Firma Mamon Rytualista Bartek

Firma Mamon Rytualista Bartek Rytualista od lat dziesiątki zadowolonych klientów , Rytuały na kamerze przy kliencie ! Sprawdzony.

Udany rytuał finansowy !
25/09/2025

Udany rytuał finansowy !

Tutaj klientka zadowolona po oczyszczeniu !
24/09/2025

Tutaj klientka zadowolona po oczyszczeniu !

23/09/2025

Z okazji Mabon, Święta Równonocy Jesiennej, życzę Wam równowagi, spokoju i wdzięczności za wszystkie dary, które niesie życie.
Niech ten czas obfitości przyniesie Wam harmonię między światłem a cieniem, pracą a odpoczynkiem, dawaniem a przyjmowaniem.
Niech jesienne plony napełnią Wasze serca radością, a nadchodzące dni – ciepłem, miłością i wewnętrzną siłą.

🍂 Niech Mabon będzie dla Was chwilą zatrzymania, refleksji i wdzięczności za to, co już przyszło – i otwarcia się na to, co dopiero nadejdzie. 🍎

21/09/2025

Moja perspektywa na rytuały finansowe

Kiedy mówię o rytuałach finansowych, nie mam na myśli cudownej sztuczki, która nagle zrzuci z nieba złoto do Twojej kieszeni. To nie bajka, ani magia w tanim sensie. To świadome ustawienie energii, intencji i Twojej podświadomości w taki sposób, by otworzyć drzwi do obfitości, które do tej pory mogły być dla Ciebie zamknięte.

Ja nie robię rytuałów, by dać Ci coś, czego w Tobie nie ma. Ja pomagam Ci odblokować to, co od zawsze jest w Tobie zapisane – potencjał do przyciągania dobrobytu, stabilności i bezpieczeństwa.

Widzisz, finanse to nie tylko liczby. To energia. Każdy z nas ma swoje wzorce myślenia o pieniądzach: jedni wyniesione z domu, inni z trudnych doświadczeń życiowych. Wiele osób nieświadomie nosi w sobie przekonania typu: „pieniądze to zło”, „nie zasługuję na dostatek”, „muszę ciężko cierpieć, żeby coś mieć”. I dopóki te przekonania działają w tle – możesz pracować dniami i nocami, a pieniądze i tak będą przeciekały Ci przez palce.

Rytuał finansowy jest dla Ciebie, jeśli czujesz, że:

kręcisz się w kółko i mimo wysiłku finanse wciąż się nie układają,

wchodzisz w sytuacje, gdzie tracisz pieniądze zamiast je pomnażać,

chcesz poczuć spokój, stabilność i pewność, że życie Ci sprzyja,

pragniesz otworzyć się na obfitość i pozwolić jej płynąć do Ciebie naturalnie.

Moja praca polega na tym, by wejść w pole energii, w którym się znajdujesz, i usunąć blokady – te widoczne i te ukryte. Tworzę przestrzeń, w której Twoje intencje mogą zakorzenić się i wzrastać. Podczas rytuału nie tylko kieruję energię w stronę przyciągnięcia finansów – ja przede wszystkim wzmacniam Ciebie, byś sam mógł utrzymać to, co do Ciebie przyjdzie.

Bo prawda jest taka: przyciągnąć pieniądze można na wiele sposobów. Ale utrzymać je, rozwinąć i sprawić, by przyniosły Ci prawdziwe wsparcie – to wymaga harmonii wewnętrznej. I właśnie to daje rytuał: równowagę, otwarcie i spokój ducha, z którego rodzi się stabilny dobrobyt.

Jeśli czytasz te słowa i coś w Tobie rezonuje – to znaczy, że ten rytuał jest właśnie dla Ciebie. To nie przypadek, że spotykasz mnie w tym momencie życia.

Zapraszam Cię do współpracy. Razem odmienimy sposób, w jaki energia finansów przepływa przez Twoje życie. Zasługujesz na to, by Twoje wysiłki przynosiły efekty, byś czuł się bezpieczny i otoczony dostatkiem. A ja mogę Ci w tym pomóc.

Nie było kontaktu nie chciała z nim gadać mamy pierwsze sukcesy w tej sprawie .
21/09/2025

Nie było kontaktu nie chciała z nim gadać mamy pierwsze sukcesy w tej sprawie .

21/09/2025

Kiedy sięgam po krew, wiem, że wchodzę na granicę, której wielu boi się przekroczyć. To nie jest zwykła praktyka, nie jest to zabawa ani szybka droga na skróty. Rytuał krwi jest pieczęcią – czymś, co wiąże mnie samego z mocą, którą przywołuję. Nie można go wykonać z obojętnością. Każda kropla to przysięga, ofiara i dowód, że jestem gotów ponieść konsekwencje tego, co tworzę.

Moja misja nie jest prosta, a jednak jest jedyna, którą potrafię realizować z pełnym sercem. Jestem tu po to, by łączyć ludzi w miłości, by naprawiać związki, które rozpadły się pod ciężarem gniewu, rutyny, niezrozumienia. Wiem, jak łatwo jest odwrócić się plecami, a jak trudno jest zaryzykować i sięgnąć po przebaczenie. Dlatego wchodzę w mrok, w energię krwi, aby otworzyć ludziom drzwi do drugiej szansy.

Kiedy rozpoczynam rytuał, przygotowuję przestrzeń, jakby miała stać się miejscem narodzin nowej miłości. Świece rzucają czerwone i złote światło, a w powietrzu unosi się gęsty zapach ziół. W ciszy słyszę echo własnych myśli, które zaczynają wiązać się z pragnieniami tych, którzy proszą mnie o pomoc. Nie podchodzę do tego jak do zlecenia – nie potrafię. Aby więź między dwojgiem ludzi mogła się odrodzić, muszę sam poczuć tę miłość, pokochać klienta, wejść w jego serce i stać się kanałem, przez który popłynie energia.

Krew staje się tu mostem. Jest dowodem, że oddaję cząstkę siebie. Nie ma mocniejszego symbolu życia niż ona. Kiedy spływa na przygotowany symbol, na węzeł lub talizman, czuję jak drży powietrze, jakby duchy i demony, które mi towarzyszą, pochylały się nad tym aktem. One nie są moimi panami, ani ja nie jestem ich niewolnikiem. To sojusznicy, strażnicy granicy. W ich obecności każda intencja nabiera ciężaru, którego nie można cofnąć.

Rytuał krwi nie służy do tego, by zmusić kogokolwiek do ślepej miłości. On nie więzi – on przypomina. Przypomina sercom, dlaczego kiedyś biły razem, dlaczego spojrzenia dwojga ludzi łączyły się w jedno. Moja rola polega na tym, by ten płomień rozniecić na nowo, by wygasić dumę, gniew i ból, które stanęły pomiędzy nimi. Czasami to, co robię, jest jak podanie dłoni tonącym – wyciągam ich na brzeg, ale to oni muszą zdecydować, czy chcą dalej iść razem.

Kiedy pracuję, widzę obrazy – wspomnienia, które należą nie do mnie, a do tych, którzy pragną się połączyć. Widzę pierwsze spotkania, uśmiechy, drobne gesty, które niosły w sobie więcej prawdy niż tysiąc słów. I wtedy wiem, że ta miłość nie jest martwa. Ona tylko zasnęła, a moją misją jest ją obudzić.

Rytuał kończę w ciszy. Świece dogasają, a ja pozostaję sam z uczuciem, że coś zostało splecione. Nie zawsze jest to łatwe – czasem czuję ciężar cudzych emocji, czasem ich ból zostaje we mnie na dłużej, niżbym chciał. Ale nigdy nie żałuję. Bo wiem, że moje dłonie, moje serce i moja krew zostały użyte po to, by dać komuś drugą szansę.

Nie wierzę w przypadkowe spotkania. Jeśli ktoś trafia do mnie, to znaczy, że jego miłość jeszcze się nie wypaliła, że wciąż istnieje iskra, którą można ochronić. Rytuał krwi jest dla mnie narzędziem – ale misja, którą niosę, jest większa. To nie magia dla samej magii. To walka o to, co w ludziach najpiękniejsze. O uczucie, które potrafi zmieniać świat, uzdrawiać rany i sprawiać, że człowiek staje się pełniejszy.

Moim zadaniem nie jest straszyć ani obiecywać cudów. Moim zadaniem jest otworzyć drogę. Czasem trzeba do tego krwi, czasem szeptów do demonów, czasem cichej modlitwy w sercu. Wszystko po to, by dwoje ludzi mogło znów spojrzeć sobie w oczy i zobaczyć w nich to, co kiedyś było oczywiste – że miłość zawsze była, jest i będzie największą siłą, jaką mamy.

21/09/2025

W jedności z naturą

21/09/2025

Nie wszyscy, którzy przeszli przez ogień,
wyszli z niego tacy sami.

Ale ci, którzy mimo bólu wciąż potrafią kochać -
są najpiękniejszym dowodem,
że prawdziwej duszy nic nie złamie.

21/09/2025
21/09/2025

Kiedy wykonuję rytuał spętania, nie jestem sam. Wokół mnie gęstnieje obecność – ciężka, demoniczna, a zarazem majestatyczna. Czuję ich spojrzenia, oddechy na karku, jakby niewidzialne dłonie dotykały mojego serca, sprawdzając, czy naprawdę wiem, co robię. Oni są świadkami, a ja narzędziem.

Spętanie miłosne to nie gra, to nie pusta magia – to akt miłości. Aby połączyć dwoje ludzi, muszę sam zanurzyć się w miłości. Muszę poczuć w sercu tego, kto prosi o pomoc, i naprawdę go pokochać. Bez tego węzły byłyby martwe, a energia nie popłynęłaby między dwojgiem, którzy mają być spleceni.

Kiedy wiążę węzeł, nie robię tego tylko w materii. To więź utkane w energii, w duszach. Czuję, jak demony prowadzą moje dłonie, jak w ich mroku zapala się iskra światła – bo każda prawdziwa miłość jest światłem, nawet jeśli rodzi się z głębin cienia.

To ofiara. Oddaję część siebie, przelewam własne uczucie, by dwoje ludzi mogło trwać razem. To nie jest zaklęcie, które można rzucić obojętnie – to serce, które bije we troje.

Kiedy kończę, płomień świecy drży inaczej, jakby rzeczywistość już wiedziała, że od teraz coś zostało nierozerwalnie splecione.

20/09/2025

Adres

Okopowa
Biała Podlaska
21-500

Telefon

+48666169989

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Firma Mamon Rytualista Bartek umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Firma Mamon Rytualista Bartek:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram