Psychologteżmatka

Psychologteżmatka Psycholog osób dorosłych
Konsultacja psychologiczna
Interwencja psychologiczna
Psychoterapia

Mitoman nie musi kłamać, żeby oszukiwać.On często wierzy w swoje własne historie.Tworzy świat, w którym wszystko ma sens...
08/11/2025

Mitoman nie musi kłamać, żeby oszukiwać.
On często wierzy w swoje własne historie.
Tworzy świat, w którym wszystko ma sens, w którym jest ważny, wyjątkowy, niezrozumiany albo skrzywdzony. I potrafi ten świat sprzedać innym. Tak, że zaczynają patrzeć jego oczami.

Mitomania to nie zwykłe kłamstwo.
To mechanizm psychiczny, który pomaga przetrwać wstyd, poczucie winy, pustkę lub lęk przed przeciętnością. Każde kłamstwo pełni tu funkcję. Odbudowuje obraz siebie, przywraca uwagę, usprawiedliwia emocje. Dlatego te historie są tak wiarygodne, tak emocjonalne, tak pociągające.

Charakterystyczne jest to, że u mitomana wszystko ma dramatyczny ton. Każdy szczegół jest dopowiedziany, podkolorowany, z emocją, gestem i pauzą. Jest w tym ogromna teatralność i intensywność. I te skrajności: raz pewność siebie aż do przesady, zaraz potem płynne wejście w rolę ofiary. Zachwyt i rozpacz. Złość i łzy. Współczucie i oskarżenie.

Ta emocjonalna huśtawka nie jest przypadkowa.
To sposób regulowania emocji i wpływania na innych. Im silniejsze emocje wzbudzi, tym trudniej cokolwiek zweryfikować. Kiedy pojawia się dramat, szczegóły, łzy i „prawda, której nikt nie zna”, uruchamia się empatia.

A empatia bez faktów bywa ślepa.

Mitoman potrafi tak prowadzić narrację, że ludzie wokół zaczynają działać na podstawie nieprawdy.
Skłócić, nastawić, zasiać wątpliwość, zdobyć lojalność. Wszystko po to, by utrzymać swoją wersję świata. I to właśnie wtedy mitomania przeradza się w manipulację.

Kiedy kłamstwo zaczyna żyć własnym życiem,
a inni zaczynają powtarzać je jako fakt, powstaje nowa rzeczywistość zbudowana na emocjach, nie na prawdzie.

I wtedy już nie chodzi o kłamstwo.
Chodzi o wpływ. O władzę nad tym, jak inni widzą świat.

Mitomania jest jak emocjonalny teatr.
Pełen wzruszeń, napięcia, rozpaczy, pasji, bólu, gniewu, łez i uniesienia.
Tylko że za kurtyną często stoi lęk przed byciem nikim.

Dobranoc albo dobry wieczór.
A.

06/11/2025

🌧️ Po przedszkolu niech się dzieje błoto! 🌧️

Wracaliśmy z przedszkola prawie godzinę...bo po drodze było błoto. I kałuże. I kamienie. I offroad.
A ja patrzyłam, jak dziecko z radością zanurza ręce w wodzie, ślizga się, przewraca, śmieje.

Jak często próbujemy to zatrzymać:

„Nie brudź się!”
„Nie wchodź w błoto!”
„Zobacz, jakie masz łokcie!”

A przecież mamy w domu wodę. Mamy pralkę.
Ale za to nie zawsze mamy przestrzeń na regulację.

Dzieci po przedszkolu często są przebodźcowane.
Przez kilka godzin trzymają się zasad, reagują, czekają, dzielą się uwagą i emocjami, dla niektórych z nich to ogromny wysiłek.
Ich układ nerwowy działa wtedy na wysokich obrotach.
Po wyjściu potrzebują rozładowania ruchu, natury, błota, hałasu.

To biologia regulacji.

🌿 A w świecie dzieci neuroróżnorodnych lub tych z trudnościami sensorycznymi, np. w czuciu głębokim (propriocepcji) taka intensywna regulacja jest kluczowa.
Ich układ nerwowy potrzebuje więcej, mocniej, intensywniej, by poczuć ciało i emocje.
Dlatego błoto, turlanie, upadanie czy ściskanie działają na nie jak ukojenie, nie chaos.

Dzieci regulują się poprzez:
ruch - bieganie, wspinanie, skakanie
kontakt sensoryczny - błoto, woda, piasek
spontaniczność - bycie sobą.

Ten chaos (dla dorosłych) to regeneracja układu nerwowego.
Błoto się spiera.
A napięcie jeśli go nie rozładować, zostaje w środku.

👉 A jak wygląda regulacja po przedszkolu u Was?




Razem z Słonecznikowa bardzo Wam dziękujemy za tak duże zainteresowanie. Musimy przyznać, że nie spodziewałyśmy się, że ...
30/10/2025

Razem z Słonecznikowa bardzo Wam dziękujemy za tak duże zainteresowanie. Musimy przyznać, że nie spodziewałyśmy się, że będzie ono aż tak duże. 🙏🫣😄

Na chwilę obecną ZAMYKAMY ZAPISY!
Poinformujemy Was kiedy otworzą się zapisy na grudzień.

Dobrego dnia 🌞♥️

♥️
23/10/2025

♥️

DARMOWE WARSZTATY DLA RODZICÓW

‼️Grupa wsparcia dla rodziców dzieci
w wieku przedszkolnym
i wczesnoszkolnym‼️

Kochani! 🌻
Startujemy z zapisami!!! 🍀
Zapraszamy na pierwsze spotkanie już 12 listopada! ⏰️
Czekamy na Was! 🤸‍♀️

Pozdrawiamy,
Ania Psychologteżmatka i Ola Słonecznikowa

Stres to nie błahostka.Na krótką metę mobilizuje - dodaje siły, ostrzega, chroni. Ale gdy staje się codziennością, zaczy...
19/09/2025

Stres to nie błahostka.
Na krótką metę mobilizuje - dodaje siły, ostrzega, chroni. Ale gdy staje się codziennością, zaczyna cicho niszczyć: odbiera energię, zaburza sen, osłabia odporność.

A my? Zbyt często go bagatelizujemy, mówiąc sobie „takie życie”.

Stres to sygnał. Jeśli go nie usłyszysz i nie zadbasz o siebie - w końcu sam Cię zatrzyma.

Właśnie natknęłam się na klarowne i proste przedstawienie tematu, jak działa na nas przewlekły stres. Organizm ludzki jest systemem naczyń połączonych, nawet najdrobniejszy źle funkcjonujący element może wywołać lawinę niedomagań.

Jedną z korzyści refleksologii jest eliminacja stresu i napięć w ciele. Warto spróbować i doświadczyć, jak nasze ciało może się w szybki i prosty sposób zregenerować.

grafika: Biologia z Blondynką

🤦Daj wujkowi buziaka🙅Dlaczego nie „prosić”, tylko pytać i jak to robić inaczej?Dla wielu dorosłych to „niewinne”: „Daj w...
12/09/2025

🤦Daj wujkowi buziaka🙅

Dlaczego nie „prosić”, tylko pytać i jak to robić inaczej?

Dla wielu dorosłych to „niewinne”: „Daj wujkowi buziaka”, zwyczajowy rytuał powitania/pożegnania. Dla dziecka to często sytuacja przymusu. Zmuszanie do pocałunku/ przytulenia uczy, że ciało dziecka nie do końca do niego należy. To komunikat: „Twoje NIE nie ma znaczenia”, a to podkłada grunt pod późniejsze problemy z granicami i ujawnianiem przemocy.

Nauka granic zaczyna się wcześnie. Badania wskazują, że nawet najmłodsze dzieci rozwijają poczucie integralności cielesnej i stopniowo rozumieją własną autonomię, dlatego to dorośli powinni je uczyć szacunku do granic, a nie je omijać. Edukacja o granicach i zgodzie we wczesnym dzieciństwie jest możliwa i ma sens rozwojowy.

Dlaczego to ma znaczenie dla bezpieczeństwa dziecka? Dzieci, które znają i mają przestrzeń do wyrażania granic cielesnych:

❗częściej opisują i zgłaszają niewłaściwe zachowania;

❗mają większe poczucie kontroli nad własnym ciałem;

❗są statystycznie mniej narażone na trwanie przemocy lub ❗ przynajmniej ❗łatwiej o ujawnienie.

👉❗ Czego absolutnie nie robić:

„Nie dasz buziaka – nie dostaniesz zabawki.”

„Nie przytulisz się – obrażę się.”

„Babci będzie przykro, jeśli nie dasz jej buziaka.”

To są formy emocjonalnego nacisku, które uczą dziecko, że jego granice nie mają znaczenia. W efekcie dziecko traci zaufanie do własnego „nie” i uczy się, że miłość trzeba „zasłużyć” ciałem.
Takie zdania obciążają dziecko poczuciem winy i uczą je, że odpowiada za emocje dorosłych. A to nie jest prawda, dzieci nie są odpowiedzialne za to, jak czują się dorośli. To my, dorośli, mamy regulować swoje emocje i modelować, jak można reagować na odmowę z szacunkiem.

✅ Każde „nie” dziecka powinno być uznane jako ważne i chronione.
✅ To buduje poczucie bezpieczeństwa i uczy, że relacja nie zależy od uległości, tylko od wzajemnego szacunku.

Co robić zamiast „Daj wujkowi buziaka”?
Proste sformułowania, które uczą autonomii:

„Chcesz przytulić wujka?”

„Możesz pomachać/ przybić piątkę/ przytulić jeśli chcesz.”

„Możesz dać buziaka, jeśli masz ochotę albo pomachać.”
To drobna zmiana języka, która od razu przesuwa władzę nad wyborem z dorosłego na dziecko. Badania i praktyki edukacyjne polecają takie strategie jako element programu nauki granic.

Rodzicu, dziadku, babciu:

Twoje emocje wobec braku przytulenia (zranienie, poczucie odrzucenia) są realne, ale nie ważniejsze niż prawo dziecka do zgody. To nie jest „brak miłości”, to nauka autonomii i bezpieczeństwa.

A.

1 września. Nowy rok szkolny.Ci, którzy ze mną pracują i są blisko mnie, dobrze wiedzą, jak patrzę na nasz system szkoln...
01/09/2025

1 września. Nowy rok szkolny.

Ci, którzy ze mną pracują i są blisko mnie, dobrze wiedzą, jak patrzę na nasz system szkolnictwa. Delikatnie mówiąc - mój stosunek jest bardziej zdegustowany niż zachwycony.

Dzisiaj tysiące dzieci zasiada w ławkach, często z plecakami cięższymi niż ich marzenia. W systemie, który od lat niewiele się zmienia. W systemie, w którym chcemy, żeby dzieci stały się dorosłymi uczniami, zanim w ogóle zdążą być dziećmi.

A ja chcę dzisiaj przypomnieć coś bardzo ważnego.
Dzieci są stworzone do ruchu. Do zabawy. Do bycia widzianymi. Do odkrywania świata w swoim tempie.

Zamiast kolejnej lekcji angielskiego czy gry na pianinie, może ważniejsze jest, żeby mogły po prostu być… z innymi dziećmi. Z rodzicami. W lesie. W domu, na dywanie, w rozmowie.

Oczekiwania zabijają w nich lekkość, radość, ciekawość i swobodę. Zamiast dzieci tworzymy dorosłych, którzy już w podstawówce albo przedszkolu uczą się perfekcjonizmu, lęku przed porażką i presji bycia najlepszym. Dzieci, które szybko zapominają, jak to jest nic nie musieć.

Jak pisze Jesper Juul, kluczem jest relacja. Rozmowa. Zauważenie tego, jak naprawdę mają się nasze dzieci. Ich emocji, ich potrzeb, ich świata.

Nie pozwólmy, by oczekiwania zabiły w nich radość bycia dzieckiem.
Szkoła to tylko fragment życia. Najważniejsze jest to, żeby nasze dzieci czuły się kochane, ważne i widziane.

Dajmy im prawo do bycia sobą.

A.

Adres

Karpacka
Łódź
93-539

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psychologteżmatka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Psychologteżmatka:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram