Bubulinka

Przez długi czas powtarzałam sobie jedno zdanie:„Nie mam czasu być zmęczona”.Bo był dom.Bo były obowiązki.Bo zawsze ktoś...
16/12/2025

Przez długi czas powtarzałam sobie jedno zdanie:
„Nie mam czasu być zmęczona”.

Bo był dom.
Bo były obowiązki.
Bo zawsze ktoś potrzebował czegoś ode mnie szybciej niż ja sama.

Robiłam dużo. Codziennie.
I byłam z tego dumna.
Tylko że gdzieś po drodze zmęczenie przestało być chwilowe,
a stało się tłem całego dnia.

Najtrudniejsze nie było to, że byłam zmęczona.
Tylko to, że nie dawałam sobie na to prawa.

Dopiero kiedy zaczęłam traktować zmęczenie nie jak przeszkodę,
a jak informację, coś się zmieniło.
Nie od razu.
Nie spektakularnie.

Czasem to było tylko:
– wolniejsze tempo
– jeden głębszy oddech
– rezygnacja z kolejnego „jeszcze tylko”

Nie zawsze da się odpocząć.
Ale prawie zawsze da się przestać się spieszyć choć na chwilę.
I to często jest pierwszy krok do ulgi.

Jeśli to zdanie jest o Tobie,
dokończ je w komentarzu:
„Nie mam czasu być zmęczona, bo…”

Może właśnie od tego zacznie się zmiana 🤍

Stres rzadko zaczyna się od myśli.Najczęściej zaczyna się od… barków, oddechu, brzucha, szczęki.Ciało czuje go pierwsze,...
09/12/2025

Stres rzadko zaczyna się od myśli.
Najczęściej zaczyna się od… barków, oddechu, brzucha, szczęki.
Ciało czuje go pierwsze, długo zanim zdążysz nazwać emocję.

I to nie jest słabość.
To nie jest „przesadzanie”.
To naturalny sposób, w jaki układ nerwowy próbuje Cię chronić.

Zauważenie pierwszego sygnału to mały gest,
który naprawdę potrafi zmienić Twój dzień.
Czasem wystarczy jeden świadomy oddech,
rozluźnienie szczęki, opuszczenie barków.

💛 A Ty? W której strefie czujesz stres jako pierwszej?
Napisz w komentarzu, może zobaczysz, że inne kobiety mają podobnie.



Sygnały stresu
Co mówi moje ciało
Jak rozpoznać emocje

Czasem mówimy „wszystko w porządku”, bo tak jest prościej.Bo nie chcemy nikogo martwić.Bo same nie mamy siły tłumaczyć.B...
08/12/2025

Czasem mówimy „wszystko w porządku”, bo tak jest prościej.
Bo nie chcemy nikogo martwić.
Bo same nie mamy siły tłumaczyć.
Bo jesteśmy przyzwyczajone dźwigać rzeczy po cichu.

A ciało…
ciało w tym czasie wysyła sygnał za sygnałem.
Zmęczenie. Napięcie. Uciekające myśli. Spadki energii.
Potrzebę przerwy, chwili ciszy, oddechu.

To nie jest słabość.
To nie jest „przesadzanie”.
To tylko prawda, która próbuje się przebić przez codzienność.

Czasem najodważniejsze, co możesz zrobić,
to zauważyć siebie, zanim powiesz, że „nic się nie dzieje”.

Nie jesteś w tym sama.
Nosimy podobne listy, tylko często w milczeniu.

Jeśli chcesz odpuścić choć kawałek,
podziel się w komentarzu tym jednym sygnałem,
który dziś najbardziej czuje Twoje ciało.
Może ktoś obok pomyśli: „Ojej, ja też tak mam”.
A ciężar zrobi się odrobinę lżejszy. 💛

Ciało zawsze mówi pierwsze.Tylko my… często słyszymy coś zupełnie innego.Bo kiedy jesteś zmęczona myślisz, że potrzebuje...
05/12/2025

Ciało zawsze mówi pierwsze.
Tylko my… często słyszymy coś zupełnie innego.

Bo kiedy jesteś zmęczona myślisz, że potrzebujesz kawy.
Kiedy jesteś zestresowana przyspieszasz, zamiast zwolnić.
Kiedy jesteś głodna próbujesz wytrzymać.
A kiedy nawet jesteś pełna kończysz, bo nie wypada zostawić.

To nie dlatego, że nie umiesz słuchać siebie.
To dlatego, że przez lata uczyłaś się być dzielna, ogarniać i nie robić problemu.

Głowa potrafi nas przekonać do wszystkiego:
że „musimy wytrzymać”, „damy radę”, „nie przesadzamy”, „jeszcze tylko trochę”.

I bardzo łatwo jest jej w to uwierzyć.

Ale ciało nie zna tych historii.
Ciało mówi prosto i szczerze:
jestem zmęczone, głodne, napięte, przytłoczone… zauważ mnie!

I często to właśnie ciało ma rację.
Głowa potrafi nas oszukać ambicją, perfekcjonizmem i obowiązkami,
ale ciało nie kłamie — zawsze pokazuje prawdę.

Może dziś warto zapytać nie „co powinnam?”,
ale „czego naprawdę teraz potrzebuję?”
To mały krok, który przywraca spokój, uważność i oddech.

Zapisz tę karuzelę na później — wróć do niej wtedy, gdy najbardziej zapomnisz o sobie. 💛

A Twoje ciało? Co najczęściej Ci mówi?

Czasem próbujemy być dzielne, zaradne, uśmiechnięte…Tak bardzo „ogarniać”, że zapominamy o czymś ważnym:Że możemy po pro...
01/12/2025

Czasem próbujemy być dzielne, zaradne, uśmiechnięte…
Tak bardzo „ogarniać”, że zapominamy o czymś ważnym:

Że możemy po prostu być sobą.
Bez presji, bez perfekcji, bez udawania, że wszystko jest okej.

Ta karuzela jest na dni, kiedy czujesz się „nie dość”.
Na momenty, w których porównujesz się do innych.
Na chwile, gdy Twoja głowa szepcze: „powinnaś bardziej”.

A prawda jest taka:
Możesz.
Możesz czuć. Możesz potrzebować.
Możesz odpoczywać, zmieniać zdanie, mieć gorszy dzień.
Możesz się starzeć, nie być przebojowa, nie mieć planu na jutro.

I nadal zasługujesz na czułość.
Na miejsce, które jest dla Ciebie łagodne.
Na życie, które nie wymaga od Ciebie nieustannej doskonałości.

Może dziś wystarczy, że pozwolisz sobie być… człowiekiem.
Tak zwyczajnie. Tak prawdziwie. Tak jak potrafisz tu i teraz. 🤍

Czasem latami nosimy w sobie etykiety, które wcale nie są nasze.„Roztrzepana”, „leniwa”, „bez silnej woli”, „nieogarnięt...
28/11/2025

Czasem latami nosimy w sobie etykiety, które wcale nie są nasze.
„Roztrzepana”, „leniwa”, „bez silnej woli”, „nieogarnięta”…
A przecież w większości z tych historii nie chodzi o charakter — tylko o zmęczenie, presję i brak przestrzeni dla siebie.

Nasze ciało nie krzyczy od razu.
Najpierw delikatnie szepcze: „Hej, zwolnij…”,
a my — z przyzwyczajenia — dopisujemy sobie kolejne „wady”.

A przecież to, co bierzesz za brak ogarnięcia, bardzo często jest:
• przebodźcowaniem,
• niedospaniem,
• brakiem wsparcia,
• napięciem, które nosisz od lat.

I dopiero kiedy spojrzysz na siebie łagodniej, zaczynasz widzieć prawdę:
zawsze dawałaś z siebie więcej, niż powinnaś.

Może dziś wystarczy jeden mały krok: odrobina czułości wobec siebie.
Nie musisz być lepsza.
Możesz być spokojniejsza.

✨ Jeśli czujesz, że to o Tobie — zapisz na później.
✨ A jeśli chcesz, podziel się w komentarzu: którą „etykietę” najtrudniej Ci było zostawić?

TO NIE JEST NORMALNEChoć wiele z nas przyzwyczaiło się tak żyć.Szybkie jedzenie, brak cierpliwości, wieczorne zamulanie…...
26/11/2025

TO NIE JEST NORMALNE
Choć wiele z nas przyzwyczaiło się tak żyć.
Szybkie jedzenie, brak cierpliwości, wieczorne zamulanie…
to nie lenistwo, tylko ciało, które od dawna próbuje powiedzieć:
ZATRZYMAJ SIĘ, jestem przeciążone!

Nie musisz udawać, że wszystko jest w porządku.
Masz prawo odpocząć, złapać oddech i przyjąć swoje potrzeby bez poczucia winy.
Twoje ciało nie powinno codziennie walczyć o przetrwanie, zasługuje na zauważenie i troskę.

💛 Zrób dziś jeden mały gest dla siebie.
Napisz w komentarzu, który sygnał najbardziej Cię poruszył.

Adres

Łukow
21-400

Telefon

796010100

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Bubulinka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Bubulinka:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria