14/10/2025
Małe przedmioty, wielkie zagrożenie w codziennej praktyce lekarskiej. O tym, jak postępować w sytuacji połknięcia baterii przez dziecko, mówił dziś w programie Dzień Dobry TVN dr n. med. i n. o zdr. Łukasz Dembiński, specjalista pediatrii i gastroenterologii, członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego oraz Europejskiej Akademii Pediatrii.
Podejrzenie połknięcia ciała obcego pozostaje jednym z częstszych powodów wizyt na pediatrycznych SOR-ach. Z pozoru niegroźne, małe elementy codziennego użytku – zabawki, monety, magnesy czy kapsułki z detergentami – mogą stanowić realne zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci. Wśród nich szczególnie niebezpieczne są baterie guzikowe, powszechnie występujące w zabawkach, pilotach, zegarkach czy innych urządzeniach elektronicznych.
– W naszym szpitalu w zeszłym roku przyjęliśmy ponad 480 dzieci, które połknęły ciało obce, co pozwala szacować, że w skali kraju problem dotyczy kilku tysięcy dzieci rocznie – podkreśla dr n. med. i n. o zdr. Łukasz Dembiński.
Połknięcie baterii stanowi szczególne wyzwanie kliniczne ze względu na mechanizm uszkodzenia. W kontakcie z wilgotnym środowiskiem przełyku dochodzi do reakcji elektrochemicznej, w wyniku której dochodzi do oparzenia tkanek, powstania martwicy a niekiedy perforacji, czyli dziury w przewodzie pokarmowym. Nawet krótkotrwały kontakt może prowadzić do poważnych, nieodwracalnych konsekwencji.
– Jeżeli podejrzewamy połknięcie ciała obcego, powinniśmy jak najszybciej zgłosić się do szpitala. Jeszcze szybciej – w przypadku połknięcia baterii. Co ważne – nie powinniśmy prowokować wymiotów. W drodze do szpitala można podać dziecku 1 łyżeczkę miodu co 10–15 minut – działa to osłonowo i częściowo neutralizuje działanie baterii – wyjaśnia ekspert.
Problem połknięć baterii u dzieci wymaga stałej czujności klinicznej, edukacji rodziców oraz współpracy między pediatrami i gastroenterologami, ale także ustawodawcami. To zmiany w przepisach prawnych prowadzące do lepszego zabezpieczenia pojemników na baterie w urządzeniach elektronicznych i zabezpieczenia samych baterii, np. przez pokrycie gorzką substancją, mogą znacząco zmniejszyć ryzyko dla dzieci.
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym materiałem oraz komentarzem eksperckim dr. n. med. i n. o zdr. Łukasza Dembińskiego.