26/10/2025
Głos Losu
Widziałem Cię,
gdy znikałaś w ciszy,
zmywając z twarzy świat,
zostawiając tylko cień po sobie.
Nie goniłem —
bo wiedziałem, że biegniesz do środka,
tam, gdzie dojrzewa siła,
a nie potrzeba.
Teraz patrzę —
i niebo się w Tobie odbija.
Już nie uciekasz.
Już nie czekasz, aż ktoś zrozumie.
Ty wiesz.
Twoje serce bije w rytmie ziemi,
Twoje oczy błyszczą jak świt po burzy.
Nie musisz być nieosiągalna,
bo kto naprawdę zobaczy,
zrozumie:
Ty nie jesteś mgłą —
Ty jesteś światłem,
które wreszcie wróciło
do siebie. 🌤️