Calineczka Fizjoterapia Dominika Szlachta

17/07/2025

Dlaczego jakość wzorców psychomotorycznych MA ZNACZENIE? Ssaki potrzebują nauczyć się zrozumienia i wyrażania emocji, to jedna z najważniejszych umiejętności dla organizacji społecznej i przeżycia w świecie. Niemowlęta są zależne od opieki rodzica tak długo aż nie osiągną gotowości do samodzielności. U nas ludzi, w przeciwieństwie do wielu innych ssaków, niemowlaki nie są gotowe do samodzielnego przemieszczania się tuż po porodzie, wykształcenie kontroli posturalnej jest jednym z kluczowych zadań dla osiągnięcia niezależności - czym lepiej człowiek czuje i organizuje swoje ciało, czym lepsze ma sterowanie postawą , tym więcej fundamentów ma dla organizacji emocjonalnej i zrozumienia. Dzięki układowi limbicznemu ssaki mają pewne mechanizmy przetrwania: karmienie piersią (pożywienie), opieka i uczenie przetrwania młodych osobników, ssaki chronią swoje młode i reagują na ich płacz (stąd niepokój odczuwany, gdy słyszmy płacz dziecka lub np skowyt szczeniaka), życie stadne (rodzina, społeczeństwo), przekazywanie doświadczenia i wiedzy grupie społecznej, zabawy, które uczą zasad społecznych, współpracy, własnych granic, jak negocjować. Jednym z ważniejszych czynników, który zapewnia spełnienie potrzeb fizjologicznych i bezpieczeństwa jest kontrola posturalna. I to właśnie jest inwestycja w przyszłe umiejętności szkolne, społeczne, emocjonalne itd. To JAK Twój 6tygodniowy bobasek realizuje swoje potrzeby i wzorce posturalne, motoryczne, może nam pokazać jak będzie sobie radził w późniejszym wieku. Nie mogę spełnić swoich potrzeb, bo mam problemy ze sterowaniem posturalnym - „wchodzę” w mechanizmy przetrwania, bo tracę „poczucie bezpieczeństwa”… Spojrzenie na rozwój dziecka na podstawie skryptu z RMTI lvl 2 emocje, pamięć, zachowanie 🥰

29/06/2025

Kasia Hej ho, o dzieciach tak pięknie to napisała, że nic więcej nie jestem w stanie dodać poza dziękuję 🥰🫶

22/05/2025

W to, że dla zdrowego ciała musimy dostarczać witamin i minerałów z pożywieniem nikt nie wątpi, wszyscy wiedzą, każdy się stara dla swojego dziecka o zdrową i odżywczą dietę (przynajmniej według swojej wiedzy i chęci 😉 ) 🥦🍆🥩 Jeśli mamy jakieś deficyty np. w badaniach krwi i objawach klinicznych stosujemy odpowiednie wsparcie lekami, witaminami itp. I ostatnio na kursie prowadząca powiedziała wspaniałe zdanie… że ĆWICZENIA TO WITAMINY DLA UKŁADU NERWOWEGO 🧠 I teraz: tak samo jak prewencyjnie dbamy o odżywienie organizmu pożywieniem/dodatkową suplementacją, tak samo powinniśmy „prewencyjnie” dbać o „odżywienie” naszego mózgu aktywnością fizyczną 💪 A jak mamy deficyty? Deficyty objawiające się: wadą postawy, trudnościami szkolnymi, trudnościami z zakresu emocji, funkcjonowania społecznego, poznawczego itd to MUSIMY WDROŻYĆ konkretne „witaminy”. Wtedy terapeuta musi przeanalizować wywiad pacjenta (czynniki ryzyka, co i gdzie szukać w ciele) i jego wzorce ruchowe, wzorce sterowania postawa, automatyzmy postawy by móc postawić hipotezę skąd dany „deficyt”? I zaleca KONKRETNE DLA DANEGO DZIECKA „WITAIMINY” 😁 chód na palcach wynikający z nieprawidłowych wzorców sterowania kręgosłupem szyjnym? 👀 Otwarte usta w wyniku nieprawidłowych mechanizmów podporowych kończyn dolnych? 🦵 Może być wszystko… i dlatego gdy zmagamy się z deficytami szukamy ich przyczyny indywidualnie 😎☝️

06/05/2025

Terapia metodą Vojty jest dla każdego. Niezależnie od wieku. Układ nerwowy nie zmienia magicznie swojej fizjologii po ukończeniu 1. roku życia 😉 ani nawet 3. 😁 skąd ten popularny mit? Nie wiem, nawet nie wiem jakie mogą być przemawiające za takim patrzeniem argumenty… ale terapeuci wzroku, logopedzi, osteopaci, pedagodzy, psycholodzy jakich znam wiedzą jedno, dla starszych dzieci to wspaniałe narzędzie, będące uzupełnieniem, a czasem podstawą terapii. Dla dzieci z wadami postawy, wadami wymowy, problemami z układem oddechowym, nerwowym, z problemami szkolnymi, problemami ze wzrokiem… dużo można wymieniać 🙂 bo stymulacja wg odruchowej lokomocji działa globalnie - torujemy wzorce globalne, czyli takie, które wpływają na CAŁE ciało. Na cały organizm. Bo nasz organizm to całość. Nie możemy oddzielić układów wewnętrznych od stelażu jakim jest kręgosłup, klatka piersiowa itd. Każda ingerencja medyczna/terapeutyczna wpływa na CAŁE ciało. Nie możemy oddzielić od siebie elementów organizmu i wierzyć w to, że wpływamy tylko na nie. Zawsze jako medycy/terapeuci musimy mieć świadomość, że to są naczynia połączone. Pamiętaj, że każda Twoja interwencja coś zmienia. Czy zawsze zmienia tak jak byś chciał/a? Czy myślisz o tym jak dana interwencja może wpłynąć na resztę ciała?

W Fundacja na Rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej "Krzyś"❤️ takie przemyślenia na dziś 🙂

10/04/2025

Ostatnio bardzo dużo w gabinecie rozmawiamy o tym, że dieta i dobrze dobrana suplementacja we wszystkich zaburzeniach neurorozwojowych jest bardzo ważnym elementem terapii ❗️❕‼️

W poprzednim tygodniu social media zalała fala niebieskich baloników, puzzelków i innych symboli jako Dzień Świadomości Autyzmu. I właściwie nie zamierzałam nic pisać, bo już nie raz pisałam o swoim podejściu do tematu

Ale… po konsultacjach z poprzedniego tygodnia jednak chcę coś powiedzieć. I pewnie wsadzić kij w mrowisko. Wielu rodziców usłyszało na „szkoleniach” organizowanych w placówkach, że przy autyzmie dieta nie ma znaczenia, mają się przyzwyczaić, przyszłość ich dzieci maluje się w czarnych barwach i nic z tym nie zrobią

A ja chcę krzyczeć. Jak to dieta nie ma znaczenia? Serio? Przecież dieta ma olbrzymie znaczenie dla wszystkich. Zdrowa dieta to podstawa. A jeżeli dziecko ma dużą wybiórczość żywieniową to z czegoś ona musi wynikać, nie można dziecka całe życie karmić chipsami tylko dlatego, że jest to jedyna rzecz, jaką chce jeść. Trzeba znależć powód takiego stanu

Jeżeli dziecko nie funkcjonuje prawidłowo to trzeba szukać przyczyny. To nie jest tak, że taka uroda tego dziecka, albo że magicznie mu przejdzie jak dorośnie. Samo nie przejdzie
Dlaczego u zdrowych dzieci szukamy przyczyny np bólu brzucha, a u autystów uznajemy, że autyzm tak ma?

To, że dziecko jeszcze nie mówi też nie oznacza, że taka jego uroda i trzeba się przyzwyczaić. Doświadczenia gabinetowe pokazały już nie raz, że można dziecku pomóc w rozwoju mowy podejściem biochemicznym. Czy wszystkie dzieci zaczną mówić? Nie wiem. Ale wiem, że duża część na pewno

Organizm niedożywiony, z niedoborami, z cieknącym jelitem, patogenami, kiepską odpornością to organizm, który nie będzie w stanie funkcjonować. Pracuje się z objawami, które często z zaburzeniami neurorozwojowymi są powiązane. A im mniej tych objawów u dziecka, tym lepsze jego funkcjonowanie.

Jak macie ochotę to możecie podzielić się swoimi doświadczeniami z podejściem biomedycznym w komentarzach. Jeżeli nie chcecie pisać pod swoim nazwiskiem możecie wysłać mi na priv, ja to udostępnię anonimowo

24/03/2025

22/01/2025

UCHO
Nawracające zapalenia uszu… zmora dzisiejszych czasów. Kto w praktyce gabinetowej/pracując z dziećmi nie spotkał się z tym problemem? A czy wiecie, że techniki powięziowe mogą doskonale wspierać proces zdrowienia również w przypadku nawrotowych zapaleń uszu? 😳🤕 wykorzystując techniki powięziowe możemy zadziałać równoważąco na Autonomiczny Układ Nerwowy, zlikwidować restrykcje powięziowe w ciele na przebiegu nerwów i naczyń, poprawić drenaż limfatyczny problematycznych okolic oraz stymulować system limfatyczny i odpornościowy.
Kolejnym tematem będzie też mądrze dobrana suplementacja i żywienie… i tu moje małe marzenie o współpracy z kimś kto poprowadzi dzieci również w tym zakresie… 🥦🥚🍗
Wspieracie leczenie dzieci pracą z ciałem manualnie i „od środka”? :)

31/12/2024

Nie rozpisując się, bo każdy na koniec mijającego roku ma inne przemyślenia, doświadczenia, postanowienia, spostrzeżenia i nastroje, krótko napiszę:
Szczęśliwego Nowego Roku! 🥳🎉🎈

30/12/2024

„Wzrok prowadzi, ciało podąża”

Noworodek
W którym momencie mózg dyskretnie rozpoczyna przecinanie odruchowej liny łączącej ciało z niekontrolowanym ruchem własnej rączki, nogi czy tułowia? Około 5 tygodnia życia.

Kto pociąga za sznurki? Mózg? Nie, nie mózg. Przynajmniej nie na samym początku.

To oczy. Percepcja wzrokowa przynosi materiał sensoryczny do interpretacji centrali nerwowej. A kształt i ułożenie mięśni oka z ogromną ilością włókien kolagenowych, sprawia, że są to jedne z najmniej meczących się grup mięśniowych w ciele.

Po 4 tygodniu życia już 50% noworodków potrafi skoncentrować i zatrzymać nieco dłużej wzrok na przedmiocie lub twarzy. Po 6 tygodniu już 75% dzieci opanowuje tę umiejętność.*

Noworodek, jak każdy ssak, ma wrodzoną ciekawość otoczenia. Ta chęć poznawania najbliższego środowiska, najbliższego bodźca – dźwięku, światła, kontrastu, poruszającego się przedmiotu a przede wszystkim ludzkiej twarzy napędza motorykę jego ciała.

Wzrok prowadzi, ciało podąża (Peter Grunwald)

To od około 5 tygodnia życia, oczy inicjują ruch, przede wszystkim tułowia, który otoczony siłą grawitacji, dostosowuje postawę ciała do zaciekawienia dziecka otoczeniem.

Z drugiej strony pierwsze gry mięśniowe ciała pozwalają z sakadowych ruchów oczu dojrzewać na coraz bardziej dojrzałe.

Jeśli dziecko z jakiegoś powodu prezentuje odgięciowe wzorce motoryczne, oczy będą podążać za ruchem ciała – będę adaptować się do narzuconych warunków.

Z drugiej strony orientacja optyczna i zatrzymywanie wzroku na danym obiekcie to warunek, by rozpoczęła się pierwsza synergistyczna (wspólna) interakcja i gra mięśniowa pomiędzy mięśniami brzucha a głębokimi zginaczami szyi (mięsień długi głowy i szyi).

Percepcja wzrokowa to nierozerwalny związek z kształtującą się funkcją posturalną noworodka.

*Vojta, V. , 2011.

23/12/2024

By ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia był chwilą zatrzymania i refleksji nad tym, co najważniejsze… Niech Święta przyniosą Wam spokój ducha, harmonię w sercu i radość z bycia z najbliższymi. Prawdziwe bogactwo kryje się w drugim człowieku, a miłość i dobroć, którymi się dzielimy, wracają do nas ze zdwojoną siłą.
Tej dziecięcej radości z oczekiwania na kolejne już Boże Narodzenie 🌲✨

09/12/2024

❤️❤️❤️
To był super dzień, pełen ogromnej dawki wiedzy, cennych spostrzeżeń i nowych wskazówek. Z Kasią Hej ho, o dzieciach zawsze damy radę 😁💪
Nic dodać nic ująć 😁

15/11/2024

Ostatnie wolne miejsca, a temat niezwykle ciekawy!

Kochani!
Zostały nam ostatnie wolne miejsca na szkolenie z dr n. o zdr. Joanną Surowińską o "Idiopatycznym chodzeniu na palcach".
Wszystkich fizjoterapeutów jak również lekarzy, których interesuje powyższa tematyka zapraszam do zapisów i uczestnictwa.
Plan szkolenia:
1. Idiopatyczne chodzenie na palcach – kiedy, jak, i co dalej?
2 Podstawy diagnostyczne i terapeutyczne:
- kiedy się martwić a kiedy nie?
- czy należy prowadzić terapię?
- na co zwracać uwagę?
3. Różnicowanie diagnostyczne: kiedy? do kogo? jak badać?
- neurologia
- ortopedia
- zaburzenia behawioralne
4. Warsztaty praktyczne z uczestnikami.
5. Pokaz terapeutyczny.
Korzyści po szkoleniu:
1. Uczestnik będzie potrafił zbadać pacjenta z idiopatycznym chodem na palcach.
2. Uczestnik będzie potrafił przełożyć wyniki na cele terapeutyczne w różnych terapiach.
3. Uczestnik będzie potrafił ustalać wspólne cele w zespole terapeutycznym.
4. Uczestnik będzie potrafił prawidłowo dostosować wzorce terapeutyczne.
5. Szkolenie przeznaczone dla wszystkich specjalistów zajmujących się problemem dzieci z idiopatycznym chodzeniem na palcach.

Zapisy bezpośrednio u mnie:
Katarzyna Piaskowska
hejho.o.dzieciach@gmail.com
724730722 (gdybym nie odbierała proszę o SMS)

Więcej szczegółów zostawią w linku w komentarzu (ach te algorytmy).

Do zobaczenia!