27/10/2025
Samotność to jedno z najczęściej niedocenianych zagrożeń w procesie zdrowienia.
Z zewnątrz wygląda niewinnie – chwila ciszy, spokoju, przestrzeń tylko dla siebie.
Ale w środku potrafi zamienić się w pustkę, która boli bardziej niż głód substancji.
Samotność nie zawsze oznacza brak ludzi wokół.
Czasem oznacza brak prawdziwego kontaktu, zrozumienia, obecności.
A w takiej ciszy szybko odzywają się stare schematy:
– „Nikogo nie obchodzę…”
– „I tak nie dam rady…”
– „Przecież zawsze miałem tylko siebie… i kieliszek”
Samotność może stać się wyzwalaczem nawrotu, jeśli nie nauczymy się jej rozpoznawać i otwarcie o niej mówić.
Dlatego w terapii uczymy, że zdrowienie to budowanie relacji – nie tylko z innymi, ale przede wszystkim ze sobą.
✔️ Szukaj ludzi, którzy rozumieją – grup wsparcia, trzeźwych przyjaciół, terapeutów
✔️ Zadbaj o rutynę, aktywność, kontakt z naturą
✔️ Mów głośno, gdy czujesz się źle – wstyd zabija szczerość, a szczerość leczy
Nie musisz wszystkiego przechodzić sam.
Samotność to nie trzeźwość. Trzeźwość to bycie w relacji – bez udawania.