Centrum Fizjoterapii Grzegorz Wyjaśniał - Rehabilitacja gabinetowa i domowa

23/10/2025

CIEKAWSKI FIZJO #65... ..To cykl o tym, co niezwykłe, ciekawe, zadziwiające i dziwne w zakresie medycyny, anatomii i zdrowia.

Dzisiejszy temat nie dotyczy LUDZKIEJ anatomii, medycyny czy zdrowia, ale jest niesamowity i chciałem pokazać.

Dotyczy NIEDŹWIADKOWEJ anatomii i zdrowia, choć dowiedziałem się o nim, czytając książkę na temat kształtowania się naszego dwunożnego chodu.

Ten łobuz na filmiku miał uraz przednich łap - jednej nie miał, a drugą miał niesprawną, więc jak na dzielnego misia przystało, znalazł rozwiązanie i NAUCZYŁ SIĘ CHODZIĆ NA DWÓCH NOGACH.

Nie - na filmie nie widać człowieka przebranego w kostium niedźwiedzia.
NA FILMIE WIDAĆ NIEDŹWIEDZIA, CHODZĄCEGO NA DWÓCH NOGACH.

Na YT jest dużo filmów z nim, ja wrzucam tylko krótką zajawkę.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

Taken with a crappy point and shoot camera so "Bear" with me.

17/09/2025

OPIS PRZYPADKU #67

Ten opis to świeża sprawa, bo pacjentka była dzisiaj u mnie drugi raz.

Tydzień temu zgłosiła się z bólem dolnego odcinka pleców, promieniującym do lewej nogi.

Główne problemy to stanie oraz chodzenie - do tego stopnia, że pojawia się konieczność siadania po przejściu krótkiego dystansu.
Przy siedzeniu i leżeniu na boku jest najlepiej.

Objawy są przewlekłe i wieloletnie z nasileniem od około roku (!).

Choć pacjentka informowała o dużej ilości pracy fizycznej, dźwigania, schylania, a w teście zgięcia tułowia pojawił się ból, co mogłoby sugerować przyczynę dyskową, to jednak całokształt brzmiał zdecydowanie bardziej jak stenoza (to taka sytuacja, gdy zmniejsza się otwór, przez który przechodzi nerw i wtedy ten nerw ma mniej miejsca i swobody i może być urażany rzeczami, które są wokół niego).

Zrobiłem więc mobilizacje, nacelowane na stenozę - mniej oczywiste, ale przy trafnej hipotezie bardzo skuteczne.

Dzisiaj pacjentka powiedziała, że przez dwa dni po wizycie ból był bardzo silny, ale później zmniejszył się o ponad 30% względem stanu sprzed wizyty. Przy wieloletnim bólu przewlekłym jest to bardzo dużo.

Dziś pani dostała ćwiczenie do samodzielnego wykonywania jako przedłużenie terapii i zobaczymy co będzie dalej!

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

10/09/2025

CIEKAWSKI FIZJO #63...
..To cykl o tym, co niezwykłe, ciekawe, zadziwiające i dziwne w zakresie medycyny, anatomii i zdrowia.

POPUSZCZANIE W SPODNIE PODCZAS UCIECZKI PRZED LWEM.

Znasz to z życia - w stresującej sytuacji pojawia się potrzeba wypróżnienia lub oddania moczu, a w bardzo silnych nerwach ludzie niekiedy "popuszczają w spodnie".

Jednakże ten sam stres hamuje pracę układu pokarmowego i wydalniczego, co nasuwa pytanie:

O CO TU CHODZI?!

Odpowiedź jest perfekcyjnie logiczna.

Praca każdego układu w ciele kosztuje energetyczne pieniądze i organizm na bieżąco ocenia, które wydatki są pilne, a które można odłożyć na później.

Kiedy zapuścisz się w tereny z dala od Twojego stada i spotkasz lwa, uciekasz: serce wali, oddech przyspiesza, krew napływa do mięśni - reakcja stresowa robi wszystko, byś mógł uciekać szybciej.

Kiedy wylegujesz się na sawannie ze swoim stadem i dostrzegacie lwa, przeganiacie go: serce wali, oddech przyspiesza, krew napływa do mięśni - reakcja stresowa robi wszystko, byś mógł walczyć lepiej.

Wtedy praca w fabrykach kału i moczu zostaje zawieszona, a wszystkie oszczędności zainwestowane w sektor zbrojeniowy, aby zmaksymalizować Twoje szanse zachowania cennego życia - cała energia idzie na to, abyś był szybszy, silniejszy, sprawniejszy, groźniejszy.

Wobec tego dlaczego w silnym stresie chce Ci się do łazienki i masz wrażenie, że wszystko pracuje jeszcze bardziej niż normalnie?

Choć fabryki chwilowo nie pracują, to na magazynach o nazwie jelito grube i pęcherz moczowy zalega wcześniej wyprodukowany towar, który organizm traktuje jak zbędny balast, mogący Ci ciążyć podczas walki lub ucieczki, dlatego chce się go czym prędzej pozbyć.

To jest pomyślane tak doskonale, że brak słów.

I jeszcze jedno.

Rzeczywistość się zmieniła, a wraz z nią stresory - ucieczka przed lwem zdarza nam się sporadycznie, a takie rzeczy jak rozmowa kwalifikacyjna czy publiczna przemowa nie stanowią zagrożenia dla naszego życia, to stresory bardziej "psychologiczne"/kulturowe, więc powyższe reakcje mogą się wydawać bez sensu, jednak były wykształcane przez miliony lat i reakcja pozostaje ta sama - jeśli jesteś w stresie to masz być gotowy. Tyle.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

03/09/2025

OPIS PRZYPADKU #66

Nie jest to co prawda mój przypadek tylko wzięty z książki "Wzorce kliniczne w terapii manualnej", ale bardzo mi się spodobał i pasuje tutaj.

Przykład pacjenta B:
"Pacjentka B miała niewielkie zaburzenie w obrębie prawego więzadła skrzydłowatego. Nosiła fryzurę z przedziałkiem mocno przesuniętym do prawej strony, w związku z czym jej włosy opadały ciągle na lewe oko. Z tego powodu zwykle trzymała głowę w lekkim zgięciu do lewej, a dodatkowo wykształcił się u niej nawyk odrzucania włosów do tyłu w lewo poprzez gwałtowny ruch głową. Prowadziło to do powtarzających się nawrotów. Po trzecim nawrocie w ciągu jednego roku, pacjentka dała się przekonać do zmiany fryzury."

Wyjaśnienia:
1. Więzadło skrzydłowate łączy czaszkę z 2 kręgiem szyjnym, występuje obustronnie i zapewnia stabilność tej okolicy. Zaburzenie powyżej oznacza, że nie jest już tak dobrze naprężone i działa trochę jak zużyta taśma.
2. Opisane czynności powodowały przeciążanie szyi, już będącej osłabioną przez niewydolne więzadło.
3. Powtarzające się nawroty - po prostu dolegliwości bólowe.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

27/08/2025

NOWY ZAKRES USŁUG: 📣
FIZJOTERAPIA UROGINEKOLOGICZNA!

Brzesko, ul. Zielona 5
Zapisy: 510 320 938

20/08/2025

CIEKAWSKI FIZJO #62... ..To cykl o tym, co niezwykłe, ciekawe, zadziwiające i dziwne w zakresie medycyny, anatomii i zdrowia.

ASYMBOLIA BÓLU - CZYLI BRAK ODCZUWANIA BÓLU.

A ściślej - spostrzeganie bólu, ale brak odczuwania go jako coś nieprzyjemnego. Brak cierpienia, przekleństw, chodzenia po ścianach.
Stan, w którym rejestrujesz ból, ale jest Ci całkowicie obojętny.

Może to brzmieć jak marzenie dla kogoś, kto latami cierpi na bóle kręgosłupa.

Jednakże...

"Ciała ludzi, którzy od urodzenia nie odczuwają bólu (stan określany jako asymbolia bólu), są w strasznym stanie: ponieważ nie odczuwają bólu i stąpają ze zbyt dużą siłą, ich stopy wrzodzieją, stawy kolanowe mogą się rozpaść, a kości długie połamać; nieświadomie się parzą, w niektórych przypadkach nawet tracą palec u nogi, nie zauważając tego faktu."

Źródło cytatu:
Robert M. Sapolsky - "Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu".

Nie spotkałem nigdy kogoś takiego, ale gdy spotkam, będę miał wiele wiele wiele pytań.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

13/08/2025

OPIS PRZYPADKU #65

Mam nietypowego "stałego" pacjenta z bólem dolnego odcinka pleców.
Dlaczego nietypowego i dlaczego w cudzysłowie? Ponieważ prowadziłem u niego fizjoterapię dwa razy - ostatnio i pięć lat temu.

Pan ciężko pracuje fizycznie od wielu lat, ale ma 2 cechy:
- uprawia sport
- dzwoni od razu
Z tych powodów spotkaliśmy się 2-3 razy 5 lat temu i do teraz był spokój.

Ostatnio pojawił się ból w plecach, uniemożliwiający pracę i sport. Wykonałem 3 terapie, aczkolwiek po 2 już było ok.

W tej chwili pan sobie wypoczywa na wakacjach we Włoszech i w związku z plecami pewnie się nie spotkamy przez najbliższe kilka lat.

Tak to powinno wyglądać w idealnej sytuacji, gdy wszystko dobrze zagra - jest to sytuacja nierzadka, gdy pacjent zgłasza się po kilku dniach od wystąpienia objawów.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

06/08/2025

CIEKAWSKI FIZJO #61... ..To cykl o tym, co niezwykłe, ciekawe, zadziwiające i dziwne w zakresie medycyny, anatomii i zdrowia.

O USPOKOJENIU.

"Według neurobiologa Stephena Porgesa (2011) ssaki wykształciły szczególny mechanizm radzenia sobie: uspokaja je bliskość lub kontakt z innymi przedstawicielami własnego gatunku. Zamiast mimowolnie reagować na stres wyłącznie walką, ucieczką lub zastygnięciem w bezruchu, tak jak czynią to gady, ssaki mogą uspokoić swoje tętno i zredukować fizyczne koszty stresu poprzez kojący kontakt z innymi osobnikami należącymi do tego samego gatunku. U ssaków niektóre szlaki nerwu błędnego wyewoluowały, aby możliwe było redukowanie poziomu hormonów stresu i wysokości tętna dzięki takim poprawiającym samopoczucie zachowaniom, jak bliskość fizyczna, dotyk, kojące dźwięki, a nawet kontakt wzrokowy. Ten uspokajający efekt pozwala zachować cenną energię [...].

Choć wciąż może im zagrażać niebezpieczeństwo, poszczególne osobniki będą stosunkowo spokojne tak długo, jak długo będą się czuć związane ze swoim stadem, grupą lub kręgiem bliskich osób. Życie większości ssaków jest stresujące, ale dzięki zdolności nawiązywania kontaktów z innymi przedstawicielami swojego gatunku wystarczy im tylko jedna przyjazna interakcja, aby zyskać kojące pocieszenie i odnowić pokłady energii. Daje to ssakom ogromną przewagę nad innymi zwierzętami w kwestii radzenia sobie ze stresem w sposób pozwalający oszczędzać siły, nie są bowiem skazane na walkę, ucieczkę lub zastygnięcie w bezruchu za każdym razem, gdy wyczuwają zagrożenie."

Prawda, że ładne?

Źródło: Lindsay C. Gibson - Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

30/07/2025

OPIS PRZYPADKU #64

SUKCES TO BRAK ZMIAN.

Tak jest często u pacjentów neurologicznych, którzy poziom sprawności wypracowali do swojego maksimum.
A potem już tylko ciągle te same ćwiczenia, ciągle ten sam stan.

Jednakże...

Zdarzało się, że ze stałymi pacjentami po udarze, z chorobą Parkinsona czy stwardnieniem, próbowaliśmy przerw, aby sprawdzić różnicę. I różnica rzeczywiście była.
KAŻDORAZOWO postępowały zmiany na gorsze, które później się odkręcało.

W tych przypadkach organizm jest bezwzględny:
TRENUJESZ = MASZ.
PRZESTAJESZ = TRACISZ.

Z drugiej strony - jeśli jesteś takim pacjentem to jesteś sportowcem i musisz trenować, żeby zachować formę.
I ci ludzie naprawdę trenują tak, że nie ma zmiłuj.
Godne podziwu.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta

23/07/2025

CIEKAWSKI FIZJO #60... ..To cykl o tym, co niezwykłe, ciekawe, zadziwiające i dziwne w zakresie medycyny, anatomii i zdrowia.

WIĘZADŁOSTAW/STAWIĘZADŁO: Tak można by zgrabnie i naukowo nazwać to, co dzieje się w trzech miejscach naszego ciała: więzadle poprzecznym zęba obrotnika czyli w szyi, więzadle obrączkowym czyli w łokciu oraz więzadle sprężystym czyli w stopie - tych trzech łobuzów to HYBRYDY więzadła i chrząstki stawowej, którzy nie tylko STABILIZUJĄ, ale także są PODPORĄ dla kości.
Zwykle takie miejsca, gdzie występują chrząstki to stawy (chrząstka stawowa sprawia, że kości gładko ślizgają się względem siebie, zapewniając płynny ruch).

W WIĘZADŁOSTAWACH kość nie łączy się z kością, ale przytula do więzadła i w tym miejscu właśnie organizm produkuje chrząstkę: cel ten sam - gładkie ślizganie się kości po więzadle.
Organizmu nie interesują argumenty, że chrząstka stawowa w więzadle to niedorzeczne, że tak nie wypada i co tkanki dookoła pomyślą - wie, że dzięki tej niekonwencjonalnej budowie więzadło będzie jednocześnie utrzymywało stabilność i dawało bezpieczne podparcie kości.

Grzegorz Wyjaśniał
Fizjoterapeuta