Pieskie Życie - czyli słów kilka o tym jak widzę świat

  • Home
  • Pieskie Życie - czyli słów kilka o tym jak widzę świat

Pieskie Życie - czyli słów kilka o tym jak widzę świat Takie tam pisanie o świecie, naszych czasach, policji, prawie i obywatelach z mojej psiej perspektywy

Na moje to ona go bezinteresownie kocha... taki nowy model zwiazku forsowany przez silne i niezalezne. Oczywiscie ten kw...
17/10/2025

Na moje to ona go bezinteresownie kocha... taki nowy model zwiazku forsowany przez silne i niezalezne. Oczywiscie ten kwiatuszek nie bedzie miec dzieci ewentualnie psiecko wlasnie...

Szok, skandal, niedowierzanie... Świat stanął nad przepaścią w rozkroku.Tak dokładnie można zobrazować dylemat przed jak...
16/10/2025

Szok, skandal, niedowierzanie... Świat stanął nad przepaścią w rozkroku.

Tak dokładnie można zobrazować dylemat przed jakim stanęła dziś postępowa część społeczeństwa, która aktualnie forsuje trend, że lepsze niż dziecko będzie psiecko.

Psiecko prawem nie towarem i takie tam wiecie zastępstwo dla czegoś co zostało obrzydzone przez ideologię i gdy przyszło opamiętanie okazało się, że niestety ale będzie problem, lub brak opcji...

I teraz jeb, wskakuje news o tym, że trzy psiecka zagryzły chłopa na śmierć, tak że umarł.
Chłop wysiadł z jakiejś ciężarówki czy coś, chciał się przejść i dopadły go jakieś mieszańce owczarka nazistowskiego z maliniakiem czy coś w tym stylu. I zagryzły człowieka.

Jak media donoszą psy mieszkały w okolicy, były w posiadaniu jakiegoś ex gliniarza, który rzekomo miał mieć jakieś powiazania z "lokalną policją" w związku z psami.

Internety snują wizję już jak widzę mocne, że ten były to ma powiązania, że prowadzi strzelnicę, że taki atak to nie pierwszy raz, a psy już wcześniej gryzły ludzi i że tam jest jakiś lokalny układ.
Jednak cyk ten ex policjant został dziś zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty z art. 156 par. 2 kk czyli nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku w wyniku którego nastąpiła śmierć - do lat 3...

Ciekawe jak się to teraz potoczy dalej i czy zarzuty się utrzymają, coś mi się jednak zdaje, że w tej sprawie może być kilka zwrotów akcji ;)

Tym czasem fajniści psi i koci rodzice mają dylemat, czy potępiać chłopa co psów nie przypilnował i tym samym niejako przyznać, że to dzikie zwierzęta, które można jedynie ułożyć, ale nigdy nie będą ludźmi.

Czy jednak... iść w zaparte i mówić, że psieci niewinne, bo one się tylko tak pobawić z panem chciały... albo kto wie, może nawet zostały sprowokowane czy też musiały się bronić...

I co? I nic... Lud widzi i nie rozumie zdaje się, bo jeszcze gotowca nie dostał i nie bardzo wie co ma robić...Jeszcze t...
14/10/2025

I co? I nic...

Lud widzi i nie rozumie zdaje się, bo jeszcze gotowca nie dostał i nie bardzo wie co ma robić...

Jeszcze trzy lata temu, wyrwanie mikrofonu osobie z widowni podczas programu na żywo w telewizji publicznej zakończyłoby się kolejnym cyrkiem z udziałem bapci Kasi a Bruksela by nas zbombardowała za cenzurę wolności wypowiedzi :D I znów stalibyśmy w europejskim kącie jak ci "niegrzeczni".

Dziś jak widać całkiem spoko... luzik, tematu nie ma :D Czysta woda szemrze sobie cichutko między kamieniami i kieruje ku morzu, niezmącona niczym, krystaliczna i najważniejsze, że uśmiechnięta.



Podaję dalej wpis takiego chłopa Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem bo jak zwykle napisał to co sam bym napisał. A że jakoś nie mam chęci stukania w klawisze, to wdzięczny jestem algorytmowi, że to mi wyświetlił i mogę to podać dalej, by i wyście mogli to przeczytać.

I tak się żyje w tym kraju nad Wisłą... ;)

Wielkie chwile postępowego patodziennikarstwa.

Ale po kolei.

Rok 2017 - zapluty patus Franciszek Jagielski, znany jako ,,Farmazon", zwraca się do pracownicy TVPiS m. in. słowami: ,,Więcej szacunku mam dla k...y spod latarni, niż dla ciebie".

Reakcja lewactwa? ,,Wyborcza": ,,Opozycja uliczna chce zrzucić się na karę i koszty sądowe". Lewacka ,,Polityka", ustami swojego funkcjonariusza propagandowego, Burnetki: ,,Obywatel Franciszek Jagielski nie wytrzymał chamstwa rządowej propagandy i podczas jednego z niedawnych społecznych protestów wybuchnął stosownym bluzgiem wobec jej funkcjonariuszki z TVP. Dziewczę – jak widać na filmowej rejestracji zdarzenia – przyjęło brzydkie słowa zimno, acz bez większego zdziwienia".

Czyli dla lewactwa, wycierającego sobie mordy szacunkiem dla kobiet, słowa ,,jesteś gorsza od k...y" to ,,STOSOWNY BLUZG" i: ,,brzydkie słowa".

Gdy funkcjonariusz lewackiej propagandy, Czuchnowski, uprawiający wyjątkowo brzydko czuchnącą propagandę, nazwał przeciwnika politycznego ,,kanalią", arcykapłanka obecnej wersji TVP, czyli TVPatologia, Dorka Wysocka z akcentem na SCHNEPF, rzuciła mu się na ratunek: ,, ,,Czarne jest czarne, białe jest białe. Kanalia jest kanalią, a złodziej złodziejem. Przywróćmy słowom ich faktyczne znaczenie".

I nagle, dopiero teraz, kiedy gość zaproszony do tej gwałcącej dziennikarstwo telewizji, poszedł za jej radą i przywrócił słowom ich faktyczne znaczenie, nazywając inną propagandystkę TVP, Justynkę Dobrosz-Oracz ,,pseudo dziennikarką", czyli WYJĄTKOWO delikatnie jak na określenia, na które zasłużyła - nagle okazuje się, że tak nie wolno. Funkcjonariusz propagandy TVPatologia, Marek Czyż, natychmiast ruszył w kierunku zaskoczonego młodzieńca i brutalnie, chamsko wyrwał mu mikrofon, nie dając dokończyć myśli.

Zachowanie rodem z minionego ustroju.

Nawet nie chcę sobie wyobrażać jaki byłby dziś jazgot, gdyby to Rachoń, Kłeczek czy inna Holecka wyrwała fizycznie komuś mikrofon tylko za nazwanie np Klarenbacha ,,pseudo dziennikarzem". Dużo gorszymi określeniami epatowało lewackie prostactwo pod ich adresem.

Czyż argumentował: ,,Nie ma pan żadnych kompetencji żeby oceniać czyjekolwiek kompetencje zawodowe! Nie ma pan kompetencji do tego!"

Ja pierdzielę, Czyżu... i TY to mówisz...? Za kogo ty się ponapinany chłopcze uważasz...? Kim ty jesteś w swojej przeżartej arogancją głowie, że wydaje ci się, że masz prawo decydować kto ma jakie kompetencje do oceniania kogo...? Przecież tobie samemu gęba się nie zamyka w ocenianiu kompetencji wszystkich wokół - twoje filmiki na YouTubie ociekały najtańszym, prostackim, obłudnym moralizmem. Przyznawałeś sobie prawo do oceniania i podważania kompetencji wszystkim wokół - od dziennikarzy, przez sędziów, po Prezydenta. Nie masz problemu, że jakaś pierwsza lepsza szczekaczka z mikrofonem wyzywa prawników od neosędziów, ale nagle reagujesz świętym oburzeniem na krytykę wymierzoną w jej stronę...

I na czym te twoje kompetencje polegają, urojona wyrocznio...? Na tym, że ostatnio zapytałeś Sikorskiego: ,,Czy Polska powinna uznać Państwo Palestyńskie"...? 😅 I zdumiony Radek, chcąc nie chcąc, musiał ci udzielić upokarzającej lekcji? ,,Panie redaktorze... Polska uznaje Państwo Palestyńskie od ponad 35 lat". Na co zdumiony Czyż: ,,O... to dla mnie coś nowego..."

Więc zadbaj może najpierw, pseudo dziennikarzu patotelewizji, o WŁASNE kompetencje. Zanim osądzisz cudze.

Miska ryżu.
Tyle jest warte
twoje ,,dziennikarstwo", Czyżu.

Halo... Gaza? Halo? Juz placimy... wstrzymajcie sie, dajcie jeszcze z dobe zeby sie na zrzutka.pl jeszcze cos udalo zebr...
02/10/2025

Halo... Gaza? Halo? Juz placimy... wstrzymajcie sie, dajcie jeszcze z dobe zeby sie na zrzutka.pl jeszcze cos udalo zebrac ;)

Dobry wieczór... aczkolwiek wiem, dla kogoś to może być już dezinformacja, bowiem dla niego wieczór nie jest dobry tylko...
01/10/2025

Dobry wieczór... aczkolwiek wiem, dla kogoś to może być już dezinformacja, bowiem dla niego wieczór nie jest dobry tylko zły i co? I teraz pojawia się w moim życiu UKE i niezależni weryfikatorzy, którzy sprawiają, że już więcej to konto dezinformacji siać nie będzie i zniknie bo ktoś taką decyzję wyda. I elo się z panem, może się odwołać do konia na placu...

Cóż, na tym polega wolność... wolność słowa i wolność wyboru!

Dlatego też, wszystkie korki zostały jakiś czas temu przymocowane do butelek i dziś każda już tak ma... nie tylko butelki, ale i kartony i inne zakręcane z gwintem.

Coś pięknego prawda, wprowadzono to i cyk mieliśmy lato najzimniejsze od 1000 lat pomiarów (żart taki – nie wiem czy było najzimniejsze, ale wiem, że było zimne i jest to moje odczucie osobiste). I nie mieli racji ci co to bili brawo rozwiązaniu?
Planeta zdaje się przestała płonąć...

Ale to nie koniec naszej troski o jej los i byt i od dziś mamy możliwość zwrotu butelek, podczas którego oddadzą nam to do czego nas zmusili ;) To znaczy, to jest cena za planetę więc milcz Januszu Cebulaku i płać za opakowanie, które możesz oddać, ale nie musisz.

Czyli opłata jest obligatoryjna a zwrot opłaty fakultatywny ;)

Sama radość w tym naszym fajnym świecie... I pamiętaj, że butelka nie może być zgnieciona a etykieta na niej ma być czytelna tak by skaner sczytał i wypłacił, bo inaczej ;) Cóż... pozostaje wyrzucić do kosza na plastiki jak do tej pory.

Ale przecież są ludzie co to mówią, że jak nie jesteś zwolennikiem tego wspaniałego rozwiązania dot. zwrotu kaucji w postaci wypłaty pieniędzy tudzież otrzymania ekwiwalentu kwoty w postaci bonu :D umożliwiającego dokonanie zakupu w sklepie gdzie znajduje się punkt :D, to z pewnością wyrzucasz butelki do lasu...

I ja wam powiem, że jako Janusz Cebulak czuję się obrażony, bowiem sortowanie jest w naszej krwi, od zawsze śmieci się dzieliło na te co się nadają do spalenia i na takie co się nie nadają do spalenia. Te co się nie nadają do spalenia dzieliło się na te co się wywozi do lasu oraz na te co się wyrzuca do rzeki. A te co się nadają do spalenia to sortowało się na takie co to można je spalić w dzień oraz na te co można to zrobić tylko w nocy ;)*

Manipulacja... to nawet nie jest ona ;)

Jednak cóż, są ludzie co już zachwyceni szczerze. Ale... przepisy chyba nie wiedziały, że tu jest Polska nie Bruksela i cyk, na rynku pojawia się butelka o pojemności 3.0001 litra, zapytacie o co kaman? Otóż, butelki z obligatoryjną kaucją obejmują te o pojemności do 3 litrów :D

Czyż to nie jest coś wspaniałego? I co teraz będzie? US i inne państwowe instytucje wykończą Ustroniankę jak producenta alkotubek? Obłożą karami i wymyślą rozporządzenie, że firma ma być zlicytowana?

Pojawił się nawet jakiś fajny postępowy typ w Krakowie, co to postanowił ponalepiać na butelkach oferowanych do sprzedaży wlepki z informacją, że butelka ta jest dla cwaniaków...
Kolejny jakiego widziałem wyśmiewał tych co to będą kupować butelki 3 litrowe, bo ciężkie :D
Dobrze, że do tej pory jak kupiłem 6 butelek 1,5 litra to było lekko.

No i tak się żyje...

W USA natomiast było zebranie generałów zwołane przez szefa z Pentagonu i w czasie tego zebrania była przemowa podczas której padło to, że wojsko to wojsko i ma się szkolić by zabijać a nie przebierać się w sukienki i zastanawiać czy nie uciąć sobie siusiaka...

Szok, skandal, niedowierzanie, czyli literalnie faszyzm... ;)

A i na koniec, nie pytaj o to ile osób wypisało swoje dziecko z Edukacji Zdrowotnej, bo będziesz putinowską onucą...

Tego nikt nie wie i się nie dowie, bo jest nieco powyżej połowy, ale to i tak dane nieoficjalne, bo ludziom się przedmiot podoba, tak wynika z badań i ankiety.

Dobra póki co tyle, ale wieczór jeszcze młody... :) aczkolwiek wiem, nie każdy jest w mojej strefie czasowej więc gdzieś tam może być rano a gdzieś indziej noc i cyk dezinformacja... czyli jak nic r***i agent.

* - żart oczywiście ten cały akapit, ironia taka i sarkazm... i piszę to z przekonaniem, bowiem wiem, że przeczyta to paru idiotów i uzna, że oto ktoś kto pisze wywozi śmieci do lasu albo nawet nimi pali. Nie mam pieca i nie mieszkam koło lasu, płacę za wywóz śmieci i sortuję na te papiery, plastiki, metal i zmieszane ;)

dawno was nie wzywałem wszystkich :D

P.S - jakiś uśmiechnięty piszący o sobie Sekretarz Stanu w Ministerstwie... napisał post potępiający Ustroniankę i Kaufland, gdzie można ją kupić. Oznaczył Kaufland :D ale nie ten co sprzedaje wodę. To się ludzie nie dzieje... kogo wyście qrwa wybrali.

25/09/2025

No siema... Co tam słychać?

- Stare qrwy nie chcą zdychać?

I nie chodzi tutaj o żadną mizoginię czy coś, tylko takie powiedzenie slangowe jest... ;) I dokładnie o to tutaj chodzi, taka zakapiorska gadka, scenka rodzajowa a nie żaden hejtspicz czy też nawoływanie do nienawiści na tle płciowym, bądź nawet zawodowym.

Bowiem przecież qrwa to zawód jak każdy inny a praca uszlachetnia ;)

Piszę tak, by za jakiś czas niezależny weryfikator treści powołany do życia Ustawą o bezpiecznym internecie nie doszukał się czegoś co mu się wyda a potem nie poszedł z tym do pani... Bo szkoda czasu pani i pieniędzy jakie na niego państwo wydaje ;)

Coś wspaniałego ta cenzura internetu... nie będzie żadnej wymiany myśli i przekazu innego niż ten oficjalny, bo jak ktoś coś nie teges, to cyk ban na internet :D Od operatora internetowego :D

Jakby jeszcze przeszła ustawa o penalizacji, to już szło by z urzędu ;) AO, sąd nie neo i 5 lat w Sztumie ;)

Tak ma wyglądać bezpieczny internet a nie że wam się wydaje i piszecie jakieś bzdury, wymieniacie myśli i informacje.

A kiedy ktoś napisze, że snus to kokaina, to jest to kokaina a nie nikotyna substytut papierosa qrwa jego mać!

I każdy co powie inaczej pójdzie pi*****eć w pasiaki na 3 lata za dezinformację.

Rosja już podała, że polski prezydent zażywa substancje psychoaktywne... :D No kto się mógł spodziewać :D że się powołają na tych co tu na miejscu zaczęli udawać idiotów manipulując substytutem papierosa używając nazwy narkotyku.

Co więcej, ci rodzice co dzieci wypisali są nieodpowiedzialni i generalnie są patologią co sprawi, że dzieci im pójdą na złą drogę, zajdą w ciążę, skrzywdzą kolegę, koleżankę, onutemutczemu bo nie będą rozumieć, albo pobiją kolorowego... Czyli staną się faszystami.

Tak powiedziano w telewizji i tak to należy rozumieć. I nie ma mowy, że ktoś z dzieckiem rozmawia i porusza tematy dot. hakerów, płci, ciąży, dzieci i życia jako takiego.
Jak ojciec z synem czy syn z matką, albo córka z matką i gdy trzeba z ojcem...

Nie tak nie wolno, bo przekaz ma być taki, że jesteście jebaną patologią, którą nie wiadomo czy nie potraktować jako źródła demoralizacji nieletnich, których kto wie czy nie będzie trzeba jakoś zabezpieczyć, by nie stały się "faszystami".

Na moje to znaczy, że idzie zima.

Świat dezinformacji i manipulacji... Cóż to się podziało. PAP, potem wszyscy że tak powiem chcący uchodzić za tzw. wiary...
20/09/2025

Świat dezinformacji i manipulacji... Cóż to się podziało.

PAP, potem wszyscy że tak powiem chcący uchodzić za tzw. wiarygodnych podali dalej...

A dobra, nie ma co się ekscytować, napisali, to napisali ale wiadomo, że oni nie są ruską dezinformacją, tylko o tak...

Czepianie się jest ruską dezinformacją...

Teraz proszę, z naszego podwórka czyli meta.

Jest taki Historia.org.pl - Polski portal historyczny i oni tam wrzucili obrazek gdzie jacyś ludzie niosą głazy jak mrówki kostki cukru...

I zasadniczo jest to albo ma sugerować, że tak właśnie budowano piramidy i to jest fotka :D Zrobiona przez Kliszopteusa Canonksa w czasie kiedy piramidy budowano.

No i cyk... proszę, pojawili się niezależni weryfikatorzy i wskazali, że to nie jest prawdziwe foto, tylko obrazek AI mający udawać, że to foto z czasu jak budowano piramidy...

Dobrze, że mamy weryfikatorów i to niezależnych... :D

Bo faktycznie wiele wskazuje na to, że Idiokracja to nie była komedia sf, tylko dokument.

Welcome in świat dezinformacji i manipulacji!!!No ludzie kochani kto to widział? Wiecie, że jakieś drony do Polski wleci...
17/09/2025

Welcome in świat dezinformacji i manipulacji!!!

No ludzie kochani kto to widział?

Wiecie, że jakieś drony do Polski wleciały? Wiecie, bo było info kilka dni temu, że nawet strzelane było...

I cóż, pojawiły się pewne takie wątpliwości dot. tego skąd te drony mogły przylecieć i czy doleciałyby z Rosji tak daleko...

Już wówczas pojawiły się wersje wskazujące na działanie onuc...

Np. to, że te drony to mogły przylecieć znad Ukrainy a nie tylko znad Białorusi. Czysty onucyzm mający wskazywać na to, że skłóca nas z braćmi.

Ale idziemy dalej, potem pojawił się wpis, czy też screen wpisu, że dom co to się miał popsuć to nie koniecznie musiał dronem dostać, bowiem ten sam dom miał być zniszczony wichurą jakiś czas temu.
No ale to też był onucyzm za ruble od Putina.

Zdjęcie domu nawet na RB ONZ było pokazywanie, po części rozumiem zarzucanie teraz dezinformacji i manipulacji tym co mówią, że ten co pokazywał mówił, że to dron popsuł... bo to miał być jeden ze skutków tego, że drony nas napadły ;)

Więc oczywiście mówić, że dron trafił to dezinformacja bo tak nikt nie mówił.

Ale foto domu pokazał, jak się okazuje dzisiaj, domu trafionego o zgrozo podobno rakietą...

Zgrozo... bo nie rosyjską, tylko chyba naszą, taką co to nie trafiła i poszła jak dzik w leszczynę i trafiła w dom.

Na moje, cóż... jebło, to jebło, trzeba zapłacić hajs i tyle...

Ale cóż to... dowiadujemy się, że teraz wszystko jest już dezinformacją i działaniem na korzyść Putina.

Otóż... obrona jest szczelna i każdy co mówi inaczej jest onucą.
To, że używamy rakiet za miliony dolarów to można powiedzieć standard, bowiem życie i tak jest bezcenne...

A jak już przy rakietach jesteśmy, to i tu pojawiła się dezinformacja. W czasie jednego z programów w studio wypowiadał się ktoś kto powiedział, że dron to kosztuje może 20 tysięcy dolarów, a użyto do strącenia rakiety wartej milion dolarów ;)

No i cóż... dezinformacja się to okazała, bo za chwilę sprostowano, że taka rakieta to kosztuje dwa miliony dolarów czyli osiem milionów złotych. Coś pięknego...

Tak pozostając jeszcze przy kwestii tego, że używamy rakiet i samolotów, to cóż ja tam wiem... ale skoro tyle hajsu wojsko dostało, to trzeba pilnie wydzielić nie wiem z pięć miliardów EURO na postawienie ochrony takiej z półciężarówkami i działkami 20mm oraz jakimiś stacjami namierzania i wykrywania, by to było zjawisko masowe i dobrze płatne z ośrodkami szkolenia i całą logistyką z tym związaną, coś jak wot dajmy na to.



Ale przenieśmy się jeszcze do USA, tam zaczyna się jakieś oczyszczenie. Coraz więcej osób które radowały się ze śmierci Charliego Kirka utraciło pracę, konta w mediach, źródła dochodów i takie tam inne...

Planowane jest wycofanie pozwoleń na pobyt, wiz i zakazy wjazdu do USA... dla tych co mieli radować się z tego co się podziało w Utah.

Wahadło odbiło mocno na prawo... cóż, kolejne tysiące będą cierpieć a państwo tam jest coraz bardziej skuteczne w ustalaniu winy indywidualnej każdego... jest w stanie policzyć, wskazać, wyizolować i zrobić obszerne dossier o każdym i robi to AI, nie człowiek.

Przy szturmie na Capitol państwo dosięgło chyba 12 tysięcy osób, teraz jak podają lista ma mieć 50 tysięcy pozycji, ale mówią też, że to dopiero początek...

FBI miało natrafić na ślady grupy transfurasów, która miała wiedzieć o tym co planowane jest podczas spotkania. Mieli wiedzieć i być może też pomagać w organizacji i przebiegu.

I na koniec wpisu takie info związane z typem co to go zatrzymano jako potencjalnego sprawcę, który miał pokrzykiwać - to ja strzelałem, zastrzelcie mnie... Otóż, typ został oskarżony wstępnie o utrudnianie śledztwa i tworzenie fałszywych dowodów - zagrożenie do 15 lat, ale przy okazji zaczęli badać i znaleźli u niego jakieś materiały pedefowskie...

Dobre, póki co tyle... Ale nic nie obiecuje...

Dobry się z Państwem...O dość nietypowej porze, ale cóż zrobić. Dziś uprzedzając będzie długo, znaczy się nie wiem czy b...
15/09/2025

Dobry się z Państwem...

O dość nietypowej porze, ale cóż zrobić. Dziś uprzedzając będzie długo, znaczy się nie wiem czy będzie, tak przypuszczam, ale raczej będzie, bo będzie rzecz o szkolnictwie i "dobrowolnej" możliwości wypisania...

Jako, że zostałem wytypowany do uczestnictwa w zebraniach rodziców z ramienia mojej rodziny, toteż uczestniczę w tych spotkaniach każdorazowo gdy są one organizowane.
I tak też było ostatnim razem, czyli pierwszym razem w tym roku szkolnym

Towarzystwo jak zwykle to co zwykle, mieszane... ale różne, rozumiemy się. Nie pałam potrzebą nawiązywania jakiejś bliższej relacji aczkolwiek po przebiegu poprzednich naszych spotkań powstał pewien obraz tej zbiorowości, gdzie da się wyodrębnić trzon takich wiecie "fajnych rodziców" i tzw. wolne elektrony, czyli pozostała część, wpadająca jedynie na siebie przy okazji ;)

Poszedłem na zebranie tym razem inaczej niż zwykle, czyli podpisać, wysłuchać jak jest coś do mnie adresowane imiennie, zapytać czy jest coś o czym warto bym wiedział i jak nie do to do widzenia się z państwem.

Tylko tym razem chciałem się czegoś dowiedzieć o tym nowym co to ma być dobrowolne do 25 września a potem już nie dobrowolne.

Chciałem zapytać o to czy np. mogę wypisać, ale z możliwością uczęszczania na zajęcia w formie wykładu... Więc cierpliwie słuchałem o kwestiach organizacyjnych.

I jest w końcu doszło do tego, że pojawia się nowy przedmiot i że można wypisać, a by wypisać, to trzeba deklarację złożyć.

Wyrwałem się więc z zapytaniem, czy jak wypiszę, to czy na zasadzie wolnego słuchacza jest możliwość?
Odpowiedź była żadna, pani nie wie.

Ktoś z sali za mną, rzuca, że nie... no nic, milczę, ale ciągnę dalej, a co będzie jak dziecko jednak w klasie pozostanie, nauczyciel wyrzuci?

Cisza była odpowiedzą a z tyłu, że to odpowiedzialność tego co wpisuje...

W tym momencie jedna z mam zagadała o religię, że ona chce wpisać i cyk pani daje deklarację, mama wypełnia.

Patrzę na to i pytam, czy pani ma takie deklaracje o religię, pani ma, to ja mówię, że w takim razie poproszę taką deklarację o tym całym zdrowiu bo chciałem jednak zrezygnować.
Pani mówi do mnie, że nie ma... że to trzeba sobie wydrukować i że to było przesyłane ma maila.

