01/11/2025
Dzień wszystkich świętych, święto zmarłych lub dzień zmarłych. W zależności od regionu, kultury lub wieku różnie ten dzień jest nazywany. Powszechnie jest uważany za dzień zadumy, modlitwy i wspominania zmarłych bliskich nam osób, jedyny dzień w roku, w którym tak licznie odwiedzamy cmentarze i czasem jedyny dzień, w którym spotykamy bliskie osoby, które jeszcze stąpają po tym świecie. A polecam, aby ten dzień był bardziej dniem refleksji zastanowienia się nad swoim zdrowiem i życiem. Nad codziennymi ( czasem mogłoby się wydawać błahymi) wyborami, które mogą przyśpieszać lub oddalić czas, w którym 1 Listopada będzie również naszym świętem. Każda śmierć bliskiej nam osoby zwłaszcza tej, która odeszła zbyt wcześnie powinna wzbudzić w nas nie tylko smutek żal, ale przede wszystkim właśnie refleksje do tego, co mam poprawić w swoim życiu, o co zadbać abym mógł/mogła dłużej cieszyć się zdrowiem i życiem. Najczęściej po śmierci bliskiej osoby kilka dni czasem tygodni myślimy o tym, co się wydarzyło a później nie wyciągając wniosków wracamy do codziennych nawyków pracując sobie na chorobę lub przedwczesną śmierć zostawiając dzieci, wnuki, współmałżonka, partnera. Wielu pewno się zemną nie zgodzi, ale często słyszę od osób z różnymi diagnozami, że „gdybym wiedział/a że mnie to spotka żyłbym/żyłabym inaczej”, lecz niestety prawda jest taka, że właśnie, dlatego nas to spotyka, bo nie żyjemy tak jak powinniśmy żyć. A Bóg/świat ( w zależności, kto, w co wierzy) daje znaki czasem jest to bolące kolano a czasem śmierć bliskiej osoby. A my tylko powinniśmy te znaki próbować odczytać i wyciągać z nich wnioski.