23/10/2025
Rzadko piszę, bo mam ADHD i praktycznie we wszystkim, co robię, brak regularności. Ale za to sporo autentyczności. A dzisiaj taki piękny dzień! 🍁
Dziś wyświetliła mi się reklama, że jeśli chcę tworzyć dobre rolki, muszę być „w kobiecej energii”.
Myślałam, że to będzie żart, ale oglądam dłużej - nie, to była prawdziwa oferta. Kurs o tym, jak w kobiecej energii nagrywać wideo 😅
To chyba jest dobry przykład, jak łatwo współczesny świat sprzedaje nam mity w opakowaniu rozwoju.
Ja wiem, że „kobiece” i „męskie” energie brzmią atrakcyjnie - są metaforyczne, łatwo je zrozumieć, można je ubrać w kolory i rytuały.
Wydaje się, że już jesteśmy blisko jakiegoś poznania człowieka. Tylko, że psychologia nie zna takich kategorii.
Nie ma żadnych dowodów na istnienie odrębnych „energii płci”. W badaniach czytamy o cechach osobowości, stylach przywiązania, temperamencie, hormonach, uwarunkowaniach społecznych i kontekstu, w którym występuje dane zachowanie, ale nie o energii kobiecej czy męskiej.
To, co często jest tak nazywane, to po prostu zestaw zachowań, które kultura w danym czasie uznała za „kobiece” lub „męskie”.
Empatia, troska, otwartość?
Sprawczość, decyzyjność, odwaga?
👆🏼Od razu wiemy do jakiej płci przypisać te postawy, prawda? A przecież nie są zarezerwowane dla żadnej z nich.
Nie potrzebujemy uczyć się „wchodzenia w kobiecą energię”.
Potrzebujemy uczyć się bycia sobą, w zgodzie ze swoim temperamentem, emocjami i potrzebami.
To naprawdę wystarczy.
📸 to zdjęcie i post chyba nie są wystarczająco w kobiecej energii, żeby wrzucić je w media społecznościowe 😁
Dobrze się czuję z moją wrażliwością, ale i odwagą, siłą i decyzyjnością.