04/04/2017
Szykuje się ciekawa, choć ekonomicznie nieistotna dyskusja na temat komercyjnych świadczeń w spzoz-ach. Dlaczego nieistotna? A no dlatego, że analizy dowodzą, że komercja może stanowić w podmiotach publicznych jakieś 3 - 5% przychodów, nie więcej bo po pierwsze nie ma personelu dedykowanego usługom komercyjnym, a po drugie jakość tych usług musi odbiegać od kontraktowych (no bo po co płacić za coś co można mieć za darmo). A w szpitalu "NFZ-towskim takie wyrażne rozróżnienie jakości jest w zasadzie niemożliwe. Te plany MZ są bardziej "zasłoną dymną" tego, że większość szpitali straci grubą kasę na finansowaniu budżetowym, na niewłączeniu ich do sieci. Nie ma szansy, żeby w obecnych warunkach udało się te straty zrekompensować usługami komercyjnymi
Zgodnie z zapowiedzią wiceministra zdrowia Marka Tombarkiewicza, MZ zamierza umożliwić publicznym szpitalom komercyjne leczenie pacjentów. To zaskakująca decyzja biorąc pod uwagę jednoznaczne, do tej pory, stanowisko P*S wobec wszelkich prób obciążania pacjentów dodatkowymi kosz...