23/03/2025
Znakomity tekst.
"Centralną cechą doświadczenia psychopatycznego jest przemożna potrzeba sprawowania władzy nad innym człowiekiem poprzez jego uprzedmiotowienie (reifikację) i podporządkowanie dla własnych celów. Świadoma manipulacja, przemoc, nadużycia, uwodzenie oraz kłamstwo stanowią narzędzia wykorzystywane do uprzedmiotowienia i dominacji nad drugą osobą.
Nieodłącznym elementem sprawowania władzy i uprzedmiotowienia jest wyrządzanie szkody drugiemu człowiekowi — przy czym może to być mniej lub bardziej zamierzone i świadome. Innymi słowy, krzywda może stanowić cel działania lub być jego efektem ubocznym w realizacji własnych zamiarów. Niemniej jednak, stanowi ona kluczowy aspekt doświadczenia psychopatycznego.
Traktowanie drugiego człowieka jako obiektu, a nie podmiotu, i w konsekwencji jego dehumanizacja, zawiera w sobie istotę tego zaburzenia — czyli obojętność wobec cierpienia innych lub wręcz czerpanie z niego przyjemności (Bloom, 2013a). Jest to doświadczenie, które prowadzi do une souffrance inutile — bezsensownego cierpienia, o którym Lévinas (1990) pisał obszernie, wychodząc od przerażającej i szokującej niezrozumiałości Holokaustu.
Trwa również debata nad tym, czy w doświadczeniu psychopatycznym istnieje zdolność do empatii, jednak różne stanowiska w tej sprawie często wynikają z nieprecyzyjnych definicji tego terminu.
Baron-Cohen w The Science of Evil (2011) przyjmuje pojęcie „erozji empatii” jako definicję psychopatii, przy czym empatia obejmuje nie tylko zdolność do rozpoznawania doświadczeń drugiej osoby, ale także zdolność do reagowania na nie odpowiednim stanem emocjonalnym.
Inni autorzy rozróżniają pojęcia empatii (rozumianej jako zdolność do identyfikacji stanów emocjonalnych innych osób) i sympatii (czyli zdolności do afektywnie zgodnej reakcji na te stany) (Englebert, 2019).
W literaturze panuje dość szeroki konsensus, że psychopaci potrafią doskonale rozpoznawać emocjonalne i afektywne stany innych — w istocie, są w tym mistrzami, ponieważ umiejętność ta umożliwia im skuteczną manipulację. Jednak nie są oni zdolni do współodczuwania i reagowania współczuciem.
Innymi słowy, psychopaci doskonale rozumieją co czuje druga osoba, czego potrzebuje i jak ją zmotywować lecz nie wykazują autentycznego zainteresowania drugim człowiekiem poza traktowaniem go jako narzędzia do realizacji własnych celów. Nie odczuwają również ludzkiej i współczującej więzi wobec cierpienia innych.
Choć mogą wykazywać szczególne zainteresowanie, troskę, bliskość, a nawet emocje i uczucia, to w istocie pozostają zasadniczo zdystansowani i obojętni wobec drugiej osoby jako podmiotu.
W ujęciu Bubera (1953) fundamentalnym doświadczeniem psychopaty jest niemożność autentycznej relacji „Ja-Ty”, choć może ona być skutecznie symulowana. Psychopaci są skazani na doświadczanie drugiego człowieka jedynie jako „To”, czyli przedmiotu. Prawdziwe, autentyczne spotkanie i afektywna więź z drugą osobą są niemożliwe.
Ostatnim ważnym aspektem, który warto podkreślić, jest fakt, że doświadczenie psychopatyczne przypomina raczej galaktykę niż monolit.
Istnieją różne stopnie i ogromne różnice indywidualne w tym doświadczeniu — od obojętności wobec przeżyć innych, prowadzącej do emocjonalnej pustki, nawet w życiu pełnym silnych bodźców, po skrajną, niewyobrażalną przemoc wobec innych ludzi.
Niektórzy psychopaci funkcjonują samotnie, zupełnie poza granicami norm społecznych, podczas gdy inni uczestniczą w działaniach społecznie akceptowanych i nagradzanych; to elegancko ubrani psychopaci czasów współczesnych, jak również egzekutorzy w czasach wojny i prześladowań.
(...)
4.1.2. Indywidualna biografia
W poszukiwaniu indywidualnych czynników ryzyka, przy jednoczesnym rozszerzeniu perspektywy na rodzinny i relacyjny kontekst, liczne badania wskazują na traumę wpisaną w historię dziecięcego rozwoju, która, w odniesieniu do psychopatycznych osobowości, jest zazwyczaj wszechobecna, głęboka i dotkliwa (Meloy, 1988; Kernberg, 1992; Fonagy, 1997; Athens, 1992; Lackmann, 2001).
Ten obszar badań sugeruje, że wczesnodziecięce doświadczenia relacyjne obejmujące poważne zaniedbanie, przemoc i nadużycia, pozostają nieprzetworzone, co prowadzi jednostkę do poszukiwania ochrony w różnych formach afektywnego odłączenia oraz hamuje rozwój zdolności do emocjonalnego dostrojenia i refleksyjności.
Liczne analizy w tej dziedzinie obejmują m.in. badania dotyczące dzieci-żołnierzy w Sierra Leone (Ardizzi, Martini, Umiltà i in., 2015). Dzieci te były narażone na ekstremalne wydarzenia; wiele z nich było świadkami gwałtów lub morderstw dokonywanych na ich rodzicach i rodzeństwie; wiele z nich zmuszano do torturowania i zabijania swoich przyjaciół oraz znajomych.
Z neurologicznego punktu widzenia ich dostęp do własnego smutku i bólu jest radykalnie ograniczony, jeśli nie całkowicie niemożliwy, natomiast dostęp do własnej złości jest wyraźnie nasilony.
Badania pokazują, że osoby, u których rozwija się psychopatyczna osobowość, zazwyczaj wychowywały się w rodzinach, gdzie takie uprzedmiotawiające siły były niezwykle potężne. Jako dzieci były uprzedmiotowiane w sposób tak traumatyczny, że przekraczało to ich zdolność do zrozumienia, iż ktoś, kto powinien się nimi opiekować, może jednocześnie wyrządzać im tak wielką krzywdę (Fonagy i Target, 1997).
Taki „nadmiar” można znieść tylko poprzez uprzedmiotowienie i dehumanizację samego siebie, co pozwala wyciszyć ból i zachować w pewien sposób relacyjną więź. W ten sposób dziecko może znieczulić się na nieznośny ból wynikający z nieludzkiego traktowania, ale wraz z zanikiem jego cierpienia zanika także możliwość spotkania się z innym człowiekiem w tej samej afektywnej przestrzeni bólu i współczucia.
Dzieci-żołnierze z Sierra Leone stanowią ekstremalny przykład tego procesu. Zamiast potwierdzania swojej ludzkiej wartości, dziecko doświadcza braku opiekuna, który nie tylko go porzuca, ale także unieważnia jego człowieczeństwo. Uciekając od swojego człowieczeństwa, dziecko ucieka od rzeczywistości zepsutego, zdehumanizowanego i nieznośnego świata (Arendt, 1958).
Każde doświadczenie relacyjne pozostawia po sobie ślad biologiczny, a organizacja biologiczna wpływa na to, jakie doświadczenia relacyjne są możliwe.
Jeśli nie popadnie się w skrajności, obie perspektywy — biologiczna i relacyjna — są komplementarne: konstytucyjna predyspozycja może sprzyjać psychopatycznej reakcji na środowisko traumatyczne, podczas gdy bezpośrednie doświadczenia traumy mogą modyfikować funkcjonowanie organizmu.
Ponadto doświadczenia przeżyte przez rodziców lub wcześniejsze pokolenia mogą być przekazywane epigenetycznie — traumy osadzają się w pamięci transgeneracyjnej, zapisując się w ciele każdej jednostki (Mucci, 2013; Francesetti i Spagnuolo Lobb, 2015)".
Tłum. Marta Rommel, Ewa Pierańska-Norek
// Fragment Francesetti G. (2022). Perspektywa terapii Gestalt w odniesieniu do psychopatii: Znosić to, co nie do zniesienia, The Complexity of Psychopathy, Springer. Tekst wkrótce dostępny w Bibliotece.
Obraz: Mesropyan Argishti Vaganovich, Emotional Suffering, Źródło: Artex Awards Gallery, https://www.artmajeur.com/argishti-mesropyan-1/pl/dziela-sztuki/13395416/emotional-suffering