Polski Cech Bioenergoterapeutów / Polish Guild of Biotherapists

Polski Cech Bioenergoterapeutów / Polish Guild of Biotherapists o numerze KRS 0000051382.Wkrótce potem cech został przyjęty do Mazowieckiej Izby Rzemieślniczej Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Warszawie.

Polski Cech Bioenergoterapuetów zrzesza naiwybitniejszych przedstawicieli polskiej bioenergoterapii - jej twórców i założycieli.Nasi bioenergoterapeuci uzdrawiają, pomagają, wykładają i uczą... Bioenergoterapeuci od dawna czuli potrzebę stworzenia profesjonalnej organizacji,umożliwiającej konsolidację środowiska,rozwój zawodowy, ochronę praw bioenergoterapeutów, oraz wyeliminowanie osób, działających niezgodnie z zasadami etyki kodeksu bioenergoterapeuty.Troje doświadczonych uzdrowicieli: Ryszard Roman Ulman – twórca polskiej szkoły bioenergoterapii, Jarosław Cetens – od początku istnienia PCB, starszy cechu oraz Wiesława Pawlicka;wszyscy z tytułem cechowego mistrza- postanowili stworzyć cech, który zorganizuje i ułatwi pracę, zainspiruje terapeutów zaś klientom wskaże drogę do profesjonalnej, świetnie wykształconej kadry.
23 lipca 2001 roku w siedzibie Cechu Rzemiosł Różnych Mazowieckiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości przy ul. Szeroki Dunaj13 w Warszawie podczas Walnego Zgromadzenia uchwalono założenie Polskiego Cechu Bioenergoterapeutów.Powstał wówczas obszerny, składający się z 60 paragrafów, statut ,regulujący,działalność cechu.Podstawą prawną PCB jest wpis do Sądu Rejonowego dla m.st.Warszawy z dnia 19.10.2001r. Obecnie (dane z dn.17.03.2010r.) w PCB znajduje się 67 członków.Są wśród nich:prawnicy, lekarze, psycholodzy, filozofowie,dziennikarze, lotnicy…- osoby wielu profesji, u których tak rzadko spotykane paranormalne talenty,stworzyły możliwość niesienia pomocy chorym.Każdy z nich ma inne spektrum możliwości, każdy pracuje nie tylko wyuczonymi, ale i wypracowanymi przez siebie oryginalnymi technikami. Najwyższy, cechowy tytuł mistrza gwarantuje klientom, iż uzdrawia ich bioenergoterapeuta z wieloletnim doświadczeniem, potwierdzonymi, wieloma przypadkami uzdrowień, także z chorób uznanych przez konwencjonalną medycynę jako nieuleczalne.Etycznym fundamentem pracy członków PCB jest nie tylko wysokie morale, ale przede wszystkim głęboka duchowość, bez której niemożliwe byłoby wykonywanie zawodu bioenergoterapeuty. Polski Cech Bioenergoterapeutów systematycznie organizuje wykłady, szkolenia,również wyjazdowe m.in. z takich dziedzin jak:terapia manualna kręgosłupa, refleksoterapia, ziołolecznictwo, hipnoza,uzdrawianie duchowe,medytacje,akupresura,psychologia, pierwsza pomoc przedmedyczna itp.Już wkrótce PCB zaproponuje swoim sympatykom profesjonalne kursy bioenergoterapii prowadzone przez najlepszych w kraju wykładowców i praktyków.W trosce o integrację środowiska, a tym samym doskonalsze współdziałanie oraz tworzenie nowych inicjatyw, organizowane są plenerowe spotkania i bale karnawałowe.Każdy bioenergoterapeuta,mający duże predyspozycje energetyczne i odpowiednio szeroką wiedzę,pragnący rozszerzać zawodowe horyzonty, po przeprowadzonej weryfikacji będzie mile widziany w gronie członków Polskiego Cechu Bioenergoterapeutów. PCB życzy wszystkim Pacjentom satysfakcji z wykonywanych zabiegów uzdrowicielskich.A często są one naprawdę imponujące.

Ten tekst od dawna krąży po internecie, ale nadal jest mocno lajkowany.
08/11/2025

Ten tekst od dawna krąży po internecie, ale nadal jest mocno lajkowany.

Pozwól proszę, że Ci przypomnę.
Kiedy umrzesz, a masz to zagwarantowane od dnia narodzin. 100% Gwarancji!!!

Więc, kiedy już umrzesz.
Nie martw się o Twoje ciało...
Twoi krewni zrobią wszystko, co trzeba zgodnie z ich możliwościami.

Zdejmą Ci ubrania.
Umyją Cię.
Ubiorą Cię.
Wywiozą Cię z domu i zabiorą
na Twój nowy adres.

Wielu przyjdzie na Twój pogrzeb, żeby się pożegnać.
Niektórzy odwołają zaręczyny, a nawet opuszczą pracę, żeby przyjść na cmentarz i zobaczyć jak Twoją trumnę powolutku spuszczają do grobu.

Twoje rzeczy, nawet to, czego nie lubiłeś pożyczać, będą sprzedawane, rozdawane lub spalone:

Twoje klucze
Twoje narzędzia
Twoje książki
Twoje płyty
Twoje buty
Twoje ubrania...

I bądź pewny, że świat
nie zatrzyma się i nie zapłacze za Tobą.
Gospodarka będzie kontynuowała swój bieg. Ziemia będzie się dalej kręciła wokół swojej osi.

W Twojej pracy zastąpi Cię ktoś inny.
Ktoś z tymi samymi lub większymi zdolnościami przejmie Twoje miejsce.

Twój majątek pójdzie do Twoich spadkobierców....

Ludzie, którzy znali Cię tylko z widzenia powiedzą: Biedny facet!
Albo: "Szkoda gościa, mógł jeszcze żyć!"

Twoi serdeczni przyjaciele będą płakać
kilka godzin lub kilka dni,
Ale potem będą się śmiać żyjąc własnym życiem.

Twoje zwierzęta przywykną do nowego właściciela.
Twoje zdjęcia przez jakiś czas powiszą na ścianie albo będą nadal na jakimś meblu, ale potem zostaną schowane na dno szuflady.

Ktoś jeszcze usiądzie na Twojej kanapie
i będzie jadł przy Twoim stole.
Głęboki ból w Twoim domu będzie trwał tydzień, dwa, miesiąc, rok...
Potem zostaniesz wspomnieniem.

I wtedy Twoja historia skończy się.
Skończyło się wśród ludzi, skończyło się tutaj,
skończyło się na tym świecie.

Teraz zaczniesz swoją historię w nowej rzeczywistości... w nowym, drugim życiu po śmierci.

Wartość straciło:
Ciało
Wygląd
Nazwisko
Komfort
Kasa
Kredyty
Stan posiadania
Pozycja
Konta bankowe
Domy
Samochody
Biznesy
Tytuły
Dyplomy
Medale
Trofea
Miejsca
Podróże...

W swoim nowym życiu potrzebujesz tylko jednego - MIŁOŚCI, którą zgromadziłeś w swoim sercu i sercach ludzi oraz bliskości Boga.
To będzie jedyna fortuna, na jaką tam będziesz mógł liczyć.

Dlatego staraj się żyć i być szczęśliwym tu gdzie jesteś, bo jak powiedział św. Franciszek z Asyżu:

"Stąd nie weźmiesz tego, co masz.
Weźmiesz tylko to, co dałeś."

Więc póki co:
To twoje życie, ciesz się nim w pełni i rozsiewaj
MIŁOŚĆ,
DOBRO,
RADOŚĆ.

Żyj tak, jakby to był Twój ostatni dzień...

Bo może jest!

~ Autor nieznany
wśród fanów

08/11/2025

Dlaczego to dobre jedzenie na wieczór? 😴🌙

🍵 Herbata rumiankowa – uspokaja układ nerwowy, wycisza przed snem

🍯 Miód – wspiera produkcję melatoniny i ułatwia zasypianie

🥄 Proszek kolagenowy – regeneracja tkanek w nocy (wspiera skórę, stawy)

🌰 Orzech włoski – naturalne źródło melatoniny i zdrowych tłuszczów

🍒 Wiśnie – jedno z najbardziej naturalnych źródeł melatoniny w owocach

🥝 Kiwi – poprawia jakość snu + wspiera trawienie dzięki enzymom

🍌 Banan – magnez + potas + tryptofan → „rozluźnia” mięśnie i ciało

🥛 Jogurt – białko + probiotyki = spokojniejszy układ trawienny

🥣 Bulion kostny – aminokwasy (glicyna) wyciszają i wspierają regenerację

07/11/2025

Zapisz na później‼️
Naturalne alternatywy dla leków przeciwbólowych – co naprawdę działa?
Wszystkie 15 produktów znajdziesz w pierwszym komentarzu 👇👇

02/11/2025

🌿 Duńskie badanie: kontakt z naturą zmniejsza ryzyko depresji o 55%
Dzieci, które dorastają w otoczeniu zieleni, rzadziej cierpią na depresję, lęki i stres w dorosłym życiu. Duńscy naukowcy przeanalizowali dane niemal miliona osób – i doszli do zaskakująco prostego wniosku: im więcej drzew, tym zdrowszy umysł.

Naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus w Danii przeanalizowali dane ponad 900 tysięcy mieszkańców kraju urodzonych między 1985 a 2003 rokiem. Korzystając ze zdjęć satelitarnych, ustalili, jak dużo zieleni otaczało ich domy w dzieciństwie, a następnie zestawili te informacje z dokumentacją medyczną uczestników.
Okazało się, że dzieci wychowujące się w najbardziej zielonych środowiskach miały nawet o 55% mniejsze ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych – w tym depresji, zaburzeń lękowych, schizofrenii czy stresu pourazowego – w porównaniu z dziećmi dorastającymi w miejscach pozbawionych przyrody.

Naukowcy tłumaczą, że kontakt z naturą wpływa korzystnie na psychikę na wielu poziomach. Obecność drzew, trawników czy parków obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu), zachęca do aktywności fizycznej, poprawia koncentrację, a także sprzyja więziom społecznym.
– „Natura uczy nas spokoju. Daje przestrzeń do regeneracji, a dzieci uczą się w niej samoregulacji emocji” – mówi współautorka badania, prof. Kristine Engemann z Aarhus University.
Dodatkowym atutem jest mniejsza ekspozycja na hałas, smog i przeludnienie, które są powiązane z wyższym ryzykiem problemów ze zdrowiem psychicznym.

Autorzy badania ostrzegają, że urbanizacja i cyfrowy styl życia oddalają dzieci od natury. W wielu miastach kontakt z przyrodą ogranicza się do krótkiego spaceru między blokami lub wyjazdu raz w roku na wakacje. Tymczasem wyniki duńskiego badania pokazują, że zielone otoczenie powinno być integralną częścią planowania miast – nie dodatkiem.
Parki, drzewa przy ulicach, ogrody społeczne czy szkolne zielone dziedzińce to nie tylko ozdoba, ale realna inwestycja w zdrowie psychiczne przyszłych pokoleń.

Choć badanie przeprowadzono w Danii, jego przesłanie jest uniwersalne. W każdym kraju dzieci potrzebują natury, by rozwijać się zdrowo. Nawet kilka godzin tygodniowo spędzonych na świeżym powietrzu może znacząco obniżyć poziom stresu, poprawić samopoczucie i koncentrację.
„Kontakt z naturą powinien być traktowany jak codzienna higiena psychiczna — tak samo ważna jak sen czy zdrowa dieta” – podkreślają autorzy badania.

Dla rodziców przesłanie jest jasne: pozwólmy dzieciom biegać po trawie, wspinać się na drzewa i brudzić ręce w ziemi. Dla urbanistów i polityków – czas traktować zieleń jako narzędzie profilaktyki zdrowia publicznego, a nie tylko element dekoracyjny. Jak pokazują duńskie dane, więcej drzew oznacza mniej depresji i zdrowsze społeczeństwo.

Źródło: Kristine Engemann, Carsten Bøcker Pedersen, Lars Arge, Constantinos Tsirogiannis, Preben Bo Mortensen, Jens-Christian Svenning. Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS) – tom 116, numer 11, 2019.

Bo jesteśmy nieśmiertelną ENERGIĄ…
02/11/2025

Bo jesteśmy nieśmiertelną ENERGIĄ…

Nadano mu numer: 119104.

Ale najbardziej próbowali zabić w nim to, co ostatecznie ocaliło miliony istnień.

1942 rok. Wiedeń.

Viktor Frankl miał 37 lat. Szanowany psychiatra, obiecująca kariera, prawie ukończony rękopis i żona Tilly — jej śmiech potrafił wypełnić cały pokój.

Miał wizę do Ameryki. Otwarte drzwi do wolności.
Ale jego starzy rodzice nie mogli wyjechać.
Został.

Kilka miesięcy później przyszli naziści.
Najpierw Theresienstadt. Potem Auschwitz. Potem Dachau.

Rękopis, nad którym pracował latami, był starannie wszyty w podszewkę płaszcza.
Zabrano go w kilka godzin po przybyciu.
Jego praca. Jego sens. W proch.

Zabrano mu ubranie. Ogolono głowę. Wymazano imię.
Na kartce został tylko numer: 119104.

