13/12/2020
Dzień dobry. Uważam, że kupno (oraz oferowanie) vouchera na treningi personalne, dietę itp., to w większości przypadków nietrafiony pomysł.
Jeżeli ktoś SAM nie chce zmienić swojego stylu życia, to albo zrezygnuje bardzo szybko z realizacji planu, albo osiągnie zadowalający efekt na chwilę, po czym wróci do punktu wyjścia lub nawet znajdzie się w punkcie „gorszym” z dodatkową frustracją, lub zniechęceniem i fałszywą akceptacją, że nic się nie da zrobić.
Z jednej strony doskonale rozumiem osoby pracujące jako trenerzy czy dietetycy, które taką voucherową ofertę wystawiają. Z drugiej strony mam nadzieję, że zarówno u nich, jak i u potenjalnych nabywców, znajdzie się cień świadomości, jak to powinno funkcjonować i kiedy ma to sens.
Tak wiem, marzenia ściętej głowy. Ale zawsze można sobie pobujać w obłokach z myślą „w idealnym świecie byłoby tak i tak”. 😉