22/09/2025
💭🕵♀️Moje zainteresowanie HOLISTYCZNYM podejściem do życia wywodzi sie z ogromu osobistych doświadczeń poszukiwania ISTOTY PROCESU UZDRAWIANIA ludzkiego ciała i psychiki.
Odkąd pamietam, obserwacja ludzkich zachowań, dolegliwosci, reakcji fascynowała mnie, bez totalnego osądu, bez krytyki i porownywania. Tak po prostu, mam w sobie wewnetrznego "Poszukiwacza", który non stop puka i pyta: "...ale skąd to się bierze...?" 😅
A to pociąga całą lawinę niekończących sie pytań:
❓️ co sie musiało wydarzyć w życiu danego człowieka, że reaguję tak czy tak, myśli tak lub tak? Co jest przyczyną tych wszystkich wzorców zachowań, reakcji, umiejscawiania siebie w świecie, samopoczucia,
❓️ dlaczego jedni są szczęśliwi i wszystko przychodzi im z lekkością a drudzy mimo starań ledwo wiażą koniec z końcem? Jaki jest Złoty Środek? Skąd ta rozbieżność? Przecież wszyscy mamy dostęp do tego samego i tak samo, do NIEograniczonych MOŻLIWOŚCI Wszechswiata? Więc skąd takie różne bieguny?
❓️czym są choroby? Dlaczego wogóle ciało ludzkie choruje? Przecież jest to tak inteligentny twór... czy Matka Natura stworzyła by coś tak nieidealnego, co musiałoby wciąż i wciąż chorować?🤔
Co stoi za choroba? A może to tylko efekt tego co dzieje się wcześniej jeszcze w naszej energii, mentalu, psyche?
❓️ skąd w społeczeństwie biorą sie depresję, stany maniakalne, dwubiegunówki, autyzmy, nienawiść, poczucie winy, agresje? I jak to oddziałowuje na ciało? 🤯
W swoim życiu przeszłam przez różne "szkoły" doświadczeń, w wielu aspektach: począwszy od przeżycia osobistych trudnych sytuacji, dokąd moja pamięć sięga, aż po zgłębianie pracy z podświadomością, psychiką, mentalem, energią, duszą i wreszcie CIAŁEM.
Poznawałam te aspekty odrębnie.
Każda ta sfera nauczyła mnie wiele, ale zawsze towarzyszyło mi uczucie niedosytu, coś w rodzaju: to jeszcze nie to, potrzebuje zejść jeszcze GŁĘBIEJ, tam gdzie wszystko sie ZACZYNA, tam gdzie te wszystkie sfery łącza sie w JEDNO, gdzie mają swój POCZĄTEK równoczesnie...
I jak to u mnie bywa....
wpadł mi do głowy pomysl TERAPIA CZASZKOWO-KRZYŻOWA❗️
Ale żeby było ciekawiej, ja nigdy wczesniej o tym nie słyszałam 😆
tak, tak wiem co pomyślicie....ale tak właśnie działa moja INTUICJA, za co ja uwielbiam, bo lubie jak mnie tak pozytywnie zaskakuje 🙃😄
Wiec ta moja Intuicja wrzuca mi coś do głowy a ja nie wiem o co chodzi 😄
I kiedy przeczytałam co to jest, poczułam od razu wielkie TAK❗️🥰
Muszę to zgłębić, to jest ciekawe, czuję, że to jest dla mnie, tam znajdę odpowiedzi których szukam.
Jarałam sie jak szalona na pierwszy zjad - i dzisiaj wiem, że to uczucie było potwierdzeniem, że to jest ten mój szukany KIERUNEK. 💪
Terapia Czaszkowo-Krzyżowa w Ujęciu Biodynamicznym ➡️ tutaj łącza sie wszystkie puzzle w jedną logiczną i zrozumiałą CAŁOŚĆ.
WOW❗️
Odkryłam perspektywę, która pomogła mi zrozumieć w jaki sposób ENERGIA współpracuje z FIZJOLOGIĄ, jakie ma to przełożenie w ciele człowieka i jak są organizowane wszystkie procesy życiowe.
TCK stworzyła mi możliwość połączenia i wykorzystania dotychczasowych umiejętności, wiedzy i technik, które de facto umożliwiły mi zrozumienie jak ogromny wpływ w rozwoju człowieka ma jego doświadczenie, które łączy aspekty duchowe, psychologiczne, fizyczne czy emocjonalne.
No jak moze być jeszcze przefantastyczniej?😄
Teraz mogę pracować bezpośrednio z tymi mechanizmami, ale z tą różnicą, że JESTEM u ŹRÓDŁA, tam gdzie wszystko się zaczyna, nie tylko z energia, nie tylko z fizjologia i nie tylko z psychiką, to jest MIEJSCE, gdzie te aspekty sa JEDNOŚCIĄ.
A praca z nimi jest lekka, w pełnym poszanowaniu i akceptacji do Żywej Istoty, jej Rdzenia (duszy), do jej Pierwotnej Matrycy. 🤗
Dr William Grdner Sutherland, twórca TCK, opisuje tę matrycę, terapie, ten wewnętrzny mechanizm, który organizuje całą strukturę, jako "PIERWOTNY ODDECH ŻYCIA".
1.cyt.:"Wewnątrz płynu mózgowo-rdzeniowego znajduje się niewidoczny element, który ja nazywam oddechem życia. Chciałbym, abyście sobie wyobrazili ten oddech życia jako płyn wewnątrz płynu, coś co się nie miesza, co ma moc i jest motorem jego ruchu..."
2.cyt.:"...Płyn rdzeniowo mózgowy jest ciekłym ośrodkiem dla energii życiowej, energii promieniowania, rozszerzania i kurczenia. Tam, gdzie jest obecna ta energia - istnieje życie, uzdrawianie i normalne funkcjonowanie ciała. Tam gdzie ta pierwotna i podstawowa siła życia nie manifestuje sie w ciele - tam pojawia się zahamowanie, kurcz, zastój, ból - jak biegi, które zgrzytają, zamiast gładko działać..."
Ludzki organizm jest tak skonstruowany, że posiada zdolności SAMOREGENERACJI i SAMOZDROWIENIA, jeśli tylko stworzymy mu odpowiednie warunki do tego.
A sygnały płynące z różnych dolegliwosci (chorob) są niczym innym jak informacją od ciała, psychiki, duszy, aby przyjrzeć się czemuś/zmienić coś co nam już niesłuży i to puścić.
Paulina ❤️