30/11/2025
Dzielę się z Wami po warsztatowymi wrażeniami , które otrzymałam od jednej z uczestniczek warsztatów 😊 Zawsze cieszy mnie bardzo, że to co robię przynosi pożytek 🙂 Zachęcam was do wzięcia udziału w następnych warsztatach, które odbędą się 28.12.2025 -1.01.2026 Dzikość Serca - Sylwester 28.12.25-01.01.26 Wytwórnia Ciszy
"Agnieszko to spotkanie było dla mnie wielkim przełomem, codziennie widzę jego efekty. Utwierdziło mnie w przekonaniu, że jestem na właściwej drodze i pozwoliło pogodzić się z pewnymi sprawami bez żalu, oceniania i poczucia winy. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Jesteś naprawdę wspaniałą kobietą, a twoja praca jest dla mnie wielką inspiracją
Pozdrawiam ciepło i dodaje poniżej opis moich wrażeń z warsztatów 🙂
Warsztat Agnieszki trudno opisać słowami. Na pewno nie poleciłabym ich każdemu, ale wierzę, że jeśli właśnie czytasz opinię uczestników jest to znak gotowości. Ja wzięłam udział w dwudniowym warsztacie, pierwsze spotkanie mimo miłych momentów wywołało we mnie wiele negatywnych emocji, po powrocie do domu nie byłam nawet pewna czy chce go kontynuować. Czułam, że boli mnie wszystko, złości, mierzi. Wyszłam poza moją strefę komfortu- musiałam choćby tańczyć, na dodatek przy świadkach (wspaniałych kobietach świadomych swojego ciała- nie muszę chyba dodawać jak potrafią się ruszać!). Zdarzało mi się to jak dotąd co najwyżej po alkoholu, lata temu. Kiedy dotarłam na drugą część warsztatu, nieprzypadkowo spóźniona godzinę poczułam ogromną ulgę. Mogłam przedstawić moje nie najmilsze uczucia, które w zasadzie nikogo nie zdziwiły. Dopiero po przekroczeniu tej mentalnej bariery, której z natury nie lubimy przekraczać poczułam wielką moc tego spotkania. Siła grupy otwartych ludzi jest nie do przecenienia. I tu właśnie słowa nie zdają egzaminu. Odbyło się to bardzo delikatnie, Agnieszka krok po kroku wprowadzała nas w głąb siebie. Od czasu do czasu odzywała się we mnie logika mówiąc „Co ty tu w ogóle robisz? Nie licz na spektakularne rezultaty tych wygibasów”. Ale one naprawdę był spektakularne. Poczułam się jak mała dziewczynka, której ktoś właśnie pokazał rzeczy zupełnie naturalne „Popatrz! To właśnie jest duchowość. Widzisz? Jesteśmy energią, a twoje ciało jest częścią Ziemi”. A dla mnie stało się to pierwszy raz w życiu oczywiste. Zyskałam pewność, że moje dotychczasowe przebłyski to nie objawy szaleństwa, ale cudowny przywilej widzenia więcej. A co działo się dalej? Siła tej energii ma bezpośrednie przełożenie na moją rodzinę, postrzeganie świata, tak naprawdę po prostu na wszystko. Udało mi się otworzyć zatkane od lat kanały. Zwiększyć przepływ.
Było to dla mnie cudowne doświadczenie, za które jestem ogromnie wdzięczna. Codziennie tańczymy, co mój dwuletni synek wprost uwielbia. A ja jestem spokojna. Czuję, że idę właściwą drogą. Wszystkim gotowym żyć w prawdzie gorąco polecam spotkanie z Agnieszką, która delikatnie i jakoś nadzwyczaj racjonalnie potrafi wprowadzać w świat mistycyzmu.
Ola