Wu Wei - medycyna chińska

Wu Wei - medycyna chińska „Wu Wei” to sztuka nie przeciwdziałania. Pomagam rozumieć i żegnać lub łagodzić swoje dolegliwości

I znów ląduję i dosypiam po podróży. Och, jaki to był karmiący czas!  Szklarek, tak się cieszę na tę znajomość! Rozmowy ...
03/11/2025

I znów ląduję i dosypiam po podróży. Och, jaki to był karmiący czas!
Szklarek, tak się cieszę na tę znajomość!
Rozmowy z kolegami z Hong Kongu/Słowenii, Chorwacji, Niemiec, Portugalii, nie mówiąc już o ogromie nowych znajomych z Holandii i Belgii. Inspirujące wykłady, uświadamiające jak dużo pracy naukowej nad medycyną chińską trwa na wiodących uczelniach świata, czy też we współpracy i pod przewodnictwem z WHO. Dziękuję, DTCMC, za zaproszenie!

29/10/2025

A przede mną kolejna przygoda… Kongres Medycyny Chinskiej w Holandii z myślą przewodnią „Budujemy mosty - Droga do medycyny integracyjnej”. Szczególnie ciekawią mnie wykłady o połączeniu miedzy neuro-anatomią a odczuciem De Qi i intencją oraz o pewnym mikrosystemie akupunktury w pracy z depresją i innymi zaburzeniami psychicznymi. A one odbywają się w tym samym czasie! I jak tu wybrać?! 🙃

EDIT: no i tak to jest: zarejestrowalam się na akupunkturę czaszki w depresji, a po usłyszeniu przedmowy o punktach akupunkturowych jako starożytnej dokładnej mapie anatomicznej dla nerwów obwodowych, po obejrzeniu zdjęć z tej pracy - przerejestrowałam się. Fascynująca praca badawcza! W końcu zrozumiałam DLACZEGO technika nakłuwania decyduje o tym czy ten sam punkt wpływa na kanał ścięgnisto-mięśniowy, czy na naczynie cudowne, czy na kanał Luo, czy na kanał dywergentny kiedy jeden punkt ma kilka różnych funkcji. Niech ktoś jeszcze raz powtórzy bzdurę że niby akupunktura jest pseudonauką, pseudomedycyną lub jest jakkolwiek niezgodna z „aktualną wiedzą medyczną”… uśmieję się i tylko.

CO ROBIĆ GDY NIE WIESZ CO ROBIĆObiecałam Wam parę kawałków mozaiki z ostatniego okresu nauk medycyny chinskiej. Zdecydow...
28/10/2025

CO ROBIĆ GDY NIE WIESZ CO ROBIĆ

Obiecałam Wam parę kawałków mozaiki z ostatniego okresu nauk medycyny chinskiej. Zdecydowanie jednym z najbardziej poruszających i barwnych był dla mnie znany każdemu z nas temat zagubienia w natłoku informacji płynącej w ekranow i słuchawek, i wiedzy zbieranej w długich latach nauki i doświadczenia… Tak pragniemy wierzyć że z czasem, z wiekiem, z doświadczeniem potrafimy już ze wszystkim sobie poradzić. Że jakaś kolejna generacja AI lub badania naukowe potrafią udzielać odpowiedzi na wszystko. Albo że potrafimy znaleźć kogoś, kto to „wszystko” potrafi. Czasem będąc w butach osoby wspierającej na scieżce do zdrowia spotykamy się z oczekiwaniem, że mamy być tym cudotwórcą, który zaraz całe to cierpienie zdrowotne i ból życia skończy… i jednocześnie wiemy że to nie tylko nie jest realne, ale też że nie w tym nasza rola.

Było dla mnie zaszczytem i ogromną przyjemnością tłumaczyć na tegorocznym kongresie wykład dr. Yaira Maimona o tym, CO ROBIĆ GDY NIE WIEMY CO ROBIĆ w gabinecie. Mowa była o akupunkturze, ale jego główny przekaz odnosi się uniwersalnie do każdego obszaru życia. Gdy nie wiemy co robić, warto spróbować odsunąć na bok wszystko co wiemy, czego się naczytaliśmy się i nauczyliśmy się przez lata nauki, i stworzyć miejsce dla … niczego. Dla „pustki”, z której najcześciej rodzi się to, co kluczowe w tym momencie. W końcu Yang (działanie) rodzi się, gdy Yin (spokój) osiąga swoją pełnię, czyli szczyt „pustki” 😉 Czyż to nie jest podstawa Wu Wei (działanie przez niedziałanie)?

Do takiej pustki zaprasza nas własny oddech, skanowanie ciała (Body Scan), skupienie się na swoim wnętrzu, na przestrzeni serca (kłania się tu Ping Shen / Tong Shen Ming gdy mowa o klasyce), nieustannie reklamowana przeze mnie Joga Nidra i wiele innych sposobów. Na swój sposób do tej pustki (bardziej w przenośni, ale nie tylko) zaprasza nas też nadchodząca tuż-tuż zima z dłuższymi wieczorami i przygotowujące do niej dojo zimowe, w którym teraz jesteśmy.

A Ty masz już swój sposób na osiąganie „pustki”, która słyszy w ciszy?

* dr. Yair Maimon jest lekarzem i praktykiem medycyny chinskiej z ponad 30-letnim doświadczeniem, wykładowcą na kilku uniwersytetach, nadzoruje badania onkologiczne na uniwersytecie Bar-Ilan w Izraelu, jest jednym z wiodących ekspertów medycyny integracyjnej.

** a Mercedes Lenc jest ekspertem od ujawniania barwności życia za pomocą zdjeć czarno-białych ❤️

Można w Harvardzie dyskutować o zastosowaniu akupunktury w onkologii w ramach medycyny integracyjnej… i można pluć „szur...
28/10/2025

Można w Harvardzie dyskutować o zastosowaniu akupunktury w onkologii w ramach medycyny integracyjnej… i można pluć „szurami” wyciągając z kontekstu słowa pani profesor z bardzo popularnego ostatnio wywiadu. W takich żyjemy czasach że praktycznie wszystko można, choć coraz więcej nie wolno. Wybierajmy mądrze, z myślą o tym, czy nasze słowa budują czy miażdżą, łączą czy polaryzują…

GORĄCZKA U MAŁYCH DZIECIGorączka jest naturalną reakcją ciała na zewnętrzny patogen taki jak Zimno czy Wiatr, i dlatego ...
18/10/2025

GORĄCZKA U MAŁYCH DZIECI

Gorączka jest naturalną reakcją ciała na zewnętrzny patogen taki jak Zimno czy Wiatr, i dlatego ważne jest by pozwolić jej zadziałać, nie tłumić jej jeśli nie jest zbyt wysoka czy uciążliwa.

Na ostatnim kongresie TCM dowiedziałam się, że na wczesnym etapie rozwoju dzieci (pierwsze 1.5 roku) gorączka nie zawsze jest reakcją na patogen i odgrywa jeszcze jedną bardzo ważną w rozwoju rolę. Moshe Heller, wykładowca Pacific College w Nowym Yorku praktykujący medycynę chińską od 30 lat, zwrócił naszą uwagę na to, że jeszcze średniowieczni chińscy lekarze pisali, że - w ramach rozwoju i dostosowywania się do otoczenia - dzieci przechodzą cyklicznie przemiany (transformations) i tzw. „parowania” (steamings). Oczywiście te słowa dostają zabarwienia współczesnym znaczeniem słów, na które tłumaczymy te starożytne chińskie znaki, których Sun Simiao używał w VII wieku, swoją drogą odnosząc się do starszych tekstów Wang Shuhe z III wieku, wkładając w nie nieco inne konotacje. Więc warto nie przywiązywać się do tych konkretnych słów, lecz zwrócić uwagę na to że „parowanie” odnosi się do jakiejś formy objawów gorąca. Tak więc uważało się, że dziecko od urodzenia cyklicznie - średnio co 32 dni - przechodzi przez bardziej lub mniej łagodny epizod przemiany, która może objawiać się gorączką (lub stanem podgorączkowym) i że jest to przejaw naturalnego rozwoju ciała.

„Dziecko przechodzi 10 transformacji i 5 łagodniejszych parowań, a potem jeszcze 3 intensywniejsze parowania i wszystkie one zachodzą w pierwsze 576 dni życia. Gdy wszystkie te parowania miną, dziecko staje się człowiekiem” (tzn. dojrzewa do pewnego etapu).

Dlatego więc ważnym jest by tego procesu nie zakłócać i pozwolić ciałku maleństwa przejść ten proces adaptacji zgodnie z zamysłem natury. W odróżnieniu od gorączki spowodowanej infekcją, te naturalne procesy przebiegają łagodnie. Potrzebujemy interweniować tylko jeśli ta gorączka jest zbyt wysoka, o czym świadczy nie tyle liczba na termometrze, co zachowanie dziecka i jego oczy. Jeśli dziecko swoją gorączkę znosi dobrze, to nie martwmy się liczbami. Jeśli po oczach dziecka widzimy że staje się nieobecne, oczy robią się ‚szkliste’ (Shen jest stłumione), to łagodzimy gorączkę nawet jeśli jest ona niska. Przy łagodnym przebiegu możemy zastosować chłodny kompres na czoło lub ogrzać stopy wsypując do skarpetek sproszkowaną gorczycę lub namaczając je w occie. Przy bardziej gwałtownym przebiegu (infekcja), sięgamy po lek.

Dla adeptów medycyny chinskiej te „parowania” natychmiastowo kojarzą się z mechanizmem działania Potrójnego Ogrzewacza (PO), którego funkcją miedzy innymi jest rozprowadzanie (w tym „odparowywanie”) płynów, a więc i udział w termoregulacji. Porównanie PO do bambusowego garnka do gotowania na parze jest używane przez wielu autorów.

Po kongresie, szukałam współczesnych badań nad wahaniami temperatury u małych dzieci, ale niestety większość skupia się wyłącznie na pierwszych dniach życia dziecka. Pewnie nie zaskoczy was że normą temperatury ciała u dzieci do 6 miesięcy jest zakres miedzy 36.5 °C a 37.5 °C, a średnia temperatura u niemowląt do 3 miesiecy to ~37.5 °C ±0.3 °C, czyli ewidentne wyżej niż u dorosłych. Progiem definiującym gorączkę jest 38 °C.

Natrafiłam w tych poszukiwaniach na ogrom bardzo ciekawych artykułów naukowych. I podsumuję Wam ten wpis cytatem z artykułu „Gorączka i zastosowanie leków przeciwgorączkowych u dzieci” z 2011 roku autorstwa J. Sullivan i H. Ferrari, opublikowanego w czasopiśmie „Pediatrics” Amerykańskiej Akademii Pediatrii:
„Gorączka, jednak, nie jest pierwotną chorobą, tylko mechanizmem fizjologicznym, który ma pozytywne skutki w zwalczaniu infekcji. […] Nie ma dowodów na to że gorączka pogarsza przebieg choroby lub że powoduje komplikacje neurologiczne. Tak więc podstawowym celem leczenia gorączkującego dziecka powinna być poprawa jego ogólnego samopoczucia, a nie normalizacja temperatury ciała.”

***
WAŻNE: Autor tego wpisu nie jest lekarzem, i wpis ma na celu wyłącznie rozważania filozoficzne. Pamiętaj, że żadne treści internetowe nie zastępują porady lekarza.

***
Z wdzięcznością dla za piękne zdjęcia z kongresu, zapraszam Was na profil instagramowy tej niesamowitej reportażystki i kobiety-ośmiornicy ❤️

Mało tu bywam. Powoli ląduję i wyhamowuję po kilkutygodniowym maratonie wyjazdów, na których się pilnie uczyłam, słuchał...
13/10/2025

Mało tu bywam. Powoli ląduję i wyhamowuję po kilkutygodniowym maratonie wyjazdów, na których się pilnie uczyłam, słuchałam i notowałam, nakłuwałam, asystowałam lub tłumaczyłam. Wyjazdów, które karmią moje serce, wiedzę i doświadczenie, i które wyczerpują moje Qi i Krew, gdy przesadzam z ich intensywnością i częstotliwością, względem możliwości regeneracji, jej realnego, rzeczywistego, a nie takiego jak by się nam chciało, tempa.

Oprócz sierpniowych praktyk z Profesorem za mną
- kolejne dwa zjazdy u Izy Mietki , na kursach akupunktury wspierającej płodność mężczyzn i kobiet jak również rozwój kobiety (i nie, to nie tylko o menopauzie!),
- drugi już w serii „Ba Mai” zjazd u Pawła Skrzypczaka Holum Terapie Naturalne, z nieco innym sposobem rozumowania i korzystania z naczyń nadzwyczajnych w akupunkturze, oraz
- pełen inspiracji i emocji trzydniowy Międzynarodowy Kongres Medycyny Chińskiej w Krakowie, na którym miałam zaszczyt tłumaczyć i słuchać niesamowitych wykładowców z całego świata. Zakończył się wczoraj.

Łapię oddech. Do gabinetu wracam już za dwie godzinki.

Niektórymi kawałkami wiedzy i inspiracjami z tej bardzo kolorowej mozaiki będę chciała się z wami podzielić w najbliższe dni, zaglądajcie tu, tzn ‚stay tuned’! ;-)

W Drodze. Z Izą Miętka , AKU DOM Jolanta Poznańska, . Dziękuję Wam dziewczyny, za wspólną energię, wspólną radość z wiad...
23/09/2025

W Drodze. Z Izą Miętka , AKU DOM Jolanta Poznańska, . Dziękuję Wam dziewczyny, za wspólną energię, wspólną radość z wiadomości od kobiet, które wspólnie nakłuwałyśmy. Dziękuję, Iza ❤️ za zwołanie i zainspirowanie nas do tej podróży, za wiedzę, którą się dzielisz, za nowe perspektywy, za odkrywanie z Tobą nowych wyrazów Miłości do Życia.

JESIENNE SKARBY: ORZECHY WŁOSKIE - PRZEPISYZaczynają spadać orzechy. Zaraz zacznie się zbieranie, suszenie, smakowanie j...
12/09/2025

JESIENNE SKARBY: ORZECHY WŁOSKIE - PRZEPISY

Zaczynają spadać orzechy. Zaraz zacznie się zbieranie, suszenie, smakowanie jeszcze mlecznych, młodych, świeżych orzechów. Mniam! 😋

Orzechy włoskie wzmacniają to co w medycynie chinskiej nazywamy „Nerkami”, czyli esencję, a również układ nerwowy, mózg (jak ich kształt na to wskazuje = prawo sygnatur), koncentrację i pamięć; ogrzewają i nawilżają płuca; nawilżają jelita i łagodzą suche zaparcia.

Co lubicie z nich robić? Podzielcie się w komentarzach swoimi ulubionymi daniami.

Poniżej podaję 3 przepisy, o których była mowa w jeszcze ciepłym, świeżutkim wrześniowym odcinku podkastu na kanale Przyziemnych Umiejętności (link do nagrania w komentarzu):

1) KULKI MOCY
Niewinny deserek i łagodny „lek” na zaparcia 🙂
SKŁADNIKI: daktyle (zwykłe, nie czerwone) 10-15 szt, orzechy włoskie 100-150g, opcjonalnie w dowolnych proporcjach: śliwki suszone, morele, orzechy laskowe, migdały, pestki moreli, sezam, pinie, miód.

Daktyle bez pestek (+ śliwki lub morele) zalewamy szklanką wrzątku w słoiku i zakręcamy zakrętką by zachować gorąco jak najdłużej. Po 15-30 minutach, wodę odlewamy (to super słodzik do kompotu!), a owoce miażdżymy widelcem lub blenderem. Orzechy i pestki rozdrabniamy w malakserze, łączymy z daktylami i mieszamy aż powstanie gęsta masa. Formujemy kulki ok. 3cm średnicy i obtaczamy je w mielonych orzechach, wiórkach kokosowych, rozkruszonym pierniku, ciastku owsianym albo w mące kasztanowej lub migdałowej.

Jemy po dwa-trzy dziennie, a nie wszystkie naraz! 😉
Przy tendencji do zaparć, warto użyć więcej suszonych śliwek.

2) GRUZIŃSKA SAŁATKA „Pkhali” z orzechami
Ta sałatka ma tę zaletę że można ją robić w różnych wersjach warzywnych, więc za każdym razem jest to inne danie. Z orzechami i pozostałymi składnikami można łączyć inną za każdym razem bazę: buraki, szpinak, duszone bakłażany, gotowaną kapustę, gotowaną marchewkę, fasolę. Warzyw bazowych nie łączymy, zawsze używamy jedno.

SKŁADNIKI: Warzywo bazowe (np. buraki) 500g, orzechy włoskie 100g, czosnek 4-5 ząbków, kozieradka błękitna (umbało/utskho suneli) 2 łyżeczki lub indyjska 1 łyżeczka, mielona kolendra 1 łyżeczka, sól 1 łyżeczka, pieprz 1/2 łyżeczki, ostra papryczka chili 1/4 do 1/2 lyzeczki, ocet jabłkowy (lub majonez) - 1 łyżka.

Warzywo bazowe (np. buraki) gotujemy, obieramy i rozdrabniamy. Jeśli wolimy postać sałatki - ścieramy na dużych oczkach; jeśli wolimy pastę / smarowidło - ścieramy na drobnych oczkach. Szpinak i kapustę lepiej przepuścić przez maszynkę do mięsa. Bakłażany wystarczy rozgnieść widelcem. Gotowaną fasole najprościej utłuc tłuczkiem do ziemniaków.

Rozdrobnione w malakserze/blenderze orzechy zaparzamy wrzątkiem (1/3 szklanki) w słoiku i zakręcamy, by podtrzymać temperaturę przez kilka minut. Przekładamy do miski z rozdrobnionym warzywem bazowym, dodajemy przyprawy, czosnek wyciskamy przez praskę i mieszamy. Gotowe.

3) Na ciepło: „LOBIO” - gruzińskiej danie z czerwonej fasoli z orzechami
SKŁADNIKI: Czerwona fasola 400g, orzechy włoskie 100g, 1 średnia cebula + masło klarowane lub oliwa, pomidory 200g, czosnek 3-4 ząbki, kozieradka błękitna (umbało/utskho suneli) 2 łyżeczki lub indyjska 1 łyżeczka, mielona kolendra 1 łyżeczka, sól 1 łyżeczka, pieprz 1/2 łyżeczki, ostra papryczka chili 1/4 do 1/2 lyzeczki, świeża kolendra lub szczypiorek.

Fasolę czerwoną namaczamy na min. 8 godzin, najlepiej na dobę. Dokładnie płuczemy i gotujemy w świeżej wodzie przez 2-3 godziny, do miękkości. Tłuczemy tłuczkiem tak, by większość ziaren się rozpadła, ale pozostała w kawałeczkach, nie do gładkiej masy. Dodajemy zeszkloną na maśle lub oliwie cebulę, rozdrobnione orzechy, pokrojone drobno pomidory (lub sok/przecier pomidorowy), czosnek wyciśnięty przez prasę oraz pozostałe przyprawy i gotujemy przez kolejne 10 minut na małym ogniu. Podajemy ze świeżą kolendrą lub szczypiorkiem jako gęstą zupę lub jako sos do ryżu lub kaszy.

Smacznego!

Same dobre wieści w tej naszej Dębicy, kochani wielbiciele zdrowego żywienia. To pisze ja, która propaguje zupy i kasze ...
02/09/2025

Same dobre wieści w tej naszej Dębicy, kochani wielbiciele zdrowego żywienia. To pisze ja, która propaguje zupy i kasze zamiast kromkarstwa, i zmniejszenie udziału produktów mącznych (w tym makaronów, pierogów i wypieków słodkich) w diecie do 5-10%. Jeśli już jadać chleb, to właśnie taki ❤️ Całe szczęście że mamy tu TAKĄ piekarnię. ❤️

🌿 Szukasz chleba z mąki BIO?
W naszej piekarni znajdziesz aż 3 wyjątkowe wypieki stworzone z certyfikowanej, polskiej mąki BIO z młyna Młynomag. Sprawdzone składniki, dopracowane receptury, gotowe do spróbowania.

Oto nasze propozycje:
🍞 BioBalton – 80% pszenny / 20% żytni
Lekki, codzienny chleb na pszennym zakwasie z dodatkiem drożdży.

🍞 Bio Żytni – 90% żytni / 10% pszenny
Konkretny, sycący, na żytnim zakwasie. Pieczemy go codziennie w foremce, a w środy jako duży okrągły bochenek!

🍞 Bio 100% pszenny
Delikatny, jasny chleb po długim leżakowaniu w chłodni, na pszennym zakwasie.

Jeśli zwracasz uwagę na skład, cenisz naturalne produkty i chcesz wiedzieć, co ląduje na Twoim talerzu, nasze BIO pieczywo będzie idealnym wyborem.

Koniecznie wypróbuj,
📍 Piekarnia Ciszek, ul. Szkotnia 8 – Dębica

Z takimi wieściami to mi o wiele łatwiej wstanie się za kilka godzin bo o 4:00 by jechać 5 godzin do Wrocławia na prakty...
07/08/2025

Z takimi wieściami to mi o wiele łatwiej wstanie się za kilka godzin bo o 4:00 by jechać 5 godzin do Wrocławia na praktyki z profesorem. Kocham swoją pracę.

Adres

Ulica Tysiąclecia 10
Debica
39-200

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Wu Wei - medycyna chińska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Wu Wei - medycyna chińska:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram