14/11/2025
👏👏👏👏
"Straszy pani rodziców. Że małe dziecko jeszcze nie mówi to nic takiego. Moja dwulatka nic nie mówiła, jakoś ma teraz cztery i mówi, może jeszcze nie wszystko, ale nie jest źle. Bez terapii i ciągania dziecka. Ludzie teraz powariowali, a ci wszyscy terapeuci to już zupełnie ".
-----------------------------------------------------..no cóż, nie mogę chcieć więcej niż rodzic. Mogę doradzić, wyrazić swoje zdanie, a co rodzic z tym zrobi? To już wybór rodzica.
-----------------------------------------------------
Kiedy trafia do mnie niemówiący dwulatek i widzę, że komunikuje się niewerbalnie perfekcyjnie, to nie martwię się, aż tak bardzo brakiem mowy werbalnej. Oczywiście proszę o aktualne badanie słuchu...i tak dalej. Podpowiadam, co zrobić, aby uaktywnić mówienie. Często wystarczy tylko lekka stymulacja. Natomiast jeśli trafia do mnie niemówiący dwulatek, który ma problem również z komunikacją niewerbalną, do tego unika kontaktu wzrokowego, nie reaguje na imię, nie rozumie poleceń... to zapała mi się czerwona lampka i skłania mnie do zaproponowania rodzicowi pogłębionej diagnostyki, bo zdecydowanie nie jest to rozwój normatywny dziecka i trzeba działać całościowo....
Taka oto jest różnica między niemówiącym dwulatkiem, a niemówiącym dwulatkiem.
Bądźcie Kochani uważni na małego człowieka.
❤️...z miłości do dzieci.
Neurologopeda