Nature's Sunshine Chorzów

Nature's Sunshine Chorzów Od ponad 50 lat zajmujemy się produkcją i dystrybucją najwyższej jakości suplementów diety, a także kosmetyków i olejków eterycznych.

Nasze doświadczenie i obsesyjne podejście do jakości czynią nas liderem światowego rynku wellness.

12/12/2022

Możesz zacząć żyć na własnych zasadach. Czasy się zmieniły i reguły gry też. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy na coczwartkowe spotkania link do stałego spotkania https://us02web.zoom.us/j/81328959790, startujemy 20.45
U osób z niedoborem witaminy D, jeśli rozpoczną suplementację, zwalnia się tempo metylacji kwasów nukleinowych jądra komórkowego, czyli opóźnia się proces starzenia materiału genetycznego.
Takie wnioski przyniosło badanie przeprowadzone przez specjalistów z ośrodków naukowych w RFN.
Autorzy wyszli z założenia, że mechanizmy epigenetyczne (czyli związane z regulacją odczytu genów) mogą być ogniwem łączącym niedobory witaminy D z licznymi niekorzystnymi konsekwencjami zdrowotnymi, które postuluje się w ostatnich latach, zwłaszcza u osób zaawansowanych wiekiem. Postanowili więc zbadać „wiek DNA” i porównać z wiekiem bioogicznym. „Wiek DNA” (zwany też zegarem genetycznym) ocenia się m.in. w oparciu o stopień metylacji wybranych fragmentów DNA. Proces metylacji polega na przyłączaniu grup metylowych do zasad tworzących kwas nukleinowy; można w uproszczeniu stwierdzić, że jeśli następuje on intensywnie w konkretnych regionach, wycisza geny kodowane w pobliżu. Już XXI w. opracowano metody analityczne (np. zegar Horvatha), które oceniając stopień metylacji w wielu specyficznie dobranych regionach DNA, potrafią z dość dużą dokładnością wskazać wiek osoby, od której pobrano próbkę, a nawet ustalić różnice wieku poszczególnych narządów.
Autorzy omawianej pracy zauważyli już wcześniej, badając próbki uzyskane od uczestników Berlin Aging Study II (BASE-II), że niedobór witaminy D łączy się z przyspieszeniem starzenia się DNA. W ramach obecnej pracy przeanalizowali dane od przeszło 1000 osób w wieku ok. 75 lat, monitorowanych przez średnio ok. 7 lat, używając do tego aż pięciu różnych „zegarów genetycznych” (metod oceny metylacji DNA z użyciem różnych kombinacji markerów).
Naukowcom udało się ustalić, że ci z obserwowanych, którzy mieli niedobór witamin D i zdecydowali się rozpocząć suplementację, mieli DNA młodsze o przeszło 2,5 roku w jednym z zegarów (7-CpG) i o rok i kwartał w ocenie na podstawie zegara Horvatha – w porównaniu z osobami z niedoborem witaminy D, ale niestosującymi suplementacji. Suplementacja witaminy D wyrównywała różnice wieku DNA do poziomu obserwowanego u zdrowych osób z grupy kontrolnej.
Można chyba uznać, że modne hasła marketingowe o odmładzaniu komórkowym zachodzącym dzięki witaminom nie są bynajmniej pozbawione podstaw naukowych, przynajmniej w kontekście suplementacji witaminy D.
Na podstawie
Vetter VM, Sommerer Y, Kalies CH, Spira D, Bertram L, Demuth I. Vitamin D supplementation is associated with slower epigenetic aging. Geroscience. 2022 May 13. doi: 10.1007/s11357-022-00581-9. Epub ahead of print. PMID: 35562603.

11/12/2022

Możesz zacząć żyć na własnych zasadach. Czasy się zmieniły i reguły gry też. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy na coczwartkowe spotkania link do stałego spotkania https://us02web.zoom.us/j/81328959790, startujemy 20.45

Chińscy naukowcy przeprowadzili metaanalizę, w której wykaali, że pojedyncze szczepy probiotyków są nieskuteczne w leczeniu zaparć czynnościowych. To bynajmniej nie oznacza, że probiotyki nie działają – ale w kapsułce muszą być co najmniej dwa szczepy.
Zaparcie czynnościowe to taki rodzaj zaparcia, który nie ma przyczyny w postaci zmiany chorobowej w przewodzie pokarmowym. Uważa się, że przyczyną takich zaparć jest zaburzenie komunikacji między układem nerwowym a mózgiem (niektórzy wręcz twierdzą, że odpowiedzialna jest psychika, podświadomość, źle wykształcone nawyki). Jakby tego nie definiować, żeby rozpoznać zaparcie czynnościowe, trzeba najpierw wykluczyć przyczynę organiczną, czyli chorobę jelit, i w tym celu warto skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym.
Akurat probiotyki i prebiotyki są często wykorzystywane w celu regulacji dysbiozy, czyli zaburzenia składu flory bakteryjnej jelit, dużo się o tym pisze i mówi w kontekście zwłaszcza zespołu jelita drażliwego, który też ma podłoże psychiczne (a precyzyjniej: w tej chorobie również dochodzi do zaburzeń komunikacji między mózgiem a jelitami).
Ponieważ w zaparciach czynnościowych różne badania przynoszą mało spójne wyniki, Chińczycy postanowili spróbować wyłonić w metaanalizie reguły, które probiotyki się w tym kontekście sprawdzają, a które nie. Przeanalizowali przeszło 2000 prac, do metaanalizy wybrali 15 – randomizowanych badań klinicznych z kontrolą placebo.

Analiza wskazała, że suplementacja probiotyków wiązała się ze skróceniem czasu pasażu jelitowego (o przeszło 13 godz.!) i nieco częstszymi wypróżnieniami (o mniej więcej jedno w tygodniu więcej). Ale uwaga. Takie powiązanie było istotne tylko, gdy przyjmowany suplement zawierał co najmniej dwa szczepy bakterii. Takie preparaty wiązały się też:
ze zmiękczeniem mas kałowych, co jest ważnym efektem, ułatwia bowiem ich ewakuację z jelit;
z redukcją wzdęć.
Zdaniem autorów probiotyki można na podstawie tej pracy uznać za bezpieczne, naturalne środki mogące przynosić ulgę w zaparciach czynnościowych u dorosłych.
Na podstawie
Clin Nutr. 2020 Jan 14. Meta-analysis of randomized controlled trials of the effects of probiotics on functional constipation in adults. Zhang C, Jiang J, Tian F, Zhao J, Zhang , Zhai Q3, Chen W.

10/12/2022

Możesz zacząć żyć na własnych zasadach. Czasy się zmieniły i reguły gry też. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy na coczwartkowe spotkania link do stałego spotkania https://us02web.zoom.us/j/81328959790, startujemy 20.45

09/12/2022

Możesz zacząć żyć na własnych zasadach. Czasy się zmieniły i reguły gry też. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapraszamy na coczwartkowe spotkania link do stałego spotkania https://us02web.zoom.us/j/81328959790, startujemy 20.45
Ciekawy artykuł do poczytania:
z niewielkiego badania przeprowadzonego przez specjalistów psychiatrii i nauk o układzie nerwowym z Uniwersytetu w Perth (Australia) wynika, że N-acetylocysteina może – obok dotychczas poznanych działań – mieć i kolejne: zmniejszanie ilości myśli samobójczych.
W większości przypadków osoby podejmujące próby samobójcze cierpią z powodu depresji. W leczeniu tej choroby jednym z najważniejszych aspektów postępowania psychiatrycznego jest uniknięcie samobójstwa. Sztuka polega nie tylko na rozpoznaniu takich zamierzeń w odpowiednim momencie, ale i na skutecznym ograniczeniu ich pojawiania się. Farmakologia nie oferuje tu zbyt wielu opcji (np. preparaty litu, klozapina), stąd poszukiwania nowych substancji o podobnym działaniu i (idealnie) niewielu działaniach ubocznych.
N-acetylocysteina to aminokwas doskonale znany na oddziałach toksykologii. Jest bowiem antidotum w zatruciach paracetamolem (przyjęcie dawki 4 g wiąże się z nagromadzeniem toksycznych metabolitów paracetamolu, gwałtownym zubożeniem zasobów glutationu i ostrą niewydolnością wątroby w mechanizmie stresu oksydacyjnego; jeśli nie zostanie podana acetylocysteina, konieczna może być nawet transplantacja tego narządu). Acetylocysteina dostarcza cysteiny, aminokwasu siarkowego niezbędnego do syntezy glutationu, i uratowania komórek wątrobowych przed masowym wymieraniem.