Ale strażnicy nie rozumieli jednego:
można człowiekowi odebrać wszystko — poza tym, co ma w środku.

A Frankl wiedział coś o ludzkim duchu.
Coś, co miało ocalić jego życie — i odmienić psychologię na zawsze.

Zauważył pewną prawidłowość:
więźniowie nie umierali od głodu czy chorób.
Umierali, kiedy tracili powód, by żyć.

Kiedy człowiek tracił swoje dlaczego, ciało poddawało się w kilka dni.
Lekarze nazywali to chorobą rezygnacji.

Ci jednak, którzy mieli za co się trzymać —
żonę, którą chcieli odnaleźć, dziecko, które czekało, książkę do napisania, obietnicę do spełnienia —
potrafili przetrwać niewyobrażalne.

Frankl postanowił przeprowadzić eksperyment.
Nie w laboratorium. W baraku.

Podchodził do ludzi na skraju rozpaczy i szeptał:
„Kto na ciebie czeka?”
„Jakie zadanie jeszcze ci zostało?”
„Co powiedziałbyś swojemu synowi, by przetrwać ten dzień?”

Nie mógł dać im jedzenia ani wolności.
Ale dawał coś, czego nie dało się skonfiskować:
powód, by zobaczyć jutro.

Ktoś przypomniał sobie córkę. Przeżył, by ją odnaleźć.
Ktoś inny — niedokończoną teorię. Przeżył, by ją spisać.

Sam Frankl przetrwał, odtwarzając w myślach swój rękopis —
strona po stronie, akapit po akapicie.

Kwiecień 1945. Wyzwolenie.
Ważył 17 kilogramów. Żebra przebijały mu skórę.
Tilly — nie żyła. Jego rodzice — nie żyli. Brat — nie żył.
Wszystko, co kochał, zostało zniszczone.

Miał wszystkie powody, by się poddać.
A jednak — usiadł i zaczął pisać.

Dziewięć dni.
Tyle zajęło mu odtworzenie z pamięci książki, którą naziści spalili trzy lata wcześniej.

Ale teraz miała coś, czego tamta nie miała: dowód.
Dowód, że jego teoria działa.

Nazwano to logoterapią — terapią przez sens.
Prosta, ale rewolucyjna myśl:

„Ten, kto ma dlaczego, zniesie prawie każde jak.”

Ukazuje się książka.
Wydawcy najpierw odrzucają: „Zbyt ponura.”
„Kto chciałby czytać o obozach śmierci?”

A potem — rozchodzi się po świecie.
Terapeuci płaczą, więźniowie odnajdują nadzieję.
Ludzie po stracie, chorobie, rozwodzie —
odkrywają, że cierpienie może mieć sens.

Ponad 16 milionów egzemplarzy.
Przetłumaczona na 50 języków.
Jedna z dziesięciu najbardziej wpływowych książek w historii Ameryki.

Ale prawdziwy wpływ jest gdzie indziej:
w każdym człowieku, który w najciemniejszej nocy czyta jego słowa
i wybiera, by zostać — jeszcze jeden dzień.

Bo Viktor Frankl udowodnił, że można odebrać człowiekowi wszystko —
wolność, rodzinę, nadzieję, przyszłość —
ale nie to, jak zareaguje.

Nie możemy kontrolować, co nas spotyka.
Ale zawsze możemy wybrać, co z tym zrobimy.

Dziś Viktora Frankla już nie ma.
Ale jego słowa wciąż brzmią w salach szpitalnych, w więzieniach, w ciszy naszych serc:

„Kiedy nie możemy zmienić sytuacji, musimy zmienić siebie.”
„Można człowiekowi zabrać wszystko — oprócz jednego: wolności wyboru postawy wobec tego, co go spotyka.”

Naziści dali mu numer.
Historia dała mu nieśmiertelność.

Człowiek, który stracił wszystko, odkrył jedyne, czego nikt nie może nam odebrać — sens.

Więzień 119104 nie tylko przeżył.
On zamienił cierpienie w nadzieję.

A gdzieś dziś wieczorem ktoś, stojąc nad przepaścią, przeczyta jego słowa
i zdecyduje się wytrzymać jeszcze jeden dzień.

To nie tylko przetrwanie.
To zwycięstwo nad samą śmiercią.

Adres

Legendy 6d
Czerwinsk Nad Wisła
01-361

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Polski Cech Bioenergoterapeutów / Polish Guild of Biotherapists umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Polski Cech Bioenergoterapeutów / Polish Guild of Biotherapists:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram