16/11/2025
Kiedy łączysz to, co najlepsze z dwóch światów — dzieją się rzeczy, które nazywam cudem, a dla mnie są po prostu naturą.
Mój pies niefortunnie się potknął i rozciął łapę — dokładnie na nadgarstku.
Greyhound. Cieniutka, „papierowa” skóra. Miejsce, które trudno zszyć.
Lekarz powiedział wprost: „Będzie kulał. Jeden z nerwów został przecięty.”
I tu zaczęła się współpraca, jaka daje mi najwięcej radości.
Zaraz po zdarzeniu dostał remedium homeopatyczne.
Potem drugie — przed zabiegiem.
Kolejne w trakcie gojenia, przez kilka dni po szyciu.
A jednocześnie — pełna współpraca z weterynarzem, precyzyjny zabieg, odpowiednia opieka.
Efekt?
✨ Prawie bez bólu.
✨ Zero stresu.
✨ Szybki powrót do pełnej sprawności.
✨ I… zero kulawizny.
Mimo przeciętego nerwu.
To była naprawdę trudna rana i wymagające szycie — a skończyło się 100% sukcesem.
Tylko chciałam Wam pokazać, jak pięknie działa wspólne działanie: wiedza medyczna + homeopatia + uważność na dobro zwierzęcia.
Bez fanatyzmu, bez walki. Po prostu dla dobra pacjenta.
I to jest dla mnie prawdziwe leczenie.
----------------
, , homeopatia, homeopatia dla psów, homeopatia dla zwierząt