Poza tym N-acetylocysteina jest wykorzystywana jako lek rozwadniający śluz w drogach oddechowych (stosuje się ją pomocniczo w infekcjach oraz w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc), a także jako zabezpieczenie przed uszkodzeniem nerek u osób poddawanych badaniom obrazowym z użyciem środka kontrastowego.
Podejrzewa się również, że lek ten może znaleźć zastosowanie w psychiatrii. Przenika bowiem do mózgu i – podobnie jak to się dzieje w wątrobie – zwiększa ilości glutationu, przeciwdziałając skutkom stresu oksydacyjnego. W ośrodkowym układzie nerwowym cysteina uczestniczy w regulacji transmisji glutaminergicznej i dopaminergicznej. Te są zaś zaburzone w schizofrenii, depresji i chorobie afektywnej dwubiegunowej, stąd badania kliniczne sprawdzające potencjał N-acetylocysteiny w psychiatrii. Na dodatek lek ten w obrębie mózgu prawdopodobnie działa przeciwzapalnie, co może mieć istotne znaczenie w chorobach, w których lokalna reakcja zapalna jest np. przyczyną lekooporności (typowym przykłądem jest depresja).
Australijczycy sprawdzili, jakie będą losy 18 osób, które otrzymały N-acetylocysteinę w zatruciu paracetamolem (notabene stosunkowo częsty sposób wykorzystywany przy próbie samobójstwa). Porównali je z 12 osobami, które również przedawkowały paracetamol, ale nie były leczone N-acetylocysteiną. Analiza wskazała, że ci, którzy otrzymali antidotum, mieli po tygodniu mniej skłonności samobójczych niż druga grupa. Oie grupy różniły się także – na korzyść N-acetylocysteiny – pod względem ciężkości objawów depresji (mimo że na początku badania takich różnic nie stwierdzano).
Konieczne są dalsze badania, które pozwolą ustalić dokładną rolę N-acetylocysteiny w psychiatrii, zwłaszcza w zakresie możliwości zapobiegania myślom o samobójstwie.
N-acetylocysteina jest przykładem nutraceutyku, który od dość dawna ma status zarejestrowanego, dobrze przebadanego leku, podobnie jak witamina D. Jednocześnie nie przeszkadza to jej występować w suplementach diety. Przynajmniej dopóki urzędy regulacyjne tego nie zabronią, jak to się czasami dzieje w tego typu przypadkach.
Na podstawie
Hans D, Rengel A, Hans J, Bassett D, Hood S. N-Acetylcysteine as a novel rapidly acting anti-suicidal agent: A pilot naturalistic study in the emergency setting. PLoS One. 2022 Jan 28;17(1):e0263149. doi: 10.1371/journal.pone.0263149. PMID: 35089954; PMCID: PMC8797247.

02/12/2022

Jeśli interesuje cię, jak działa ludzkie ciało. Jak można w naturalny sposób podnieść odporność organizmu? To mamy coś dla ciebie – coczwatrkowe spotkania link do stałego spotkania ,https://us02web.zoom.us/j/81328959790, startujemy 20.45.
W Turcji przeprowadzono badanie z udziałem studentek, w ramach którego wskazano najskuteczniejsze sposoby radzenia sobie z bolesnymi miesiączkami.
Bolesne miesiączkowanie to jeden z najczęstszych problemów zdrowotnych kobiet. Może mieć postać pierwotną (przyczyna nieznana, leczenie objawowe) lub wtórną (gdy można wskazać przyczynę, np. mięśniaki czy endometriozę). Wydaje się, że przyczyną pierwotnej postaci bolesnego miesiączkowania mogą być skurcze macicy wywołane wytwarzaniem prostaglandyn, stąd próby wykorzystywania w terapii leków przeciwzapalnych (hamujących produkcję prozapalnych prostaglandyn) i rozkurczowych.

Autorzy badania przebadali 180 studentek uniwersytetu w Çorum z pierwotną postacią bolesnego miesiączkowania, bez istotnych innych chorób. Stwierdzili, że problem częściej występuje:

u kobiet, które wcześnie zaczęły miesiączkować;
u których krewnych występował podobny problem;
palących tytoń;
regularnie spożywających napoje z kofeiną;
o niedostatecznej aktywności fizycznej;
z problemami natury emocjonalnej (stres, lęk, obniżenie nastroju).
Autorzy sprawdzili też, które metody „niekonwencjonalne” okazywały się przynosić największą ulgę w bólu. Na pierwszym miejscu wskazali techniki łączące umysł i ciało (mind-body): gorący prysznic czy przyłożenie termofora na brzuch. Z nutraceutyków uczestniczki jako skuteczne wskazywały suplementację kwasów tłuszczowych omega-3 i napar z imbiru (trzeba zacząć go stosować na dwa dni przed spodziewaną miesiączką). Warto zauważyć, że praktycznie cała grupa stosowała też odpoczynek od codziennej pracy (bardzo ważne działanie terapeutyczne!).

Czynniki ryzyka zidentyfikowane w tym badaniu (stres, kofeina, alkohol) są typowe, wręcz podręcznikowe. Warto je uwzględnić (czytaj: wyeliminować) w planie leczenia – równolegle z dbaniem o prawidłową masę ciała i regularną aktywność fizyczną.

Na podstawie

Duman NB, Yıldırım F, Vural G. Risk factors for primary dysmenorrhea and the effect of complementary and alternative treatment methods: Sample from Corum, Turkey. Int J Health Sci (Qassim). 2022 May-Jun;16(3):35-43. PMID: 35599944; PMCID: PMC9092532.

01/12/2022

Chcesz poszerzyć swoją wiedzę w tematyce o zdrowia? Interesują cię tematy związane ze zdrowym stylem życia . Zapraszamy na spotania on line w każdy czwartek:
- link do stałego spotkania czwartkowego godzina 20.45
https://us02web.zoom.us/j/81328959790
Odwiedz naszą grupę NSP
- link do grupy Team NSP na Telegramie - https://t.me/NSPTeam
Dermatolodzy sięgają po mangostan Ekstrakt z owocni mangostanu może być stosowany w leczeniu trądziku młodzieńczego, a skuteczność ma porównywalną z żelem z antybiotykiem – i pozbawiony jest poważnych skutków ubocznych – piszą specjaliści uniwersytetów medycznych w Tajlandii.
Tropikalny mangostan (nie mylić z mango!) jest zwany superowocem z powodu szczególnych właściwości – jest źródłem ksantonów, związków rzadko występujących w przyrodzie, silnych przeciwutleniaczy o działaniu antyrakowym, przeciwstarzeniowym i antybakteryjnym. Przez wiele lat był owiany sporą dozą tajemniczości, w związku z zakazem sprowadzania go do USA – dostępny był tylko na Dalekim Wschodzie.
Nie dziwi więc, że tamtejsi naukowcy szukają sposobów wykorzystania mangostanu w nowoczesnej terapii chorób (w medycynie ludowej jest stosowany od wieków). O właściwościach przeciwbakteryjnych mangostanu już pisaliśmy. Trądzik jest chorobą zapalną, w której zmiany skórne są powodowane reakcją układu odpornościowego na bakterię Propionibacterium acnes. Jedną z opcji terapii jest miejscowa antybiotykoterapia, dość skuteczna, ale powodująca też selekcję szczepów opornych – w wyniku czego może przestać być skuteczna. Stąd poszukiwania nowych sposobów leczenia.
Tajscy naukowcy, specjaliści dermatologii i farmakologii opracowali żel zawierający alfa-mangostynę, przeciwbakteryjny ksanton uzyskiwany z mangostanu, i porównali jego skuteczność z 1% żelem z klindamycyną u osób ze zmianami trądzikowymi o nasileniu łagodnym i umiarkowanym. Ciekawy był projekt badania – na jedną połowę twarzy aplikowano pierwszy żel, na drugą połowę – drugi. Każdy pacjent był sam dla siebie i grupą badaną, i grupą kontrolną. Leczenie stosowano przez 12 tygodni.

Ekstrakt z mangostanu okazał się skuteczny już po 2 tygodniach, a po 3 miesiącach zaowocował redukcją zaskórników i zmian zapalnych o ok. 2/3! Rezultaty leczenia były nawet nieco lepsze niż w przypadku żelu z antybiotykiem. Nie stwierdzono przy tym działań ubocznych.

Nie jest niczym dziwnym, że nutraceutyki stają się źródłem substancji wykorzystywanych w kosmetologii (takim przykładem jest np. madekasozyd zawarty w drogich kremach anti-aging, a ekstrahowany z wąkrotki azjatyckiej). Zawsze pozostaje też pytanie, czy skuteczność aplikacji miejscowej jest większa niż przy regularnym spożyciu doustnym, ale zawsze wymaga osobnego zbadania.

Źródło

J Cosmet Dermatol. 2019 Jan 27. Clinical efficacy of 0.5% topical mangosteen extract in nanoparticle loaded gel in treatment of mild-to-moderate acne vulgaris: A 12-week, split-face, double-blinded, randomized, controlled trial. Lueangarun S, Sriviriyakul K, Tempark T, Managit C, Sithisarn P.

30/11/2022

Jakie tematy dotyczące zdrowia są Tobie bliskie i Cię interesują? Jakie mamy rozwinąć i jakimi się zająć? Podpowiedz nam, co w temacie zdrowia jest interesujące dla Ciebie. Zapraszamy na cykliczne coczwartkowe spotkanie. https://us02web.zoom.us/j/81328959790 godz. 20.45, gdzie rozwijamy tematykę zdrowego stylu życia. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że większość z nas na przestrzeni życia co najmniej raz doświadczy poważnego bólu pleców. Najlepszy dowód to liczba emitowanych w telewizji reklam różnych kremów i maści na tę przypadłość. Tymczasem warto pamiętać także o znanym od kilkudziesięciu lat sposobie walki z bólem krzyża, czyli suplementacji witamin z grupy B.Przyczyny bólu krzyża są niejednokrotnie złożone i wcale niełatwe do usunięcia. Istotną rolę grają tu osłabienie mięśni przykręgosłupowych, zwyrodnienia czy wreszcie patologiczne uwrażliwienie neuronów w ośrodkowym układzie nerwowym (mogą w nim zajść takie zmiany, w wyniku których komórki nerwowe staną się „zbyt chętne” do wysyłania sygnałów bólowych).

Leków na ból krzyża wykorzystuje się mnóstwo. Od niesteroidowych leków przeciwzapalnych, przez leki zwiotczające mięśnie, wreszcie opioidy, czyli leki narkotyczne, aż po leki niekojarzone powszechnie z działaniem przeciwbólowym, za to łagodzące przesyłanie impulsów w komórkach nerwowych (np. benzodiazepiny). Ich silne działanie rodzi jednak problemy związane czy to z działaniami ubocznymi (np. senność, krwawienia), interakcjami czy ryzykiem uzależnienia. Warto przejąć się zatem działaniami niefarmakologicznymi (masaże, trening, zwłaszcza pływanie, rehabilitacja), jak również pamiętać o znanym od kilkudziesięciu lat sposobie zwalczania bólu krzyża, czyli terapeutycznych dawkach witamin z grupy B (B1 + B6 + B12).
I ten właśnie sposób postanowili zweryfikować autorzy wzmiankowanej metaanalizy. Wybrali 5 badań klinicznych, w których porównywano skuteczność dołączenia witamin z grupy B do leczenia lekiem przeciwzapalnym diklofenakiem. Analiza wskazała, że takie leczenie łączone w bólu krzyża skracało czas choroby o mniej więcej połowę, bez zwiększania ryzyka działań ubocznych – zwłaszcza jeśli witaminy były podawane doustnie.
Pewne działania niepożądane pojawiały się przy długotrwałym stosowaniu witamin w dużych dawkach (dawki lecznicze witamin powinny być stosowane pod kontrolą lekarską). W ocenianych badaniach klinicznych witaminę B1 i B6 stosowano w dawkach 100-300 mg dziennie, witaminę B12 natomiast w dawkach 0,4-2 mg dziennie.
Nie wiemy do końca, skąd efekt przeciwbólowy witamin z grupy B. Próbuje się go tłumaczyć działaniem antyoksydacyjnym, przeciwzapalnym, aktywacją specyficznych receptorów czy modulacją działania kanałów jonowych w komórkach nerwowych, a nawet wpływem na wewnętrzne procesy budowy białek w neuronach.
Autorzy zalecają, by to działanie witamin z grupy B sprawdzić w innych rodzajach bólu. Jest to interwencja skuteczna i tania, i może przynieść ulgę setkom tysięcy osób – a równolegle pozwoli zmniejszyć zapotrzebowanie na leki, których działania uboczne skłaniają do poszukiwania innych metod zwalczania bólu.
Na podstawie
Pain Med. 2019 Sep 16. pii: pnz216. Effect of Combined Diclofenac and B Vitamins (Thiamine, Pyridoxine, and Cyanocobalamin) for Low Back Pain Management: Systematic Review and Meta-analysis. Calderon-Ospina CA, Nava-Mesa MO, Arbeláez Ariza CE.

29/11/2022

Jakie tematy dotyczące zdrowia są Tobie bliskie i Cię interesują? Jakie mamy rozwinąć i jakimi się zająć? Podpowiedz nam, co w temacie zdrowia jest interesujące dla Ciebie. Zapraszamy na cykliczne coczwartkowe spotkanie. https://us02web.zoom.us/j/81328959790 godz. 20.45, gdzie rozwijamy tematykę zdrowego stylu życia.
Panie poszukujące skuteczych środków poprawiających stan skóry w pierwszej kolejności trafiają na kosmetyki. Kosmetologia, trzeba przyznać, niesie palmę pierwszeństwa w odkrywaniu coraz to nowych naturalnych substancji poprawiających na różne sposoby wygląd i zdrowie skóry. Tuż jednak za kremami, maseczkami i maściami podąża przemysł nutraceutyczny. Ideę działania nutraceutyków w tym kontekście doskonale oddaje powiedzenie „piękno pochodzi z wnętrza”, szybko zresztą zaadaptowane na potrzeby suplementacji.

Nie jest tajemnicą, że na stan skóry wpływa styl życia: wiele lat palenia papierosów potrafi odcisnąć trudno usuwalne piętno, z kolei dieta bogata w witaminy, minerały i polifenole może do pewnego stopnia zapobiegać zniszczeniom związanym z działaniem czy to światła, czy szkodliwych warunków środowiskowych (detergenty są tylko jednym z przykładów). Nie jest też tajemnicą, że dietę zmienić trudno, a suplement wziąć łatwo. Stąd też popularność kapsułkowanych (lub butelkowanych!) wyciągów z tradycyjnych ziół (np. skrzypu), polifenoli roślinnych, antyoksydantów, ważnych dla zdrowia skóry witamin (biotyna, witamina A, C i E), karotenoidów czy kolagenu i produktów jego rozkładu (peptydów kolagenowych). W niejednym badaniu wykazano, że suplementacja może korzystnie wpływać na skórę! Do tego grona potencjalnie aktywnych w skórze związków może należeć także metylosulfonylometan, znany powszechnie pod nazwą MSM.

MSM jest substancją stosunkowo słabo zbadaną. Metylosulfonylometan jest „krewnym” DMSO (dimetylosulfotlenku), który kilkadziesiąt lat temu był uważany za niemalże panaceum, a dziś praktycznie nie jest obecny w praktyce klinicznej. Metylosulfonylometan występuje w przyrodzie w ziarnach zbóż, skrzypie, niektórych wodorostach, warzywach i owocach; jest niestety podatny na rozkład pod wpływem ciepła lub wysuszenia. Dziś jest popularnym suplementem diety, a jego fama bazuje w dużej mierze na książkach biochemików przedstawiających tę substancję jako środek przeciwzapalny wysoce skuteczny w chorobach stawów, alergiach czy chorobach zapalnych jelit. Wyniki badań na zwierzętach były obiecujące, jednak rezultaty badań klinicznych nie są spójne i nie pozwalają podchodzić doń równie entuzjastycznie, co nie zmienia faktu, że niektóre faktycznie ukazują skuteczność MSM (zwłaszcza w chorobie zwyrodnieniowej stawów, jako dodatek do glukozaminy). Wiemy też, że MSM przenika przez barierę krew-mózg, ale czy i jak działa na układ nerwowy? To jeszcze przyjdzie naukowcom wyjaśnić.

Skąd rozbieżność obserwacji w badaniach klinicznych, trudno powiedzieć, rozważania te przekraczyłyby zresztą ramy tego wpisu. Dość powiedzieć, że wg FDA środek ten jest „generalnie uważany za bezpieczny”, a więc: raczej nie zaszkodzi, a może pomóc.

Za wyjaśnieniem potencjalnego działania MSM ma stać siarka, która jest centralnym atomem metylosulfonylometanu. Badania przedkliniczne wskazują, że po podaniu MSM zmienia się aktywność genów związanych z oznakami starzenia się skóry (geny uczestniczące w reakcjach zapalnych, utrzymywaniu integralności skóry i jej funkcji barierowej, zwłaszcza zatrzymywaniu wody). Wydaje się też, że MSM może ułatwiać wytwarzanie glutationu, dostarczając atomu siarki niezbędnego do syntezy cystyny, która jest niezbędnym składnikiem glutationu. Sam glutation zaś to jeden z najważniejszych elementów obrony przed wolnymi rodnikami. W skórze przeciwdziałanie stresowi oksydacyjnemu ma kluczowe znaczenie dla spowalniania procesów starzenia się, których wyrazem są zmarszczki, przebarwienia, suchość czy utrata napięcia.

Autorzy aktualnie omawianego badania postanowili sprawdzić, czy dawka 1 g MSM dziennie będzie równie skuteczna jak podawanie 3 g (ich wcześniejsze doświadczenia wskazują bowiem na wyraźną poprawę stanu skóry przy dawce 3 g właśnie). Samo badanie składało się z dwóch części: w pierwszej uczestniczki (n=20, kobiety w wieku 35-59 lat) podzielono na dwie grupy, porównując skuteczność dawki 3 g z placebo, a dopiero w drugiej części (n=63) porównywano ze sobą dawki 1 i 3 g. Każda część trwała 16 tygodni. Stan skóry oceniali eksperci, na kilka sposobów (korneometria do oceny nawilżenia, kutometria do oceny elastyczności, ocena wizualna bezpośrednia, ocena na podstawie fotografii), oraz niezależnie – sami badani.

Pierwsza część badania potwierdziła, że suplementacja MSM redukuje zmarszczki i wygładza skórę. Analiza danych z drugiej części badania wskazuje, że dodatkowo można uzyskać poprawę nawilżenia i elastyczności skóry, przy czym wystarczająca do uzyskania efektu na twarzy jest już dawka 1 g dziennie, choć wyższa może dawać efekty nieco szybciej (nie były to jednak szczególnie duże różnice). Pierwsze skutki były zauważalne już po miesiącu stosowania suplementu w obu grupach.

Wyniki są jak widać ciekawe, należy zachować pewną dozę ostrożności związaną z faktem przeprowadzenia tego badania przez producenta metylosulfonylometanu. Na pewno interesująca będzie możliwość replikacji podobnych obserwacji w niezależnych badaniach klinicznych.

Na podstawie
Int J Vitam Nutr Res. 2020 Feb 21:1-10. Beauty from within: Oral administration of a sulfur-containing supplement methylsulfonylmethane improves signs of skin ageing. Muizzud

28/11/2022

Jakie tematy dotyczące zdrowia są Tobie bliskie i Cię interesują? Jakie mamy rozwinąć i jakimi się zająć? Podpowiedz nam, co w temacie zdrowia jest interesujące dla Ciebie. Zapraszamy na cykliczne coczwartkowe spotkanie. https://us02web.zoom.us/j/81328959790 godz. 20.45, gdzie rozwijamy tematykę zdrowego stylu życia.
Wrazie bezsenności czy innych problemów ze snem warto pamiętać o podstawowych działaniach ułatwiających zasypianie i osiągnięcie regenerującego snu. Dobrze jest je wdrożyć jeszcze przed interwencjami farmakologicznymi, są podstawą, na której buduje się dobry sen. Dopiero po ich wdrożeniu jest sens szukać pomocy w lekach ziołowych (nutraceutykach) czy lekach dostępnych na receptę (te zaś nadają się głównie do leczenia ostrej bezsenności, w przewlekłych problemach ze snem powinny być ostatecznością).

Zasady higieny snu:

nie pij przed snem kawy ani herbaty, ani innych napojów z kofeiną lub cukrem; najlepiej wybierz godzinę, od której będziesz unikać kofeiny i słodyczy – u niektórych osób jest to już 15.00 (inni zaś wiążą lepszy sen z całkowitym odstawieniem kofeiny, co również możesz rozważyć);
ograniczaj drzemki w ciągu dnia; staraj się, by nie trwały dłużej niż 20 min;
unikaj alkoholu, dopuszczalny jest co najwyżej jeden kieliszek wina lub kufel piwa przed snem. Większe ilości mogą zakłócać sen głęboki;
ogólna zasada mówi: nie forsuj się fizycznie przed snem. Ale nie rezygnuj z wysiłku fizycznego – regularna aktywność fizyczna bardzo pomaga dobrze spać. Ważne, aby odbywała się regularnie i o mniej więcej tej samej porze, i nie musi być wyczerpująca! Są też jednak osoby, którym paradoksalnie zmęczenie fizyczne pomaga zasnąć – sprawdź zatem, do której grupy należysz;
unikaj przejadania się przed snem; najlepiej nie jedz nic od 18.00, a jeśli masz problemy ze zgagą – nawet wcześniej. Jeśli nie możesz wytrzymać, zjedz małą przekąskę, ale unikaj smażonych, tłustych, mocno doprawionych potraw, słodkich owoców i słodkich napojów; najlepsza będzie sałatka (ale bez majonezu);
unikaj sztucznego światła, czyli oglądania telewizji i korzystania z komputerów czy smartfonów, gdy zaczyna zmierzchać. Twój zegar biologiczny doskonale wychwytuje nadchodzącą noc, a sztuczne światło może zaburzać jego działanie; zasłaniaj okna, nie korzystaj z budzików z wyświetlaczami, dają wbrew pozorom bardzo dużo światła!
korzystaj za to ze światła słonecznego w ciągu dnia!
jeśli twój partner chrapie albo w nocy coś regularnie hałasuje, kup w aptece zatyczki do uszu; są dostępne bardzo wygodne i skuteczne zatyczki z tworzywa przypominającego gąbkę;
unikaj pracy lub relaksu w łóżku – łóżko służy tylko do uprawiania seksu i do spania, i tak je traktuj; warto zadbać o wygodny materac, poduszkę i kołdrę. Zmiana pościeli powinna odbywać się CO TYDZIEŃ;
także wysokość łóżka może mieć znaczenie dla snu. Jeśli śpisz na materacu położonym na podłodze (lub na łóżku z nisko położonym materacem), jeśli nie masz silnej wentylacji w pokoju, śpisz w oparach wydychanego dwutlenku węgla zamiast tlenu. Zmień łóżko na wyższe, rozszczelnij okna w sypialni. Jeśli zaś dręczy cię w nocy zgaga, spróbuj unieść wezgłowie – świetne wyniki daje podłożenie pod nogi łóżka (od strony głowy) grubych tomów książek;
dbaj o odprężenie przed snem – może to być ciepła kąpiel, ćwiczenia relaksujące, ćwiczenia oddechowe, medytacja lub modlitwa. Medytacja jest szczególnie polecana, pomoże ci przestać myśleć o problemach dnia i w ten sposób ułatwi wyciszenie konieczne do zaśnięcia;
nie przesadzaj z temperaturą – najlepiej, aby w sypialni było 18-19 stopni Celsjusza (jeśli to dla ciebie za zimno, lepiej zainwestować w lepszą kołdrę niż podkręcać kaloryfer).

26/11/2022

Jakie tematy dotyczące ZDROWIA są Tobie bliskie i Cię interesują? Jakie mamy rozwinąć a jakimi się zająć? Podpowiedz nam, chętnie podyskutujemy w temacie zdrowia. Zapraszam na cykliczne coczwartkowe spotkanie https://us02web.zoom.us/j/81328959790 godz. 20.45.
Olejki Eteryczne - dwójka naukowców z Brazylii dokonała przeglądu prac naukowych poświęconych wykorzystaniu olejków eterycznych w chorobach reumatycznych. Jest ich niewiele, przeprowadzono je głównie w kontekście choroby zwyrodnieniowej stawów, reumatoidalnego zapalenia stawów i fibromialgii.
Ciekawe są natomiast rezultaty. Z 13 badań aż 12 wskazuje na możliwą skuteczność terapii z użyciem olejków eterycznych. Oceniano ją w różnych populacjach, u pacjentów w różnym wieku (od 36 do 78 lat), z różnym czasem trwania choroby (od roku do 12 lat), z przewagą kobiet. Najczęściej wykorzystywanym olejkiem był olejek lawendowy, w dalszej kolejności imbirowy i rozmarynowy. Czas stosowania olejków sięgał 12 tygodni.
Masaże aromaterapeutyczne są wciąż nowością, przynajmniej w kręgach czysto naukowych. Więcej o nich powiedzą prawdopodobnie fizjoterapeuci z doświadczeniem w stosowaniu olejków eterycznych – osoby z bólem pochodzenia mięśniowego czy stawowego często odczuwają ulgę po zabiegach z zakresu fizjoterapii, w chorobach przewlekłych, takich jak reumatyczne, dobrze żeby zabiegi te były wykonywane regularnie. Warto też zapytać o doświadczenie ze stosowaniem olejków eterycznych.

Na podstawie:
Barão Paixão VL, Freire de Carvalho J. Essential oil therapy in rheumatic diseases: A systematic review. Complement Ther Clin Pract. 2021 May;43:101391. doi: 10.1016/j.ctcp.2021.101391. Epub 2021 Apr 14. PMID: 33865080.

Żywność wzbogacona w błonnik może zmniejszać wagę i poprawić stan układu krążenia – uznają naukowcy z Singapuru. Wśród a...
02/11/2022

Żywność wzbogacona w błonnik może zmniejszać wagę i poprawić stan układu krążenia – uznają naukowcy z Singapuru. Wśród autorów opublikowanej analizy znalazł się przedstawiciel działu rozwoju globalnego koncernu spożywczego. To znak, że znaczenie błonnika dostrzegają najwięksi gracze tej gałęzi przemysłu.

To pokłosie niezaprzeczalnego faktu, że jedną z przyczyn epidemii chorób cywilizacyjnych (m.in. cukrzycy, zespołu metabolicznego, miażdżycy, nowotworów) jest zalanie rynku żywnością wysoce przetworzoną, wśród mankamentów której jest m.in. poważny niedobór błonnika. Już kilkadziesiąt lat temu lekarz i podróżnik Dennis Burkitt zwracał uwagę, jak ogromnie pod względem zawartości błonnika różni się dieta rdzennych ludów Afryki i Europejczyków. Uważał, że to min. brak błonnika odpowiada za coraz częstsze przypadki astmy, nowotworów, żylaków, miażdżycy i cukrzycy.

Receptą na ten chroniczny niedobór błonnika w diecie zachodniej może być wzbogacanie żywności w błonnik (lub suplementacja, ale autorzy skupili się na tej pierwszej strategii nutraceutycznej). Ich metaanaliza 31 prac naukowych wskazała, że w ten sposób można:

istotnie zmniejszyć wagę, redukując ilość tkanki tłuszczowej;
istotnie zmniejszyć stężenie cholesterolu i jego frakcji LDL oraz triglicerydów;
istotnie zmniejszyć stężenie glukozy we krwi na czczo oraz poziom hemoglobiny glikowanej HbA1c (dwa niezwykle ważne parametry oceniające zdolność do metabolizmu glukozy i zagrożenie związane z cukrzycą);
istotnie zmniejszyć stężenie insuliny (co świadczy o redukcji insulinooporności tkanek).
W analizie pojawiły się sugestie, że:

odmiennie mogą działać postacie rozpuszczalne i nierozpuszczalne błonnika (te pierwsze skuteczniej redukują stężenie insuliny i triglicerydów, te drugie lepiej działają na masę ciała i HbA1c);
lepiej wzbogacać w błonnik pokarmy stałe lub półpłynne niż płynne;
nie jest jasne, jaka powinna być optymalna dawka dodatkowego błonnika – z analizy statystycznej wynika, że wystarczą dawki

Adres

Obrońców Chorzowa 3
Chorzów Batory
41-506

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 17:00
Wtorek 09:00 - 17:00
Środa 09:00 - 17:00
Czwartek 09:00 - 17:00
Piątek 09:00 - 13:30

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Nature's Sunshine Chorzów umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram