Rehabilitacja Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med

Rehabilitacja Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med Rehabilitacja dla Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med w miejscowości Łańcut. NDT-Bobath, PNF, FDM, Fizjoterapia,
(1)

26/11/2025
Chłopiec lat 4 Dziecko z obniżonym napięciem mięśniowym, wadą wzroku. Urodzony przedwcześnie - jeden z bliźniaków.Skolio...
25/11/2025

Chłopiec lat 4
Dziecko z obniżonym napięciem mięśniowym, wadą wzroku. Urodzony przedwcześnie - jeden z bliźniaków.

Skolioza powinna być zaopatrzona gorsetem, rodzic nie wyraził woli.

Mamy polepszenie skoliozy, pomimo braku gorsetu. Nie wiadomo o
Ile
By były lepsze wyniki z zaopatrzeniem ortopedycznym.

Dziecko ćwiczone w gabinecie 1x w tygodniu plus ćwiczenia domowe wykonywane 2/3
Razy w tygodniu.

Brawa dla dzielnej mamy, która stawała
Na rzęsach aby dziecko ćwiczyło.

Brawa dla chłopca, to są wyniki jego pracy 🙂

Zapraszam do kontaktu
530 166 978

Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med

19/11/2025

Darmowa rehabilitacja i opieka!!!!

18/11/2025

Tadam...

Warto przeczytać
18/11/2025

Warto przeczytać

Jest mnóstwo "Domów Dobrych", z których codziennie rano wychodzą dzieci i codziennie do swojego "Domu Dobrego" wracają.

Czy dziecko zawsze wie, że to co się dzieje jest poza normą. że to przemoc?

Michał zna tylko swój dom - jeśli ma 5 - 9 lat może nie mieć wielkiego porównania. Kiedy jest u kolegi w gościach nie widzi matki kolegi rozliczającej się we łzach z paragonów i uzasadniającej zakup drugiej pary skarpetek. No ale w jego domu rozliczanie z paragonów też nie odbywa się przy gościach. Wiele dzieci nie wie, że to co dzieje się w ich domu jest przemocą. Bo to ich norma. Tylko to znają. Jak dowiadują się, że to co znają z domu nie jest normą?

"Byłem u kolegi i jego mama rozlała cały kompot. Prawie zsikałem się ze strachu, że jego tata zaraz ją zbije. Ale on się rzucił ze ścierką sprzątać", "W Rossmanie jedna pani powiedziała, że zgubiła portfel, a jej mąż ją pocieszał, że nic się nie stało i że on zaraz zadzwoni do banku. Przysięgam pani, ona się wcale nie bała, proszę mi wierzyć, wcale", "Jak mój tata podnosi rękę to nasz pies się kładzie, a jak sąsiad podnosi rękę to pies skacze do zabawy". “Heniek powiedzial mamie, ze dostal uwagę, a ona powiedziala “Chodz się najpierw przytul. Ale on najpierw powinien dostac lanie albo karę od mamy. Jak pani mysli?”. Te okruchy konfrontacji z tym, że inni mają inaczej wyglądają bardzo różnie.

Dzieci, które rozumieją, że to przemoc żyją w niewyobrażalnym lęku, że spotka je to samo. Widzą, że mama siada do stołu z podbitym okiem, pękniętą wargę, strupami pod nosem. Widziały jak tata wystawił ją na dwór i stała w klapkach i w majtkach na balkonie. Ośmioletni Michał wie, że te wszystkie potworne rzeczy mogą spotkać i jego. Skoro dorosła mama nie dała rady się obronić, powtrzymać tego co się codziennie powtarza, to jak Michał o wadze 28 kilogramów poradzi sobie z pięścią? On wie, z jaką siła ta pięść spada. Michał widzi jak się tę matkę upokarza przy ludziach "No powiedz ile zarabiasz. Powiedz. Zawsze dzieciom mówię, nie uczcie się to skończycie jak matka". Michał wie, że, kiedy przyjdą do niego koledzy lepiej nie mieć w ojcu wroga, bo może zrobi żarcik o tym, jak Michał posikał łóżko rok temu? Lepiej nie ryzykować.

Dzieci na filmie widzą matkę zbitą, skrwawioną, upadającą i reagują całkiem spokojnie. Również dlatego, że chronią siebie. Czy z perspektywy ośmiolatka jest w tym domu ktoś, kto go ochroni?

Dziecko żyjące w domu z przemocą żyje w ciągłym napięciu. Jego układ nerwowy jest wyczulony, umie zdiagnozować tempo kroków, siłę z jaką zrzuca się buty w przedpokoju, subtelną zmianę tonu w "Już wróciłem". Mózg ciągle rejestruje i zlicza objawy ewentualnej utraty kontroli, nadchodzącej złości. Jest w ciągłym pobudzeniu, bo tornado jest zawsze na horyzoncie. Czujność gwarantuje szanse na przeżycie. Może uda się złamać swój lęk i jakoś tatę udobruchać? Pokazać laurkę, zaśpiewać piosenkę, rozśmieszyć. Dziecko staje się instalacją odgromową w domu. Ale z napięciem, które zbiera zostaje samo.

Mózg Michała się nie uczy. Jak w takim poziomie przeciążenia miałby się uczyć? Jakie znaczenie ma matematyka, tabliczka mnożenia i fotosynteza, jeśli o 17.00 drzwi zamykają się z trzaskiem, buty lecą z hukiem, a mama w panice sprawdza, czy ma wszystkie paragony, bo codziennie musi się z nich rozliczyć i wiadomo juz jak ten dzień się skończy.

To jest układ nerwowy, który wstaje rano pełen drutu kolczastego, żwiru i szkła. Nie ma w domu dorosłego, który byłby bezpieczną przystanią, miałby w sobie spokój i przestrzeń, żeby pomieścić emocje dziecka. Bo dzieci regulują się w kontakcie z bezpiecznym, bliskim i spokojnym dorosłym. Wstaje i kładzie się z potłuczonym szkłem w środku. Bo przerwy pomiędzy kolejnymi wybuchami nigdy nie są wystarczająco krótkie.

Ten układ nerwowy idzie do szkoły. Może reagować płaczem na najmniejszą porażkę - bo nie ma już ani milimetra miejsca na frustrację, niepowodzenie i dodatkowe napięcie. Żle napisana litera może być ostatnią kroplą, która przeleje czarę - dziecko podrze zeszyt, skopie plecak, rzuci piórnikiem i i ucieknie z lekcji. Wydaje się, że z powodu litery.

Michał przez lata słyszy "Mama doprowadziła tatę do szału. Mogła nie pyskować.", "Tata jest zmęczony, nic się nie stało", "Mama musiała się czepiać i proszę, podziękujcie jej, że znowu nie idziemy na basen, bo jej krew leci z nosa. A wystarczyło przynieść paragon". Mózg ośmiolatka słyszy, że nie idą na basen, bo mama specjalnie rozzłościła tatę. Jaką częścią mózgu dziecko ma zrozumieć, że to manipulacja? Tata mówi jak działa wiertarka i mówi co się zadziało przed chwilą. Na jakiej podstawie dziecko ma zweryfikowac, w co ma wierzyć. Dziecko widzi płaczącą mamę, ale słyszy, że nic się nie stało. Jak Michał ma zrozumieć reakcje kolegów, czy jeśli kolega płacze - to coś się stało, czy nie?

To jest dziecko, które często nie wie co czuje, jest odcięte, zamrożone. Musi odciąć się od swojego lęku, ciągłego poczucia zagrożenia - żeby przetrwać. Bo 365 dni w roku żyje w obliczu ewentualnego, nieprzewidywalnego wybuchu agresji. Zagrożenie nie znika, układ nerwowy nie ma wytchnienie i regeneracji więc wyłącza bezpiecznik. Ponieważ trudno odciąć się od jednej emocji - układ nerwowy odcina wszystko. Ale przecież odcięte napięcie i pobudzenie ciągle siedzi w środku, daje odczucie nieokreślonego niepokoju, dyskomfortu, rozkojarzenia, trudność w skupieniu się. To ciśnienie, które rozsadza od środka lubi się wydostać na przykład samookaleczeniami.

To jest dziecko, które może zamrozić się w schemacie uległości, przytakiwania, wykonywania poleceń i odczytywania oczekiwań dorosłych zanim zostaną wypowiedziane. Może być ulubienicą nauczyciela. Układ nerwowy tego dziecka wie, że trzeba być zawsze krok przed dorosłym, żeby nie prowokować. Dorosłych warto mieć po swojej stronie.

To jest Kasia, która może być autorką różnych trudnych zachowań wobec dzieci, wykluczających i upokarzających. Bo to jedyny moment w ciągu doby, kiedy to ona kontroluje sytuację, kiedy to nie ona się boi, to nie ona ucieka.

To może być Zosia, która przekracza swoje granice: nagra filmik jak tańczy w samych majtkach, pozwoli się upokorzyć za pozory przyjaźni. Skąd ona ma wiedzieć gdzie przebiegają granice. Wczoraj widziała mamę w majtkach i bosą stojącą na balkonie. Tata wyjaśnił, że nic się nie dzieje. Mama wie, że ma wybór: pyskować albo nie. Wszystko jest w porządku, jedz Zosiu zupę. Skoro to jest normalne - to filmik w majtkach tym bardziej.

To może być Bartek, który z łatwością uderzy kogoś w przedszkolu, bo kipi w nim strach, że mamie leciała krew z ucha, pamięć jej pisków z łazienki i atmosfera potwornego napięcia ze śniadania. Którą częścią czteroletniego mózgu ma to wyregulować, ponazywać i przeanalizować? Bartek cały czas topi się w adrenalinie i kortyzolu i na najmniejszą frustrację reaguje tym co adrenalinowy lot ma w ofercie.

To może być Paweł, który ciągle inicjuje działania związane z przekraczaniem granic, ma skłonność do zachowań ryzykownych, często ściąga na siebie systemowe konsekwencje bo pomazał auto polonistce, wysypał ziemię z doniczki na biurko nauczyciela, podpalił flagę na boiksu. Układ nerwowy Pawła od początku swojego istnienia funkcjonuje w kortyzolowej kąpieli, w ciągłym pobudzeniu i chociaż to go przeciąża - to jest jedyne środowisko w jakim umie funkcjonować. Dlatego organizuje sobie ciągłe źródła pobudzenia i zastrzyki nowej dawki. Czy robi to świadomie, planowo? Oczywiście, że nie.

To są dzieci, w których krzyczący nauczyciel może wywołać paraliżujący strach, bo wydzierający się dorosły działa jak odgłos wystrzału na kogoś, kto uciekł z obszaru wojny.

U starszych dzieci to są objawy stresu pourazowego, w końcu 15 latek od piętnastu lat mieszka w domu, w którym patrzy na przemoc wobec najbliższych. Czyli przeszedł więcej niż weteran czterech tur w Afganistanie. I ma siedzieć w szkole, być grzeczny, nie być bezczelnym, grzecznie się odzywać i czemu jest taki rozkojarzony i nic nie notuje? Co robi z układem nerwowym 15 lat doświadczania lęku, bezradności, złości, poczucia winy, wstydu, upokorzenia, a to wszystko zanurzone w ciągłej gotowości i czujności? Otóż robi różne rzeczy.

Nie ma jednej ścieżki. Nie ma jednego szablonu i wzoru, który odcisnąłby się w tak samo w każdym układzie nerwowym. Dlatego każdy kto pracuje dzieci powinien mieć uważne, czułe oko. Świeże spojrzenie, które nie zamyka się w perspektywie "Nieeee, tata ordynator, mama prawniczka, to na pewno coś innego. Nieee". Przemoc mieszka w wielu domach. Także w tych, które aż proszą się o definicję "domów dobrych".

Dla każdego rodzica ważna jest wiedza o tym jak obniżać napięcie i regulować skumulowane emocje dziecka, które lubią się wylać w okienkach "przed zaśnięciem / przed szkołą"- pakiet strategii przyślę Wam w czwartek newsletterem. Nie w kontekście przemocy, to jest po prostu ważne dla każdego rodzica. Jesli chcesz czytac kolejny elaborat zapraszam https://agnieszkamisiak.pl/moj-newsletter/

Takie długie posty nie zachęcają, ale bywa, że krótko się nie da. Myslisz, ze to wazne? Udostępnij.

Dziewczynka lat 1206.2025 16,5 stopni Cobba skolioza jednolukowa piersiowo-lędźwiowa, zeszliśmy na 12 stopni Cobba skoli...
17/11/2025

Dziewczynka lat 12
06.2025 16,5 stopni Cobba skolioza jednolukowa piersiowo-lędźwiowa, zeszliśmy na 12 stopni Cobba skolioza jednolukowa lędźwiowa

🩻 🎉

Madzia trenuje lekkoatletykę dwa razy w tygodniu, co stanowi dodatkowe wyzwanie, ale jak dobrze wiedzą nasi pacjenci, każdy sport można dostosować do indywidualnych potrzeb. Dziękujemy Madzi i jej rodzicom za ich zaangażowanie! 👏👏👏

Dziecko sumiennie wykonuje ćwiczenia z metody FITS oraz BSPTS, które były zadane do domu. Jej postępy są dowodem na to, że z odpowiednim podejściem można osiągnąć wiele! 💪

💬 **Chcesz dowiedzieć się więcej o rehabilitacji lub potrzebujesz wsparcia w podobnej sytuacji? Zachęcamy do kontaktu i dzielenia się swoimi doświadczeniami w komentarzach!

📞 Skontaktuj się z nami: 530 166 978


Rehabilitacja Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med

17/11/2025

Wsparcie psychologiczne dla osób z chorobami neurologicznymi z województwa podkarpackiego

Fundacja StwardnienieRozsiane.info zaprasza osoby z województwa podkarpackiego ze stwardnieniem rozsianym oraz innymi chorobami neurologicznymi do skorzystania z dyżurów psychologów. Rozmowy ze specjalistami są bezpłatne.
Projekt „NEURO-Podkarpacie-2025”, w ramach którego prowadzone są rozmowy, jest skierowany do osób z różnymi chorobami neurologicznymi, m.in. stwardnieniem rozsianym (SM), epilepsją, miastenią czy migreną.

Aby skorzystać w ramach projektu „NEURO-Podkarpacie-2025” ze wsparcia psychologa, trzeba posiadać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Rozmowy odbywają się telefonicznie lub przez Internet. Każda rozmowa trwa 20 minut. Zainteresowani mogą zapisać się na więcej niż 1 rozmowę.

Zapisy dostępne są tu: https://koalendar.com/u/fundacja. Harmonogram dyżurów jest na tej stronie na bieżąco aktualizowany.

Działanie „NEURO-Podkarpacie-2025” jest elementem szerszego projektu Fundacji StwardnienieRozsiane.Info, czyli otwartego w tym roku Centrum Edukacji Osób ze Stwardnieniem Rozsianym, przy którym rozwijane jest również Centrum Edukacji Osób z Chorobami Neurologicznymi. To stacjonarna placówka w Gdańsku, ale realizująca również działania online dla osób z całej Polski.

Centrum Edukacji to kolejny etap w działalności Fundacji, znanej m.in. z organizacji największej w Polsce konferencji dla pacjentów „SM – i co z tego?”, która od kilku lat co roku w maju odbywa się w Gdańsku i gromadzi setki uczestników z całego kraju.
Projekt „NEURO-Podkarpacie-2025” jest finansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych będących w dyspozycji Samorządu Województwa Podkarpackiego.

Adres

Wysoka 49c
Łańcut
37-100

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 14:00 - 21:00
Wtorek 14:00 - 21:00
Środa 14:00 - 21:00
Czwartek 14:00 - 21:00
Piątek 14:00 - 21:00
Sobota 08:00 - 15:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Rehabilitacja Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Rehabilitacja Niemowląt Dzieci i Dorosłych Steu-Med:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria