02/06/2015
Wyskakując z pełnych butów i wskakując ochoczo w sandały, warto z większą troską przyjrzeć się swoim stopom, często nieco zaniedbywanym w sezonie jesienno-zimowym. Ze względu na to, że natura nie wyposażyła ich w gruczoły łojowe, dając w zamian nadmiar gruczołów potowych, ich skóra ma tendencje do nadmiernego przesuszania przy jednoczesnym wilgoceniu. Efekty takiej mieszanki są powszechnie znane – odciski, pękające pięty, zrogowacenia czy infekcje grzybicze, które skutecznie psują nastrój podczas pięknej, letniej pogody.
Jeżeli dbamy o stopy w miarę regularnie, z pewnością wystarczą nam systematyczne kąpiele w ciepłej (nie gorącej!) wodzie z dodatkiem soli kuchennej/kosmetycznej lub w naparach z ziół (np. z pokrzywy lub szałwii – dobrych dla stóp skłonnych do nadmiernego pocenia), a następnie łagodny peeling i finisz w postaci ulubionego kremu nawilżającego. Gorzej, kiedy skóra na piętach i podbiciu jest mocno zgrubiała, a nagniotki i odciski solidnie dają się nam we znaki. Wtedy w ruch powinny pójść już peelingi i tarki do pedikiuru. Warto jednak korzystać z nich delikatnie, żeby wraz z niechcianym naskórkiem nie zedrzeć warstwy ochronnej, zabezpieczającej stopy przed urazami i zakażeniami. Z tego samego powodu lepiej odstawić na bok żyletki i nożyki, zwłaszcza kiedy posługujemy się nimi nieumiejętnie, bo efekt może być odwrotny do zamierzonego. Usunięcie zrogowaciałej skóry tarką, wmasowanie w stopy peelingu, a następnie nawilżającego kremu powinno zdecydowanie poprawić zarówno wygląd naszych kończyn dolnych, jak i nasze dobre samopoczucie :)
Wybierając krem najlepiej sięgać po ten przeznaczony konkretnie do stóp (najlepiej gdyby w składzie miał mocznik), dzięki czemu zyskamy efekt wygładzenia i zlikwidowania martwych komórek i unikniemy – tak nielubianego - przepocenia stóp. Krem nie powinien być więc zbyt tłusty. Efekt przedsięwzięcia można wzmocnić bawełnianymi skarpetkami zakładanymi na noc lub na kilkadziesiąt minut (w ramach „maseczki”). Domowy pedikiur ułatwiają też producenci, dając nam do dyspozycji nie tylko klasyczne tarki, rozmaite kremy, dezodoranty do stóp czy opatrunki na odciski, ale także elektroniczne pilniki (wersja droższa) i regenerujące...skarpetki (wersja tańsza), posiadające jednocześnie cechy peelingu i kremu nawilżającego. Do wyboru, do koloru!