Frauenkreis der femininen Kraft

Frauenkreis der femininen Kraft Kontaktinformationen, Karte und Wegbeschreibungen, Kontaktformulare, Öffnungszeiten, Dienstleistungen, Bewertungen, Fotos, Videos und Ankündigungen von Frauenkreis der femininen Kraft, Gesundheits- und Wellness-Webseite, Heidbergstieg, Braunschweig.

Das Ziel des Frauenkreises der Kraft ist das alte Wissen in die Welt durch die kraftvolle, heilsame Rituale, Trancen und Meditationen zurückzuholen, das die Frauen wieder in Verbindung mit ihrer Kraft bringt.

17/10/2025

Astrologiczny Rozkład Jazdy na:
Październik 2025, Część 2/2,
16.10.25-31.10.25.

17.10 – Słońce w Znaku Wagi w kwadraturze z Jowiszem w Znaku Raka.
20.10 – Merkury w Znaku Skorpiona w koniunkcji z Marsem w Znaku Skorpiona.
21.10 – Nów Księżyca w Znaku Wagi.
22.10 – Neptun w Znaku Ryb (22.10.25-27.01.26).
23.10 – Słońce w Znaku Skorpiona.
23.10 – Jowisz w Znaku Raka w kwadraturze z Chironem w Znaku Barana.
28.10 – Mars w Znaku Skorpiona w trygonie z Jowiszem w Znaku Raka.
29.10 – Merkury w Znaku Skorpiona w trygonie z Neptunem w Znaku Ryb.
29.10 – Merkury w Znaku Strzelca (29.10.25-19.11.25)
29.10 – Mars w Znaku Skorpiona w trygonie z Saturnem w Znaku Ryb.
29.10 – Merkury w Znaku Strzelca w opozycji z Uranem w Znaku Bliźniąt.
30.10 – Merkury w Znaku Strzelca w sekstylu z Plutonem w Znaku Wodnika.

Dosłownie parę dni temu na początku tego tygodnia (14-15.10), Pluton w Znaku Wodnika po raz pierwszy wyszedł z retrogradacji właśnie w tym znaku. Jest to dosyć znaczący zwrot akcji zważając na to iż proces retrogradacji jaki miał miejsce odbył się po raz pierwszy, w całości, w obrębie Znaku Wodnika. Jego retrogradacja rozpoczęła się na początku maja tego roku i być może był to dla wielu okres wewnętrznego wahania się, przemyśleń dotyczących swojej drogi w życiu, oczekiwań w stosunku do siebie i ogólnego „zawieszenia”. Tego rodzaju wewnętrzne rozterki mają często miejsce podczas retrogradacji Plutona, ponieważ proces ten zwraca naszą uwagę do duchowego wnętrza siebie.

Teraz gdy Pluton jest już w ruchu prostym, pora na to, aby wprowadzić w życie owe przemyślenia lub zmiany i powoli odbudować swoją wewnętrzną siłę.

Dnia 17 października, czeka nas aspekt kwadratury pomiędzy Jowiszem w Znaku Raka a Słońcem w Znaku Wagi. Jest to silny aspekt wpływający na chęć do działania, rozwoju i ekspansji swojego życia. Jowisz w Znaku Raka znajduje się już od 15 czerwca i od tego czasu wpływa na to, jak siebie postrzegamy, a także pomaga w uzyskaniu przejrzystości emocjonalnej i poprzez emocjonalność, nierzadko silną i burzliwą, pokazuje czego tak naprawdę potrzebujemy aby czuć się autentycznie i naturalnie. Kwadratura Jowisza do Słońca uaktywnia naszą autentyczność w aspekcie relacji – być może to, jak chcemy być traktowani przez innych nie idzie w parze z tym jak jest w rzeczywistości. Słońce w Znaku Wagi spowodować może, iż staniemy się bardziej selektywni w tym, jakimi ludźmi chcemy siebie otaczać.

Kwadratura ta jest częścią aktywnego obecnie półkrzyża kardynalnego pomiędzy Jowiszem w Znaku Raka, Słońcem w Znaku Wagi, a Chironem w Znaku Barana. Chiron wpływa tutaj na wrażliwość w stosunku do tego jak inni nas widzą i traktują, a także na to, czy szanują naszą indywidualność i różnorodność.

Dnia 18 października uaktywni się opozycja pomiędzy Chironem w Baranie, a Słońcem w Znaku Wagi. Jest to aspekt, który jest częścią obecnie dziejącego się półkrzyża kardynalnego. Aspekt ten wprowadza jednak potencjał do ulepszenia swoich relacji, a także postępu w procesie, jaki reprezentuje tranzyt Chirona w Znaku Barana. Opozycja ze Słońcem symbolizuje tutaj moment iluminacji (oświecenia), czyli naświetlenia tych miejsc w życiu, w których czujemy się z pozoru niepewnie i gdzie kompensujemy swoją unikatowość na rzecz dostosowania się do innych.

20 października odbędzie się koniunkcja Merkurego i Marsa w Znaku Skorpiona. Ich spotkanie porównać można do połączenia logiki/intelektu z energią akcji i działania. Już sam tranzyt Marsa w Znaku Skorpiona aktywuje w nas energie psychologiczne dotyczące głębokiego zastanowienia się nad tym co daje nam w życiu motywacje do działania, a również do tego, by zaobserwować czym „podszyte” są nasze motywacje i pragnienia. Nie bez powodu człowiek podczas swojego życia pewnych rzeczy pragnie, a pewnych nie – jest to związane z tzw. naturą pragnienia Duszy. Przychodzimy tutaj na świat po to, by realizować swoje pragnienia, które tak w sednie emanują z naszej duchowej głębi.

Pragnienia te podzielić można na: separujące, które wysyłają nas „w świat” i często dotyczą spełnienia się w świecie i na pragnienia tzw. „powrotu do Źródła”, które bardziej dotyczą spełnienia się wewnętrznego i połączenia ze swoją duchową naturą.

Koniunkcja Merkurego z Marsem w Znaku Skorpiona może pomóc nam w lepszym zrozumieniu owej natury, swojej psychologii działania, a także życiowego ukierunkowania.

Patrząc na to spotkanie z nieco innej strony, być może o wiele silniej będziemy również odczuwać swoje przyzwyczajenia, nawyki czy też nałogi, ponieważ archetyp Skorpiona włada kompulsywnością i przywiązywaniem się, nie zawsze do tego, co jest dla człowieka pozytywne. Nierzadko to właśnie owe kompulsywne przyzwyczajenia są przeszkodą na drodze do tego, by sięgnąć po swoją siłę, którą również reprezentuje Znak Skorpiona.

21 października odbędzie się Nów Księżyca w Znaku Wagi. Nów ustawi się w opozycji z Chironem w Baranie, a także w nieharmonijnym aspekcie kwadratury z Plutonem w Znaku Wodnika.

Nadchodzący wraz z Nowiem Księżyca przyszły cykl lunarny dotyczyć więc będzie nabrania nowego podejścia do relacji nie tylko towarzyskich, ale ogólnej relacji pomiędzy człowiekiem, a jego otoczeniem. Archetyp Wagi nie jest związany jedynie ze sprawami relacji towarzyskich, z perspektywy ezoterycznej, oznacza on również to jak każdy z osobna (Baran), podchodzi do ogółu świata, który go otacza (Waga).

Nów ten traktować również można jako zweryfikowanie balansu pomiędzy dzieleniem się energią a otrzymywaniem jej. Warto również pamiętać, iż archetyp Wagi, jest tak naprawdę dalece od idei balansu i równowagi – często zrozumienie balansu i znalezienie „złotego środka” może się odbyć dopiero gdy poznamy swoje skrajności. Maksymalne amplitudy zachowań, czyli to, gdzie mamy swoje „maksimum” i „minimum” jest często niezbędne do wyznaczenia drogi środka.

Generalnie, Nów ten zachęca nas do tego abyśmy znaleźli porozumienie pomiędzy budowaniem relacji z innymi, a trzymaniem się swojej własnej drogi samorozwoju, w tym samym czasie szanując swoją różnorodność i niezależność.

21 października Neptun, za sprawą tego, iż jest obecnie w retrogradacji, ponownie wkroczy w wody Znaku Ryb. Pozostanie tam aż do 26 stycznia 2026 roku. Będą to ostanie za naszego życia miesiące, w których to Neptun będzie przebywać w swoim własnym znaku, zanim ostatecznie wkroczy w Znak Barana w następnym roku i zacznie tym samym swój nowy cykl naturalny trwający około 165 lat. Mieliśmy już „przedsmak” tego, jak urzeczywistnić się może energia Neptuna w Znaku Barana, gdyż Neptun tranzytował w tym znaku od 31 marca tego roku, natomiast teraz czekają nas miesiące ostatecznego podsumowania tego jakże długiego cyklu. Neptun jest planetą wolnego obiegu, dla przykładu, swój ingres w Znak Ryb rozpoczął jeszcze w latach 2011-2012. Ciekawą obserwacją może być np. to iż rok 2012 okrzyknięty był „końcem świata”, co nieco pasuje do tranzytu Neptuna w Znaku Ryb, który jest ostatnim, dwunastym archetypem Zodiaku Naturalnego.

A więc są to miesiące ostatecznego podsumowania, dotyczącego przede wszystkim natury marzeń i oczekiwań, jakie posiadamy w stosunku do siebie i swojego życia. Neptun włada rozproszeniem się iluzji, energią bezkształtną, która nie posiada formy. W AE, archetyp ten związany jest z połączeniem się człowieka ze Źródłem, co jest często procesem trudnym w odbiorze, ponieważ przybliżenie się do owego Źródła poprzez duchowość często oznacza rozmycie wszelkich blokad, jakie nas przed tym powstrzymują. Stąd, nierzadko archetyp ten jest związany z wiarą i zaufaniem w życie – kiedy wszystko się rozmywa i rozprasza, człowiekowi pozostaje wiara w chaos i zaufanie w Wyższą Inteligencję, która „wie co robi”.

23 października odbędzie się kwadratura pomiędzy Jowiszem w Znaku Raka, a Chironem w Znaku Barana. Jest to również część dynamiki aktywnego obecnie półkrzyża w znakach kardynalnych, o którym wspomniałem powyżej.

Dnia 23 października rozpoczniemy Sezon Skorpiona. Na półkuli północnej naszej planety, powoli wkraczamy w miesiące zimne, pogoda nie zachęca do przebywania na zewnątrz i więcej czasu spędzamy w domu. Równolegle wkraczamy wtedy w sezon Skorpiona, który dotyczy w przenośni „zejścia do podziemia” swojej podświadomości. Jest to również czas regeneracji swoich sił witalnych i postawienia sobie nowych celów i wyzwań. Dzień później Słońce w Skorpionie ustawi się w kwadraturze z Plutonem w Wodniku, jeszcze bardziej potęgując owe „zejście w podziemia” – nie schodami, ale raczej windą, ponieważ Pluton jest nowoczesnym władcą Znaku Skorpiona.

W ostatnim tygodniu października tego roku, uaktywni się Wielki Trygon Wodny, pomiędzy Merkurym i Marsem w Znaku Skorpiona, Saturnem i Neptunem w Znaku Ryb, a Jowiszem w Znaku Raka. Obecna więc będzie silna energia żywiołu wody, który reprezentuje ciało emocjonalne człowieka, ale również momentum ewolucyjne. Ewolucja człowieka w dużej części odbywa się poprzez zrozumienie swoich emocji i dostosowanie ich do głębszego „wołania” Duszy, które podpiąć można pod archetypy żywiołu wody. Mamy więc dużo potencjału do wyzwolenia się i „przebicia” przez emocje, które zalegają i które być może są przeszkodą do tego, by iść dalej przez życie. Nierzadko trzymamy w sobie urazy emocjonalne z odległej przeszłości, które zalegają, a które „filtrują” nasze obecne, teraźniejsze doświadczanie rzeczywistości. Pora, aby oczyścić się z nich i puścić je wolno, ponieważ są one balastem na drodze do tego, by stać się emocjonalnie transparentnym, czyli pozwolić emocjom na ich swobodny przepływ.

28 października odbędzie się trygon pomiędzy Marsem w Znaku Skorpiona a Jowiszem w Znaku Ryb. Aspekt ten wpływa na naszą intuicyjność i prawdopodobnie warto będzie wtedy się jej posłuchać. Trygon między tymi planetami podbudowuje naszą pewność siebie a siła Jowisza dodaje dodatkowego optymistycznego poglądu na efekty swoich decyzji. Czas na podjęcie transformujących akcji.

29 października Merkury wkroczy w Znak Strzelca i pozostanie w nim do 19 listopada, po czym „cofnie się” w Znak Skorpiona, ponieważ już niebawem czeka nas retrogradacja tejże planety. W momencie, gdy Merkury wkroczy w Znak Strzelca, ustawi się automatycznie w aspekcie opozycji z Uranem w Znaku Bliźniąt. Jest to silnie stymulująca umysł konfiguracja, która może objawić się np. w postaci przesytu informacyjnego. Nie zdziwiłbym się również, gdyby np. narracja kolektywna niespodziewanie skręciła w zupełnie innym niż dotychczas kierunku.

Pomyślności i powodzenia w duchowych poszukiwaniach!

/// Film z omówieniem prognozy znajdziecie w komentarzach.

✔ W ceu skorzystania z konsultacji astrologicznej zajrzyj tutaj:
https://www.astrologiaewolucyjna.com/oferta

✔ Chcesz mnie dobrowolnie wesprzeć i postawić mi kawę? :) Nie ma sprawy! https://buycoffee.to/barteksawicki

17/10/2025

Astrologiczny Rozkład Jazdy na:
Październik 2025, Część ½,
01.10.25-15.10.25.

01.10 – Merkury w Znaku Wagi w kwadraturze z Jowiszem w Znaku Raka.
03.10 – Merkury w Znaku Wagi w opozycji z Chironem w Znaku Barana.
04.10 – Wenus w Znaku Panny w koniunkcji z Południowym Węzłem Księżyca.
06.10 – Merkury w Znaku Skorpiona (06.10.-29.10).
07.10 – Pełnia Księżyca w Znaku Barana.
07.10 – Merkury w Znaku Skorpiona w kwadraturze z Plutonem w Znaku Wodnika.
08.10 – Wenus w Pannie w sekstylu z Jowiszem w Znaku Raka.
11.10 – Wenus w Znaku Panny w opozycji z Saturnem w Znaku Ryb.
13.10 – Wenus w Znaku Wagi (13.10.25-06.11.25).
14.10 – Wenus w Znaku Wagi w opozycji z Neptunem w Znaku Barana.
14.10 – Wenus w Znaku Wagi w trygonie z Uranem w Znaku Bliźniąt.
15.10 – Wenus w Znaku Wagi w trygonie z Plutonem w Znaku Wodnika.
15.10 – Pluton w Znaku Wodnika w ruchu prostym.

Chociaż dokładne dni zaćmień mamy już ze sobą, ich efekty są nadal aktualne i obecne w przestrzeni.

W dniu 21 września rozpoczęliśmy cykl lunarny częściowym Zaćmieniem Słońca w Znaku Panny (Nów Księżyca), a nadchodząca Pełnia Księżyca w Znaku Barana, która będzie mieć miejsce 7 października jest punktem kulminacyjnym/illuminacji obecnego cyklu. Ponieważ ostatnie Zaćmienie miało miejsce w ostatnim, anaretycznym stopniu Archetypu Panny, dopiero za tydzień, podczas Pełni poznamy faktyczne znaczenie indywidualne obecnego cyklu księżycowego.

W narracji powszechnej panuje atmosfera niepokoju związanego z kierunkiem obecnych działań machiny wojennej. W ostatnich dniach słyszeć mogliśmy o walnym zebraniu wysoko postawionych generałów wojska Stanów Zjednoczonych, w Polsce nasze „elity” praktycznie jednym głosem, otwarcie brną do eskalacji konfliktu za wschodnią granicą naszego kraju. Kierunek, w jakim zmierza cała pro-wojenna narracja nie napawa optymizmem, a zreflektowane jest to również nadchodzącą Pełnią Księżyca w Znaku Barana, który włada zarówno energią sprawczości jak i decyzyjności w postaci działania „dwa kroki w przód, jeden w tył”, a w tym samym czasie buduje to „podskórny” niepokój związany z nieznajomością prawdziwych działań i zamiarów, jakie mają obecnie rządzący.

Zdecydowanie w obszarze mediów społecznościowych wyczuć można frustrację z powodu narastającej narracji grozy i niektórym po prostu puszczają nerwy – jest to czasami związane z działaniem archetypu Barana, w którym to będzie nadchodząca Pełnia, ale nie jest to energia zupełnie nowa, gdyż zarówno Saturn jak i Neptun zaznajomione są już z tym archetypem. Saturn poprzez retrogradację cofną się po raz ostatni do Znaku Ryb, a 22 października dołączy do niego Neptun i będzie to ich ostatnia wizytacja w Znaku Ryb na długi czas, zwłaszcza w przypadku Neptuna, gdyż to nie powtórzy się już za naszego życia.

Co ciekawe, ekscytację wzbudza również śledzenie komety I3/ATLAS, która jest trzecim zarejestrowanym przez ludzkość obiektem, który pochodzi spoza naszego Układu Słonecznego. Obiekt ten został nieporuszony bliskim przelotem od Słońca, nie doznał większego uszczerbku od plazmy słonecznej, jak to ma zazwyczaj miejsce z innymi kometami, co jest bardzo zastanawiające i ciekawe. Dnia 3 października będzie w najbliżej odległości od Marsa, a w marcu 2026 roku zbliży się do Jowisza. Jest to zapewne bardzo ciekawy temat dla astronomów i badaczy naukowych.

W pierwszej połowie października 2025 roku czekają nas następujące konfiguracje astrologiczne.

Dnia 1 października dojdzie do kwadratury rosnącej pomiędzy Jowiszem w Znaku Raka a Merkurym w Znaku Wagi. Wskazuje to na potrzebę poboru nowych informacji z otoczenia, a także selektywność w tym, jakimi informacjami siebie karmimy. Nie wszystkie informacje, jakie do nas docierają są nam niezbędne, dlatego Merkury w Wadze lubi selekcjonować źródła i osoby, z którymi się komunikujemy bądź od których czerpiemy informacje. Nacisk na umysł i procesy myślowe jest obecnie bardzo silny, w moim przypadku odzwierciedliło się to np. w postaci bólu głowy, co nie zdarza mi się zbyt często.

3 października wspomniany wyżej Merkury ustawi się w aspekcie opozycji z Chironem w Znaku Barana. Jest to bardzo dobry dzień na uświadomienie sobie tego, w jaki sposób możemy być asertywni w swoim życiu i stawiać na siebie, a także jak zakomunikować to innym, jeśli jesteśmy np. w relacji towarzyskiej. Czasami działanie Chirona w Znaku Barana spowodować może, iż zbytnio stawiamy na siebie, nie zważając na to, jakie ma to konsekwencje dla innych – z pomocą przychodzi tutaj Merkury w Wadze, który wpływa na naszą obiektywność i to jak komunikujemy to innym. Merkury w tym znaku stać się może dyplomatyczny i wyrozumiały do innych, co pozwala uniknąć niepotrzebnych ran i odrzucenia, jeśli nasza indywidualność nie jest do końca zrozumiana.

4 października, dojdzie do koniunkcji Wenus w Pannie, z Południowym Węzłem Księżyca w tym samym znaku. Spotkanie to tyczy się w dużej mierze spraw z przeszłości, które być może teraz pojawiają się ponownie i domagają rozwiązania. Ostatnie Zaćmienia miały miejsce również na Południowym Węźle Księżyca, co wpływa na dynamikę przeszłości, która domaga się obecnie weryfikacji. Na pewnym poziomie, spotkanie Wenus z Poł. Węzłem Księżyca przywołać może np. relację z przeszłości, która poszła nie tak i teraz mamy możliwość jej naprawienia. Na poziomie indywidualnym, koniunkcja ta wprowadza nas w nowy cykl procesu ulepszania swojego życia. Archetyp Panny związany jest z poprawą swojego życia, z jego analizą, zidentyfikowaniem problemów i podjęciem odpowiednich i praktycznych kroków w celu jego naprawy. Pojawia się tutaj również silny nacisk na bycie perfekcyjnym, stan, który dla człowieka nie jest do końca osiągalny. Z powodu silnego nacisku na Poł. Węzeł i silnego patrzenia na życie przez pryzmat „szklanki do połowy pustej”, musimy przede wszystkim pamiętać o tym, aby wybaczyć sobie wszelkie niedociągnięcia, na co wskazuje Północny Węzeł w Znaku Ryb – rozszerzenie swojej percepcji po to, by zrozumieć, że każde potknięcie i każde niepowodzenie jest tak w sednie małym problem w obliczu całokształtu życia i swojej drogi ewolucyjnej.

Dnia 6 października, Merkury wkroczy w Znak Skorpiona, w którym pozostanie do 29 października. Skorpioniczny tranzyt Merkurego z pewnością wpłynie na silniejsze, bardziej psychologiczne postrzeganie swojego życia. Taka energia Merkurego okazać się może niezwykle „przeszywająca” w stosunku do poznania swoich motywacji i powodów do działania. Tutaj, Merkury dotyka aż poziomu duszy – będziemy bardziej zastanawiać się nad tym co nami kieruje i co faktycznie daje nam spełnienie i satysfakcję intelektualną. Czasami tranzyty planet przez Archetyp Skorpiona mogą budować w nas wewnętrzny konflikt i opór, gdyż jest to związane z obnażeniem swoich limitacji, które uniemożliwiają nam wytworzenie w sobie poczucia personalnej siły (Skorpion).

Jakby mało było obecnie energii Skorpiona (Mars w Skorpionie, Merkury w Skorpionie), to dzień później, 7 października Merkury wykona kwadraturę malejącą do Plutona w Znaku Wodnika, co dziać się będzie w trakcie Pełni Księżyca w Znaku Barana, tego samego dnia.

Pełnia Księżyca w Znaku Barana władana jest Marsem, który akurat tranzytuje przez Znak Skorpiona, mamy więc bardzo dużo energii nastawionej na działanie, przełom, bądź też obranie nowego kierunku (Baran).

Często nie wiemy, czy decyzje, jakie podejmujemy świadomie w swoim życiu są tak naprawdę „dla nas”. Podejmujemy decyzje „w ciemno”, często kierując się uwarunkowaniami pochodzącymi z otoczenia, społeczeństwa czy z pewnego sensu poprawności. Jeśli się tak dzieje, możemy złapać się na kompensowaniu swojej prawdziwej natury.

Obecne energie planetarne zachęcają nas do tego abyśmy dokonali głębokich duchowych poszukiwań, które przybliżą nas do bardziej świadomego życia w zgodzie z tym czego chce nasza dusza, a nie nasz charakter, bądź Ego. Warto jest więc zastanowić się nad tym co stanowi dla każdego z nas symbol siły, z kim lub czym moglibyśmy się „połączyć”, ażeby czuć personalną siłę, ażeby czuć się żywo w aktywnej partycypacji w życiu.

Na szerszym poziomie, Pełnia w Znaku Barana i poprzedzające ją dni mogą piętrować poczucie niepokojów społecznych, związane z nieznajomością trajektorii obecnych wydarzeń na świecie.

Dnia 8 października czeka nas aspekt sekstylu rosnącego pomiędzy Jowiszem w Znaku Raka a Wenus w Znaku Panny. Aspekt ten wpływa pozytywnie na wszelkie kooperacje z osobami, które rozumieją naszą emocjonalną naturę. Ostatnia koniunkcja Jowisza z Wenus odbyła się 12 sierpnia – być może zapoczątkowało się wtedy coś nowego, nowy sposób na siebie, nowe, świeże i szczere spojrzenia na to, gdzie chcemy się rozwijać i wzrastać. Aspekt sekstylu wskazuje na kontynuację wszelkich wydarzeń, które miały miejsce w połowie sierpnia i na ich integrację. Często sekstyl pcha nas do tego abyśmy spędzili trochę czasu sami ze sobą, po to by móc zweryfikować jakie kroki musimy postawić w swoim dalszym rozwoju.

11 października Wenus w Znaku Panny ustawi się w aspekcie opozycji z Saturnem w Znaku Ryb (Rx). Jest to spotkanie, które weryfikuje naszą naturę marzeń i oczekiwań, jakie mamy w stosunku do życia. Saturn w Rybach silnie wpływa i stymuluje naturę naszych marzeń, celów, ambicji, ale również złudzeń. Opozycja ta zachęca do praktycznego podejścia do swoich potrzeb, wartości, a także relacji, jaką każdy człowiek ma sam ze sobą. Nie wszystkie marzenia, za jakimi gonimy są nam potrzebne, a opozycja na osi Ryby-Panna, może wywołać rozczarowanie wywołane tym, że np. niektóre z naszych marzeń się nie ziściły. Jest to jak najbardziej naturalny proces, gdyż z perspektywy Wenus w Pannie, musimy być obecnie nieco bardziej uziemieni i skupieni na tym, na co mamy bezpośredni, praktyczny wpływ. Pogoń za marzeniami, może bowiem okazać się czymś nieosiągalnym, gdyż jak już jakieś z nich spełnimy, na jego miejsce pojawia się nowe, i tak w kółko. Obecny tranzyt Węzłów Księżyca w Znakach Ryby/Panna, już od pewnego czasu uczy nas tego, że prawdziwy, ponadczasowy sens satysfakcji pochodzi z wsłuchania się w to gdzie kieruje nas prawdziwa duchowa natura Źródła/Boga/Bogini.

13 października, wspomniana wyżej Wenus wkroczy w Znak Wagi, który lub, ponieważ Wenus jest władcą tego znaku. Prawdopodobnie będziemy bardziej nastawieni na interakcje socjalne z innymi i poszukiwania bratnich nam dusz. Sprawy takie jak dyplomacja, znalezienie porozumienia (bądź też nie), umowy, traktaty, sojusze etc. dotyczą Wenus w Znaku Wagi.

Dnia 14 października Wenus w Wadze ustawi się w opozycji z Neptunem w Znaku Barana stymulując przez chwilę naszą wyobraźnię a być może nawet zmysły artystyczne. Pamiętajmy jednak aby mieć na uwadze złudną naturę planety, jaką jest Neptun i rozsądnie dobierać sobie towarzystwo podczas tych dni, gdyż łatwo jest tutaj o poddanie się chwilowej iluzji, która doprowadzić nas może nie zawsze tam gdzie chcemy.

Podczas połowy października, aktywny będzie również Wielki Trygon Żywiołu Powietrza, pomiędzy Wenus w Znaku Wagi, Plutonem w Znaku Wodnika, a Uranem w Bliźniętach. Być może jest to nieco związane z pojawieniem się komety I3/ATLAS, gdyż konfiguracja ta sprzyja postępom w nauce, wszelkim przełomom i przyspieszeniu naszej ewolucji.

W tych samych dniach, w których formować będzie się Wielki Trygon Powietrza, Pluton będzie wychodził z trwającej przez ostatnie miesiące retrogradacji, z której wyjdzie ostatecznie 15 października. Dni, w których tak duże i powolne planety jak Pluton stacjonują, są zawsze bardzo ciężkie i energia jest skupiona na tej planecie bardziej niż na innych. Wyjście z procesu retrogradacji Plutona w Wodniku dotyczy nabrania nowej siły i energii do działania „w świecie”, aniżeli jak to miało miejsce do tej pory „w swoim wnętrzu”. Gdy Pluton kroczy ruchem prostym, uaktywnia w nas naturę tzw. pragnień separacji, które dotyczą np. stawiania sobie nowych wyzwań, nowych celów – nasza uwaga i działania są nastawione na spełnianie się bardziej w życiu personalnym, „ziemskim”, aniżeli duchowym. Ponieważ Pluton to planeta, którą porównać można do naszego kolektywnego „napędu ewolucyjnego”, będzie to z pewnością odczuwalne na poziomie osobowym i być może da nam więcej energii i momentum do spełniania się, planowania i dalszej ewolucji.

Pomyślności w tej jakże ciekawej, ale i napiętej pierwszej połowie października!

✔ Chcesz mnie dobrowolnie wesprzeć i postawić mi kawę? :) Nie ma sprawy!
https://buycoffee.to/barteksawicki

16/09/2025

Astrologiczny Rozkład Jazdy na:
Wrzesień 2025, Część 2/2,
16.09.25-30.09.25.

16.09.25 – Mars w opozycji z Chironem
17.09.25 – Merkury w opozycji z Saturnem
19.09.25 – Wenus w Pannie + Merkury w opozycji z Neptunem
20.09.25 – Wenus w kwadraturze z Uranem
21.09.25 – Zaćmienie Słońca w Znaku Panny
22.09.25 – Mars w Skorpionie + Przesilenie jesienne
24.09.25 – Mars w kwadraturze z Plutonem

Wydarzenia, które miały miejsce w ostatnim tygodniu przejrzyście reflektują obecną naturę czasu w jakim się znajdujemy. Nadal trawersujemy przez tzw. korytarz zaćmień, który ma w swojej naturze tendencje do występowania wydarzeń mających duży wpływ na kolektyw, których efekty odczuwać możemy przez długi czas. Bestialskie i niezrozumiałe morderstwo Iryny Zarutskiej, a następnie zamach na życie Charliego Kirk’a, odzwierciedlają to, jak nieprzewidywalny może być czas Zaćmień, które z powodu swoich karmicznych zależności poruszają emocje szeroko pojętego konsensusu społecznego. To co mnie zdumiewa, to przede wszystkim masowa, nieetyczna reakcja populusu na owe sytuacje. Uciecha z czyjejś śmierci lub z czyjegoś niepowodzenia tylko po to, aby coś udowodnić, jest zachowaniem poniżej zerowego poziomu taktu i zrozumienia natury życia.

Miejmy nadzieję, że wydarzenia te, pomimo swojej fatalnej natury, zainspirują i poruszą kolektyw w odpowiednim kierunku, jednakże biorąc pod uwagę istotę obecnego tranzytu Plutona w Znaku Wodnika, mam wrażenie iż będziemy częściej widzieć ciemną stronę tego archetypu jakim jest m.in wynaturzenie człowieka w postaci braku empatii i zrozumienia wspólnie łączącego nas człowieczeństwa. W obliczu obecnych Zaćmień na osi Ryby/Panna, na naszych oczach rodzą się historie męczenników, którzy zapłacili życiem za swoją odwagę w głoszeniu prawdziwych lecz niewygodnych dla niektórych poglądów, zwłaszcza Charlie Kirk który stawiał na głoszenie prawdy ponad populizmy.

Dnia 16 września, na niebie dojdzie do opozycji Marsa w Znaku Wagi, z Chironem w Znaku Barana, który jest w retrogradacji. Budujący się aspekt opozycji między tymi planetami, dodaje się swoją naturą do ostatnich wydarzeń, ponieważ łatwo jest obecnie o konflikt w relacjach oparty na wzajemnym niezrozumieniu siebie i braku obiektywnego słuchania. Chiron, znajduje się obecnie w naturalnym dla Marsa, Znaku Barana, natomiast Mars w Wadze, jest w znaku, który jest jego polaryzacją/przeciwieństwem, stąd napięcia w relacjach mogą być bardzo silne. Chiron, nie zawsze jest jedynie archetypem uzdrowiciela, w połączeniu z innymi planetami jak to ma miejsce obecnie, uaktywniać on może psychologię kata i ofiary, dlatego czasami Chiron może być związany z wywoływaniem bólu i ran w innych, oczywiście, jeśli aktywna jest jego ciemna strona. Sadyzm w stosunku do innych jest dynamiką osi Ryby-Panna, a opozycja Mars-Chiron może dodatkowo dodawać ognia i napięcia.

Jak więc zrozumieć obecną rolę tranzytu Marsa i Chirona?

Przede wszystkim, opozycja Mars-Chiron zachęca nas do tego, abyśmy zaobserwowali swoją reaktywność na wszelki stimulus zewnętrzny – czy reagujemy automatycznie na poziomie instynktownym (bez zastanowienia się) czy może dajemy sobie czas na odpowiedź. Aspekt ten wpływa również na sposób, w jaki każdy z nas zaznacza swoją asertywność i niezależność. Czasami, kierowanie się swoją wolną wolą, a także podejmowanie decyzji mających na celu indywidualne dobro, nie jest wygodne dla osób, które są wokół nas, dlatego istotne jest, aby robić to w sposób, który nie zawiera w sobie agresji i bujczuczności, jaką stymuluje ów aspekt opozycji. Możemy pracować nad tym, w jaki sposób zaznaczamy swój indywidualizm i gdzie stawiamy granicę, w postaci odnoszenia się do siebie nawzajem z empatią i życzliwością. Ile to razy przecież zdarzają się sytuacje, w których nasze „nie”, odbierane jest jako niechęć lub antypatia do drugiej strony, gdy tak naprawdę nie ma na to potrzeby.

W dniach 17 i 19 września, chwilę przed kolejnym zaćmieniem, Merkury ustawi się w aspekcie opozycji, najpierw z Saturnem (17.09), który od 1 września powrócił w Znak Ryb, a następnie z Neptunem (19.09), będącym nadal w Znaku Barana. Aspekt ten odzwierciedla obecne zamieszanie mentalne i informacyjne w odniesieniu do tego „w co wierzyć”.

Moim zdaniem, obecny czas, w jakim się znajdujemy, aż do lutego 2026, jest czasem podsumowań i kulminacji karmicznych. Umysł człowieka za wszelką cenę chciałby wiedzieć „co dalej?”, jaki następny krok podjąć, nad czym się skupić, niestety natura jakości obecnego czasu nie sprzyja zbytnio takiemu podejściu. Podczas gdy kończą się ogromne cykle planetarne, chyba najlepszym podejściem na obecny czas, jest stąpanie twardo po ziemi, ale w tym samym czasie przyzwolenie sobie na powiedzenie „nie wiem...”. Pozwólmy sobie po prostu nie znać odpowiedzi na to co ma być, co powinniśmy zrobić, co należy etc. - tego też oczekuje od nas poniekąd obecność Północnego Węzła Księżyca w Znaku Ryb – zaufania w to, iż inteligencja wszechświata poukłada życie w odpowiedni sposób. Gdy pozwalamy sobie na to, by nie kontrolować zbytnio wyników swoich trudów i działań, przed człowiekiem otwiera się przestrzeń na to by zadziały się „cuda”, na to, by dostrzec nowe okoliczności i możliwości, których do tej pory nie widzieliśmy, bo np. zafiksowaliśmy się na jakimś poglądzie lub punkcie widzenia.

Nie musimy znać przecież wszystkich odpowiedzi, nie musimy znać wszystkich szczegółów. To, co jednak warto byłoby mieć, to zdrowe zaufanie i wiara w to, że będzie pozytywnie. Nie wiele osób bowiem wie, iż część kulminacyjna danego cyklu (odnoszę się tutaj do nadchodzącej koniunkcji Neptuna i Saturna w 2026), jest zarazem podsumowaniem cyklu, jak i zaobserwowaniem „nasionek” cyklu nadchodzącego. Cykle czasowe, budują się „na sobie”, a w nadchodzący cykl bierzemy ze sobą to co zbliża nas do własnej ponadczasowej natury, a zostawiamy sprawy, które nigdy nie były z nami w zgodzie. Pielęgnujemy to, co wieloletnie, a chwasty wyrywamy.

19 września Wenus wkroczy w Znak Panny, w którym pozostanie do 14 października. Wenus jest planetą, która zarządza tym, jak funkcjonuje relacja pomiędzy człowiekiem, a jego otoczeniem, ale również tym jak zmienia się system wartości i potrzeb człowieka. Dopóki, dopóty Wenus tranzytuje przez Znak Lwa, każdy może czuć się własnym „bogiem i sprawcą”, ponieważ Znak Lwa włada procesem transcendencji osobowej i „centryzacji” swojego Ego. Gdy Wenus wkracza jednak w archetyp Panny, następuje repolaryzacja uwagi człowieka, z siebie i „Ja”, na kolektyw i duchowość.

Tranzyt Wenus w Pannie wpływa na samoanalizę człowieka, która, gdy tylko jest utrzymana w odpowiednim i pozytywnym tonie, jest w stanie usprawnić nasze życie. Ponieważ Panna jest archetypem mentalnym, funkcję, za jaką odpowiada porównać można do głosu wewnętrznego krytyka. Każdy z nas ma w sobie takiego krytyka, który aktywuje się zazwyczaj w obliczu większego lub mniejszego kryzysu. Co ciekawe, słowa „krytyk”, jak i „kryzys” są nieco podobne do siebie, bo chodzi tutaj chyba o to, jak człowiek reaguje w obliczu sytuacji kryzysowej, którą czasami może być nawet najmniejsza błahostka.

Upadki i porażki są częścią procesu ulepszania swojego życia, a to jak ten proces przebiega zależne jest natury głosu owego „krytyka” - może on być dla nas katem, który wprowadza nas w poczucie winy za swoje nieperfekcje, a może być on również pomocnikiem, który wspiera nas w kolejnej próbie. Wszystko zależy od natury głosu owego krytyka, a także światopoglądu danej osoby.

Gdy czujemy w sobie poczucie winy za swoje „skazy”, być może porównujemy siebie do jakiegoś nieosiągalnego wizerunku perfekcji, który jest daleko poza naszym zasięgiem. Czyż nie jest o wiele łatwiej porównywać „dzisiejszego” siebie, do siebie „tuż przed”, jeśli celem jest poprawa swojego życia?

Moim zdaniem dokładnie tak, ponieważ gdy stawiamy sobie za przykład „nieskazitelny symbol perfekcji”, z jakiegoś powodu paraliżuje to człowieka w działaniu i podejmowaniu praktycznych decyzji. Dlatego też uważam, iż o wiele lepiej jest ustanowić sobie za punkt odniesienia swój własny proces, czy np. porównywać to, co zrobiliśmy dzisiaj, z wysiłkiem już włożonym w proces samoulepszenia. To właśnie z tego powodu, popularne podręczniki do astrologii, przypisują Znak Panny do m.in rutynowości, praktyczności czy dążenia do perfekcji, z tym że perfekcja jest stanem nieosiągalnym dla człowieka, ponieważ gdyby tak było, to człowiek nie miałby powodu, by żyć i nie popełniałby błędów.

Każdy z nas, bez wyjątku, jest tutaj po to, aby nauczyć się odpowiedniego prowadzenia pomiędzy charakterem a naturą i wołaniem duszy. Gdy popełniamy w życiu błędy, powinniśmy uczyć się z nich, wyciągać wnioski poprzez samoanalizę, a następnie dokonywać nowych wyborów, które uchronią nas przed tymi samymi błędami, ponieważ tylko głupiec oczekuje nowych rezultatów, opierając się na tym sposobie działania.

Wspomniana powyżej dynamika psychologiczna będzie odczuwana silniej w trakcie tranzytu Wenus przez Znak Panny, przygotujmy się więc na to aby stawić czoła tym małym i dużym kryzysom życiowym w nowy i lepszy sposób.

Wenus w Pannie, dzień później 20 września, wykona kwadraturę z Uranem w Znaku Bliźniąt co jest zachętą do spojrzenia na siebie w nowy sposób i otwarciem się na nowe punkty widzenia, nowe informacje, nowe sposoby myślenia.

21 września czeka nas Zaćmienie Słońca w ostatnim, 30º Znaku Panny, które ustawi się w opozycji z Saturnem w Znaku Ryb, a także z Neptunem w Znaku Barana. Jest to bardzo silne zjawisko zważając na to, iż dzieje się w to w krótkim odstępie czasu od równonocy, czyli przesilenia jesiennego, kiedy to Słońce wkracza w kardynalny Znak Wagi.

Istotne znaczenie podczas nadchodzącego Zaćmienia Słońca ma jego opozycja z Saturnem w Znaku Ryb, ponieważ Saturn wykonał regress w Znak Ryb po raz ostatni na długi czas. Stąd, Zaćmienie podkreśla tematykę związaną z ostatecznym rozmyciem wszelkich struktur życiowych, jakie sobie zbudowaliśmy przez lata, które nie wspierają nas obecnie i nie dają poczucia stabilizacji i pozornej przewidywalności życia.

W porównaniu do Zaćmienia Księżyca, które odbyło się 7 września, nadchodzące Zaćmienie Słońca zawiera w sobie dużo materiału „z przeszłości”. Ponieważ jest to Zaćmienie Słońca w Znaku Panny, bardzo możliwe, iż postawieni będziemy ponownie przed jakimś problemem lub sytuacją, która sprawiała nam trudność w przeszłości i obecnie domaga się nowego podejścia i rozwiązania. Zaćmienie dzieje się na Południowym Węźle Księżyca i wzmacnia siły przeszłości i spraw, z których człowiek wyzwala się, jednocześnie intensyfikując opór przed zmianą, stąd astrologia popularna widzi Zaćmienia jako czas strat i niepowodzeń, co jest oczywiście bardzo powierzchowną interpretacją. Człowiek jest istotą którą naturalnie boi się zmian i przywyka do stanu wygody, podczas gdy ewolucja wymaga od nas wysiłku i proaktywności. Element straty, jaki niosą ze sobą Zaćmienia jest obecny wtedy gdy nie współpracujemy i ignorujemy sygnały do zmiany – do akcji wkracza wtedy proces „ewolucji kataklistycznej” i jesteśmy dosłownie wyrwani z „zasiedzenia się” w stawianiu oporu przed tym co jest nam konieczne i niezbędne do rozwoju.

Opozycja Saturna w Znaku Ryb wskazuje tutaj na silną potrzebę stąpania po ziemi i przejrzenia na oczy – Rybi Saturn potrafi bowiem umieścić człowieka mentalnie w pudełku marzeń, ideałów i oczekiwań, które zupełnie nie współgrają z tym jaka jest rzeczywistość.

Jeśli więc jakieś marzenie nie spełnia się, być może było pozbawione głębszego sensu, jakie nadałoby naszemu życiu, a gonienie za nim okazałoby się stratą czasu. Saturn jest srogim, ale bardzo mądrym nauczycielem, który poprzez ograniczanie nas, ustawia nas na właściwy kurs życiowy.

Tuż po Zaćmieniu Słońca w Znaku Panny, dnia 22 września Mars wkroczy w Znak Skorpiona, w którym pozostanie do 4 listopada. Dnia 24 września Mars ustawi się również w aspekcie kwadratury z Plutonem w Znaku Wodnika, co jest jednym z kamieni milowych cyklu tejże pary planetarnej.

Mars odpowiada, za jakiego to rodzaju decyzje podejmujemy w życiu, po co sięgamy, czego nie chcemy – odpowiada on temu czym jest tzw. wolna wola. Na ogół, większość ludzi działa w sposób automatyczny - codziennie stajemy przed ogromem wyborów, które dzieją się jakoby podświadomie, jednak zmienia się to nieco, gdy Mars wkracza w Znak Skorpiona.

Skorpioniczny Mars, nie chce działać losowo i nieprzemyślanie. Podczas tego tranzytu przemawia przez niego głęboka psychologiczna energia archetypu Skorpiona, który doszukuje się powodów i motywacji, jakimi podszyte są nasze decyzje.

Każdy z nas posiada w sobie jakieś pragnienia, cele czy np. obawy i niepokoje, jednak nie każdy zastanawia się co powoduje iż są one takie, a nie inne. Wkraczamy więc w czas, w którym to każdy z nas może stać się swoim własnym psychologiem-detektywem i odkryć czym podszyte są motywacje, które nami kierują.

Archetyp Skorpiona związany jest z alchemiczną transmutacją, a inaczej mówiąc z metamorfozą człowieka, która polega na pokonywaniu ograniczeń, które powodują ewolucyjną stagnację. Gdy aktywny jest Archetyp Skorpiona pojawia się naturalna konfliktowość, czy to ze światem zewnętrznym, czy sami ze sobą, ponieważ konflikt ujawnia ograniczenia, jakie człowiek posiada, które muszą przejść przez wspomnianą metamorfozę, jeśli chcemy czuć się silni i w pełni mocy do działania. Nie powinniśmy się więc dziwić, jeśli przez następne tygodnie energia będzie nieco cięższa, ponieważ jest to znak na to, iż sporo dzieje się w obrębie podświadomości człowieka. Archetyp ten jest bowiem związany z głęboką pamięcią emocjonalną, w której zawarta jest również pamięć sytuacji, w których obecna była strata, zdrada, opuszczenie itp.– te emocje prawie zawsze związane są z tym, iż zbyt bardzo zaufaliśmy w przeszłości czemuś innemu niż my sami. Naturą człowieka jest przywiązywanie się do tego co jest fajne i znane, ale jednak świat i jego zasady działają w inny sposób – to, z czego wyrośliśmy, co dłużej nie wspiera naszego wzrostu „zajmuje miejsce” temu, co ma nadejść.

Wartości, marzenia, pragnienia, relacje – wszystko ma przemijającą naturę i jest to normalne, jednak jako istoty emocjonalne, jest nam trudniej to zrozumieć. Tranzyt Marsa przez Znak Skorpiona będzie nas więc uczyć tego, aby szukać siły w sobie i nie „zawieszać się” zbytnio na świecie zewnętrznym, gdyż jest on w pewnym sensie nieuchwytny.

24 września, tuż po tym, jak Mars wkroczy w Znak Skorpiona, ustawi się on w aspekcie kwadratury malejącej 270º z Plutonem w Znaku Wodnika. Aspekty, jakie Pluton i Mars między sobą wykonują, reprezentuje proces obecnej ewolucji kolektywnej, a każdy główny aspekt tj. koniunkcja, kwadratura, czy opozycja między nimi, stanowi kamień milowy w obecnym cyklu ewolucyjnym.

Aspekt kwadratury malejącej pomiędzy tymi planetami wprowadza nas w ostatnią, czwartą kwadrę cyklu Mars-Pluton, który zakończy się koniunkcją tychże planet 27 stycznia 2026 roku.

Działanie i wpływ tego aspektu dotyczy procesu tzw. „deconditioningu” (odzwyczajania), który związany jest z przejrzeniem na oczy w kwestii tego, jak „ulepił nas świat”, a jaka jest nasza ponadczasowa natura, niezależna od czasu i miejsca, w jakim się inkarnowaliśmy. Każdy człowiek, przychodząc na świat, w swoich pierwszych kilkunastu latach życia (a nawet przez cały pierwszy cykl Saturna), uczy się zasad, jakie panują w obecnym świecie – narodowość, tradycje, genetyka czy np. zależności rodzinne – to wszystko w pewnym sensie istniało już, zanim przyszliśmy na świat. By funkcjonować w świecie człowieka, musimy nauczyć się jego zasad, jednak często wpływa to na nas tak silnie, że zaczynamy formować swoją tożsamość i samowizerunek tak, aby dopasować się w tryby systemowe. Czy jednak nie kompensujemy wtedy swojej prawdziwej, duchowej natury? Prawdopodobnie tak, jednak jest to proces niezbędny do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie.

Aspekt kwadratury malejącej pomiędzy Marsem a Plutonem, zachęca nas do introspekcji i spojrzenia w głąb, po to, by zauważyć gdzie kompensujemy swoją prawdziwą naturę, np. potrzebą bycia zaakceptowanym i „kompetentnym” społecznie. Aspekt ten nazwany jest przez Dane’a Rudhyar’a tzw. „kryzysem świadomości”, ponieważ operuje on na poziomie introspekcji człowieka i nie jest on tak widoczny, jak to, co dzieje się podczas kwadratury rosnącej.

Aby móc być sobą i żyć w zgodzie ze swoim ponadczasowym „Ja”, musimy zrzucić z siebie warstwy uwarunkowania natury czasów, w jakich przyszło nam żyć. Porównać to można do zrzucania skóry przez węże i inne „regenerujące się” w podobny sposób zwierzęta – nie bez powodu wąż uważany jest za symbol duchowości w Indiach.

Aspekt ten może więc urzeczywistnić się np. w postaci braku satysfakcji z dotychczasowych celów, które być może straciły swój sens, lub nie wiązały się z tym kim jesteśmy lub po prostu zakorzenione były w przeszłości i nie są dłużej adekwatne. Być może będziemy mniej zadowoleni z obecnego stanu szeroko pojętego „Matrixa” i skierujemy swoją uwagę w kierunku, który pozwoli nam się wyzwolić z ograniczeń systemowych.

Pomyślności!

PS. Film z omówieniem kosmogramów znajduje się w komentarzach.

✔ Chcesz mnie dobrowolnie wesprzeć i postawić mi kawę? :) Nie ma sprawy!
https://buycoffee.to/barteksawicki

Adresse

Heidbergstieg
Braunschweig
38124

Telefon

+491557763456

Webseite

Benachrichtigungen

Lassen Sie sich von uns eine E-Mail senden und seien Sie der erste der Neuigkeiten und Aktionen von Frauenkreis der femininen Kraft erfährt. Ihre E-Mail-Adresse wird nicht für andere Zwecke verwendet und Sie können sich jederzeit abmelden.

Die Praxis Kontaktieren

Nachricht an Frauenkreis der femininen Kraft senden:

Teilen

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram