01/11/2025
W domu reklamówka słodyczy? Jak opanować zęby?
„Lizakowa przygoda Ząbka Błyskotka”
W pewnym małym miasteczku mieszkał Ząbek Błyskotek.
Codziennie rano uśmiechał się w lusterku i mówił:
— Dzień dobry, Ząbki! Czas błyszczeć!
Pewnego dnia na podwórko przyjechała Lizakowa Karuzela.
Były tam lizaki truskawkowe, malinowe, nawet tęczowe!
Wszystkie dzieci biegły, śmiały się i lizały lizaki z radością.
Ząbek Błyskotek też się cieszył, bo jego przyjaciel Jaś dostał wielki, kolorowy lizak.
— Ale pyszny! — powiedział Jaś. — Mój język ma teraz wszystkie kolory tęczy!
Ząbek Błyskotek uśmiechnął się, ale szepnął cichutko:
— Pamiętaj Jasiu, lizaki są super… ale tylko czasem!
Bo jeśli zjemy ich za dużo, cukierek zamieni się w psotnika Próchniaka!
Jaś się zdziwił:
— Psotnika? Jakiego psotnika?
— To taki mały stworek, który lubi chować się między ząbkami — wyjaśnił Błyskotek. —
Zjada resztki cukru i robi dziurki, żeby ząbki bolały!
— O nie! — zawołał Jaś. — Nie chcę Próchniaka!
I szybko pobiegł do łazienki.
Wziął szczoteczkę, pastę i szuru-buru! Szuru-buru!
Woda chlupnęła, piana zatańczyła, a Ząbek Błyskotek znów był cały czysty i błyszczący.
— Brawo, Jasiu! — powiedział z radością. — Teraz żaden Psotnik nie ma szans!
Od tego dnia Jaś jadł lizaki tylko od święta,
a po każdym — zawsze mył ząbki dokładnie!
💧 Morał:
Lizaki są słodkie,
lecz po nich zęby chcą kąpiele!