24/10/2025
Czy płatki śniadaniowe karmią Twoje ciało… czy grzyby i bakterie w jelitach?
„W naszym społeczeństwie, połykającym na potęgę tabletki, pojawiła się nowa choroba, zespół bogatego w składniki odżywcze moczu.”
Brzmi jak żart, ale to nie satyra, tylko rzeczywistość, o której pisze dr Natasha Campbell-McBride w książce „GAPS. Zespół jelita–mózg”. Codziennie połykamy suplementy, pijemy wzbogacone napoje i jemy „pełne witamin” produkty, które nasze ciało często w ogóle nie potrafi przyswoić.
A płatki śniadaniowe są jednym z najlepszych przykładów tej iluzji zdrowia.
„Mówi się, że są zdrowe, czyż nie? Właśnie do tego próbują nas przekonać liczne reklamy telewizyjne. Niestety w rzeczywistości jest całkiem na odwrót.”
Każdego ranka miliony osób zaczynają dzień od miski płatków śniadaniowych, wierząc, że to szybki i zdrowy start.
Ale prawda kryje się głębiej, w jelitach.
„Płatki śniadaniowe, będąc źródłem ogromnych ilości przetworzonych węglowodanów, stają się pożywką dla patogennych bakterii i grzybów obecnych w jelitach.”
To zdanie powinno wstrząsnąć każdym, kto uważa płatki za symbol zdrowia w kartonie. Bo to, co reklamowane jako „pełne ziarno”, w rzeczywistości jest ucztą dla drobnoustrojów, które nie powinny się tam rozwijać.
Grzyby i szkodliwe bakterie żywią się właśnie tym, co zawiera większość płatków, cukrem i skrobią.
Im więcej misek z rana, tym lepsze warunki do ich wzrostu.
„Zamiast odżywiać organizm, płatki wspierają rozrost mikroflory patogennej, prowadząc do wzdęć, stanów zapalnych i osłabienia odporności.”
Producenci próbują ratować reputację swoich produktów, „wzbogacając je sztucznymi witaminami”.
Ale jak zauważa autorka „większa część z nich przelatuje przez przewód pokarmowy, nie działając po drodze niczego dobrego.”
Czyli jelita nie dostają realnego wsparcia, dostają jedynie sygnał: „karm dalej swoje grzyby i bakterie.”
A jeśli ktoś liczy na błonnik?
„Taki błonnik nie jest odpowiedni..., ponieważ wiąże się z niezbędnymi minerałami i usuwa je z organizmu.”
Zamiast wspierać mikrobiotę, może jeszcze pogłębiać niedobory.
Najbardziej obrazowy fragment mówi wszystko:
„Zbadano wartości odżywcze płatków śniadaniowych i porównano je z kartonem, w którym były zapakowane. Okazało się, że pudełko z miazgi drzewnej zawierało więcej składników odżywczych niż same płatki.”
To nie żart, to symbol.
Symbol jedzenia, które zamiast budować zdrowie jelit, dokarmia to, co nas osłabia.
Płatki śniadaniowe nie karmią człowieka, tylko mikroorganizmy żyjące w jego wnętrzu.
To, co miało być pożywnym początkiem dnia, staje się śniadaniem dla grzybów i bakterii w jelitach.
Źródło:
Fragmenty i cytaty pochodzą z książki dr Natashy Campbell-McBride „GAPS. Zespół jelita–mózg."
Autorka to neurolog i dietetyk, znana z badań nad związkiem jelit, mikrobioty i funkcjonowania mózgu.