18/06/2023
Ja zaakceptować fakt, że przytyłam/em?
Obiecywał*ś sobie formę do lata, a efekt jest taki, że nie dopinasz się w zeszłoroczne krótkie spodenki?
Może powodować to frustracje, lęk, smutek. Fakt przytycia często wywołuje Wewnętrznego Krytyka do mikrofonu. Szyderczy głos w naszej głowie wzbudza w nas poczucie winy („trzeba było ...”), zawstydza nas („co ludzie powiedzą? Wstyd!), a nieraz prowadzi nawet do nienawiści do samych siebie („jesteś beznadziejna/y, jak Ty wyglądasz”).
Jak sobie z tym radzić? Jak zaakceptować fakt, że nasza masa ciała zmieniła się, niekoniecznie w taki sposób, w jaki byśmy sobie tego życzyli?
1. Przyjrzyj się przyczynom zaistniałej sytuacji. Daj sobie zrozumienie i wsparcie.
🧘Spójrz na swoje życie z perspektywy lotu ptaka i przyjrzyj się czy zaszły jakieś zmiany. Czy miałaś/eś stabilne i wspierające środowisko? Czy zmieniła się Twoja sytuacja życiowa? Urodziłaś dziecko? Czy przyjmowałaś/łeś jakieś leki, stawiałeś/aś czoło chorobom lub innym życiowym wyzwaniom? Co byś powiedział/a bliskiej osobie, która by się znalazła w Twoich butach?
2. Zrozum, że waga nie jest wyznacznikiem wartości człowieka.
🔻To, że masz więcej kilogramów nie ujmuje Twoim umiejętnością, kompetencjom ani wiedzy. Spytaj swoich bliskich za co Ciebie lubią, jeśli masz problem ze znalezieniem pozytywnych cech u siebie.
3. Daj sobie czas.
🥒🥦🥬Gwałtowne i restrykcyjne zmiany nie są dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli historia wahań wagi powtarzała się w Twojej przyszłości. Wiem, że zastosowanie drastycznych rozwiązań jest kuszące, bo ciężko jest być cierpliwym. 🧐 Najnowsze badania naukowe dowodzą, że agresywne ucięcie spożywanych kcal może utrudnić utrzymanie założeń i nie prowadzi do lepszych efektów w kontekście redukcji masy ciała w porównaniu do lekkiego, progresywnego deficytu (https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36802029/ Luty 2023).
4. Kup większe ubrania
👖To nie ciało ma się dopasować do ubrać, a ubrania do ciała. Czasem ciężko jest zaakceptować zmianę rozmiaru. Jednak samo przytycie jest ciężkim doświadczeniem. Dodatkowe „karanie siebie” niemocą noszenia ubrań, które lubimy i które nam się podobają („dopóki nie schudnę”), w niczym nam nie pomoże. Powoduje tylko większą presję.
5. Rozgość się w swoich emocjach, które towarzyszą myślom o przytyciu.
☯Skąd one się biorą? Co oznacza dla mnie niższa/wyższa masa ciała? Jak ważne jest dla mnie by ważyć X kilogramów i dlaczego? Jakie mam przekonania na temat grubych osób i skąd one się u mnie wzięły?
5. Przyjrzyj się swoim wartością i przewartościowuj swoje priorytety.
⚜Zastanów się, czy warto poświęcać 95% swojego czasu, żeby ważyć 4 kg mniej i wyglądać lepiej.
Wypunktuj plusy niższej masy ciała, które nie są związane z wyglądem. Czy masz wtedy więcej energii na zabawę z dziećmi/wnukami? Poprawiają się Twoje wyniki badań? Nie obcierają Cię uda, podczas dłuższego spaceru?
6. Nie bój się prosić o pomoc, ale kieruj swoje prośby do odpowiednich osób
👉Jeśli masz wśród swojej rodziny i przyjaciół ludzi, które potrafią wysłuchać bez oceny i bez dawania rad – super, korzystaj z tego. Jeśli jednak czujesz, że zwrócenie się do nich o pomoc mogłoby mieć efekt odwrotny do zamierzonego i zamiast przytulenia i walidacji Twoich uczuć, dostałabyś/łbyś karnet na siłownie albo poradnik jak oczyścić jelita 🤮– zwróć się do profesjonalisty.
❣️Jak już wiecie, ja zawiesiłam działalność i aktualnie nie przyjmuję żadnych pacjentów.
Na stronie NFZ masz możliwość umówienia się na bezpłatną konsultację z dietetykiem lub psychodietetykiem, również online. Link do strony podaje w komentarzu pod postem.
Jeśli fakt przytycia powoduje u Ciebie cierpienie i myśli o tym utrudniają normalne funkcjonowanie – skorzytanie z pomocy psychologa lub psychoterapeuty może być dobrym rozwiązaniem.