Co to jest strona internetowa?

https://www.facebook.com/102416138308304/

Psycho-babka, Stargard Szczecinski (2025)

26/08/2024

"Must have!" - "Musisz to mieć!"
Wszystko i wszędzie krzyczy, że musisz to mieć, to bezwarunkowe "must have" tego sezonu!
Reklamy w TV, plakaty, radio, media społecznościowe - wszystko i wszyscy dookoła przekonują społeczeństwo do tego, że jeśli nie posiądziesz danej rzeczy to nie będziesz trendy, zostaniesz w tyle za innymi szczęśliwymi posiadaczami tych rzeczy.
"Zobacz on/ona to ma i zobacz jaka/i jest szczęśliwa/y"
"Chcesz być szczęśliwy to też to musisz mieć, inaczej nie osiągniesz szczęścia"
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Stop!
Zatrzymaj się!
Zadaj sobie pytanie, czy na pewno tego potrzebujesz, czy posiadanie tej rzeczy rozwiąże twoje problemy i sprawi, że będziesz szczęśliwa/y?

Uleganie presji "must have" to najgorsze co możesz sobie zrobić!

Pomyśl co naprawdę daje ci szczęście? Czy jest to kolejna nabyta rzecz?

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym czy cokolwiek kupujecie to czy kupujecie to świadomie czy nieświadomie?
Większość z was z pewnością odpowie "oczywiście, że świadomie, to przecież ja decyduję o tym czego potrzebuję", czy na pewno?

Każda reklama ma za zadanie przekonać nas, że potrzebujemy właśnie tego produktu, i że bez niego twoje życie nie będzie wspaniałe i szczęśliwe. Powtarzalność reklamy danego produktu ma na celu "wrycie" ci się w głowę tegoż. Powiesz pewnie teraz, że nie oglądasz reklam, że w tym czasie robisz sobie kanapkę, kawę czy idziesz do toalety. OK ale czy wyłączasz na ten czas telewizor? Nie. Reklamy sobie "lecą" a ty robisz swoje jednak to głos z reklam wbija ci się w mózg, podobnie jak śruba na zdjęciu poniżej.
Powoli, bezboleśnie ale i bez możliwości ucieczki...
Dalej myślisz, że dokonujesz świadomego wyboru?

29/04/2024

Czy w szkole powinny być zajęcia z psychologii?
Uważam, że na to pytanie istnieje tylko jedna odpowiedź, TAK.
Szkoła to bardzo ważne miejsce w życiu każdego z nas. Spędzamy w niej całe nasze dzieciństwo i okres nastoletni. Uczymy się wielu potrzebnych rzeczy, takich jak pisanie, czytanie, liczenie. Niestety uczymy się również wielu innych rzeczy, które większości z nas nigdy nie przydadzą się w życiu codziennym, w funkcjonowaniu społecznym, budowaniu relacji międzyludzkich czy też w komunikowaniu się i wyrażaniu swoich potrzeb, regulowaniu emocji. Bo np. w czym pomoże nam znajomość budowy "słynnego" pantofelka?? Chyba każdemu z nas pantofelek spędzał sen z powiek...
Nie znaczy to, że mam coś przeciwko posiadaniu wiedzy ogólnej, jak najbardziej jestem Za. Sama wielokrotnie tłumaczyłam mojej, obecnie już dorosłej, córce, że wiedza ogólna jest nam bardzo przydatna.
Wracając do mojego pytania.. A co z zajęciami z psychologii, na których to dzieci już od najmłodszych lat dowiedziały by się co to są emocje, jak je rozpoznawać, nazwać i co z nimi zrobić. Dowiedziały by się jakie zachowania ich samych, ich kolegów, rodziców, rodzeństwa itd są zachowaniami tzw. zdrowymi, a które z tych zachowań są niezdrowe, krzywdzące. Co robić w różnych sytuacjach, jak funkcjonować w społeczeństwie? Z pewnością na zajęciach z psychologii tematy nigdy by się nie wyczerpały. Nie będę teraz pisać o korzyściach takich zajęć, każdy to z pewnością wie...
Temat rzeka... Pozostawiam otwarty, do dyskusji, do kontynuacji...

21/12/2023

Dziś zdałam sobie sprawę, że nie kręci mnie atmosfera świąt.
W tym roku postanowiłam, że nie ubiorę choinki i nie będę chodzić po sklepach w pogoni za prezentami. I dobrze mi z tym!
Uświadomiłam sobie, że co roku sama wpajałam sobie świąteczną atmosferę i wcale się z tym dobrze nie czułam. Dlaczego to robiłam? No bo to święta, trzeba czuć tę magię świat. Wszędzie o tym mówią, śpiewają, że to jest magiczny czas, że wszyscy się radują. No to i ja się q...wa radowałam 🙈
Niestety nie mam cudownych wspomnień rodzinnych świąt. Ten okres zawsze był dla mnie bardzo stresujący, nie ze względu na sprzątanie, robienie zakupów w zatłoczonych sklepach ani nie przez wielogodzinne przygotowywanie potraw świątecznych. Ten okres był dla mnie stresujący ze względu na sam fakt, że muszę zasiąść do stołu z ludźmi, którzy mnie przez całe życie krzywdzili, że muszę dzielić się z nimi opłatkiem i składać życzenia, gdzie tak naprawdę zamiast życzeń miałam ochotę wygarnąć im wszystkie doznane od nich krzywdy. Niestety nigdy tego nie zrobiłam, nie miałam odwagi na to.
Myślę, że jest wiele osób, które podzielają moje odczucia, że okres świąt to jeden z najbardziej traumatycznych wydarzeń w życiu osoby, która żyła lub nadal żyje pod jednym dachem z alkoholikiem. Ale wiecie co jest najważniejsze? To, żeby zdać sobie sprawę z tego co czuliśmy i skąd to się wzięło, i że nie musimy ulegać "magii" świąt jeśli jej nie czujemy. Nie musimy robić czegoś bo tak wypada czy dlatego, że taka jest tradycja. Nie zmienimy przeszłości, nie wykasujemy traum tak o, za pstryknięciem palców ale najważniejsze jest to, żeby zadbać o siebie, nie zmuszać się do tego czego nie chcemy. Spędzić święta tak jak mamy na to ochotę. Pamiętajmy, to nasze życie i to my mamy być szczęśliwi, od teraz, już! Nie czekajmy aż ktoś nas uszczęśliwi bo jeśli sami nie zadbamy o siebie to nikt tego dla nas nie zrobi. Nie za nas, DLA NAS! Nie jest to łatwe ale na pewno da się! Wiem to po sobie. Praca ze sobą i nad sobą to najlepszy prezent jaki możemy sobie podarować! Więc obdarujmy się tym cudownym prezentem 🎁💜

22/12/2022

Lubicie randki? 😉 Kto ich nie lubi?!
Idź na randkę sama ze sobą 😍, to jedna z fajniejszych rzeczy, która może Ci się przydarzyć.
RANDKA Z SAMĄ SOBĄ ❤️
Fajnie jest iść na randkę z ukochaną osobą, czuć motyle w brzuchu, być adorowaną, ale jeśli zdecydujesz się na randkę z samą sobą to dopiero jest coś!
Zadbasz o siebie i dla siebie.
Nie wstydź się pójść do kawiarni czy restauracji Sama! Zobaczysz jak wiele osób chodzi na takie randki 😉
Ja dziś jestem na takiej randce i jest mi cudownie! 😁

02/08/2022

Self love - Miłość do siebie
Pojęcie bardzo modne ostatnio, ale czy to tylko moda? Czy to pusty slogan?
Nie! To bardzo ważne zdanie. Przesłanie, które powinno nam towarzyszyć całe życie. Niewielu jest jednak szczęściarzy, którzy mogą się cieszyć Miłością do siebie całe życie. Ci którzy zaliczają się do tych szczęściarzy, nawet nie wiedzą, że "uprawiają" Self love - Miłość do siebie. Oni po prostu kochają siebie od zawsze, mieli to szczęście, że byli przy nich rodzice, opiekunowie, którzy pozwolili im być sobą, pozwolili im realizować siebie i swoje marzenia, pragnienia, którzy ich wspierali, którzy cieszyli się z najmniejszych sukcesów i pomagali przetrwać porażkę, którzy pozwalali im popełniać własne błędy. Mieli rodziców, którzy otoczyli ich miłością bezwarunkową. Ich rodzice, najbliżsi, nie krzywdzili ich słowami: "Zobacz jak ty wyglądasz", "Weź się za siebie", "...Cieszę się ale mogło być lepiej", "Następnym razem postaraj się bardziej", "Rób jak chcesz, ale nie przychodź do mnie jak ci nie wyjdzie", "Twoje problemy to nie problemy"... itp, itd.
Jednak pozostali, to Ci, którzy nie mieli tego szczęścia. Oni w większości słyszeli bardzo często, wyżej podane przykłady zdań. I nie chodzi o to, że nikt ich nie kochał, nie, rodzice ich kochali, ale na swój sposób. Ich sposób był tym, który znali od swoich rodziców, nikt im nie pokazał, że można a wręcz, że należy inaczej. Dlatego też Ci "pozostali" nie nauczyli się kochać siebie. Brak Miłości do siebie jest przyczyną tego co ich spotyka i kogo spotykają na swojej drodze życiowej.
Ci "pozostali" są w większości perfekcjonistami, osobami, które wiążą się z partnerami, z którymi nie są szczęśliwi, wchodzą w toksyczne związki i relacje, są osobami, które całe życie myślą, że chcieli by inaczej, ale boją się..., czasami popadają w nałogi, a przede wszystkim nie kochają siebie, bo nie wiedzą co to znaczy, nie wiedzą, że tak można, często nawet nie wiedzą, że jest coś takiego jak Miłość do siebie...
c.d.n.

23/02/2022

Strach, lęk, niepewność...
Strach przed powrotem do domu, lęk przed wyjściem z domu.. Niepewność jutra, przyszłości a nawet zbliżającej się chwili..
Brak szacunku dla mojej osoby..
Brak empatii..
Brak rozmowy, ciepła rodzinnego, brak wsparcia od najbliższych..
Za to są wysokie wymagania, oczekiwanie perfekcjonizmu, za jego brak gniew, przykre słowa..
Chwytanie się każdej chwili bez alkoholu i ciągła niepewność - jak długo ona potrwa... Znowu strach...
Co mam z tego? Brak poczucia własnej wartości, wstyd, ciągłą potrzebę udowadniania, że jestem dobra, najlepsza, że jestem warta uwagi, miłości... Niekończące się poczucie niedoskonałości... Nienawidzę i martwię się jednocześnie...
Co mi to dało? Wiązanie się z partnerami na wzór (...) Brak szacunku do siebie... Cierpienie, płacz, ból.. Słowa nie opiszą cierpienia serca i duszy.
Niby jest dobrze a jednak nie jest, ciągle poszukuję siebie...
(wychowana w domu alkoholika...)

18/07/2021

Niepełnosprawność... temat bardzo mi znany...
Niepełnosprawność ma różne oblicza, wszyscy akceptują ją jeśli chodzi o wózek inwalidzki. A co z innymi niepełnosprawnościami? Tymi, które są niezauważalne przy przelotnym spotkaniu? Chodzi mi o te, które wiążą się z niewykształceniem którejś z części ciała jak dłoń, palec, ucho itp. Czy ktoś zdaje sobie sprawę z tego jak czuje się osoba, która na pierwszy rzut oka wygląda "normalnie" ale przy bliższym spojrzeniu już jest inaczej? Gdy osoba naprzeciwko nas zauważa ową niepełnosprawność i ta jej reakcja...
Albo co się czuje, gdy rodzina, przyjaciele mówią, że "im to nie przeszkadza, że się przyzwyczaili, że TEGO JUŻ nie zauważają"? To wam powiem. Czuje się qrewsko źle! Ja tak się czuję! "Najlepsze" jest zdanie: "Myślałam /myślałem, że już Ci przeszło, że się do tego przyzwyczaiłaś"
Jak qrwa można się do tego przyzwyczaić, skoro wokół ludzie ciągle ci o tym przypominają?! Swoim wzrokiem i szokiem w ich oczach! Tak, qrwa to widać! Widać jak się gapicie, widać jaki to wywołuje u was szok!
Nie można przyzwyczaić się do własnej niepełnosprawności! Ja nie mogę! A do tego jeszcze rodzice, którzy nigdy nie pogodzili się z tym, że mają niepełnosprawne dziecko! Tak, tak też bywa. Może gdyby oni, rodzice zaakceptowali mnie od początku taką jaka jestem to inaczej podchodziłabym do "tematu"...
Nikt tego raczej nie powie własnemu dziecku ale to się czuje. Ja czuję! Późno to zrozumiałam...
Napis na zdjęciu "nie ma problemu", a właśnie, że jest problem bo nawet wpisując w wyszukiwarce hasło "niepełnosprawność", wyskakują zdjęcia osób na wózku inwalidzkim, lub znak wózka inwalidzkiego. Wiem, wiem to znak niepełnosprawności znany i stosowany na całym świecie, jednak ja zdania nie zmienię, że ludzie są nietolerancyjni w stosunku do innych niepełnosprawności poza tymi, które wiążą się z wózkiem. Nie chcę i nie mam zamiaru nikogo obrażać moim wpisem. Wyrażam moje zdanie, bo sama siedzę w tym po uszy...

20/01/2021

Qrwa mać!!! Jak długo to jeszcze potrwa??? Mam dosyć wirusa, pandemii i tych wszystkich qrewskich restrykcji! Co to właściwie za słowo? Restrykcje! Nie jesteśmy niczemu winni a ponosimy karę. To qrestwo.
To jedno co mnie dobija...
Drugie to to, że rynek pracy jest dla młodych, chudych i głupiutkich Barbie i Kenów.. Tu postawię kropkę na dziś.

25/12/2020

Zaczynam być szczęśliwa!
Szczęściem na różnych etapach naszego życia nazywamy różne rzeczy. Dla każdego szczęście oznacza coś innego. Dla mnie teraz szczęściem jest to, że zaczynam lubić siebie. Jeszcze nie kocham ale już lubię. I to mój kolejny krok do sukcesu. Nie było łatwo, kroków było wiele, ale o tym innym razem..
Często słyszałam, czytałam, że aby być szczęśliwym najpierw należy pokochać siebie.. Nie wiedziałam co to znaczy, jak można kochać siebie? Nie nauczono mnie tego, nikt mi nie pokazał jak to robić, teraz zaczynam to rozumieć, jestem na dobrej drodze do pokochania siebie. Na początek zaczynam od sympatii do siebie i wierzę, że dojrzeję również do miłości.

27/11/2020

Chyba pesel daje o sobie znać...
Ostatnio budzę się dość wcześnie, bladym świtem a właściwie to jeszcze ciemną nocą, bo godzina piąta z minutami w listopadzie to jeszcze głęboka noc :( No ale nie o tym chciałam.
Nie mogąc zasnąć, po wczesnym przebudzeniu, postanowiłam wykorzystać moją sypialnię do sprawienia sobie przyjemności 😊 Tylko bez sprośnych skojarzeń 😁 Tą przyjemnością było poczytanie, w ciszy i spokoju, świeżo zakupionego czasopisma i to w wersji papierowej. Tak, wolę papier od ekranu komputera czy smartfona (pesel, przypominam 😉).
"Jędza" to tytuł felietonu Katarzyny Miller w grudniowym Zwierciadle. Polecam go wszystkim kobietom. Traktuje on o tym, że każda kobieta powinna bywać jędzą. Nie być nią zawsze, lecz, jak pisze pani Katarzyna, bywać. Nauczmy się mówić "nie" dla własnego zdrowia psychicznego i fizycznego, bo jak wiadomo jedno z drugim ma wiele wspólnego. Nauczmy się mówić to co naprawdę myślimy. Często my kobiety zgadzamy się na to co nam nie odpowiada, czego nie lubimy, tylko dlatego, żeby nie wyjść na egoistkę, bo przecież "jak to..?" , "tak nie wypada", "tak nie można". My kobiety, urodzone w ubiegłym stuleciu (brzmi prehistorycznie, ale tak jest 😁), zostałyśmy wychowane w duchu cierpiętniczym, że kobieta ma dbać o innych. Nie było mowy nic o tym, że najpierw powinnyśmy zadbać o siebie, by potem móc lepiej zadbać o innych. To prawda, ja przekonuję się o tym też od niedawna, ale sprawdza się. Mówię otwarcie co mi się podoba a co nie, co będę robiła a czego nie. Nie zawsze wszystkim się to podoba, szczególnie jak ktoś pamięta mnie z poprzedniej wersji 😉 ale za to ja czuję się lepiej. Kiedyś byłam fajną jędzą, dbającą o własny dobrostan, nie krzywdząc przy tym innych, później życie i kilka jednostek męskich pozbawiło mnie tej umiejętności bycia jędzą, ale całe szczęście ocknęłam się i, po wielu kopniakach, dochodzę powoli do stanu z "kiedyś" i wiecie co? Jest mi z tym dobrze. Rano budzę się szczęśliwa i wdzięczna.
Dziewczyny, kobiety, dbajmy o siebie i bywajmy "Jędzami" dla własnego zdrowia.
Trzymam kciuki za nas 🌺

14/10/2020

Właśnie natknęłam się na post o nauczycielach, że chcą nauczania zdalnego. Może nie wszyscy, jednak myślę, że spora część tak. Nie wypowiem się na ten temat, bo za dużo tekstu musiałabym wykropkować. Bardziej irytują mnie wypowiedzi w stylu "praca nauczyciela jest bardzo ciężka, niewdzięczna, niech sam/a pan/i spróbuje popracować jako nauczyciel to się przekonacie," itp., itd... Już samo przytoczenie tych wypowiedzi wzburzyło mi krew (kawa już niepotrzebna) ale tego też dziś nie skomentuję, chociaż aż się gotuję, bo mam swoje zdanie na temat nauczycieli, które samym zainteresowanym nie spodobałoby się.
Poruszając ten temat chciałam zapytać przedstawicieli wszystkich zawodów, którzy narzekają na swoją pracę, dlaczego wykonujecie dany zawód, pracujecie w miejscach gdzie jest wam źle, czujecie się niedocenieni ??? Po co się męczyć?!?! Ludzie jak wam tak źle w obecnej pracy to ją zmieńcie!!! Nikt nikogo na siłę nigdzie chyba nie trzyma!!!!
Miłego dnia kochani 🌺

12/10/2020

Mnóstwo jest porad dla kobiet : Co robić, żeby on cię pokochał? Jak utrzymać związek z mężczyzną, którego kochasz? Błędy, które popełnia większość kobiet.., Jak być dobrą żoną? Jak być namiętną kochanką? Jak stworzyć dom mężczyźnie twojego życia?... Itp.. Itd..
No qurwa coś mnie zaraz strzeli! Gdzie porady dla facetów????!! Jak nie być gnojkiem, rozpieszczonym wielkim bachorem??? Jak być czułym kochankiem? Co zrobić gdy twoja kobieta jest smutna? Dlaczego twoja kobieta bywa smutna?... Idt... Itp..

Psycho-babka

26/08/2024

29/04/2024

21/12/2023

22/12/2022

02/08/2022

23/02/2022

18/07/2021

20/01/2021

25/12/2020

27/11/2020

14/10/2020

12/10/2020

Adres

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Skróty

Udostępnij

Kategoria