17/08/2019
Operacja na zatoki albo proba wysuszenia olejkami doTERRA
Nie ma w zyciu przypadkow, przynajmniej ja tak mysle.
Olejki, te terapeutyczne poznalam przed kilkoma laty. Roznych problemow zdrowotnych nie brakowalo. Najbardziej wolajacym o pomoc w tym momencie byl problem bolu glowy i zatkanego nosa. Od lat zatoki, od lat antybiotyki, bo czym innym mozna je wyleczyc ? Wyleczyc ? Tak tego nie nazwe, bo jesli te stany pojawiaja sie tam i z powrotem to nie mozna mowic o wyleczeniu. Zaraz na poczatku mojej pracy w doTERRA odwazylam sie na zrobienie mieszanki olejkowej, w ktorej to kazdy olejek z osobna spelniac mial inna role ( to nazywa sie w aromaterapii synergia- podejscie do choroby ze wszystkich mozliwych stron : bol, stan zapalny, brak snu, problemy z oddychaniem, rozdraznienie). Czy spotkaliscie kogos, kto tak podchodzilby do sprawy ??? Ja niestety nie.
Smarowalam wg. schematu moja przednia czesc glowy, dobre dwa miesiace, az wreszcie poczulam, ze cos przeszkadza mi w gardle, jak gdyby cos mi do niego splywalo . Wizyta u laryngologa i opowiadam co robilam. Nie bylo zdziwienia, dowiaduje sie, ze moj lekarz zna moje olejki. Dostaje skierowanie na tomografie komputerowa, wracam z wynikami do niego i pokazuje. Po zajetych zatokach nie ma sladu !! Slysze od lekarza “ prosze dalej robic, jesli pomaga”. Do dzis problem nie wrocil, minelo juz kilka lat.
Wielu moich znajomych probowalo te mieszanke,byli bardzo pozytywnie zaskoczeni. Dobrze jest czasem cos naturalnego wyprobowac zanim zacznie sie to krytykowac.
Zachecam - sprobujcie i sami sie przekonajcie bo to przeciez z ziemi = TERRA pochodzi nasze uzdrowienie !!!