Metamorphosis - Słowianka na Podlasiu budzi się -

Metamorphosis - Słowianka na Podlasiu budzi się - Gimnastyka Słowiańska dla kobiet, energia żeńska, seksualna i tantra. Więcej na www.metamorphosis.gs Warsztaty odbywają się w całej Polsce i za granicą.

Zapraszamy na zajęcia regularne z Gimnastyki Słowiańskiej dla Kobiet on-line w grupie zamkniętej Słowianka budzi się - gimnastyka dla kobiet. Informacje szczegółowe na temat zajęć regularnych i warsztatów znajdziesz w zakładce "Wydarzenia" oraz na stronie www.metamorphosis.gs.

Kolejny raz miałam zaszczyt przebywać w gronie szacownych wiedźm. Choć sama byłam w dużej niedyspozycji, to dwie moje in...
21/11/2025

Kolejny raz miałam zaszczyt przebywać w gronie szacownych wiedźm. Choć sama byłam w dużej niedyspozycji, to dwie moje instruktorki czuwały nad tym, aby warsztat był w pełni. I taki był, wzbogacony o nowe jakości, które powielę na przyszłe warsztaty. Kobiety tym razem miały okazję czerpać z nas trzech gimnastykę, jedyną w swoim rodzaju, nie do podrobienia. I to jest sztos, że mam y tą społeczność. Jest nas już prawie setka z całego świata można rzec, choć najwięcej nas jest z Polski oczywiście.

Dziękuję drogie kobiety za możliwość bycia z Wami w tym kręgu i zaszczyt trzymania przestrzeni i prowadzenia. Jak zwykle jestem za każdym razem, tak jak dziecko, zachwycona kręgiem i Wami. I zawsze mówię to samo, że jeszcze takiego kręgu nie było. To jest taka energia dziecka, które pierwszy raz czegoś doświadcza i ma wielkie oczy z zachwytu. Jesteście wyjątkowe i jedyne takie, nie do podrobienia.

💛 W Y J Ą T K O W E 💛

Pamiętajmy o tym zawsze, szczególnie w chwilach zwątpienia i słabości, żeby wrócić na tory i nie dźwigać za długo kamieni i cienia. Przez ostatnie kilka lat bardzo zaprzyjaźniałam się i poznawałam koszyczek z cieniem (koszyczek zapożyczony od Dapczyńska Leny). Jeszcze wcześniej bardzo długo przebywałam w jasnej stronie mocy. Ten koszyczek też poznałam bardzo, ale obydwa są dualnością, wytworem matriksa i oprogramowaniem. Teraz jest czas na spokój serca i neutralność, taki punkt zero.

Tego życzę sobie i Wam, jeśli macie taką potrzebę 💛

Dziękuję Cieślik i Celińska za wsparcie i profesjonalizm i że mogłam być w spokoju serca dzięki Wam.

Dziękuję Ani, Tomkowi i Marzance za gościnność i najlepsze na świecie jedzonko. Agroturystyka - Uroczysko Ruczaj Isztar

Mając naście lat poszukiwałam kobiety w sobie i nie tylko, poszukiwałam wszystkiego, co dotyczy mojego wnętrza, wszystki...
28/10/2025

Mając naście lat poszukiwałam kobiety w sobie i nie tylko, poszukiwałam wszystkiego, co dotyczy mojego wnętrza, wszystkich ról, które odgrywam w matriksie. Wtedy chwytałam się i próbowałam nieudolnie naśladować jakieś idolki muzyczne, bohaterki książek czy jakieś napotkanie kobiety, dziewczyny, które wydawały mi się kobiece. To było może słodkie i jest to część naszego wzrostu i drogi do siebie, siebie matriksowej oczywiście, bo tutaj nie ma inaczej. Nasza esencja nie potrzebuje dociekać takich zawiłości, jednak tutaj na ziemi jest nam to po coś potrzebne, ażeby jakoś się ugruntować, zorganizować swoje życie, według własnych potrzeb, często też oczekiwań i pragnień ego.

W każdym razie chciałam tu opowiedzieć Wam o tym jak ze słodkiej, słabej dziewczynki doszłam do wiedźmy w sobie, wadery, czy jak tam zwał, chodzi mi głównie o tą niezależność i wolność a także moc w sobie, ale przede wszystkim świadomość siebie i świata zewnętrznego. Że już nie muszę nikomu się przypodobać, spełniać czyjeś oczekiwania czy zabiegać o to, żeby być akceptowaną, kochaną i zobaczoną. Oczywiście to nie jest tak, że w 100 procentach nie chcę być akceptowana, kochana czy nie spełniam czyichś oczekiwań. Chodzi o to, że mam świadomość tego, co się we mnie dzieje i nie idę jak owieczka, która nie uświadamia sobie tego, co robi. Mam świadomość i wgląd w to, co dzieje się we mnie i co przychodzi ze świata i mogę tym zarządzić i w pełni świadomie się ustosunkować czy zareagować. I czasem potrzebuję być słaba i niuniuśna, ale to jest mój wybór i zgoda na to w danym momencie. Albo poświęcę się dla kogoś bliskiego czy dalszego, swoją energię, czas itp. Jednak nie jest to wykorzystywanie, a mój świadomy wybór. Oczywiście nie jest to w 100 procentach świadome, bo tak nie wiem czy się da, ale mam nadzieję, że jest tego więcej, niż mniej.

Bardzo cenie sobie spotkanie z gimnastyką słowiańską. Pamiętam swoje pierwsze warsztaty i ćwiczenia i powiem Wam, że chyba nigdy nie czułam się tak kobieca, jak wtedy podczas wchodzenia w pozycje. Było to wyjątkowe przeżycie, które pamiętam do dziś. Z uwolnionymi piersiami, bo gimnastykę ćwiczy się bez staników. Potem doszło zdjęcie majtek, długie szerokie spódnice, nie uwierające łona i miednicy. Oj jak mi to dobrze zrobiło. Nigdy wcześniej nie czułam takiej wolności i głębokiego oddechu, jak po zdjęciu biustonosza i majtek. I tak zostało mi do dziś, to już jakieś 10 lat. Chodzenie na boso od maja do października. Dzięki gimnastyce poczułam kontakt z ziemią i żywiołami, co przekazuję teraz Wam kobiety na warsztatach z gimnastyką słowiańską, mięśniami dna miednicy, tantrą i tao miłości. Tak. Później przyszła energia seksualna, która bardzo rozbudza się dzięki ćwiczeniom. Mi akurat nigdy jej nie brakowało, a dodatkowe rozbudzenie spowodowało, że musiałam zająć się nią, bo bym eksplodowała. I tak przyszła kolejna przygoda z tantrą i tao miłości, co dzisiaj łączę razem z gimnastyką. Gimnastyka pozwala otworzyć kobiety i pójść dalej w doświadczaniu energii seksualnej w innym zupełnie wymiarze.

Spotkanie z gimnastyką zupełnie zmieniło moją energetykę. Z kontrolującej, zarządzającej, organizującej menedżerki w korpo, stałam się kurą domową, ale nie tak totalnie oczywiście. Po prostu zaczęły cieszyć mnie, ale i napełniać czynności domowe. Stałam się łagodniejsza, bardziej płynąca, ufająca, akceptująca, miękka, zrelaksowana, spokojna, uśmiechnięta. Mam wywalone na więcej spraw, teraz to już totalnie. Nauczyłam się wyrażać siebie, swoje potrzeby kobiety. Ale najpierw oczywiście potrzebowałam je odkryć i zobaczyć. Wcześniej byłam w programie zadaniowca i realizowałam, szłam jak czołg, bez kontaktu ze sobą.

Dużo by pisać, ale nie chcę przedłużać.
Zapraszam Was kobiety do grupy zamkniętej na fb: https://www.facebook.com/groups/1819927791590991

Możecie póki co poćwiczyć sobie same w domu z moją playlistą na youtube: https://www.youtube.com/playlist?list=PL2_LUiKddL1MQ4r8Yt7zrEr4vxZ5BmVoB
Nagrywana bardzo dawno, ale technika jest ok.

A jeśli chcecie zgłębić swoje dno miednicy i nauczyć się ćwiczyć z włączaniem mięśni dna miednicy, zapraszam do programu on-line Moc Środka: https://produkty.metamorphosis.gs/home/kursy/moc-srodka-kurs-video/
W programie nie tylko chodzi o stricte prace z mięśniami dna miednicy w gimnastyce słowiańskiej. Moim założeniem była praca od podstaw, czyli aby zmienić swoje nawyki posturalne na co dzień, czyli nauczyć się na nowo chodzić, siadać, wstawać, schylać się, podnosić, dźwigać, kichać, siusiać i tak dalej i tak dalej, bo okazuje się, że to, co robimy niekoniecznie jest prawidłowe. Konsekwencją są bóle w różnych częściach ciała, które są przeciążone, bo to na nich wszystko robimy, zamiast włączyć środek, czyli mięśnie głębokie. Wtedy wszystko jest inaczej, lżej. Dobra wiadomość jest tak, że póki żyjemy, może zmienić wszystko, nawet tkanki kostne w ciele, choć może się to wydawać mało realne.

Na wiosnę zapraszam też na warsztaty stacjonarne. Tutaj możesz popatrzeć, co było w tym roku: https://produkty.metamorphosis.gs/

Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz 💛

Stare, ale jare
20/10/2025

Stare, ale jare

Jest wiele różności w dzisiejszym świecie. Mamy duży wybór. Otacza nas różnorodny świat.

I co wybrać? Gdzie pójść? Co robić?

Niegdyś było łatwiej. Jak ktoś rodził się w wiosce rybackiej, wiedział, że zostanie rybakiem. Teraz mamy wypas. I jest wesoło i bogato, ale czasem też trudno z tego powodu, gdyż mamy dylematy, stoimy na rozdrożach, kombinujemy, nie wiemy, który kierunek najlepszy dla nas, którą drogą pójść.

I co wtedy?

Ja mam dla Was Kobiety propozycję, aby zacząć ćwiczyć Gimnastykę Słowiańską, bo u mnie się sprawdziła i dzięki niej jestem dzisiaj w tym punkcie, w którym jestem i mam poczucie, że nie mogło być lepiej.

Wiele by pisać i tak trudno wysączyć z tego, co najważniejsze.

* Przede wszystkim Gimnastyka Słowiańska pozwoliła mi na poczucie swojego ciała, dzięki czemu teraz moje decyzje życiowe są bardziej z serca, trzewi, aniżeli z umysłu.

Ponieważ decyzje są kierowane z serca, to i życie moje jest bardziej realizacją mojej duszy, aniżeli ego, umysłu czy manipulacji zewnętrznych. Potocznie mówi się, że mam intuicję. Po prostu czuję więcej i wiem więcej.

* I owa intuicja powoduje, że życie zaczyna płynąć. Jestem bardziej wyczulona na znaki, które są wszędzie i po prostu czytam je i wiem. Mniej rozkminiam, nie jest mi to już potrzebne, jak kiedyś.

* Ufam życiu. Ufam temu, co się wydarza. I wielokroć jak z umysłu idzie, że coś nie idzie jak trzeba, wtedy od razu wchodzę głęboko w siebie i układam to.

Jak układam?

Zaczynam głęboko i prawdziwie odpuszczać tę sytuację, która wydaje mi się z umysłu dobra, ale nie idzie do przodu. Ale tak prawdziwie odpuszczam – nie na niby. Te odpuszczenie ma być z serca, takie głębokie, a nie z rozumu – że powiem sobie “odpuszczam”, a czuję w środku coś innego. Przestaję żałować, przestaję kombinować. Po prostu UFAM. Docieram do takiego miejsca, w którym jestem ja i owa sytuacja odwrotna do tego, co umysł podpowiada, że jest dobre, czyli zgadzam się sercem na zupełnie inny obrót sprawy. Potem wchodzę w taką pustkę. W ciszę. I wtedy okazuje się, że powstaje przestrzeń na to, co ma się wydarzyć dla mnie najlepszego. Często okazuje się, że po takim odpuszczeniu sytuacja zaczyna iść jak po maśle – jak to się mówi albo przychodzi inne, lepsze rozwiązanie, scenariusz wydarzeń. Zaczyna się wszystko układać – SAMO. I to jest ta MOC i MAGIA zaufania i odpuszczenia.

* Gimnastyka też powoduje równowagę dwóch przeciwieństw w nas: żeńskiego i męskiego. A to bardzo ważne jest, gdyż równowaga daje kosmiczną jakość życia. Tak mi przyszło słowo “kosmiczna” – chciałam przez to powiedzieć, że życie nasze nabiera przestrzeni, wolności a zarazem takiej bajkowej magii i ekscytacji oraz pewności i światła. Życie staje się wypełnione spokojem i mocą.

No i to co oczywiste – nasze relacje z mężczyzną stają się jak trzeba. Jak u nas jest równowaga, wtedy i w relacjach, i w całym życiu też. Nagle jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystko zaczyna się układać. My mamy energię i siłę. Mąż wie, co ma robić. Nagle finanse się uzdrawiają. Kobiety, które nie mogły zajść w ciążę, nagle zachodzą. Nastaje obfitość najlepszego. Kobieta odkrywa, że pewne czynności dają jej energię, nasycają ją, a pewne odzierają z niej. Kobieta zaczyna szanować swego mężczyznę i na odwrót. Następuje właściwa wymiana energii seksualnej. Mężczyźni realizują czyn, a kobiety tworzą egregory czynu. Wszystko jest na miejscu. W doskonałej równowadze.

* Nie wspomnę o zdrowiu ciała fizycznego. Czuję jakby mój kręgosłup był tak mocny i prosty jak nigdy dotąd. Wcześniej garbiłam się, miałam zapadniętą klatkę piersiową. Teraz oddycham całą piersią. Czuję jakby moje piersi były tarczą – są tak mocne, a jednocześnie tak miękkie i otwarte. Czuję w nich wielką przestrzeń, z której czerpię wiedzę i mądrość. Zaakceptowałam mój brzuch. I w końcu może być miękki i wystający. W końcu może oddychać, przyjmować i dawać. Jest miękki na zewnątrz, ale w środku czuję jego moc. Mocne mięśnie wewnętrzne. No i kręgosłup lędźwiowy, czyli to samo miejsce, co brzuch – ale z tyłu. Tam też jest moc. Jednocześnie giętkość i miękkość. Miednica, dno miednicy weszły do naturalnej pozycji, a to wielka sprawa jest dla ciała fizycznego i całego kręgosłupa. A kręgosłup to równowaga, to jakość naszego życia. Mocne mięśnie dna miednicy to zdrowie, uroda i długie życie dla kobiety, bowiem jak wiotczeją mięśnie dna miednicy, kobieta też wiotczeje, a jak są mocne i wyćwiczone, to kobieta zachowuje urodę i zdrowie do końca swego życia.

Wiele by pisać. Kontynuacja nastąpi, bo nie da się wszystkiego na raz.

———————————————————————————-

Jeśli tekst podoba Ci, udostępnij proszę innym kobietom.

I bardzo, bardzo zapraszam Cię na poznanie lub głębsze poznanie – jeśli już poznałaś – gimnastyki słowiańskiej. Bardzo polecam uczestnictwo w warsztatach podstawowych, które otwierają drogę do dalszego zgłębiania gimnastyki i transformacji energii seksualnej (warsztaty zaawansowane).

W tym roku odbywają się jeszcze 3 warsztaty podstawowe (jeden za kilka dni, w tym jeden on-line trwający aż 42 dni). Zaplanowane są również warsztaty zaawansowane na pierwszą połowę przyszłego roku - na ten moment ogłoszone tylko zaawansowane I stopnia, niebawem będą ogłoszone kolejne stopnie.
Wszystkie terminy i informacje znajdziesz w zakładce WARSZTATY na mojej stronie https://sklep.metamorphosis.gs/

Pozdrawiam z miłością, Gosia

Oto świadectwo Karoli Karolina Majewska, która pisze o programie MOC ŚRODKA, czyli o naszym fundamencie i mocy. Jeśli mi...
22/09/2025

Oto świadectwo Karoli Karolina Majewska, która pisze o programie MOC ŚRODKA, czyli o naszym fundamencie i mocy. Jeśli mięśnie dna miednicy u kobiety wiotczeją, słabną i ona wiotczeje, słabnie i starzeje się. Ważne też, żeby uświadomić sobie i rozpoznać co znaczą dla kobiety właściwie nawyki posturalne na co dzień, czyli tak zwane pożywienie.
Rita

"Program MOC ŚRODKA - pełen wzrusz i wdzięczność za to jak Metamorphosis - Słowianka na Podlasiu budzi się - dzieli się wiedzą, pokazuje na sobie i motywuje do aktywnego udziału - ćwiczenia oddechowe (m.in. metodą Butejki), prawidłowa postawa ciała (ciąg-przeciwciąg), poranna gimnastyka (słowiańska), skupienie na mięśniach głębokich (dna miednicy), dzięki którym w końcu zrozumiałam dlaczego nigdy nie było mi po drodze z klubami fitness, bo ile razy tam chodziłam to wracałam z jeszcze większym bólem pleców (powiększona lordoza), okazuje się, że najpierw trzeba zadbać o swoje wnętrze… ✨ wspólna praktyka - poprawa na poziomie fizycznym i psychicznym - życzę tego doświadczenia każdej Kobiecie 💗 informacje o kursie i więcej opinii znajdziesz pod linkiem:
https://produkty.metamorphosis.gs/.../moc-srodka-kurs-video/
Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz z wdzięcznością za Dobro jakie niesiesz temu Światu 🙏"

SEKRET ZDROWIA I URODY z Metamorphosis – czyli mięśnie dna miednicy wraz z oddechem w życiu i gimnastyce słowiańskiej CO WCHODZI W SKŁAD PROGRAMU: To 42 filmy video na każdy dzień po jednym z: 1. mięśniami dna miednicy 2. oddechem według metody Butejki, czyli oddechem na co dzień 3. ws...

Korzystam, jak ktoś odkopie jakieś stare wieści, i zamieszczam dla Was dziś, może komuś się przyda
13/09/2025

Korzystam, jak ktoś odkopie jakieś stare wieści, i zamieszczam dla Was dziś, może komuś się przyda

Jak zwiększać poziom energii sił życiowych i transformować negatywne emocje?

Jest wiele sposobów. Jednym z nich w piaskownicy tantry i tao miłosci to zachowanie energii seksualnej w sobie, w ciałach, zamiast tracenie jej na zewnątrz. Tracimy na zewnątrz, gdy łączymy się na poziomie piramidy pożądań i chcemy tylko egoistycznie zaspokoić swoje żądze. Wtedy nasze myśli, uczucia, mental, wszystko jest przeważnie gdzieś na zewnątrz i próbuje usilnie zafantazjować, porównać i dąży, żeby było lepiej niż poprzednio. Nasze całe istnienie i cała energia jest skierowana na te fantazje, oczekiwania, egregory i jest tracona.

Gdy tracimy energię seksualną/życiową wzmagają się w nas negatywne emocje. Wzmagają się również, gdy mamy nadmiar tej energii i nie potrafimy jej transformować i rozprowadzać po ciałach, a jedynie tracić poprzez orgazmy zewnętrzne/genitalne.

Zamiast tych starych schematów możemy zatrzymać się w sobie i zacząć czuć energię seksualną w sobie i zacząć nią krążyć w orbicie swojej i/lub z partnerem. W ten sposób poszerzamy kanały przepływu, co pozwala w przyszłości na automatyczne włączanie się orbity i możliwość rozprowadzania energii, uzdrawiając ciało oraz doznać pobudzenia całego ciała i głębokiego, uzdrawiającego orgazmu energetycznego czy głębinowego.

Można też włączać do przepływu wszystkie energie i emocje, które są teraz w nas i tym samym zwiększać energię naszych sił życiowych, witalnych. Czyli na przykład mamy jakieś negatywne emocje w sobie i zamiast je wyrzucić na zewnątrz lub zatrzymać w jakimś organie, gruczole, mięśniu, powięzi w ciele (takie zaciśnięte, nie przyjęte i zatrzymane w jednym miejscu powodują potem dysfunkcje), możemy je wsadzić do orbity razem z energią seksualną i tym samym zwiększyć nasz poziom sił witalnych. Ta energia krążąc transformuje się, przechodzi przez serce i rozprowadza się po ciele już jako energia qi, czyli energia życiowa, zasilając nasze ciała, uzdrawiając je, odmładzając i wypełniając nas energią do kreacji, działania.

Poprzez orbitę mikrokosmosu w nas możemy też transformować energie partnera, żeby już w połączeniu być w stanie zero i nie zapładniać tego, czego byśmy nie chcieli dla siebie i świata.

Dawno, dawno temu kiedy nie było telewizora, radia, dyskotek, komórek, komputerów człowiek był w większym kontakcie ze sobą i mógł więcej odczuwać, bo jego uwaga była skierowana do wewnątrz. Nie rozpraszał energii, a przeciwnie mógł odczuwać jej przepływy w ciele i rozprowadzać ją po układach, narządach, gruczołach tym samym uzdrawiając się i przedłużając swoje życie. On odczuwał wtedy właśnie orbitę mikrokosmosu i to było bardzo naturalne.

Współczesny człowiek potrzebuje zatrzymać się i wyciszyć, aby móc skoncentrować się na wnętrzu i ciele. Mamy tak wiele rozpraszaczy, że nie jest to proste. Z doświadczenia wiem, że najtrudniej jest dla wielu wygospodarować czas, bo mamy zbyt wiele obowiązków nałożonych przez system i samych siebie, aby móc przeżyć, zapłacić podatki, opłaty, utrzymać domy, samochody, dzieci itd. To spirala, która nie ma końca i cały czas się nakręca, chyba, że postanowimy, że będzie inaczej. Nie zawsze jest to proste i oczywiste, ale możliwe.

Zatrzymaj się zatem, wycisz i poczuj energię przepływającą przez całe twoje ciało. Wycisz się, pomedytuj i dopiero połącz się w relacji miłosnej. W taoiźmie jest wiele rytuałów i technik do tego, ale najprostszą jest po prostu zatrzymanie się w jakikolwiek sposób dostępny akurat dla ciebie.

Grająca ten teatr, Rita Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz

Te kobiety mają już w ciałach doświadczenie energii seksualnej jako energii życiowej, uzdrawiania, odmładzania. Wiedzą j...
26/08/2025

Te kobiety mają już w ciałach doświadczenie energii seksualnej jako energii życiowej, uzdrawiania, odmładzania. Wiedzą jaka jest różnica w odczuwaniu jej będąc poza piramidą pożądań, która sprowadza się głównie do strat, wykorzystywania, manipulowania. Już to wiedzą i czują. Przepuściły przez ciało i doświadczyły. Można opowiadać, poczytać, napisać o swoich przeżyciach, ale nie da się rozpoznać o co tak naprawdę chodzi, póki nie poczuje się całą sobą.

Słowiańskie Kapłanki Miłości ze Szkoły Miłości Metamorphosis. Zakończyłyśmy IV stopień warsztatów zaawansowanych z tantry prawej ręki, tao miłości i gimnastyki słowiańskiej. Jestem dumna i szczęśliwa. W tym temacie czuję się nieco osamotniona, więc tym bardziej jest mi cudownie, że mam wokół siebie kobiety, które czują energię seksualną podobnie, jak ja. Piaskownica się rozrasta.

Głównym moim założeniem było, aby kobieta, która ukończy szkołę tantry rozpoznała w sobie inną jakość energii seksualnej. Tą, która daje moc i zdrowie. Tą, dzięki której stajemy się wewnętrznie silniejsze i bardziej świadome tego, co się tak naprawdę dzieje w nas i wokół nas. Tą, która pozwala nam rozluźnić się, nie przywiązywać się, nie pożądać wciąż i wciąż, a otwierać się i doświadczać bez oczekiwań i w spokoju. I wiele, wiele innych jakości, których nie sposób tu wymienić i opisać.

Gdy nasycamy się, zamiast tracić, stajemy się spokojniejsze, w swojej mocy i nie potrzebujemy zewnętrznego trzymania się jakiś ideologii czy ludzi. Chodzi o zbyt intensywne trzymanie się, bo zainspirować się czasem z zewnątrz bardzo warto.

Kobiety często rozdają na zewnątrz swoją energię bez napełnienia się najpierw. Potem są wyczerpane, rozdrażnione, słabe. W szkole uczymy się, jak zadbać najpierw o siebie. Kobieta nasycona potrafi uzdrawiać nie tylko siebie, ale również rodzinę, ludzi wokół.

Dziękuję za Was ukochane Kapłanki Miłości, za Waszą mądrość, otwartość, autentyczność i gotowość do rozpoznania innej jakości tej potężnej energii. Kocham te nasze wspólne chwile w rozpoznawaniu i byciu.

O szkole możesz poczytać tutaj: https://metamorphosis.gs/zostan-instruktorka/

Na kolejne warsztaty zapraszam w następnym roku, zaczynamy od marca, no chyba, że coś wyskoczy na jesień, może jeden warsztat podstawowy, jak nie, to w marcu lub kwietniu 2026.

Rita tita, grająca ten teatr 💛

Mój zaczarowany las i zabawa w piaskownicy tantry i tao. Warsztat zaawansowany III stopnia z tantry prawej ręki, tao mił...
12/08/2025

Mój zaczarowany las i zabawa w piaskownicy tantry i tao.

Warsztat zaawansowany III stopnia z tantry prawej ręki, tao miłości z elementami gimnastyki słowiańskiej dla Słowiańskich Kapłanek Miłości zakończył się w niedzielę.

Nieśmy ukochane czystą, uzdrawiającą, odmładzającą energię seksualną dla siebie i swoich rodzin w świat.

Najlepsze zdjęcia i filmy są nie do pokazania, ale namiastkę tego, co było można zobaczyć.

Wdzięczna jestem za każdą kobietę, która pojawia się w mojej przestrzeni. Wasza mądrość daje mi zawsze taki rodzaj nadziei i wiary i celu w życiu. Dziękuję

Zadziało się, oj zadziało, jak zawsze. Było pięknie, czasem ciężko, czasem lekko, łzy, śmiech, nowe zrozumienie, wzrost świadomości, transformacje ...

Jak zwykle zapomniałam poprosić, ale jak będziecie miały przestrzeń i potrzebę, opiszcie proszę swoją transformację, zrozumienie, odczucia z tego warsztatu, tak żeby poniosło się w świat dla innych kobiet. Ja to zamieszczę jako post tutaj na fanpage.

Póki co zapraszam za rok do Szkoły Miłości Metamorphosis https://metamorphosis.gs/zostan-instruktorka/ . W tym roku już finiszujemy, jeszcze przede mną czwóreczka zaawansowana i instruktorski. Zaczynam ponownie od marca 2026. Tutaj możesz popatrzeć na program warsztatowy, który był w tym roku: https://produkty.metamorphosis.gs/

Dziękuję Anna Stefańczuk Tomasz Stefańczuk i Agroturystyka - Uroczysko Ruczaj za Waszą gościnność i niesamowitą przestrzeń 💛

Grająca ten teatr, Rita Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz 💛

Oto ta**ra, tao milosci, gimnastyka slowianska i Emilia Emilia Bartkowska Gimnastyka Słowiańska - Emilia Bartkowska Sele...
11/08/2025

Oto ta**ra, tao milosci, gimnastyka slowianska i Emilia Emilia Bartkowska Gimnastyka Słowiańska - Emilia Bartkowska Selene The Korpo Witch

Otrzymałam kolejny list od Kobiety i tak bardzo jestem wdzięczna za to, że takie zmiany i transformacje odbywają się dzięki warsztatom. Wiele kobiet pisze o tym jak bardzo wymiernie warsztat odmienił ich życie, związki, relacje, jakości. Błogosławię Szkołę Miłości Metamorphosis i wszystko co dzięki niej zadziewa się dla świata

Jak zwiększać poziom energii sił życiowych i transformować negatywne emocje?Jest wiele sposobów. Jednym z nich w piaskow...
04/08/2025

Jak zwiększać poziom energii sił życiowych i transformować negatywne emocje?

Jest wiele sposobów. Jednym z nich w piaskownicy tantry i tao miłosci to zachowanie energii seksualnej w sobie, w ciałach, zamiast tracenie jej na zewnątrz. Tracimy na zewnątrz, gdy łączymy się na poziomie piramidy pożądań i chcemy tylko egoistycznie zaspokoić swoje żądze. Wtedy nasze myśli, uczucia, mental, wszystko jest przeważnie gdzieś na zewnątrz i próbuje usilnie zafantazjować, porównać i dąży, żeby było lepiej niż poprzednio. Nasze całe istnienie i cała energia jest skierowana na te fantazje, oczekiwania, egregory i jest tracona.

Gdy tracimy energię seksualną/życiową wzmagają się w nas negatywne emocje. Wzmagają się również, gdy mamy nadmiar tej energii i nie potrafimy jej transformować i rozprowadzać po ciałach, a jedynie tracić poprzez orgazmy zewnętrzne/genitalne.

Zamiast tych starych schematów możemy zatrzymać się w sobie i zacząć czuć energię seksualną w sobie i zacząć nią krążyć w orbicie swojej i/lub z partnerem. W ten sposób poszerzamy kanały przepływu, co pozwala w przyszłości na automatyczne włączanie się orbity i możliwość rozprowadzania energii, uzdrawiając ciało oraz doznać pobudzenia całego ciała i głębokiego, uzdrawiającego orgazmu energetycznego czy głębinowego.

Można też włączać do przepływu wszystkie energie i emocje, które są teraz w nas i tym samym zwiększać energię naszych sił życiowych, witalnych. Czyli na przykład mamy jakieś negatywne emocje w sobie i zamiast je wyrzucić na zewnątrz lub zatrzymać w jakimś organie, gruczole, mięśniu, powięzi w ciele (takie zaciśnięte, nie przyjęte i zatrzymane w jednym miejscu powodują potem dysfunkcje), możemy je wsadzić do orbity razem z energią seksualną i tym samym zwiększyć nasz poziom sił witalnych. Ta energia krążąc transformuje się, przechodzi przez serce i rozprowadza się po ciele już jako energia qi, czyli energia życiowa, zasilając nasze ciała, uzdrawiając je, odmładzając i wypełniając nas energią do kreacji, działania.

Poprzez orbitę mikrokosmosu w nas możemy też transformować energie partnera, żeby już w połączeniu być w stanie zero i nie zapładniać tego, czego byśmy nie chcieli dla siebie i świata.

Dawno, dawno temu kiedy nie było telewizora, radia, dyskotek, komórek, komputerów człowiek był w większym kontakcie ze sobą i mógł więcej odczuwać, bo jego uwaga była skierowana do wewnątrz. Nie rozpraszał energii, a przeciwnie mógł odczuwać jej przepływy w ciele i rozprowadzać ją po układach, narządach, gruczołach tym samym uzdrawiając się i przedłużając swoje życie. On odczuwał wtedy właśnie orbitę mikrokosmosu i to było bardzo naturalne.

Współczesny człowiek potrzebuje zatrzymać się i wyciszyć, aby móc skoncentrować się na wnętrzu i ciele. Mamy tak wiele rozpraszaczy, że nie jest to proste. Z doświadczenia wiem, że najtrudniej jest dla wielu wygospodarować czas, bo mamy zbyt wiele obowiązków nałożonych przez system i samych siebie, aby móc przeżyć, zapłacić podatki, opłaty, utrzymać domy, samochody, dzieci itd. To spirala, która nie ma końca i cały czas się nakręca, chyba, że postanowimy, że będzie inaczej. Nie zawsze jest to proste i oczywiste, ale możliwe.

Zatrzymaj się zatem, wycisz i poczuj energię przepływającą przez całe twoje ciało. Wycisz się, pomedytuj i dopiero połącz się w relacji miłosnej. W taoiźmie jest wiele rytuałów i technik do tego, ale najprostszą jest po prostu zatrzymanie się w jakikolwiek sposób dostępny akurat dla ciebie.

Grająca ten teatr, Rita Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz

W sumie to miałam pisać o czymś innym, ale jak zobaczyłam to zdjęcie z pupą wypiętą do drzewa, to przypomniała mi się sy...
05/07/2025

W sumie to miałam pisać o czymś innym, ale jak zobaczyłam to zdjęcie z pupą wypiętą do drzewa, to przypomniała mi się sytuacja sprzed wielu lat, kiedy to pierwszy raz poszłam do lasu przećwiczyć swój zestaw rodowy z drzewem nago.

Wtedy jeszcze byłam napakowana energią seksualną podpiętą pod piramidę pożądań. Ja to nazywam, że byłam opętana przez tą energię. To ona mną rządziła i to jeszcze jak, aż do momentu, kiedy powiedziałam NIE. Moja świadomość wzrastała i zobaczyłam, że w takiej wersji tej energii nigdy się nie zaspokoję, choćbym nie wiem, co robiła. I tak zaczęła się prawdziwa praca i zrozumienie o co tu chodzi.

Wracając do pupy i drzewa to poszłam do tego lasu, wybrałam drzewo i idąc byłam tak najarana, że zaraz będę miała orgazm i w ogóle nie wiem, co się wydarzy wspaniałego dla mnie, chyba z tym drzewem hahha … rozebrałam się, zajęłam pozycję dolnego świata i nagle przyszło takie wzruszenie, że zaczęłam szlochać i nici z orgazmu.

To był pierwszy przełom w moim doświadczaniu innej wersji energii seksualnej niż do tej pory. Potem po latach zrozumiałam, co się wtedy stało. Po prostu natura, drzewo nie pozwoliło mi na wykorzystanie się. Tam panuje wzajemna wymiana i są inne prawa. To samo potem wydarzyło się w moim związku, że nie dało się już po staremu, bo jeśli energia się zmienia, to zmienia się wszystko.

A to o czym miałam pisać, to moc naszego łona, czyli moc mięśni dna miednicy i mięśni gorsetowych poprzez właściwie nawyki posturalne i dzięki gimnastyce słowiańskiej. Jeśli ten obszar jest osłabiony energia nie jest w stanie się podnosić, a ulatuje na zewnątrz. Przez co kobieta czasem jest zimna a nawet lodowata i mężczyzna ma za mało energii yang, żeby ją rozgrzać. Jest to tak naprawdę nasza ochrona, żeby nie tracić energii jeszcze więcej, bo czujemy, że w takiej wersji zbliżeń stan będzie się pogarszał. W sumie wychodzi na to, że nie ma z tego wyjścia, jeśli pozostaniemy w starych schematach seksualnych. I dotyczy to obydwu stron i kobiety i mężczyzny. Kula śnieżna się powiększa a z nią problem.

Warto zacząć od poziomu fizycznego, czyli zająć się swoim łonem i mięśniami dna miednicy. Poznać anatomię swoich narządów, mięśni, pomp w ciele i zacząć wzmacniać, ale też rozluźniać nasze łona. Mężczyzna w tym czasie dobrze, gdyby zaczął rozpoznawać, co to jest ejakulacja i czym się różni od prawdziwego orgazmu, bo jak wiadomo nie jest to to samo.

Ważne jest też, aby mężczyzna nauczył się przedłużać czas ejakulacji. Jest na to wiele technik tao miłości. I dopiero wtedy, jeśli zaczniemy razem działać, można coś zmienić. Inaczej energia będzie ulatywać z nas i osłabiać zdrowie i siły witalne.

Kobieta ze słabym łonem, otwartą dzieżą, będąc na wdechu energetycznym poprzez stare schematy i zbliżenia seksualne będzie próbowała się napełnić, czerpiąc z mężczyzny między innymi, a mężczyzna będzie tracił nasienie, czyli część siebie oraz „ratował” kobietę, choć nigdy jej nie uratuje. Oni są rycerzami i chcą nas ratować, ale nie wiedzą jak. Energia seksualna w starym wydaniu nie pomaga a raczej jeszcze bardziej szkodzi. On chce ratować, idzie do kobiety, ale nie dość, że nie ratuje, to jeszcze bardziej traci. Kobieta zaś nigdy się nie napełni, jeśli przyjdzie ją ratować rycerz, który sam traci. Ona się osłabia i oziębia jeszcze bardziej. I tak w koło Macieju i nic się nie zmienia na lepsze, tylko na gorsze. Z młodej, rumianej, pełnej radości, sił witalnych dziewczyny, staje się powoli coraz bardziej smutna, blada, zła, rozgoryczona. Rycerz też słabnie i miota się, jak tu się w końcu zaspokoić, ale to się nigdy nie zadziewa, bo wstaje następnego dnia rano i znowu to samo. I aż do śmierci, ale częściej jednak do impotencji. I tak często dochodzi do rozpadu związku albo do trwania w nim w emocjach, kłótniach lub odrzuceniu czy obojętności. Ratujemy się jak możemy.

Taki schemat dotyczy kobiet, które nie wpadną w sidła nimfomanii. Tam też dzieje się źle dla obu stron, ale o tym może innym razem.

Póki co zapraszam kobiety do programu on-line "Moc Środka": https://produkty.metamorphosis.gs/home/kursy/moc-srodka-kurs-video/
oraz do Szkoły Miłości Metamorphosis na transformację: https://metamorphosis.gs/zostan-instruktorka/

Rita Rita Małgorzata Daniło-Gorlewicz 💛

Adres

Łomża
18-400

Telefon

+48502018796

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Metamorphosis - Słowianka na Podlasiu budzi się - umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Metamorphosis - Słowianka na Podlasiu budzi się -:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram