dopiero w fazie naprawczej pojawiają się często objawy, diagnozy, „choroba” (ból, gorączka, obrzęk, guz, stan zapalny itd.).
To metoda pracy z interpretacją, nie z biologią tkanek (Sabbah, Renaud).

Ustawienia systemowe (Hellinger) potrafią odsłonić uwikłania rodzinne, uruchomić zamrożone emocje, dotknąć głębokich historii rodowych. To dla wielu osób moment dużego poruszenia. Jednak emocja sama w sobie nie jest jeszcze leczeniem. Bez dalszej pracy wewnętrznej efekt bywa chwilowy — ustawienia nie regulują biologii ani nie cofają procesów chorobowych,
Ustawienia systemowe potrafią poruszyć emocje i odsłonić prawdę, ale same w sobie nie leczą — pokazują jedynie drzwi, przez które w proces zdrowienia każdy musi przejść sam..
(Hellinger, Ruppert, Nelles).

Praca duchowa i medytacyjna pomaga regulować stres, obniża napięcie, porządkuje wnętrze i nadaje sens. To ogromna wartość. Ale medytacja nie cofa procesów nowotworowych ani immunologicznych. Można być bardzo uduchowionym i jednocześnie ciężko chorować. Duchowość zmienia sposób przeżywania — nie zawsze stan narządów - bo ostatecznie to stan narządów i całego organizmu decyduje, jak daleko proces zdrowienia może pójść.
(Kabat-Zinn, badania Harvardu, Dispenza – modele rozwojowe).

Homeopatia klasyczna (nie mylić z kliniczną) jako jedyna metoda łączy psychikę, ciało, historię życia, tło rodowe i miazmatyczne obciążenia w jeden proces. Remedium jest bodźcem, który uruchamia wrodzoną regulację organizmu. Choroba układa się zgodnie z prawami Heringa: z wewnątrz na zewnątrz, z ważniejszych narządów na mniej ważne, z góry w dół i w odwrotnej kolejności powstawania. Homeopatia nie zatrzymuje się na objawie — idzie do źródła, tam gdzie choroba naprawdę się zaczęła. Dotyka przyczyny osobistej, pokoleniowej i miazmatycznej. Gdy obciążenia zaczynają opadać — pojawia się potencjał, czyli możliwość zmiany. Jednak nie każdy organizm ma siłę odpowiedzieć. Przy bardzo zaawansowanych chorobach homeopatia często nie leczy, ale poprawia jakość życia, porządkuje proces i łagodzi. Są momenty, w których biologicznie jest już za późno — i wtedy uczciwością jest to powiedzieć .
(Hahnemann – Organon §§1–18, 72–82, 153, 208–209; Kent – Lectures; Vithoulkas – Levels of Health; Jusa – Podróż choroby).

Świadomość i praca wewnętrzna to element, którego często brakuje w rozmowach o metodach. Świadomość może pomóc zobaczyć, nazwać i połączyć fakty. Może otworzyć człowieka na proces. Ale świadomość ma dwa końce: może dać ruch, ale może też rozgrzebać ból i nic nie zmienić. Może stać się kolejną tożsamością („ja już wiem”), bez żadnego przełożenia na codzienne wybory. Prawdziwa zmiana zaczyna się wtedy, kiedy świadomość łączy się z działaniem, odejściem od schematów, z konfrontacją ze sobą i odpowiedzialnością. Sama wiedza nie leczy. Wiedza połączona z procesem — dopiero wtedy ma moc.

Co naprawdę prowadzi do zmiany?
Nie jedna metoda. Nie jeden „mocny” moment.
Zmiana powstaje z połączenia: metody, która idzie do źródła; biologii, która ma z czego się odbudować; świadomości, która jest gotowa przyjąć prawdę; oraz pracy wewnętrznej, która przekłada się na życie, a nie tylko na teorię. Czasem proces da się odwrócić, czasem zatrzymać, czasem tylko złagodzić. Biologia ma swoje prawa — i żadna metoda ich nie oszukuje.

Dlaczego o tym piszę?
Bo widzę, jak ludzie szukają „skrótów”, „mocnych przeżyć”, „szybkiego uwolnienia”, a wciąż wracają do punktu wyjścia. Praca z emocją nie jest leczeniem. Uświadomienie nie jest cofnięciem choroby. Duchowość nie jest procesem biologicznym. I żadna z tych metod nie zastąpi konfrontacji z własną historią i prawdą o sobie.

A czy homeopatia leczy wszystko?
Nie. Homeopatia nie jest cudowną różdżką. Nie daje gwarancji.
Ale jest jedyną metodą, która łączy psychikę, ciało, historię rodową i miazmaty w jeden spójny proces i porządkuje chorobę zgodnie z prawami natury. A tam, gdzie organizm ma jeszcze siłę — potrafi zmienić jakość życia od środka.

Źródła:
S. Hahnemann – Organon, §§1–18, 72–82, 153, 208–209
J.T. Kent – Lectures on Homoeopathic Philosophy
G. Vithoulkas – Levels of Health
Jusa – Podróż choroby
Bert Hellinger – Porządki miłości
Claude Sabbah – Total Biology
Gilbert Renaud – Recall Healing
Kabat-Zinn – badania nad stresem i mindfulness
Guyton & Hall – fizjologia
Abbas/Lichtman – immunologia

Małgorzata Rączka💚

28/11/2025

Coraz więcej metod obiecuje dziś szybką ulgę:
„poczujesz emocje”,
„zrobimy ustawienie”,
„coś się poruszy — i będzie po sprawie”.

I faktycznie — czasem robi wrażenie.
Są łzy, drżenia, mocne przeżycia.
Tylko że emocja sama w sobie nie jest zmianą.
To jeszcze nie jest leczenie.
To tylko poruszenie.

Bo prawdziwy proces nie robi hałasu.
On układa powoli.
Przynosi porządek, nie chaos.
Spokój, nie euforię.
Zmianę w codzienności, a nie jednorazowy wyrzut energii.

Dlatego warto na chwilę zatrzymać się i zadać sobie kilka uczciwych pytań:

– Czy to, co czuję, naprawdę mnie prowadzi?
– Czy po kilku dniach jestem spokojniejsza — czy wracam do punktu wyjścia?
– Czy to jest o uzdrawianiu,
czy tylko o przeżyciu czegoś intensywnego?
– Czy to jest droga,
czy tylko skrót, który ma dać ulgę tu i teraz?

Bo są metody, które koją na moment,
i takie, które zagłuszają prawdę.
Są też takie, które wyciągają to, czego człowiek naprawdę nie chce widzieć…
i dopiero wtedy zaczyna się proces, nie spektakl.

To właśnie w tych miejscach zaczyna się prawdziwa praca —
nie o metodach,
ale o człowieku.

Bo kiedy emocje opadają, zostaje to, co naprawdę działa.
Nie to, co obiecuje „szybkie efekty”.
Nie to, co daje chwilowy błysk.

Tylko to, co zmienia od środka:
bez fajerwerków,
bez krzyku,
bez teatru.

I każdy — absolutnie każdy — może wtedy zadać sobie jedno trudne pytanie:

Czy to, z czym pracuję, naprawdę mnie uwalnia…
czy tylko pozwala przetrwać kolejny dzień w tej samej historii?

Nie chodzi o ocenę.
Każdy ma swoje tempo i swoją drogę.
Ale jedna rzecz jest pewna:

prawdziwa zmiana nigdy nie potrzebuje skrótów.
A to, co działa naprawdę — staje się widoczne samo.
Najpierw w oczach.
Potem w oddechu.
A na końcu — w życiu.

Małgorzata Rączka 💚

Gdzie naprawdę zaczyna się proces zdrowienia – spojrzenie klasyczne, ludzkie i dojrzałeW klasycznej homeopatii jest jedn...
26/11/2025

Gdzie naprawdę zaczyna się proces zdrowienia – spojrzenie klasyczne, ludzkie i dojrzałe

W klasycznej homeopatii jest jedno zdanie, które powtarza się niezależnie od szkoły, kontynentu i epoki:

„Zaczynamy od tego, co jest dziś.”
A jednak każdy, kto przeszedł głęboki proces, wie, że to dopiero początek.
Bo ciało zawsze pamięta dalej, niż człowiek chce sięgać.

Nie pracuję na schematach.
Człowiek, który siada przede mną, nie przychodzi jako teoria — przychodzi jako życie.
Z jego historią, emocjami, doświadczeniami i ranami, które kiedyś były „zbyt duże, żeby je czuć”.
Dlatego klasyczny proces nigdy nie jest linią prostą.
To podróż, nie sprint.
To powrót, nie ucieczka.
To odkrywanie, a nie „leczenie objawów”.

1. Co tak naprawdę prowadzimy?
Objawy są tylko pierwszą warstwą — wierzchołkiem tego, co ciało pamięta.

Organon Hahnemanna (paragrafy 5, 7, 18, 153) jasno mówi:
„Źródło dolegliwości jest jedno – a objawy są jego obrazem.”

W praktyce oznacza to, że to, co dziś widać, jest skutkiem — nie przyczyną.
A prawdziwe źródło może leżeć znacznie głębiej:
w doświadczeniach, których nie zamknęliśmy,
w emocjach, które ciało musiało „przechować”,
w historii rodzinnej i obciążeniach pokoleniowych,
w miazmatach zapisanych w konstytucji.

2. Warstwy – nie jako metafora, ale realny proces
Kent, Vithoulkas i Jus opisują to od lat.
Podróż choroby pokazuje, że to, co schodzi, nie znika nagle.
Odpada warstwa po warstwie — często w odwrotnej kolejności niż powstawała.

Człowiek często mówi:
„Przecież to już przerobiłam/łem.”
A ciało odpowiada:
„Nie. Tylko to przykryłaś/łeś.”

Po dobrze dobranym leku wraca emocja, która wydawała się dawno zamknięta.
Wraca historia, która „nie powinna już boleć”.
Wraca wspomnienie ciała.
I to jest właściwy kierunek.
Nie cofanie się — a uwalnianie.

3. Skąd wiadomo, że proces idzie dobrze?
Po jednym:
wraca potencjał.
Kiedy opadają obciążenia — wrodzone, pokoleniowe i miazmatyczne —
pojawia się to, co zawsze w człowieku było, ale było przykryte:
– spokojna pewność siebie
– wewnętrzna równowaga
– jasność myślenia
– kontakt ze sobą
– odwaga, która nie musi być maską
– radość, która nie potrzebuje tłumaczeń
To nie są efekty sugestii.
To nie są afirmacje.
To reakcja organizmu, który przestał walczyć i zaczął żyć.

4. Dlaczego nie każdy przejdzie ten proces do końca?

Bo proces homeopatyczny nie jest dla „odważnych”.
Jest dla gotowych.

Gotowość nie zależy od wieku, sukcesów czy wiedzy.
Zależy od tego, czy człowiek jest w stanie zmierzyć się z tym, co w nim prawdziwe.
A to bywa trudniejsze niż ból fizyczny.
Nie każdy musi to przejść.
Nie każdy chce.
Nie każdy potrafi.
I to jest w porządku.
Proces nie jest obowiązkiem.
Jest wyborem.

5. Rola Homeopaty
To nie jest rola guru ani „uzdrawiacza”.
To nie jest rola kogoś, kto daje gotowe recepty.
To rola świadka, przewodnika i obserwatora, który:

– widzi, gdzie człowiek utknął,

– zna logikę procesu,

– odróżnia objaw od warstwy,

– wie, kiedy poprawa jest autentyczna, a kiedy jest tłumieniem,

– nie projektuje swoich historii na pacjenta.

Homeopata stoi obok, nie przed pacjentem.

6. Fundamenty tej pracy
Na tym opiera się to podejście:

– Hahnemann – Organon, §5, §7, §18, §26, §153

– Kent – Lectures, Philosophy

– Vithoulkas – Levels of Health

– Jus – Podróż choroby, logika kierunku

– Hering, Boenninghausen, Boger – zasady całościowego obrazu

I na jeszcze jednym:
na doświadczeniu żywego procesu, widzianego przez lata pracy z pacjentami — bez ujawniania ich historii.

7. Dlaczego ten tekst jest inny?
Bo nie udaje prostoty tam, gdzie proces jest złożony.
Nie powtarza frazesów, które nic nie wnoszą.
Nie obiecuje „cudów na objaw”.
Bo prawdziwy proces homeopatyczny jest:
głęboki, wymagający, porządkujący i transformujący —
jeśli robi się go zgodnie ze sztuką.

🌿 „To droga dostępna dla każdego, ale tylko nieliczni są gotowi przejść ją do końca — bo wymaga odwagi, konsekwencji i spotkania się z prawdą o sobie.”

Ale każdy, kto doświadczy tego choć raz,
wie, że ciało potrafi otworzyć drzwi, o których człowiek nie wiedział,
że istnieją.

Homeopatia klasyczna
(proszę nie mylić z kliniczną — to dwa różne światy pracy z człowiekiem)

Małgorzata Rączka💚

25/11/2025

Człowiek nie przychodzi z jednym objawem.
Przychodzi z historią, która latami układała się warstwa po warstwie — jak słoje w drzewie.
Każdy rok coś dopisał, coś ścisnął, coś ukrył głębiej.

W pracy widzę jedno:
to, co widać na powierzchni, jest tylko ostatnim pierścieniem.
A źródło… często leży kilka warstw niżej.

Homeopatia nie ściąga tych warstw siłą.
Nie cofa na komendę, nie grzebie na siłę w przeszłości.
Zaczynamy zawsze tu i teraz — z tym, co żywe, co boli, co porusza.
A ciało samo pokazuje drogę do korzenia, kiedy jest na to gotowe.
Nigdy odwrotnie.

Bywa jednak, że proces stawia człowieka pod murem.
Nie po to, żeby go złamać,
ale żeby pokazać miejsce, którego od lat unikał.
Tam spada pierwsza maska.
A pod nią jest prawda — nie zawsze wygodna, ale zawsze uwalniająca.

I nie każdemu się to podoba.
Bo zobaczyć siebie bez filtrów to jak stanąć przed bardzo starym drzewem
i nagle uświadomić sobie, że każda blizna w słojach ma swoją historię.

A jednak…
kiedy ta prawda w końcu wypływa, w człowieku pojawia się ulga.
Taki rodzaj oddechu, który czuć do samego dna.

Proces nie jest liniowy.
Nie idzie „krok po kroku”.
Czasem coś rusza gwałtownie, jakby ciało odblokowało zacięty mechanizm.
Czasem zatrzymuje się na chwilę, bo potrzebuje czasu, żeby wytrzymać to, co właśnie się odsłoniło.
I to jest normalne.

Najważniejsze nie jest „co zrobić”, tylko jak być.
Bo gdy człowiek poczuje przestrzeń, w której może usłyszeć siebie — bez presji, bez poprawiania, bez ocen —
ciało zaczyna robić to, co robi natura:
szuka równowagi.
Delikatnie, konsekwentnie, w swoim rytmie.

Homeopatia i procesy, z którymi pracuję, nie naprawiają ludzi.
One pomagają im wrócić do siebie.

A kiedy człowiek wraca do siebie,
to, co było — przestaje rządzić tym, co jest.
Przeszłość zostaje tam, gdzie jej miejsce:
w historii, nie w teraźniejszości.

💚
Małgorzata Rączka




C.D.Co z Teorią że, Sterylizacja chroni zwierzęta przed nowotworem....Często mówi się, że sterylizacja chroni przed nowo...
24/11/2025

C.D.
Co z Teorią że, Sterylizacja chroni zwierzęta przed nowotworem....

Często mówi się, że sterylizacja chroni przed nowotworami.
I to prawda — ale tylko w bardzo wąskim, konkretnym zakresie.
Zmniejsza ryzyko hormonalnych guzów, ale jednocześnie otwiera drogę do innych, często dużo poważniejszych problemów.

Bo sterylizacja to nie tylko „zabieg”.
To trwałe wyłączenie części naturalnego systemu hormonalnego zwierzęcia.
A hormony to nie dodatek — one regulują odporność, metabolizm, emocje, procesy zapalne, a nawet… rozwój niektórych nowotworów.

Jeśli organizm traci fragment swojej osi hormonalnej, zaczyna szukać równowagi gdzie indziej.
I to właśnie tam — w tych kompensacjach — mogą pojawić się dużo bardziej agresywne choroby:
nowotwory śledziony, kości, wątroby, chłoniaki, problemy autoimmunologiczne, ciężkie zapalenia.

To nie jest straszenie — to fizjologia.
Kiedy jedną część układu wyciszamy, inne obszary biorą na siebie zbyt duże obciążenie.

Dlatego nie ma odpowiedzi „sterylizacja chroni”.
Ona zmienia rodzaj ryzyka, a nie usuwa go z życia zwierzęcia.
A każdy organizm reaguje inaczej — w zależności od genetyki, stresu, karmienia, emocji, temperamentu i wcześniejszych obciążeń.

Najważniejsze jest jedno:
świadoma decyzja opiekuna, który rozumie, że sterylizacja to nie profilaktyka „przed rakiem”, tylko duża ingerencja wymagająca późniejszego mądrego prowadzenia i wsparcia całego organizmu.

Małgorzata Raczka💚

https://www.facebook.com/share/17qVcH6N2r/

23/11/2025

„Sterylizacja i kastracja – co to naprawdę robi ze zwierzęciem?”

„To temat, który często pomijamy, a dotyczy prawie każdego opiekuna.
I nie chodzi o straszenie kogokolwiek, tylko o świadomość, której często nam nikt nie daje.

Sterylizacja i kastracja zmieniają zwierzę nie tylko fizycznie.
To jest zabieg, który ingeruje w cały układ hormonalny – a hormony są językiem, którym ciało komunikuje się ze światem.

Po zabiegu ciało zwierzaka musi odnaleźć się na nowo:
inaczej reaguje na stres, inaczej buduje odporność, inaczej radzi sobie z energią, ruchem, emocjami.
Niektóre zwierzęta przechodzą ten proces łagodnie, inne – bardzo intensywnie.

Pojawiają się zmiany w zachowaniu:
większa lękliwość, drażliwość, gubienie granic, a czasem przeciwnie – wycofanie.
Zwierzę nagle inaczej odczuwa świat, bo organizm próbuje znaleźć nową równowagę bez hormonów, które wcześniej prowadziły go przez życie.

Do tego dochodzą zmiany metaboliczne:
skłonność do przybierania na wadze, problemy skórne, wrażliwsze jelita.
To nie „skutek uboczny”.
To naturalna reakcja organizmu, który musi nauczyć się funkcjonować inaczej.

Dlatego tak ważne jest, by patrzeć na zwierzę całościowo –
nie tylko przez pryzmat jednego zabiegu, ale tego, jak jego ciało i emocje będą pracować później.

Celem nie jest ocena decyzji opiekuna.
Celem jest świadomość.
Bo świadomy opiekun widzi więcej, rozumie głębiej i lepiej wspiera swoje zwierzę, kiedy zaczynają się zmiany, których wcześniej nikt mu nie wytłumaczył.

I o tym właśnie chcę mówić – żeby zwierzę po zabiegu nie zostało samo ze swoimi reakcjami,
a opiekun nie czuł się zagubiony.

💚 Małgorzata Rączka”





21/11/2025

Spokój to nie tylko chwila wytchnienia.
To część leczenia.
Kiedy ciało poczuje, że już nie musi walczyć, zaczyna mówić, oddychać, odpuszczać…
I dopiero wtedy proces zdrowienia może naprawdę się wydarzyć.

W pracy z kobietami widzę to każdego dnia — kiedy napięcie opada, wraca kontakt z własnymi emocjami, a ciało powoli znajduje swój rytm.
Bo spokój to nie rezygnacja.
To przestrzeń, w której wszystko zaczyna się układać.

Po prostu… żyjcie.
Dajcie sobie oddech.
Dajcie sobie czułość.
Dajcie sobie czas.

💚
Małgorzata Rączka

Coraz częściej dostaję pytania od kobiet, które mówią:‘wyniki są dobre, lekarze mówią że wszystko w porządku… a ciąży wc...
21/11/2025

Coraz częściej dostaję pytania od kobiet, które mówią:
‘wyniki są dobre, lekarze mówią że wszystko w porządku… a ciąży wciąż nie ma.

I wtedy zaczynamy patrzeć szerzej.
Nie na tabelki, tylko na kobietę — na to, co przeżywa, czego się boi, co w sobie zaciska.
Bo ciało bardzo często nie mówi ‘nie’, tylko ‘nie teraz — jeszcze nie mam siły ani przestrzeni’.

W homeopatii nie ma leku na niepłodność.
Jest kobieta ze swoją historią, emocjami i tempem, które potrafią zatrzymać każdy proces, nawet gdy fizjologia działa.
Ciało potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, żeby mogło otworzyć się na nowe życie.

I właśnie mówię w dzisiejszym live:
o tym, jak emocje wpływają na płodność,
co ciało próbuje powiedzieć, kiedy zatrzymuje proces,
i dlaczego powrót do równowagi zaczyna się od kobiety, nie od wyników.

Jeśli ten temat jest Ci bliski — zapraszam.
To jest rozmowa, która może otworzyć zupełnie nowe spojrzenie.

Małgorzata Raczka 💚💚💚

Artykuł prof. George’a Vithoulkasa zwraca uwagę na coś, co od lat widać także w praktyce klinicznej: mimo ogromnego rozw...
19/11/2025

Artykuł prof. George’a Vithoulkasa zwraca uwagę na coś, co od lat widać także w praktyce klinicznej: mimo ogromnego rozwoju medycyny konwencjonalnej globalny stan zdrowia populacji nie poprawia się, a liczba chorób przewlekłych i zaburzeń degeneracyjnych stale rośnie.

To ważny głos, bo podkreśla fakt, że człowieka nie da się zrozumieć, gdy patrzy się tylko na jeden wycinek jego funkcjonowania. Zdrowie jest procesem — wielowymiarowym, złożonym, zależnym od środowiska, historii życia, emocji, stylu życia i długofalowych efektów terapii.

Artykuł przypomina, że współczesne podejście do zdrowia wymaga otwarcia na metody, które traktują organizm jako spójną całość.
Holistyczna perspektywa — obejmująca regulację układu nerwowego, balans energetyczny, emocje i fizjologię — jest nie alternatywą, lecz koniecznością.

To dobry moment, aby łączyć różne formy wspierania człowieka i prowadzić dialog między systemami terapeutycznymi.
Tylko w ten sposób można realnie wpływać na jakość zdrowia współczesnego człowieka.

Małgorzata Rączka

Medycyna konwencjonalna poczyniła znaczący postęp w ostatnim stuleciu, jednak globalne obciążenie przewlekłymi chorobami zwyrodnieniowymi nadal wzrasta w imponującym stopniu.
Czy jesteśmy zdrowsi niż sto lat temu?

Przeprowadzono narracyjny przegląd dotyczący kierunku, jaki globalne zdrowie obrało pod wpływem współczesnej medycyny, wykorzystując bazy PubMed, Google Scholar, WHO oraz CDC. Uzyskane badania dostarczyły dodatkowych danych historycznych, które również włączono.
Szeroki obraz wyłaniający się z tych źródeł przedstawiono w formie narracyjnej.

Nasz przegląd historycznej i współczesnej literatury medycznej sugeruje niepokojące pogarszanie się stanu zdrowia populacji jako całości, wraz z przesunięciem od chorób zakaźnych ku przewlekłym, wyniszczającym schorzeniom, w tym poważnym chorobom immunologicznym, neurologicznym i psychicznym.
Kraje z dobrze rozwiniętymi systemami opieki zdrowotnej doświadczają większego obciążenia przewlekłymi chorobami zwyrodnieniowymi.

Wydaje się, że podejście systemu opieki zdrowotnej koncentrowało się na konkretnych aspektach, zamiast uwzględniania pełnego obrazu ludzkiego zdrowia.
Proponujemy, aby innowacje w opiece zdrowotnej ponownie skupiły się na badaniu jednostki w jej środowisku jako całościowego bytu oraz prowadzeniu badań nad długoterminowymi efektami leków i szczepionek.

Ponadto zaleca się włączenie systemów medycyny komplementarnej i alternatywnej, które traktują zdrowie i chorobę w sposób holistyczny, do systemów opieki zdrowotnej.
Podkreśla się jednak, że teoretyczne badania naukowe w tym obszarze pozostają ograniczone, a rośnie zapotrzebowanie na badania nad innowacjami w opiece zdrowotnej opartej na medycynie komplementarnej, które — jeśli zostaną poprawnie przeprowadzone — mogą przynieść korzyści istotom żywym.

Tłum.art.George’a Vithoulkasa

https://medandlife.org/all-issues/2025/issue-9-2025/review-issue-9-2025/direction-of-global-health-status-a-narrative-review-and-recommendation-for-incorporating-integrative-medicine-for-improvement/

Adresse

Blankensee
72-003DOBRAPOGRANICZEBLANKENSEE

Öffnungszeiten

Montag 11:00 - 14:00
18:00 - 20:00
Mittwoch 11:00 - 14:00
18:00 - 20:00
Donnerstag 11:00 - 14:00
18:00 - 20:00
Freitag 11:00 - 14:00

Telefon

+48692062822

Webseite

https://www.facebook.com/Dypl.Homeopata, https://www.facebook.com/raczkama, https://www.facebook.c

Benachrichtigungen

Lassen Sie sich von uns eine E-Mail senden und seien Sie der erste der Neuigkeiten und Aktionen von Heil und Hilfepraxis -Gabinet Medycyny Naturalnej erfährt. Ihre E-Mail-Adresse wird nicht für andere Zwecke verwendet und Sie können sich jederzeit abmelden.

Teilen

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram