Monika Kaczmarek- logopeda Żary

Monika Kaczmarek- logopeda Żary Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Monika Kaczmarek- logopeda Żary, Logopeda, Żary gmina.

-terapia logopedyczna
-kinesiotaping w połączeniu z terapią manualną w wybranych zaburzeniach logopedycznych
-terapia stawu skroniowo-żuchwowego w gabinecie logopedycznym
-terapia pacjenta ortodontycznego
-elementy Terapii Czaszkowo-Krzyżowej

Wspólna praca pacjentowi się opłaca...
03/11/2025

Wspólna praca pacjentowi się opłaca...

Co ma wspólnego logopeda, laryngolog, stomatolog i ortodonta?
I nie chodzi mi tu o slogany, nie chodzi tu tylko o to że współpraca między specjalistami jest ważna, że nasze kompetencje się uzupełniają, że potrzebujemy się konsultować, że mamy ten sam obszar pracy...
Tak tak to wszystko jest bardzo ważne, ale co mamy wszyscy wspólnego?

❗Mamy wspólnego PACJENTA❗

🔴 Choćby LOGOPEDA włożył ogrom pracy w terapię, dwoił się i troił, użył wszystkich możliwych pomocy terapeutycznych i nawet choćby dziecko idealnie współpracowało i wykonywało wszystkie zalecenia logopedy, to jeśli ma np. wadę zgryzu, wąskie łuki zębowe, krótkie wędzidełko języka, przerośnięty trzeci migdał, to PRACA LOGOPEDY będzie skazana na niepowodzenie... Nasz mały PACJENT potrzebuje również ortodonty, stomatologa i laryngologa. Bo ciężka praca logopedy nie będzie przynosić satysfakcjonujących efektów.

🔵 Choćby LARYNGOG już zdiagnozował przerośnięte migdały i zakwalifikował małego PACJENTA do zabiegu adenotomii lub tonsilektomii, to otwarta buzia sama się nie zamknie, jeśli LOGOPEDA nie będzie uczył malucha prawidłowych funkcji języka, a ORTODONTA nie poszerzy łuków zębowych...

🟠 Choćby STOMATOLOG/CHIRURG uwolnił skrócone wędzidełko języka, to jeśli dziecko ma wąskie, wysokowysklepione podniebienie, jego język nie zajmie prawidłowej pozycji spoczynkowej. Jeśli dziecko przez np. 7 lat miało niską pozycję języka, to zabieg nie sprawi, że mięśnie same przereedukują swoją pracę! Tu potrzebna jest TERAPIA LOGOPEDYCZNA...

🟢 Choćby ORTODONTA wyleczył wadę zgryzu, poszerzył łuki zębowe, to jeśli np. język pacjenta tłoczy się na zęby podczas połykania, wada zgryzu będzie nawracać... Jesli język nie zajmie prawidłowej pozycji spoczynkowej, nie będzie miał prawidłowych funkcji podczas żucia, gryzienia, połykania, mówienia praca ORTODONTY nie będzie efektywna! Bez pracy LOGOPEDY nasz pacjent nie będzie wyleczony!
I tak naprawdę możnaby tu jeszcze mnożyć trudności z jakimi borykają się nasi mali Pacjenci.

Często potrzebujemy współpracy wielu innych specjalistów PEDIATRY, FIZJOTERAPEUTY, POŁOŻNEJ, DORADCY LAKTACYJNEGO, PSYCHOLOGA.

🩵 Naszym wspólnym celem jest dobro PACJENTA❗
Rodzic ma prawo o tym wszystkim nie wiedzieć, ale MY SPECJALIŚCI mamy obowiązek tak leczyć PACJENTA, żeby zapewnić mu prawidłowy zdrowy rozwój, nie tylko w naszej wąskiej specjalności.

☀️Ogromnie się cieszę, że mam wokół siebie doskonałych specjalistów, którzy razem z nami dbają, by DZIECI ROSŁY ZDROWO⭐

lek. stom. Donata Oziemczuk
www.OziemczukClinic.pl

22/10/2025

Dziś historia o Jasiu.
Jaś ma 6 lat. Rodzice Jasia zgłaszają się do nas na konsultacje celem kwalifikacji do zabiegu na wędzidełku języka. Jak mówią Jaś od wielu lat chodzi do logopedy, ale postępów nie widać. Zaraz pierwsza klasa, a wymowa nadal niewyraźna. Rodzice chcieliby żeby Jaś miał podcięte wędzidełko, aby ta terapia logopedyczna mogła się w końcu zakończyć. Tak mówią rodzice...

Pytam zatem, jak to było kiedy Jaś się urodził, czy był karmiony piersią, a może butelką, jak mu szło rozszerzanie diety, kiedy zaczął wypowiadać pierwsze słowa, od kiedy jest objęty terapią i na czym ta terapia polega.
Rodzice lekko unoszą brwi ze zdziwienia.

"Takie pytania? To było dawno." Z pewną niechęcią opowiadają, że poród był bardzo trudny, Jasio dostał 7 punktów w skali Apgar. Był niedotleniony. Potrzebował wsparcia oddechowego, leżał na oddziale intensywnej terapii noworodka przez kilka dni. Potem historia z karmieniem, które było bardzo trudne. Z piersi w ogóle nie udawało się go nakarmić, a z butelką były wieczne kłopoty. Rozszerzanie diety szło jak po grudzie. Jan długo nie mówił. Dopiero jak poszedł do przedszkola został objęty terapię logopedyczną. Pełnymi zdaniami mówi od 4. roku życia.

Terapia trwa już 3 lata. Rodzice chcą by się już zakończyła, przecież Jan idzie do szkoły.
Jasio faktycznie ma znacznie zaburzoną artykulację.

Ale co jeszcze się okazuje w badaniu?
Że to Jasia pierwsza wizyta u dentysty w życiu. Jasio niechętnie pozwala na wprowadzenie palców do jamy ustnej. Wykazuje dużą wrażliwość, kiedy próbuje unieść jego język. Jasio ma trudność z wykonaniem celowych ruchów języka na polecenie.

Jakie jest wędzidełko?
Skrócone, częściowo ogranicza ruchomość języka.Niestety zęby Jasia objęte są zaawansowaną próchnicą.

Czy to dobry moment na zabieg chirurgiczny na wędzidełku języka?
Absolutnie nie.

Ale czy faktycznie nie widać postępów terapii logopedycznej?
Przecież Jasio miało opóźniony rozwój mowy, tak naprawdę dopiero od dwóch lat posługuje się pełnymi zdaniami. Jak się okazuje, kiedy Jaś zaczynał terapię logopedyczną nie był w stanie skupić uwagi nawet na kilka minut. Logopeda wkładał mnóstwo pracy aby wypracować z Jasiem bazowe umiejętności komunikacyjne. Terapia trwa nadal i pewnie jeszcze trochę potrwa...

Czy da się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, sprawić by dziecko pozbyło się trudności artykulacyjnych?
Niestety się nie da.

Czy podcięcie wędzidełka sprawi że terapia się zakończy?
Niestety nie.

Oczywiście zabieg na wędzidełku języka będzie u Jasia pewnym krokiem w terapii. Tylko, że najpierw Jasio musi wyleczyć zęby objęte próchnicą. Taki stan zębów wpływa na ogólny stan zdrowia Jasia! Zabieg trzeba będzie zaplanować i przygotować do niego Jasia. Potem czeka go niełatwy okres rehabilitacji pozabiegowej.

A co jest z tym wszystkim najtrudniejsze dla rodziców?
Że to nadal wymaga ciężkiej pracy. I bez ich codziennego zaangażowania w terapię Jasia postępy będą marne.

Co może zrobić logopeda kiedy pacjent nie ćwiczy w domu?
Jakich postępów można się spodziewać kiedy dziecko ćwiczy tylko na zajęciach przez 30-40 minut raz w tygodniu. Przecież ze swoim językiem jest przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Jak się okazuje logopeda wspomniał o tym, że wędzidełko języka jest skrócone, ale wcale nie wysyłał rodziców na zabieg. Rodzice chcieli po prostu to wszystko przyspieszyć. Tylko niestety nie ma drogi na skróty.

A co by było gdyby, Jasiu wszedł do gabinetu, usiadł na fotelu, a lekarz bez pytania o nic, od ręki podciąłby skrócone wędzidełko języka?

-lek. stom. Donata Oziemczuk

Nie zatrzymuję się w postanowieniach... szkoleń ciąg dalszy, z myślą o moich pacjentach. Terapia stawu skroniowego- wiel...
19/10/2025

Nie zatrzymuję się w postanowieniach... szkoleń ciąg dalszy, z myślą o moich pacjentach.
Terapia stawu skroniowego- wiele się tu kryje:
🔸 Zaburzenia systemu czaszkowo-krzyżowego
🔸Zaburzenia neurogenne
🔸problemy dentystyczne
🔸Problemy strukturalne
🔸Bóle głowy

Terapia Czaszkowo -Krzyżowa wykorzystuje zdolności samoregulacji organizmu, jej celem jest rozluźnienie struktur łącznotkankowych,których napięcie może przysporzyć wielu wyżej wymienionych kłopotów zdrowotnych.
Jest to doskonały sposób zarówno na uwolnienie się od reakcji stresowych, jak i na likwidację napięć w ośrodkowym oraz obwodowym układzie nerwowym.
Sama doświadczyłam i zachęcam do terapii.

Zastanawiające, a jednak trudno z tym dyskutować
07/10/2025

Zastanawiające, a jednak trudno z tym dyskutować

Oto jedna z zależności funkcjonalno-terapeutycznych występujących w naszym organizmie.

Na grafice poniżej widać, że czaszka idealnie „wpisuje się" swoim kształtem i wielkością w miednicę.

Fenomenem ciała jest to, że różne tkanki, narządy, układy i części ciała komunikują się i wpływają na wzajemne funkcje i równoważenie się.

I dlatego specyficzna praca na czaszce ( np. ta wywodząca się z terapii czaszkowo-krzyżowej) odbija się na kondycji miednicy. Działa to na zasadzie sprzężenia zwrotnego, bo praca na miednicy wpłynie na czaszkę.

Zatrzymanie nawet minimalnego towarzyszącego nam już w życiu płodowym ruchu kości czy stawów miednicy zatrzyma wrodzony ruch kości i stawów czaszki. Takie powiązanie wykazują m.in. kość potylicy i kość krzyżowa czy talerze biodrowe i kości ciemieniowe.

Praca z jedną kością wymaga zatem równoważenia tej drugiej, pozostającej we wzajemnej funkcjonalnej łączności. To same zasady dotyczą pracy z kończynami, bo gdy jedna jest np. unieruchomiona w gipsie, możesz ją zacząć rehabilitować poprzez odpowiednią symulację drugiej albo najlepiej wszystkich kończyn!

Także kondycja jednego stawu wpływa na drugi.
Funkcjonalnie połączone są ze sobą oba nadgarstki, kolana i łokcie albo stawy barkowe ze stawami biodrowymi i skroniowo-żuchwowymi. Stawy kompensują swoje obciążenia i dlatego warto poddawać je jednoczesnej terapii.

Problemy ze stawami skroniowo-żuchwowymi w postaci zaciskania czy bruksizmu odbijają się na kondycji lędźwi i na odwrót.

Gdy wszystkie powiązane ze sobą struktury ciała odnajdą równowagę, to droga ku zdrowiu jest płynniejsza, bo jako na górze, tak i na dole!

A Ty znasz swoje punkty nierównowagi i występujące pomiędzy nimi zależności?

Grafika: Mądrość ciała, Michael Kern

Istotna informacja 📚
01/09/2025

Istotna informacja 📚

Język – mały mięsień z ogromnym wpływem na ciało ❗️

Czy wiesz, że pozycja języka i sposób oddychania mogą wpływać nie tylko na rozwój twarzy, ale też na kręgosłup, barki, postawę czy napięcia mięśniowe w całym ciele ❓

Anatomia i połączenia:
Język jest jednym z najsilniejszych mięśni w naszym ciele i ma bezpośrednie połączenia z:
▶️ kością gnykową, którą można wyczuć kładąc palce na krtani podczas połknięcia śliny powinnaś/powinieneś poczuć ruch kość do góry,
▶️ przeponą,
▶️ nerwami czaszkowymi (m.in. nerw podjęzykowy, językowo-gardłowy, trójdzielny), które wpływają na czucie, równowagę i koordynację.

😮 Otwarta buzia – więcej niż estetyka ❗️
Kiedy dziecko (lub dorosły) oddycha przez usta, język opada na dno jamy ustnej.
Skutki:
▶️ osłabienie stabilizacji żuchwy i całej czaszki,
▶️ zaburzenia snu,
▶️ zwiększone napięcie mięśni karku i podpotylicznych,
▶️ protrakcja barków i pogłębianie lordozy szyjnej,

Wpływa to na całą postawę ciała oraz sposób oddychania.

👅 Prawidłowa pozycja języka
W spoczynku język powinien przylegać do podniebienia (szczególnie jego przód).
To wspiera:
▶️ prawidłowy tor oddychania przez nos,
▶️ rozwój szczęki i zgryzu,
▶️ lepszą jakość snu,
▶️ stabilizację osi ciała i równowagę mięśniową.

Przyczyny otwartej buzi:
Mogą być bardzo różnorodne, dlatego ważna jest współpraca miedzy kilkoma specjalistami takimi jak fizjoterapeuta - neurologopeda - lekarz najczęściej laryngolog. Jeśli lekarz nie widzi problemu z migdałami lub przegrodą (często błędnie diagnozowana) warto się zastanowić, dlaczego ten oddech przez nos jest zaburzony.
Wtedy przyczyna może leżeć po stronie nieprawidłowego napięcia, wtedy warto wprowadzić prace manualną oraz ćwiczenia języka.

Otwarta buzia to nie tylko kwestia wyglądu. To sygnał, że organizm nie pracuje w równowadze. ☯️ Język, poprzez swoje anatomiczne i nerwowe połączenia, wpływa na cały układ ruchu i zdrowie ogólne.

Z ciekawostek dla wytrwałych: spróbuj połknąć ślinę z otwartą buzią lub coś podnieść ciężkiego z ziemi. Zobaczysz wtedy jak ważne jest dla nas żeby buzia była zamknięta.

Ćwiczenia dla języka na stronie:
https://holisticbart.pl/jezyk-ogromny-wplyw/

Staw skroniowo - żuchwowy to jeden z najbardziej skomplikowanych stawów,potrafi się szybko regenerować, niestety wieczni...
31/08/2025

Staw skroniowo - żuchwowy to jeden z najbardziej skomplikowanych stawów,potrafi się szybko regenerować, niestety wiecznie nie ma na to czasu. Jego funkcjonowanie jest zależne od ułożenia głowy, przebytych urazów, postawy ciała, zgryzu, uzębienia, leczenia ortodontycznego, napięć.

Możliwe nieprawidłowości:

🔸Wady zgryzu
🔸Nieprawidłowy tor oddychania ( przez usta)
🔸 Nieprawidłowe żucie i przełykanie
🔸 Nieprawidłowe, przetrwałe nawyki: podpierania bródki, ssania (smoczka, palca,zasysanie dolnej wargi.)
🔸bóle głowy,ucha, zawroty głowy
🔸Częste katary, alergie
🔸Klikanie, przeskakiwanie w stawie
🔸Szumy uszne, wrażenie zatkanego ucha
🔸Bruksizm i zaciskanie

Do poczytania 📚
18/08/2025

Do poczytania 📚

Wyobraźmy sobie codzienną sytuację: dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu, przebywa w przestrzeni publicznej i nagle zaczyna płakać, krzyczy, zasłania uszy i rzuca się na podłogę. Dorosły pochyla się i mówi: „ uspokój się! jeśli wstaniesz i będziesz grzeczny, pojedziemy na rower” (lub cokolwiek innego, co wydaje się atrakcyjne). W szkolnej klasie dziecko chowa się pod ławką, a nauczyciel reaguje chłodno: „nie przesadzaj, świat nie będzie się kręcił wokół ciebie. Wychodź stamtąd natychmiast!”. W domu dziecko krzyczy i jest rozbite emocjonalnie, a wyczerpany rodzic odpowiada: „nie histeryzuj, przecież nic się nie stało”.
To obrazy dobrze znane wielu osobom i niestety wciąż nierzadkie. W takich momentach dorośli próbują reagować za pomocą nagród, umniejszania emocji, chłodu czy ignorowania, co w praktyce spotyka bardzo wiele dzieci rozwijających się w spektrum autyzmu. Dzieje się tak, ponieważ zbyt często zjawisko meltdownu mylone jest z klasycznym buntem lub traktowane jest, jako brak konsekwencji wychowawczych. Ot, fanaberia, której rodzic ulega. Rozbisurmanione dziecko.

Meltdown nie jest przejawem złej woli czy kaprysu, lecz stanem neurologicznego przeciążenia. W jego trakcie układ nerwowy traci zdolność do samoregulacji, a mózg przechodzi w tryb przetrwania. Oznacza to, że dziecko nie ma dostępu do funkcji wykonawczych i nie jest w stanie „uspokoić się” ani „opanować” na polecenie dorosłego. Badania neurobiologiczne dość klarownie wskazują, że w czasie meltdownu aktywizują się struktury układu limbicznego oraz oś stresu, podczas gdy kora przedczołowa (odpowiadająca za kontrolę zachowania, planowanie i logiczne myślenie) chwilowo ulega dysfunkcji. Dlatego też oczekiwanie, że dziecko „opanuje się” w takim stanie, jest równie nieadekwatne, jak oczekiwanie, że siłą woli zatrzyma napad padaczkowy lub migrenowy.

Przebieg meltdownu może być różnorodny, lecz wspólnym mianownikiem jest brak intencjonalności ze strony dziecka. Objawy obejmują m.in. trudności w kontrolowaniu swojego zachowania i emocji, intensywny płacz, krzyk, zasłanianie uszu lub oczu, upadanie na podłogę, wymachiwanie rękami, zachowania agresywne i/lub autoagresywne, a także próby ucieczki lub ukrycia się.

Typowe sytuacje wyzwalające meltdowny to m.in. sklepy (hałas, intensywne oświetlenie, zapachy), szkoła (nagła zmiana planu lekcji, zmiana sali, przeciążenie społeczne i poznawcze), czy place zabaw oraz sale gimnastyczne (głośne dźwięki, tłum, pisk, gwizdki etc).

Istotnym pojęciem jest tzw. rumble stage, to termin stosowany w literaturze anglojęzycznej na określenie fazy wczesnych sygnałów narastającego przeciążenia. Może to być wiercenie się, powtarzalne pytania, marszczenie brwi, zaciskanie dłoni, nerwowe ruchy, bujanie etc. Na tym etapie możliwa jest jeszcze skuteczna interwencja i zapobieganie eskalacji. U dzieci werbalnych często pojawiają się sygnały wprost („za głośno”, „chcę do domu”, „jestem zmęczony”). U dzieci niewerbalnych identyfikacja przeciążenia jest znacznie trudniejsza, jeśli nie mają wprowadzonego systemu komunikacji wspomagającej i alternatywnej, jakim jest AAC. Do takich metod należą m.in. system obrazków (PECS), tablice symboli, gesty czy urządzenia generujące mowę. Badania potwierdzają, że stosowanie AAC znacząco poszerza możliwości komunikacyjne i obniża częstotliwość kryzysów.
Meltdown bywa efektem nagromadzenia mikrostresorów: dźwięków, światła, zapachów, tłoku, zmian w planie dnia, przeciągniętych interakcji społecznych czy obciążenia poznawczego. To, co dla osoby neurotypowej jest jedynie drobiazgiem, dla dziecka w spektrum może być ostatnim elementem „przelewającym czarę”. Choć z zewnątrz meltdown i bunt mogą wyglądać podobnie, w istocie są odmiennymi zjawiskami.

Bunt rozwojowy, typowy dla okresu dorastania ,to zachowanie intencjonalne, związane z procesem separacji i budowaniem autonomii. Dziecko sprawdza granice, bada reakcje dorosłych, negocjuje i potrafi zmienić swoje zachowanie w odpowiedzi na propozycję lub alternatywę. Zachowania opozycyjno-buntownicze, to sytuacje gdy dziecko działa intencjonalnie „na przekór”, częściej wchodzi w konflikty, obwinia innych i dąży do wywołania określonej reakcji otoczenia.
Meltdown jest jakościowo odmienny. To reakcja fizjologiczna związana z przeciążeniem układu nerwowego. Uruchamiany jest wówczas mechanizm przetrwania. Nie ma w nim przestrzeni na negocjacje, nagrody czy racjonalne perswazje.

Dlatego tak istotne jest, aby nie interpretować meltdownu jako buntu czy przejawu złej woli. Próby reagowania karami, nagrodami czy sztywnym egzekwowaniem zasad nie tylko nie przynoszą efektu, lecz mogą prowadzić do wtórnej traumatyzacji i poważniejszych trudności w regulacji emocji.

W praktyce pomocne jest podejście low-arousal, którego celem jest obniżanie poziomu pobudzenia zamiast jego eskalacji. W tym modelu unika się krzyku, ostrych poleceń i konfrontacji „na siłę”, a zamiast tego stosuje się:
-redukcję bodźców (ciszej, ciemniej, mniej osób),
-prostą i spokojną komunikację,
-zapewnienie dziecku przestrzeni i czasu do odzyskania równowagi.
Badania oraz doświadczenia praktyczne potwierdzają, że stosowanie strategii low-arousal obniża zarówno częstotliwość, jak i intensywność kryzysów.

Procedury wsparcia i bezpieczeństwa obejmują:

1. zapewnienie bezpieczeństwa poprzez usunięcie zagrożeń i stworzenie przestrzeni,

2. minimalizację bodźców (światło, hałas, tłum),

3. krótką i prostą komunikację („jestem obok”) lub ciszę, jeśli komunikaty dodatkowo eskalują napięcie,

4. wykorzystanie znanych strategii samoregulacyjnych (słuchawki, koc obciążeniowy, ulubiony przedmiot sensoryczny),

5. umożliwienie regeneracji po epizodzie, zamiast wymuszania natychmiastowego powrotu do obowiązków.

Podkreślenia wymaga także rola środowiska edukacyjnego. Zdarza się, że strategie samoregulacyjne ucznia są błędnie interpretowane. Tutaj zasłyszany przykład z praktyki własnej. Uczeń korzystający z słuchawek wyciszających w przerwie szkolnej został uznany przez pedagoga szkolnego za „niekulturalnego” i „nieokazującego szacunku wobec szkoły i kadry”. W rzeczywistości jednak, słuchawki , to narzędzie samodzielnie wypracowanej przez ucznia próby regulacji, która umożliwia mu funkcjonowanie w zbyt głośnym dla siebie otoczeniu. W takich sytuacjach problemem nie jest brak szacunku ucznia, lecz brak aktualnej wiedzy, pokory i refleksji po stronie dorosłych - w tym przypadku kadry pedagogicznej.

WAŻNE: wiedza o meltdownie nie oznacza, że każde zachowanie należy nim tłumaczyć. Dzieci w spektrum, jak każde inne, mogą doświadczać frustracji, testować granice czy zachowywać się w sposób opozycyjny. Istotą jest jednak umiejętność rozróżniania i adekwatnego reagowania.

Meltdown to neurologiczny alarm, a nie przejaw złego wychowania. Próba reagowania na niego w kategoriach nagród czy kar jest równie bezcelowa, jak negocjowanie z migreną. Świadomość różnicy między meltdownem a buntem nie polega na gloryfikowaniu jednej metody, lecz na adekwatnym dostosowywaniu wsparcia.

Dlatego, jeśli jesteśmy świadkami meltdownu w przestrzeni publicznej, warto powstrzymać się od oceniania. Nie znając kontekstu, nie jesteśmy w stanie zrozumieć sytuacji. Jeśli nie możemy realnie pomóc – najlepszym wsparciem jest nieutrudnianie. A jeśli chcemy pomóc, czasem wystarczy proste pytanie czy coś jest potrzebne. Czasami pomocne bywa zebranie rozrzuconych rzeczy, podanie wody, odsunięcie osób przyglądających się sytuacji. Takie gesty bywają nie do przecenienia.

A jeśli nadal pojawia się wątpliwość, czy meltdown to rzeczywistość, czy jedynie fanaberia i „brak granic wychowawczych”, warto sięgnąć do źródeł naukowych i publikacji, które pogłębiają zrozumienie i perspektywę.

📚 Zatrzymaj się i poczytaj :

Laura Foran Lewis & Kailey Stevens (2023) – The lived experience of meltdowns for autistic adults.
Publikacja w magazynie Autism (Vol. 27, Nr 6, s. 1817–1825), DOI: 10.1177/13623613221145783.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36632658/

Teassy Yalim & Suziyani Mohamed (2023) – Meltdown in autism: challenges and support needed for parents of children with autism.
International Journal of Academic Research in Progressive Education and Development, Vol. 12(1), s. 850–876, DOI: 10.6007/IJARPED/v12‑i1/16184.
Pełny tekst dostępny (CC BY 4.0):
https://ijarped.com/index.php/journal/article/view/1424

K. Paris (2025) – A metaphor analysis of autistic Shutdowns.
Artykuł w Autonomic Neuroscience: Basic and Clinical, DOI: 10.1089/aut.2024.0193.
https://www.liebertpub.com/doi/10.1089/aut.2024.0193

Meltdown i shutdown jako konsekwencja przeciążenia sensorycznego u osób w spektrum autyzmu” – Czasopismosi.pl (artykuł popularnonaukowy)
https://www.czasopismosi.pl/artykul/meltdown-i-shutdown-jako-konsekwencja-przeciazenia-sensorycznego-u-osob-w-spektrum-autyzmu

Autystyczne meltdowny i shutdowny – jak je rozumieć i wspierać osoby w kryzysie?
https://psychorada.pl/post/autystyczne-meltdowny-i-shutdowny-jak-je-rozumiec-i-wspierac-osoby-w-kryzysie

Adres

Żary Gmina

Telefon

+48501546228

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Monika Kaczmarek- logopeda Żary umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Monika Kaczmarek- logopeda Żary:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria