03/12/2025
🟣 Są takie momenty, kiedy nagle wszystko klika.
Nie przez analizę.
Nie przez rozmowę.
Przez jedno brutalne „ping”.
Tak właśnie zrozumiała tę historię.
Dopiero po roku.
Dopiero kiedy on był już daleko.
I zobaczyła, że całe jej cierpienie opierało się na intencji, którą…
sama sobie dopisała.
Przez cały czas myślała, że on się bawił.
Że grał.
Że odstawiał teatr, a ona śmiesznie się zakochała.
A prawda była inna.
Prostsza.
Twardsza.
On też chciał.
Ale bał się tak samo jak ona.
I czekał, aż to ona zrobi pierwszy krok.
A ona — czekała, aż zrobi to on.
Największy cios?
To, że wszystko, co w nim krytykowała…
było też w niej.
On patrzył tylko przez filtr:
„czy ona mnie chce?”
A ona patrzyła tylko przez filtr:
„czy on mnie chce?”
Nikt nie patrzył, co to drugie czuje naprawdę.
W jakim konflikcie stoi.
Czego się boi.
Dlaczego milczy.
I dopiero wtedy zobaczyła ich w pełnej prawdzie:
Nie dwoje „ogarniętych dorosłych”.
Tylko dwoje przestraszonych ludzi, sparaliżowanych jak dzieci, siedzących w swoich lękach i myślących dokładnie to samo:
„Skoro milczy, to znaczy, że mnie nie chce.”
Dwa ego.
Dwa lęki.
Dwie rany, które odbijały się od siebie jak echo.
Lustro.
1:1.
I wtedy wszystko jej się poskładało:
Dlaczego on nigdy nie wyjaśnił?
Dlaczego nie wrócił?
Dlaczego nie przeprosił?
Bo w jego głowie to on był odrzucony.
To on czuł się zraniony jej milczeniem.
To on myślał, że jeśli ktoś ma cokolwiek tłumaczyć — to ona.
On był pewien, że ona poszła dalej.
Ona była pewna, że on poszedł dalej.
Dwójka ludzi, którzy chcieli —
i nie zrobili nic, bo każde uwierzyło w swoją własną wersję odrzucenia.
I tu jest punkt, który ją złamał:
Gdyby wtedy wiedziała to, co wie teraz — zrobiłaby krok.
Bez wątpliwości.
Bez strachu.
Bez kalkulacji.
Ale teraz jest za późno.
Była jedna próba.
I nie będzie drugiej.
I to jest właśnie cena tej lekcji:
prawda przychodzi dopiero wtedy, kiedy nie ma już do kogo z nią pójść.
To jest lustro.
Najostrzejsze, najczystsze, najtrudniejsze.
e-Psycholog Monika Teodorowicz
💜 Jeśli to, co robię, trafia do Ciebie – zostaw obserwację.
Pomaga mi to docierać do kolejnych osób, które też tego potrzebują, i daje siłę, by tworzyć dalej.
Dziękuję, że tu jesteś. 🫶🏻
💬 Jeśli ten tekst jest Ci bliski, możesz potrzebować przestrzeni na poukładanie własnej historii.
Zapraszam na konsultację, terapię krótkoterminową (10 sesji) lub dłuższy proces – w swoim tempie, na własnych warunkach.