25/09/2025
Jak miałabym jednym hasłem opisać konferencję to byłaby to WSPÓLNOTA.
Wspólnota, która pojawiała się w każdym moim wykładzie czy warsztacie:
Darcie pierza - wspólnota osób, które intencjonalnie spotykają się w rześkie poranki już od 5 lat i za to Wam wszystkim pięknie dziękuję. Bez Was nie byłabym tak ubogacona.
Troska o siebie troska o innych - czyli o widzeniu wspólnoty międzygatunkowej. Działania proekologiczne, weganizm, nasze CRB1 i CRB2, widzenie siebie jako terapeuta Green FAP. Wspieranie naszych nieludzkich przyjaciół.
Jesteśmy wnuczkami czarownic jako wspólnota kobiet i mężczyzn zauważająca opresję systemu patriarchalnego. Która próbuje się wyzwolić ze swoich traum kolektywnych i generacyjnych i żyć w pełnej sile, zasobach i jakościach, które wspierają jednostki i całe społeczności. Chcemy odbudowywać nasze siostrzeństwo. O tym z Joanną Pankau chcemy mówić głośno, warsztatować się. Na konferencji była tylko próbka, a już niedługo będzie tego więcej.
Wykład prof. Glostera, gdzie pokazywał, jak wiele aktywności między ludźmi oprócz plotkowania budują relacje. Jak elastyczność psychologiczna działa wzmacniająca na bycie bardziej sprawiedliwym dla siebie i innych zamiast widzieć czubek własnego nosa.
Panel Przewodniczących ACSB matki, którzy mówili o tym jak budować wspólnoty, jak nie fiksować się na taskach, a jednak na ludziach, którzy tą wspólnotę tworzą. Tutaj tez pięknie mówili o konieczności superwizji. A dobra superwizja to jak Hubert na konferencji opowiadał to budowanie w sobie pokory.
Jaką odpowiedzialność mamy my ludzie wpływając swoimi zachowaniami na innych. Dlatego zawsze przyświeca mi myśl, czy moje zachowanie jest takie jak chciałabym sama być potraktowana.
Panel o kapitalizmie, który był dopiero dotknięciem tak wielkiego tematu i głośnym nazwaniem, że terapeuta, badacz, psycholog, człowiek nie jest czystą kartą, jesteśmy polityczni. Czy tego chcemy czy nie, bo wywodzimy się z jakiegoś kontekstu, mamy swoją konceptualizację i wizję na życie, na sprawy. O tym często dyskutujemy z Joanną Pankau w domu, na polityce to ona się zna.
Wspólnota jednak to przede wszystkim ludzie, których mogłam w końcu zobaczyć na żywo, po wizytach na online. Jak dobrze widzieć Was ciało w ciało i w 3D. Dziękuję, że mogłam Was przytulić, porozmawiać, co niektórych poznać, włączyć do wspólnoty, zobaczyć inną perspektywę. Niektórych nie miałam możliwości bliżej poznać, a bardzo bym chciała. Z niektórymi umówiłam się na dalsze wideokawy, żeby móc kontynuować te rozmowy, bo zdecydowanie to za mało czasu. I zapraszam do zapraszania mnie, jeśli chcecie mnie więcej i tak jak Ja nie zdążyliście ze mną porozmawiać.
Wspólnota to dla mnie spotkania w bezpieczeństwie z intencją, rozmowy, budowanie czegoś razem, wymiana doświadczeń, wsparcie w kryzysie, budowanie wspólnej tożsamości, nadawaniu sensu, koregulacja AUN. I to wszystko w bezpiecznej atmosferze. Bezpiecznej.
Kim chce być w tym wszystkim? W tym całym naszym pokręconym świecie?
Istotą, która tworzy bezpieczną przestrzeń.
Istotą, która wspiera wspólnotowść.
Istotą, której wartością jest MIŁOŚĆ i ma jej sporo do dzielenia się z innymi.
Takiej wspólnoty nam życzę.
Science and modelling shows our civilisation is in existential collapse, but what if this terrifying reality is the prod that humanity needs to live fully an...