04/11/2025
Dawniej był czasem domknięcia. Kończyły się prace w polu, a w obejściu trwały porządki i przygotowania do zimy.
Ziemia odpoczywała, a wraz z tym spowalniał rytm życia człowieka.
To był moment, kiedy natura przypominała: nie biegnij bez końca na złamanie karku!
Z pola przenoszono życie do wnętrza domu — i do wnętrza siebie.
Porządkowano zapasy, sprzęty, myśli.
Wspominano przodków, wróżono w andrzejki i katarzynki, by z nadzieją spojrzeć w przyszły rok.
Dziś wciąż możemy czerpać z dawnej mądrości.
Zanim przyjdzie grudniowy świąteczny zgiełk, zrób porządki w niedokończonych sprawach, znajdź chwilę ciszy, zamknij to, co domaga się zakończenia.
💬 Jak Ty zamykasz swój rok?
Podziel się w komentarzu — może zainspirujesz kogoś do własnego listopadowego rytuału.
❤️ Polub ten post, jeśli czujesz, że i Tobie przyda się trochę spokoju przed zimą.
Podczas przygotowania z tego materiału korzystałam m.in. z książki "Rok polski w życiu, tradycyi i pieśni" Z. Glogera oraz materiałów etnograficznych zebranych przez TeatrNN.