06/02/2025
🫨Odejdź od niego, zostaw go. Daj sobie spokój.
Słyszysz wszystkie te dobre rady i cierpisz w środku. Bo jak można zostawić, porzucić osobę, o którą tak długo walczyłaś, której chciałaś i nadal chcesz pomóc. Tylko szukasz sposobu jak to zrobić, by zamiast uzależnienia wybrał Ciebie, bo przecież Ciebie kocha.
W głowie kłębią się ciągle myśli o nim, o tym w jakim jest humorze, jak się czuje, co zrobiłaś nie tak, że dziś był niezadowolony i co możesz zrobić, aby to naprawić.
Marzysz tylko o spokoju, o tym, żeby przestał robić to, od czego jest uzależniony, a wszystko inne się poukłada i będziecie mogli być szczęśliwą parą, szczęśliwą rodziną.
Potrzebujesz tylko znaleźć sposób jak mu pomóc. Przecież on jest wrażliwy, dobry, to przez jego matkę, ojca, kolegów myślisz. Może gdyby tak odseparować go od tych ludzi to byłoby inaczej. Może przestaniesz chodzić na imprezy, może więcej czasu będziesz spędzała w domu, zaczniesz być bardziej miła, a może jesteś za mało kobieca, za mało się starasz. To ciągle myśli o Twojej sytuacji, o partnerze, o tym co zrobić, które nie dają spokoju, a powodują jeszcze większą bezradność, bezsilność, którą trudno do siebie dopuścić. I nadzieja, bo obiecał, mówił że to się więcej nie powtórzy. A jednocześnie lęk o przyszłość, o to co będzie, jak będzie.
I zaangażowanie, jak można poświęcić tak wiele i odpuścić? Tak po prostu zostawić.
Uczuć do przeżywania jest bardzo wiele, a jednocześnie nie ma na nie miejsca. Bo jak przeżywać takie uczucia? Kiedy jest tak duże skupienie na drugiej osobie Ty nie możesz zaistnieć, tak jakby Ciebie nie było. Zaspakajasz swoje potrzeby, kiedy zaspakajasz potrzeby innych, więc w zasadzie Twoje potrzeby nie są zaspokojone. Czujesz to, co czują inni, więc właściwie swoich uczuć nie czujesz. Jak w tym chaosie, zamieszaniu, zagubieniu podejmować decyzje. Można zrobić tylko jedno to, co zawsze: jak go uratować? Bo masz poczucie, że jak uratujesz jego to uratujesz siebie. Ale kiedy on tonie Ty toniesz razem z nim. Więc ratunek jest zupełnie, gdzie indziej. I nie jest to powiedziane, że w odejściu od osoby uzależnionej, a w zadbaniu, zaopiekowaniu się sobą.
Wiem, że to trudne zobaczyć siebie. Jednocześnie nie oznacza, że niemożliwe.
Jeśli potrzebujesz porozmawiać szukaj dla siebie wsparcia. Nie pozostawaj sama z tym, co w Tobie jest.
Troski w sobie o siebie🫶
Twórca grafiki: sharuka862
Źródło: pixabay