21/01/2022
Droga ważniejsza niż Cel
Jak wielu z Nas zadaje sobie pytanie „Czy jestem na właściwej drodze?”
A powinniśmy raczej zapytać -Jak ja się czuję robiąc to, co robię? Jak się czuję, będąc tu, gdzie obecnie jestem ?- i to powinna być odpowiedź .
Jeśli lubię to co robię, czuję, że to ma sens dla mnie, to chyba jest to moja droga. Kiedyś bardzo chętnie „podglądałam” innych na ich ścieżkach i próbowałam nimi iść. I jak łatwo zgadnąć szybko okazywało się, że cudza ścieżka nie będzie nigdy moją własną. Da się po niej iść, można mieć nawet pewne sukcesy, fajne doświadczenia. Jednak gdzieś dalej czujemy się znów nienasyceni, entuzjazm zanika, a w jego miejsce wkrada się poczucie, że spełniamy marzenia, niestety nie swoje…
Dlatego w pewnym momencie przestałam kończyć kolejne szkoły, kursy, zdobywać kolejne „nieswoje” zawody i ciągle szukać. Oddałam się w ręce swojej własnej Podświadomości , nazywając ją wtedy Intuicją. I jak można się było spodziewać, ona lepiej niż ja wiedziała dokąd Ja chcę pójść, stawiała na mojej drodze odpowiednie osoby, zdarzenia (nie zawsze przyjemne) i tyczyła ścieżkę.
Dziś nadal nie wiem, gdzie mnie ona zaprowadzi , ale mam w brzuchu takie motyle, więc za nimi frunę.
Nie jestem też cały czas w stanie euforii i podekscytowania. To mi się zdarza, ale nie trwa cały czas. Może na szczęście, bo moje receptory szczęścia by się na ten stan uodporniły.
Skończyłam jednak z otwieraniem nie swoich drzwi, słuchaniem podpowiedzi innych, którzy wiedza lepiej co powinnam robić i oglądaniem się za siebie, w celu sprawdzenia czy może przegapiłam lepszą drogę i coś mnie w związku z tym ominie.
Chętnie słucham mądrych ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą, ale nie robię z nich swoich Guru, nieomylnych mistrzów. Biorę od nich z wdzięcznością to, co ze mną rezonuje, a to co nie- zostawiam.
Czy jestem „obudzona”? Nie wiem-chyba cały czas się budzę. Nie mam pojęcia zresztą jak powinno wyglądać to przebudzenie. Moja Podświadomość mówi mi , że u każdego może ona wyglądać inaczej i sam proces budzenia może być nagłym błyskiem lub stopniowym procesem. Dlatego cieszę się z każdego nowego doświadczenia, każdej przeczytanej książki , obejrzanego filmiku i ciągle chcę więcej …jestem w procesie.