Ewa Litke yoga & mindfulness

Ewa Litke yoga & mindfulness ✨ Masz dość pędu i natłoku myśli? Złap ze mną oddech i wycisz się.

Nauczycielka uważności i promotorka dobrostanu.
🎙️ Podcast | Newsletter | Kursy – poznajmy się!⬇️

Jak często bywasz życzliwa… wobec siebie?Ostatnio, ze względu na kurs, w którym uczestniczę, zostałam niejako przymuszon...
11/11/2025

Jak często bywasz życzliwa… wobec siebie?

Ostatnio, ze względu na kurs, w którym uczestniczę, zostałam niejako przymuszona do refleksji na ten temat. Przez ponad tydzień, dzień w dzień, nad tym medytowałam. I wiesz, co odkryłam?

Że mam strasznie wysokie oczekiwania wobec tej całej życzliwości.

🔸Że nie wystarcza mi coś małego – musi być wielkie poświęcenie, rezygnacja lub akt odwagi!
🔸Że samo sięgnięcie po koc czy ciepłą herbatę, kiedy mi zimno, zamiast czekania aż odmarzną mi palce, nie wystarcza.
🔸Że świadome podjęcie decyzji: „dziś się NIE ŚPIESZĘ”, to też za mało. Musi być jakiś wypasiony wyjazd, egzotyczny masaż czy drogi prezent. A jak tego zabraknie, to z życzliwością dla samej siebie jest ciężko.

I kiedy po obfitej refleksji postanowiłam jednak zejść z tak wysokiego „C”, okazało się, że drobnych aktów życzliwości wobec samej siebie mam w zanadrzu całkiem sporo.

Co więcej, świadomie zaczęłam je zauważać i nazywać. A że słowa mają moc, to ni stąd, ni zowąd okazało się, że wyjątkowo dobra dla siebie jestem, co czyni jeszcze więcej dobra! I że wcale nie są mi do tego potrzebne niezwykłe czyny.

Co ciekawe, to samo dotyczy życzliwości ze strony innych – ale też wobec innych. Czasami wystarczy uśmiech czy miłe słowo, bo jak ma w zwyczaju mawiać moja sześcioletnia córka: „Dobrze mówić komplementy, one są taaaakie miłe” – i nic a nic nie kosztują!

A że życzliwość w takim ujęciu wyjątkowo mocno we mnie siedzi, to będzie ona również tematem przewodnim kolejnego spotkania stacjonarnej grupy medytacyjnej. Spotykamy się już za tydzień w poniedziałek, 17.11. Może chcesz dołączyć?

Zapisy w linku poniżej, a Tobie życzę dziś duuuużo życzliwości (i komplementów), przede wszystkim wobec siebie.

Ps zdjęcie autorstwa najlepszego z synów, kiedy jeszcze było ciepło 😇

Ostatnio stwierdzeniem przewodnim mojego życia jest… „Nie wiem”.W jaką stronę nie spojrzę, tam jakieś „nie wiem” – nie w...
07/11/2025

Ostatnio stwierdzeniem przewodnim mojego życia jest… „Nie wiem”.

W jaką stronę nie spojrzę, tam jakieś „nie wiem” – nie wiem, co dalej; nie wiem, w którą stronę; nie wiem, dlaczego i nie wiem, co teraz.

Niedawno przeczytałam gdzieś, że „nie wiem” często jest lepsze od „wiem”, bo otwiera przestrzeń do dyskusji, szukania rozwiązań. Jest też otwarte i ciekawe, w przeciwieństwie do wszechwiedzącego i nieco sztywnego „wiem”.

I niby to wszystko ma sens, ale muszę przyznać, że to „nie wiem” jest wyjątkowo niewygodne, a do tego, z energetycznego punktu widzenia, wyjątkowo kosztowne. Nasz mózg za każdą niejasność musi płacić cenę, swego rodzaju podatek, pod postacią energii, którą zużywa, starając się znaleźć satysfakcjonujące i uspokajające rozwiązanie.

Tak czy siak, „nie wiem” na dobre rozgościło się w moim życiu i postanowiłam, że po latach szukania rozwiązań, tym razem postawię na „practice what you preach” i zupełnie uważnościowo z nim pobędę.

Ciekawe, co z tego wyjdzie.

A Ty jak radzisz sobie ze swoim „nie wiem”? Szybko od niego uciekasz, udajesz, że go nie ma, czy może… rozkoszujesz się nim?

Pamiętam dokładnie dzień, kiedy napisałam swoją pierwszą książkę.Miałam gdzieś 8 lat i nudziłam się jak mops podczas nie...
04/11/2025

Pamiętam dokładnie dzień, kiedy napisałam swoją pierwszą książkę.

Miałam gdzieś 8 lat i nudziłam się jak mops podczas niedzielnego obiadu u wiekowej ciotki. Po skończeniu rosołu udałam się cichcem do jej sypialni, i gdzieś między kryształową wazą na miętusy a maszyną do szycia, spisałam historię pewnej dziewczynki, która wybrała się na spacer do lasu.

Nie była to może najbardziej porywająca historia spod mojego pióra 🙃, ale stała się początkiem czegoś ważnego: mojej miłości do pisania.

Przez wiele lat stanowiło ono dla mnie formę ucieczki od nie zawsze łatwej rzeczywistości i sposób na przepracowywanie różnych doświadczeń. Od jakiegoś czasu zaś, dzięki technologii – a dokładniej newsletterowi – pisanie pozwala mi układać idee w głowie i dzielić się z bliskimi duszami tym, co dla mnie ważne.

I tak już przez prawie 5 lat (!!!) co tydzień, z humorem i właściwą sobie swadą opowiadam, podsumowuję, podpowiadam, po co warto sięgnąć, czego spróbować i przypominam, o czym warto pamiętać. Piszę też, kiedy dzieje się coś wyjątkowego – warsztacik, kurs, rozmowa – wszystko, co pomoże Ci wyhamować i poczuć się lepiej.

Jeśli chcesz dostawać ode mnie takie właśnie wiadomości, koniecznie kliknij w link w komentarzach⬇ i dołącz do tej wspaniałej grupy – byłoby super poznać Cię bliżej.

To co, mamy umowę?😎
̇ność

„Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego żyję średnio 50 lat dłużej niż ty?” – zapytał rysunkowy żółw królika na grafice, któ...
30/10/2025

„Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego żyję średnio 50 lat dłużej niż ty?” – zapytał rysunkowy żółw królika na grafice, którą znalazłam ostatnio w internecie.

A Ty, zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Ja przyznam, że nie do końca.
A może...
💡...coś rzeczywiście w tym jest?
💡...natura, planując porządek w taki a nie inny sposób, chciała nam coś przez to powiedzieć?

Tak się składa, że o pośpiechu i jego wpływie na nasz dobrostan, rozmawiam więcej w najnowszym odcinku „Dobrych rozmów” z terapeutką Magdalena Korczyk - Waszak - Terapia i wsparcie psychologiczne – może posłuchasz?

Link w do odcinka znajdziesz w komentarzach⬇, a już teraz zapraszam cię do chwili refleksji na tym do której postaci ci aktualnie bliżej 😊

Zdjęcie, na którym wyglądam jak ś.p. Grzesio z włosami by niezastąpiona

28/10/2025

„Potrzeby wszystkich dookoła są ważniejsze niż moje” – rzuciła K. sadowiąc się zziajana na krześle naprzeciwko mnie.

Nie skłamię, jeśli powiem, że to jedno z najczęstszych stwierdzeń, jakie słyszę podczas zacisznych rozmów z Wami.
Co ma do tego pośpiech?

Według mojej gościni, terapeutki Magdalena Korczyk - Waszak - Terapia i wsparcie psychologiczne związek jest bardzo duży. W najnowszym odcinku „Dobrych rozmów” sugeruje ona nawet, że to głęboko zakorzenione przekonanie o priorytecie potrzeb innych może być powodem, dla którego ciągle się spieszysz.

🤔Bo czy pośpiech, wynikający z chęci jak najszybszego i najskuteczniejszego poradzenia sobie z wyzwaniami, nie jest w rzeczywistości próbą dogodzenia wszystkim – czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym – kosztem samej siebie?

Przyznam, że ta myśl, jako nałogowej spieszerki, mocno ze mną zarezonowała i skłoniła do kilku uważnych i niekoniecznie przyjemnych wniosków.

🫵A jak jest u Ciebie?
🫵Czy Twoje śpieszenie rzeczywiście wynika z dbania o innych bardziej niż o siebie?

Zapraszam Cię też do reszty rozmowy, dostępnej pod linkiem w komentarzach.⬇️

Czasami wydaje się, że bez pośpiechu najzwyczajniej się nie da…… że to jedyny możliwy sposób funkcjonowania. No bo jak i...
22/10/2025

Czasami wydaje się, że bez pośpiechu najzwyczajniej się nie da…

… że to jedyny możliwy sposób funkcjonowania. No bo jak inaczej, skoro tyle rzeczy na głowie? 🤯
… że w życiu, jak i na autostradzie – zbyt intensywne wciskanie hamulca może łatwo zakończyć się katastrofą.

Tylko widzisz, zarówno samochody, jak i organizm da się „zajechać”, a naprawić lub wymienić ludzkie części jest zdecydowanie trudniej. Wiem, bo niektóre z nich mam nadal lekko nadpsute właśnie przez pośpiech oraz ciągłe poczucie, że mogłabym więcej i lepiej.

Od paru lat na różne sposoby uczę się zwalniać – najczęściej przez uważny ruch, jogę, mindfulness i bycie w naturze. Jest lepiej, ale nie dajmy się oszukać – pośpiech i wynikający z niego stres są podstępne, zwłaszcza że świat dookoła nadal romantyzuje zajętość i „bycie najlepszą wersją siebie”.

Czy da się inaczej?

Między innymi o tym – oraz o "ekspresowych rozwiązaniach" na nasze problemy, dobrostanie i jego złożoności – w kolejnym odcinku mojego podcastu „Dobre rozmowy” porozmawiałam z Magdalena Korczyk - Waszak - Terapia i wsparcie psychologiczne, psychoterapeutką, mentorką i coacherką.

Rozmowa szykuje się naprawdę wyjątkowa, dlatego zapraszam Cię do subskrybowania podcastu. Dzięki temu każdy najnowszy odcinek trafi wprost do Twojej aplikacji do odsłuchów.

Link do subskrypcji znajdziesz w komentarzach! 👇

A już teraz ściskam Cię nieśpiesznie i wracam do krótkiego wakacjowania. 😌

PS a na focie jestem zdecydowanie nieśpieszna -

„Wiesz, co jest najgorsze? Konsekwencja...” usłyszałam ostatnio z ust uczestnika jednego z moich szkoleń. I nie skłamię,...
15/10/2025

„Wiesz, co jest najgorsze? Konsekwencja...” usłyszałam ostatnio z ust uczestnika jednego z moich szkoleń. I nie skłamię, jeśli powiem Ci, że są to jedne z najczęstszych słów, jakie słyszę jako nauczycielka uważności.

Okazuje się bowiem, że większość osób, które kończy kursy uważności, doskonale rozumie, jaki potencjał drzemie w praktyce:
✴️większa równowaga,
✴️przestrzeń mentalna
✴️radość z życia.

Sęk w tym, że tempo życia nie odpuszcza i jak tylko kurs, a tym samym regularne spotkania, się kończą – wkraczają pośpiech, obowiązki i nici z regularnego praktykowania.

Jeśli myślisz podobnie, to wiedz, że Cię rozumiem – sama mam sporo na głowie i wiem, jak czasami trudno wpleść te 20 minut do swojej agendy. Jak mówi jednak pewna buddyjska mądrość: „Jeśli nie masz czasu na medytację, to właśnie wtedy najbardziej jej potrzebujesz.”🫣

Jeśli jednak rzeczywiście brakuje Ci tych 5-10 minut, spróbuj tego, co nazywam podejściem „włącz zamiast dodawać” – zamiast dodawać kolejny element do swojej listy, wybierz dowolny, już i tak istniejący, i zacznij wykonywać go uważnie, np.:
☕Uważne wypicie porannej kawy, bez jednoczesnego scrollowania telefonu.
🗣Podczas rozmowy skup się na tym, co mówi druga osoba, zamiast planować swoją odpowiedź.
🚶‍♀Uważne przyglądanie się otoczeniu w drodze do pracy, zamiast jednoczesnego słuchania podcastu czy zatapiania w myślach o najbliższym spotkaniu.

