W dobie dzisiejszych czasów, w których stres, zdenerwowanie i zmartwienia każdego dnia sprawiają, ze chodzimy spięci, usztywnieni. Nie zajmuje się klasycznym masażem polegającym na uciskaniu bądź rozmasowywaniu poszczególnych części ciała. Wychodząc na przeciw potrzebom- dojeżdżam do klienta. wszystko co potrzebne przywożę ze sobą. Ręce, dłonie, plecy oraz nogi to płaszczyzny, na których ''pracuje''. Podczas seansu słuchamy śpiewu ptaków, płynącej wody, szumu wiatru... To wszystko przenosi nas bardzo daleko...
Seans trwa 30 lub 60 min. Nie używam olejków ani balsamów aby skora była bardziej wrażliwa na dotyk. Na życzenie rozpalam kadzidełko, lawenda, wanilia, czekolada. Zapraszam do kontaktu :-)