No lekko mnie to już zagrzało, bowiem nie wiem ale w moim świecie, świecie wiecie równości takiej sprawiedliwej, to jak mamy dwa przedmioty deklaratywne, to skoro na jeden pani ma kwity to i na drugi też mieć powinna, no a mówi, że nie ma argumentując, że było na maila i że to jest nowość i trzeba samemu...

Wskazałem palcem na kwit o religii, których kilka pustych pani jeszcze miała... i mówię, a to przecież jest stare i pani ma ;)

Ktoś tam z tyłu znów coś skrzeczy, że jak mnie nie stać, to zapłaci i mam nie dyskutować.

Miałem na końcu języka, że ja tu z nikim świń nie pasałem byśmy sobie tak po rajtach jechali... więc tylko poszło o tym, że tu nie chodzi o koszty tylko właśnie to, że jest to literalnie dyskryminacja.

Usłyszałem, że tu nie ma o czym rozmawiać i że szkoda czasu, przechodzimy dalej.

Owszem, ciężko było nie przyznać im racji... szkoda było na to czasu.

W roli widza bardziej niż uczestnika dotrwałem do końca, posłuchałem tego o czym ci ludzie mówią i przestało mi nawet być ich żal.

Dyskusja o sieci i grupach sprowadziła się do whatsuppa, gdzie powiedziałem hasło Discord a oni zrobili oczy...

Spłakali się, że się dziewczynki boją, bo pan od WF powiedział że r***ie drony przyleciały i może być wojna... I one się teraz boją.

Poparzyłem, zapytałem czy oni poważnie nie rozmawiali z dziećmi o tym, że wojna jest od 3 lat, nie wiadomo jak się to rozwinie i skończy i czy faktycznie nie przyjdzie nam albo uciekać, albo za karabin łapać... I warto z dzieckiem rozmawiać, powiedzieć, że jak coś to ma się kryć, uciekać, nie dotykać, powiadomić... może nawet opatrywać.

Ale odniosłem wrażenie, że mnie nie zrozumiano...

Skończyło się i poszedłem do domu... nieco sobie pomyślałem, że kurde, jeżeli tak ma to wyglądać ta lekcja tolerancji, zdrowia i bezpieczeństwa, to może lepiej będzie jak ja sam to ogarnę we własnym zakresie. No ale jednak dam jeszcze temu systemowi szanse... i w poniedziałek, czyli dzisiaj pójdę do szkoły do dyrekcji i zapytam o deklarację.

By uściślić, na zebraniu dowiedziałem się, że deklarację składa się w dyrekcji placówki, gdzie trzeba przynieść deklarację wypełnioną ;)

Założyłem jednak, że przecież to druk oficjalny i wymagany więc powinien być przecież w placówce dostępny... przekonamy się poniedziałek.

I nie piszę tego by kręcić aferę, czy coś... jak pijany jestem to zwykle piszę takie bzdury co mi się zdają albo zdawały, albo są tylko kreacją mojej wyobraźni i nikt nie wie zresztą które ja to napisało....

Więc wracając, myślałem sobie nad tym, że dam szanse systemowi i w poniedziałek pójdę do dyrekcji, poproszę o deklarację wypisania z religii i jak ją otrzymam poproszę o deklarację wypisania dziecka z edukacji zdrowotnej. Jak obie otrzymam, to podziękuję i wyjdę, jak nie otrzymam żadnej, to przeproszę za zamieszanie i wyjdę, jak dostanę z religii i nie dostanę z edukcji, to złożę swoją deklarację uprzednio faktycznie wydrukowaną... bo niestety założyłem, że mieć tego nie będą.

Poszedłem, wchodzę, dwie panie... Dzień dobry, przepraszam, że przeszkadzam, ale ja z takim zapytaniem, czy można u pań dostać taki formularz do wypisania dziecka z religii ?
- A tak proszę, tylko wie pan tutaj mamy z takiej innej szkoły, ale to nie szkodzi, bo zmienimy i będzie dobrze...
Hmmmm... a wie pani co, bo jeszcze słyszałem że można wypisać z tego przedmiotu o zdrowiu, macie panie taką deklarację?
Pani na mnie spojrzała i powiedziała, nie... nie mamy, to trzeba sobie wydrukować z internetu, albo było wysłane na maila.

I tyle... Wyciągnąłem formularz z kieszeni, poprosiłem o długopis, podpis, data, drukowanymi. Pani przyjęła i położyła na półkę.

Nowy wspaniały świat... i każdemu świadomemu polecam to samo. Nie żeby bezwiednie wypisywać, tylko niech się sami przekonają, że to nie może się udać w obecnym systemie, gdzie niestety ale oni naprawdę nie rozumieją... jak wygląda dyskryminacja.



Miałem coś jeszcze napisać, ale przed oczami mam obraz rzecznik MSWiA podczas konferencji z żołnierzem po nalocie dronów gdzie powiedziała, że nie wysłano alertu, bowiem taki alert u niej jakby przeczytała wywołałby szok i potrzebę spakowania toreb i ucieczki z kraju WTF qrwa ja się pytam...

MON mówi o placaku, rzecznik o ewakuacji... kogo wyście ludzie wybrali.

W USA podają już oficjalnie to co internet pisał jakiś czas temu... dziwne nie? Przecież miał być prawakiem ;)

14/09/2025

Wpis na niedziele... ;)

Tak się zastanawiam jak to zacząć, albo od czego by zacząć... bo tematów kilka ale jakoś tak dziwnie zacząć od np. Nepalu, gdzie młodzież a potem naród przewrót zrobiła i pogoniła komunistów co sprawowali władze.

Więc w tym Nepalu to teraz podobno już konstytuuje się nowa władza, która została wybrana w internecie na discordzie :D
To dopiero są jaja...

W Wielkiej Brytanii doszło wczoraj do zawiązania się zgromadzenia, gdzie ludzie postanowili się przespacerować przez Londyn, z flagami Zjednoczonego Królestwa, Anglii, Walii, Szkocji... Były przemówienia był Tommy Robinson i zaproszeni goście, w tym również Dominik Tarczyński, który przemawiał do tłumu.

Cóż, oceniać można postać różnie, ale było nie było, teraz o Polsce ludzie na świecie wiedzą i mają przekaz taki, że tu jest "Zero" i się nie "jebiemy w tańcu". Chrześcijańska kultura, cywilizacja i Europa... taką była, jest i będzie... Amen! Tłum wpada w euforię, skanduje hasła... szoł, ale lud lubi szoł i to jest to czego nie ma nikt inny :D jak to się mówi w języku młodzieży, ma ten flow i vibe.

Policja brytyjska podała, że szło nie więcej jak 110 tysięcy far right activists... i zdaje się nawet zapowiedziano represje za eksponowanie flag, które wzbudzają distress disorder and anxiety.

Jak podają organizatorzy tym czasem w marszu miało być ponad milion ludzi ;)

I USA... lewactwo zaklina rzeczywistość co do osoby sprawcy zabójstwa Charliego Kirka.

Robią z niego prawaka, bo rodzina ma być mormońska i konserwatywna, więc i on też taki musi być. Jednakże w oficjalnych komunikatach podano, że chłopak skręcił w poglądach na lewo, spotykał się i zamieszkiwał wraz z osobą trans i głosił poglądy krytyczne względem Charliego za to, jak mówi o on o osobach określających siebie jako trans onu/temu/wiewiórku/futrzaku.

No ale cóż... zrobienie qrwy z logiki w ich wykonaniu to można powiedzieć już stara dobra klasyka ;)

W namiotach wezyrskich 13 IX 1683, w nocy.Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza i najukochańsza Marysieńku!Bóg ...
12/09/2025

W namiotach wezyrskich 13 IX 1683, w nocy.

Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza i najukochańsza Marysieńku!

Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały. Działa wszystkie, obóz wszystek, dostatki nieoszacowane dostały się w ręce nasze. Nieprzyjaciel, zasławszy trupem aprosze, pola i obóz, ucieka w konfuzji. (...)

342 lata temu król Jan Sobieski napisze te słowa do swojej żony Marysieńki, opisując zwycięstwo pod Wiedniem.

Przez następny tydzień będzie postój pod Wiedniem, gdzie dochodzić zaczyna do spraw mało wesołych względem naszego wojska, które ma zakaz wejścia do miasta i zdarza się, że zostaje nawet ostrzelane...

Cóż... taki klimat był zawsze, że jak P***k swoje zrobił, to P***k może odejść, ale tu jeszcze nie czas był na odchodzenie. Tylko za tydzień planowano ruszyć by odzyskać co Turek zabrał.

Okaże się, że jednak nie cała turecka potęga została pod Wiedniem pobita i czeka nas jeszcze bitwa pod Parkanami, gdzie o mały włos, Jana III byśmy stracili.

Jednak cóż to zmienia, zwycięstwo było wspaniałe i warto o nim pamiętać.

Address

Rawalpindi

Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Pieskie Życie - czyli słów kilka o tym jak widzę świat posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

  • Want your practice to be the top-listed Clinic?

Share

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram