04/11/2025
♥️
Jedna z naszych mam, pani Katarzyna Sówka, wraz z tatą panem Maciejem, podzielili się z nami swoją wyjątkową historią porodu. Całkiem niedawno na świat przyszedł synek jej i pana Macieja. Ma na imię Gabryś – silny chłopiec, który mierzył 56 cm i ważył 3260 gramów.
Poród odbył się w Szpitalu im. Madurowicza, gdzie pani Katarzyna czuła się bezpiecznie i otoczona troską. - W szpitalu była świetna opieka. Cały personel był bardzo zaangażowany. Czuliśmy się zaopiekowani od początku do końca – wspomina mama.
Do porodu była doskonale przygotowana dzięki zajęciom w Szkole Rodzenia, które prowadzi położna Dorota Michalak. To właśnie tam dowiedziała się, jak przygotować wyprawkę i jak oswoić swoje obawy. Poród przez cesarskie cięcie odbył się dzień wcześniej, niż planowano – bo jak mówi pani Katarzyna z uśmiechem: „Gabryś bardzo chciał już być z nami.”
Cała akcja przebiegła szybko i spokojnie, a ból ustąpił miejsca wzruszeniu. - Z perspektywy czasu w ogóle się tego nie pamięta. Dopiero gdy to przeżyłam, zrozumiałam, jak działają te słynne hormony szczęścia – dodaje pani Katarzyna.
Największym wyzwaniem okazało się karmienie piersią. - Poddałabym się, gdyby nie położna, która walczyła ze mną do końca. Dzięki temu dziś Gabryś pięknie się rozwija i jest karmiony naturalnie – wspomina.
Dziękujemy pani Katarzynie za zaufanie i za te ciepłe słowa.
Gratulujemy całej rodzinie i życzymy dużo zdrowia oraz niekończącej się radości!