05/12/2022
W jaki sposób można radzić sobie z emocjami?. Myślę, że co najmniej na dwa sposoby. W chwili, gdy możliwym jest konfrontowanie się z emocjami, wówczas pojawia się konkretna informacja. Mówi się, że emocje są przyjmne lub nieprzyjemne. No dobrze to w takim razie dlaczego o emocjach nie mówi się, że są dobre lub złe jak to czasami potocznie można usłyszeć?. Emocje są przyjemne lub nie z tego powodu, że każda z nich o czymś kokretnym mówi i informuje. Zawsze możliwym jest zapytanie się emocji, która w danej chwili się pojawia, co tak naprawdę chce nam powiedzieć, o czym chce poinformować. To bardzo ważne aby umieć to prawidłowo odczytać, gdyż
motywacja do podejmowania działań praktycznych wynika właśnie z emocji. Można stawiać sobie różne cele i snuć marzenia. Ułożenie konkretnego planu działania, aby realizować to co w życiu jest ważne to za mało. Potrzebna jest jeszcze moc sprawcza, która pomoże odczuć pozytywną motywację. Takim „paliwem rakietowym” są właśnie emocje. Uczucie miłości, gruntuje przekonie o chęci sformalizowania związku. Złość może wspomóc podejmowanie różnych życiowych decyzji.
Natomiast refleksyjność może być efektem końcowym życiowych przemyśleń.
Zupełnie inaczej radzą sobie z emocjami osoby uzależnione. W czasie ekserymentowania z substancjami psychoaktywnymi, może pojawić się poczucie, że będąc pod wpływem tejże substancji znacznie obniżył się poziom nieprzyjemnych emocji i niech to będzie w tym przypadku lęk. W chwili pojawienia się lęku, który zaczyna być dokuczliwy, „receptą” stają się alkohol, narkotyki lub inne substancje psychoaktywne. Po spożyciu spodziewane efekty działania pojawiają się bardo szybko. To droga „na skróty”, gdyż nie potrzeba podejmowania wysiłu mającego na celu uświadomienie sobie, co ja w tej chwili myśle i czuje. To działanie mające na celu „odsunięcie” od siebie tychże emocji, a co za tym idzie odczucie wewnętrzego wyciszenia. Aby utrzymywać chemiczny „dobrostan”, trzeba regularnie spożywać substancję psychoaktywną. To całkowicie błędne koło, z którego można wyjść w chwili uświadomienia sobie bezsilności wobec alkoholu lub narkotyków oraz uświadomienia sobie, że gdy moje picie wymknęło się spod kontroli, to nie jestem w stanie kierować własnym życiem.