Z tego ostatniego sama ostatnio skorzystałam w drodze na szkolenie dla jednej z instytucji europejskich. Zamiast samochodu, taksówki, podwózki, wybrałam długi spacer. Nie dość, że dotarłam na miejsce pełna energii i w równowadze, to jeszcze zobacz, jakie widoki napotkałam po drodze!😍

Naprawdę nie trzeba dużo, żeby praktykować uważność. Wystarczy pamiętać i wiedzieć, że warto.

A Ty, co „włączysz zamiast dodawać” w tym tygodniu? Podziel się inspiracjami w komentarzach!

Przyznam ci się do czegoś.W tej całej dyskusji o dobrostanie, którą planuję na dobre rozkręcić, nie do końca chodzi mi o...
03/10/2025

Przyznam ci się do czegoś.
W tej całej dyskusji o dobrostanie, którą planuję na dobre rozkręcić, nie do końca chodzi mi o to, żebyś nagle rzuciła się w wir rozpisywania przepastnych list tego, co zrobiłoby Ci dobrze.

Chodzi mi raczej o to, żebyś rozejrzała się dookoła i dostrzegła, że w tej najzwyczajniejszej codzienności sporo jest już takich chwil, które wypełniają twój kubeczek.

Pędząc, po prostu ich nie zauważasz — a one tam są, jestem pewna! Kiedy trochę zwolnisz, ty też je dostrzeżesz. A jeśli się rozochocisz, być może zdecydujesz, że chcesz dodać ich więcej. Ot, co!

I o tym właśnie jest uważność. O tym, co już jest. Co jest teraz.

Dobrego weekendu, droga.
Po prostu dobrego.

PS a na zdjęciu mój dobrostan - micha ramenu w najlepszym towarzystwie. 🫶

Dlaczego na pierwszą rozmowę w ramach „Dobrych rozmów” wybrałam tę z Aleksandrą Kulgą  na temat wypalenia zawodowego?Cóż...
02/10/2025

Dlaczego na pierwszą rozmowę w ramach „Dobrych rozmów” wybrałam tę z Aleksandrą Kulgą na temat wypalenia zawodowego?

Cóż, jest na to kilka powodów: część obiektywnych, a część zupełnie subiektywnych.

💡Według badań sezon jesienno-zimowy to okres, w którym nasilają się objawy kryzysów psychicznych, w tym wypalenia zawodowego. Rozmowę tę widzę zatem jako przypomnienie i ostrzeżenie, żeby szczególnie teraz przyglądać się sobie z uważnością, traktując się z większą czułością i wyrozumiałością.

📊Cyfry jednoznacznie wskazują na to, że rozmowa na żywo z Olą z marca 2025 roku znalazła się na podium, jeśli chodzi o ilość odsłuchów. Ni mniej, ni więcej, oznacza to, że temat jest ważki i nad wyraz aktualny.

🎯Jestem bardzo dumna z tej rozmowy, bo moim zupełnie niesubiektywnym zdaniem, łączy ona w sobie masę wiedzy, ale i praktycznych podpowiedzi, jak się chronić oraz jak pomagać sobie i innym, którzy wypalenia doświadczają.

🫶Jak wiesz, kilka lat temu sama przeszłam przez wypalenie i z perspektywy czasu mogę powiedzieć jedno: bardzo brakowało mi wtedy takich rozmów. Brakowało ich zarówno przed kryzysem, z powodów czysto prewencyjnych, ale też w jego trakcie, bo nie ma to jak w takich chwilach usłyszeć, że nie tylko ja tak mam.

Pozostawiam Cię zatem z naszą rozmową i nadzieją, że znajdziesz w niej coś dla siebie. A kiedy już jej odsłuchasz, koniecznie daj znać, co sądzisz.🫣

Link do odcinka w komentarzach ⬇

́ć

30/09/2025

Kiedy w mojej głowie narodził się pomysł na „Dobre rozmowy”, podcast o dobrostanie, spokoju nie dawała mi jedna myśl. Mimo że temat wellbeing’u fascynował mnie od lat – był wspólnym mianownikiem warsztatów, kursów i wszystkich treści, którymi się dzieliłam – raz po raz dopadała mnie wątpliwość:

🤔 Czy słowo „dobrostan” w ogóle funkcjonuje w słowniku większości z nas, a jeśli tak, to czy jest w ogóle sens o nim rozmawiać?

Postanowiłam to sprawdzić.
W swoim stylu, sięgnęłam po szereg badań i analiz. Aby jednak nadać im głębi i umieścić moje odkrycia w szerszym kontekście, zaprosiłam do rozmów na żywo wspaniałe ekspertki. Każda z nich podarowała mi swój cenny czas, wiedzę i doświadczenie.

Efektem tego eksperymentu jest podcast, który właśnie trafia do Twoich uszu! 🎧

, Magdalena Korczyk - Waszak - Terapia i wsparcie psychologiczne, Emilia Janisz, Aleksandra Kulga Burnout Free Zone, Paulina Patro, Aleksandra Kosman :: Komunikacja Relacje Dobrostan, Kobieta w Zmianie i Anya Kozik - dzięki Wam, nie tylko lepiej zrozumiałam, czym jest dobrostan, jak o niego dbać i dlaczego warto o nim mówić. Pokazałyście mi również jego ludzką, dostosowaną do naszych szalonych czasów twarz i dmuchnęłyście w skrzydła, sprawiając, że chcę więcej – i będzie więcej!

Kolejne odcinki już w najbliższych miesiącach.

💡Czym jest zatem dobrostan? Załączam to kilka sugestii. Było ich więcej, ale formaty, technologie i inne problemy mnie pokonały, postaram się je dorzucić wkrótce.

Znajdź najbliższą sobie odpowiedź albo stwórz swoją własną, słuchając kolejnych „Dobrych rozmów”.

́ć

Dzieje się!Po wielu latach marzeń, miesiącach oswajania się z myślą i tygodniach dogrywania szczegółów, w przyszłym tygo...
24/09/2025

Dzieje się!

Po wielu latach marzeń, miesiącach oswajania się z myślą i tygodniach dogrywania szczegółów, w przyszłym tygodniu do waszych uszu trafi… pierwszy odcinek mojego podcastu. Nadal nieco dziwnie jest mi słuchać własnego głosu w słuchawkach, a wewnętrzny sabotażysta non stop rzuca kłody pod nogi, ale wiesz co? Ekscytacja z możliwości dzielenia się ważnymi dla mnie tematami jest silniejsza niż wszystkie jego paskudne argumenty.😇

A zatem „Dobre rozmowy”, bo tak postanowiłam nazwać swój podcast, będą kręcić się niezmiennie wokół dobrostanu – zarówno tego wąsko, jak i szeroko pojętego. Czym jest, jakie są jego wymiary, jak o niego dbać i jak na jego punkcie nie zwariować. Będzie więc jak zawsze: szczerze, praktycznie i uważnie, bo nawet gdybym chciała, to inaczej się nie da.

Pierwsza rozmowa, jaka trafi do twojego ucha, będzie o… ha!
Potrzymam cię jeszcze trochę w niepewności – szczegóły poznasz w przyszłym tygodniu!

A na sam koniec mała prośba: trzymaj kciuki, żeby na ostatniej prostej nic się nie wykrzaczyło i miejmy nadzieję, do usłyszenia za tydzień!🙏🙏🙏

PS znajdź 5 różnic między zdjęciami 😂

Adres

Brussels

Website

https://ewalitke.com/

Meldingen

Wees de eerste die het weet en laat ons u een e-mail sturen wanneer Ewa Litke yoga & mindfulness nieuws en promoties plaatst. Uw e-mailadres wordt niet voor andere doeleinden gebruikt en u kunt zich op elk gewenst moment afmelden.

Delen

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram