Czułość.

Czułość. To miejsce spotkań wspaniałych ludzi i pomysłów.

Czułość to projekt-przestrzeń, która dba o dobre samopoczucie, powstała z potrzeby serca i kieruje się w głąb do naszego wnętrza, aby odkrywać cały nasz potencjał i dobro, które w sobie mamy.

Trzymanie urazy niszczy szczególnie tego, kto ją trzyma, powstrzymuje Cię od pójścia naprzód, zatrzymuje w przeszłości.....
27/10/2025

Trzymanie urazy niszczy szczególnie tego, kto ją trzyma, powstrzymuje Cię od pójścia naprzód, zatrzymuje w przeszłości...

23/10/2025

Zapraszam cię na kolejny Holistic English,
krąg który będzie połączony jest z olejkami eterycznymi.
Będziemy rozmawiać o kobiecości, zaufaniu do siebie, dawaniu sobie uznania i byciu dla siebie ważną.

Napisz do mnie, a podam ci wszystkie szczegóły i zapiszę Cię na wydarzenie!
Zapisy: 691-919-812 lub w wiadomości.

[MACIERZYŃSTWO – ŚWIĘTOWANIE]Wiesz poruszyło mnie na ostatnim kręgu zdanie jednej z uczestniczek o tym, że często mówimy...
21/10/2025

[MACIERZYŃSTWO – ŚWIĘTOWANIE]

Wiesz poruszyło mnie na ostatnim kręgu zdanie jednej z uczestniczek o tym, że często mówimy o trudach macierzyństwa, o wyzwaniach i problemach, a tak niewiele świętujemy nasze macierzyństwo.

A przecież wydałyśmy na świat nowe życie, wraz z naszymi partnerami jesteśmy kreatorami, stworzyliśmy cud. Z wielką przyjemnością słuchałam młodej mamy, na początku drogi swojego macierzyństwa, mówiącej o tym, że często skupiamy się na ciele, które po porodzie nie jest już takie samo, często ma swego rodzaju „niedoskonałości” – ale wiesz dla niej było to nieważne, bo było warto … bo TO ciało było domem dla jej córeczki, pięknej istoty, to ciało dało życie, troszcząc się, dzisiaj to ciało nadal pomaga się opiekować. Jest inne… TAK.. bo przecież my jesteśmy inne. Matka to już nie ta sama kobieta, którą była wcześniej, bogatsza o nabyte w czasie ciąży i porodu doświadczenia. To ciało jest naszą chlubą, kto zarządził jakie ma być? Kto ma lub uzurpuje sobie do tego prawo? Tak niesprawiedliwe i okrutne jesteśmy same dla siebie i innych kobiet? Widząc młodą mamę często pierwsze co robimy to oceniamy: o nie widać, że dopiero co urodziła, albo o ale jej został brzuch. I po co to ? Po co to sobie nawzajem robimy? Jakie z naszych potrzeb się wtedy wyrażają? Potrzeba bezwarunkowej akceptacji i przyjęcia?

Drogie mamy świętujmy, kiedy tylko możemy. Każdego dnia rano, uraduj się, że jesteś, że możesz spojrzeć na swoje dziecko i cieszyć się jego obecnością, bo macierzyństwo to wybór, ale też dar. Nie każdej z nas jest dany, nie każdej z nas jest dany wielokrotnie. Wiem dobrze jak boli strata takiej maleńkiej istotki, jak bardzo boli niemożność doczekania się kolejnego potomstwa, nie chcę myśleć jak boli niemożność doczekania się tego pierwszego… dlatego jeśli możesz ŚWIĘTUJ i celebruj, zauważając rzeczy duże i małe, dostrzegaj to, co w macierzyństwie Ci służy, wyłapuj chwile, które ładują twoje baterie.

Jak chciałabyś świętować swoje macierzyństwo lub Wasze rodzicielstwo?

Co ważne, jeśli o coś prosimy potrzebujemy być gotowi zarówno na odpowiedź tak, jak i nie - w końcu to prośba  - nie roz...
20/10/2025

Co ważne, jeśli o coś prosimy potrzebujemy być gotowi zarówno na odpowiedź tak, jak i nie - w końcu to prośba - nie rozkaz...

[PARA ty i Twój partner / Twoja partnerka]Relacja partnerska –co przynosi ci na myśl?  Dla mnie dziś pierwsze skojarzeni...
17/10/2025

[PARA ty i Twój partner / Twoja partnerka]

Relacja partnerska –co przynosi ci na myśl? Dla mnie dziś pierwsze skojarzenie to nieustanny rozwój, relacja jest jak lustro, pokazuje mi, z czym mam jeszcze do popracowania u siebie – tak u siebie. Zawsze, gdy coś nie działa pokazuje mi to obszar, który potrzebuje mojej uwagi.
Jeśli coś mnie w moim partnerze denerwuje, to dla mnie znak, żeby przyjrzeć się moim reakcjom i zastanowić się skąd się biorą, co woła o uwagę. Lubię tak patrzeć na związek, kiedyś w nieporozumieniach i kłótniach byłam bardzo emocjonalna, obwiniająca, wpadająca wpoczucie bycia ofiarą, szukająca winnych.

Dziś patrzę, obserwuję,przyglądam się, najpierw sobie, potem empatycznie staram się badać skąd zachowanie mojego partnera. To ciekawy proces, jesteś w nim niczym detektyw, odkrywca, związek staje się przygodą. Takie podejście do relacji jest budujące, otwierające, daje szansę na lepszą komunikację między nami.

Podzielę się z Tobą jeszcze jedną refleksją partner to dla mnie ktoś z kim jestem, kogo wybrałam, kto wybrał mnie i skoro tak się zadziało,to postanowiliśmy przyjąć siebie i ze sobą wzrastać.

Wiele kobiet (być może też mężczyzn, ale tych historii nie znam wielu), boi się podejmować decyzji związanych z własnym rozwojem, odpoczynkiem,dbaniem o siebie przez wzgląd na to, co powie ich partner, jak osądzi – mamy w głowach takie potwory, często nieuzasadnione, bo mieszkają tylko w naszych głowach, warto się wtedy przyjrzeć temu skąd się one wzięły, czy ktoś kiedyś hamował naszą wolność i swobodę, czy musiałyśmy być jakieś, czy byłyśmy tłumione? Być może teraz przyciągamy do siebie podobne – żeby wreszcie stanąć do tego, co nam nie służy, a może tylko sobie wyobrażamy, że to znów jest na naszej drodze, bo w głowie tkwi przekonanie, że nam nie wolno.

Mój partner to dla mnie osoba, z którą mogę wszystko i której mogę powiedzieć wszystko – choć nie zawsze jest to oczywiste dla mojej głowy, w której rezydują niektóre potwory – to nigdy nie zostałam odrzucona za bycie sobą, czasami jedynie i aż – sobie to projektowałam …
Dlatego lubię to nasze partnerstwo, relację, w której jesteśmy dla siebie i dla naszego syna. Relację, która dzięki temu, że jest mocna, może tworzyć wzrastające rodzicielstwo – nie idealne, takie nie istnieje, ale takie w którym staramy się dbać o siebie i szanować swoje potrzeby, w którym wspieramy i stajemy przy naszym dziecku i przy sobie. Ważnym przewodnikiem jest jednak dla mnie zdanie które mówi o tym, że najpierw potrzebujemy być dla siebie kochający jako partnerzy, a dzięki temu potem jesteśmy kochającymi rodzicami.

Codzienne życie wypełnione jest wyzwaniami, rodzicielstwo jest pięknym, ale też bywa męczącym zadaniem, dlatego ważne jest abyśmy dostrzegali swoje wzajemne zmęczenie, otulali je i dbali o siebie jako związek.

Ostatnio na kręgu dzieliłyśmy się wzajemnymi małymi rytuałami w relacjach takimi jak wspólne sobotnie wieczory, docenianie i uznawanie drobnych rzeczy wykonanych przez naszych partnerów, bo nic tak nie buduje jak dobre słowo i bycie widzianym, dla mnie jest to też wspólna pasja, wspólne bieganie i wieczory przy kominku… (nikt tak nie organizuje przestrzeni przy ogniu jak mój mąż :)

A ty co lubisz w Was jako parze?
Jak o siebie dbacie?
Co jest dla Was wyzwaniem?
Jaki jest Wasz język miłości?
Co sprawia, że czujecie się dobrze w swojej relacji?

15/10/2025

Adres

Poznan

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Czułość. umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram