02/02/2016
Większość z Was pewnie wie, jakie trudności łączą się z dbaniem o własną zbilansowaną dietę. Już sama decyzja przejścia na roślinny sposób odżywiania często wywołuje obawy o to, czy dostarczamy organizmowi wszystkich potrzebnych substancji odżywczych. Tak, to słynne pytanie, które weganie wyśpiewują w ironicznych piosenkach: "Skąd bierzesz białko?". Współczesna dietetyka dopisała kolejną zwrotkę: "Skąd bierzesz witaminę B12?".
Ale życie toczy się dalej, pracujemy, jeździmy po świecie, spieszymy się. Czasem zapominamy o gotowaniu, zdrowiu, sięgamy po śmieciowe jedzenie. Myślimy: "Naprawię to później. Teraz nie mam czasu/siły/motywacji". W końcu chodzi o nas samych. Umiemy kalkulować ewentualne straty i pogodzić się z nimi.
Co innego z dziećmi. W końcu są niezapisaną kartą - tabula rasa, na której rodzice nie chcą od razu postawić dietetycznego kleksa. Dziecko musi jeść porządnie - bo rośnie, bo potrzebuje budulca, bo ma być silne i zdrowe. Na szczęście świadomość rodziców w kwestii odżywiania dzieci wyraźnie rośnie.
Ale jak tu wybrać sposób żywienia swoich pociech, kiedy Internet huczy od sprzecznych informacji, reklam, szkodliwych kampanii, wykluczających się stanowisk dietetyków-ekspertów? Jaką odwagą trzeba się wykazać, żeby karmić swoje dziecko roślinnie i stawić czoła krytykom, którzy przekonują, że to szkodliwe? Jak spać spokojnie, bez obaw przed niedoborami u dziecka i wynikającymi z nich komplikacjami? Jak pogodzić zdrowe gotowanie roślinne z pracą, opieką nad dziećmi, prowadzeniem domu, zajęciami dodatkowymi? Przecież to wymaga jakichś nadprzyrodzonych mocy! No i jak tu skłonić małego szkraba do szamania brokułów, szpinaku, soczewicy i kaszy?
Dostałam od Was wiele e-maili poruszających te zagadnienia, ale sama nie mając dzieci mogę jedynie wyobrażać sobie, jakiego kalibru to są dylematy. Uważam ten temat za szalenie ważny, sięgający do samego źródła i obnażający najbardziej podstawowe schematy w tematyce żywienia.
Dlatego postanowiłam zorganizować webinar z osobą, która wprowadza w życie to, co napisane jest w wielu książkach o zdrowym odżywianiu dzieci.
Sama przyrządza posiłki dla małej Zosi i całej rodziny, opierając swoją praktykę kulinarną o kuchnię według Pięciu Przemian, makrobiotykę i ziołolecznictwo. Godzi to z pracą, opieką nad Zosią, praktyką jogi i innymi zajęciami. Ma córeczkę, która uwielbia roślinne posiłki, zjada je z apetytem, jest zdrowa i radosna.
Od długiego czasu przyglądam się temu, jak Majka to ogarnia, i wciąż wzbudza we mnie wielkie uznanie. Dlatego poprosiłam ją, żeby podzieliła się z nami nie tylko teorią, którą przyswoiła wieloma lekturami o odżywianiu najmłodszych, ale przede wszystkim swoją codzienną praktyką.
Dzięki temu spotkaniu dowiemy się, jak organizować kuchnię roślinną dla siebie i swoich dzieci tak, żeby nie pochłaniała dużo czasu, a dostarczała wszystkiego, czego każdy z członków rodziny potrzebuje. Spotkanie nie tylko dla rodziców i przyszłych rodziców, ale też dla tych, którzy szukają sposobów na poprawę organizacji domowej kuchni. Ja już nie mogę się doczekać, a Wy?
Zapraszam! https://www.facebook.com/events/217227021949780/