17/11/2025
Dzisiejszy post będzie długi, ale warty uwagi📣 i przeczytania.
Z okazji 80- tej rocznicy 🎉powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Mościsku chcemy się podzielić historią istnienia pożarnictwa w naszej miejscowości. Świętujemy jedynie symbolicznie, gdyż echo ubiegłorocznej powodzi odbija się na nas do dziś, a także trwają mocno absorbujące prace adaptacyjne na poddaszu naszej remizy. Dzielimy się z Państwem posiadanymi zdjęciami archiwalnymi.
Rys historyczny Ochotniczej Straży Pożarnej w Mościsku
Pierwsze zapiski dotyczące funkcjonowania Ochotniczej Straży Pożarnej w Mościsku pochodzą z 1945 roku, kiedy to w powojennym tyglu przesiedleńcy i osiedleńcy z różnych stron dawnej II Rzeczpospolitej zaczęli przybywać na „Ziemie Odzyskane” i zaczęli w tym miejscu formować tutejszą ochronę przeciwpożarową.
Początkowe powojenne dwa lata minęły na kompletowaniu podstawowych niezbędnych elementów wyposażenia i sprzętu. Jak dowiadujemy się z ustnych przekazów, mniej więcej do końca roku 1946 pionierzy tutejszego polskiego pożarnictwa ramię w ramię z niemieckimi strażakami, którzy wcześniej na tych ziemiach gospodarowali, jeździli wspólnie ratować życie i dobytek w obliczu zagrożeń. Do dyspozycji był wóz konny z sikawką oraz około 8- metrowa drabina. W poszczególnych tygodniach wyznaczeni byli gospodarze, którzy użyczali swoje konie do wozu.
Przełomowym czasem był rok 1947, kiedy formalnie powołana została Ochotnicza Straż Pożarna w Mościsku. Trzon jednostki stanowili m.in. Michał Karbowiak, Stanisław Dziekański, Władysław Chamera oraz Tadeusz Miśko, którzy strażacki fach poznali jeszcze przed II wojną światową. Powojenna rzeczywistość była trudna, surowa i wymagała w dziedzinie propagowania ochrony przeciwpożarowej bardzo wiele wysiłku. Sytuacja wyposażenia niemal do końca lat 60- tych niewiele się zmieniła, poza pozyskaniem kilku węży, starej motopompy, która nie raz szwankowała i kilku kompletów ubrań, które pochodziły głównie z magazynów wojskowych. Tuż przed rokiem 1970 OSP w Mościsku otrzymało na swoje wyposażenie przyczepę przystosowaną do sprzęgania z ciągnikiem rolniczym. Doposażona została w nowszą motopompę, co znacznie poprawiło skuteczność działań strażaków. Tym razem zamiast koni wyznaczeni gospodarze użyczali ciągniki rolnicze i w ten sposób wyjeżdżano gasić pożary.
W połowie roku 1975 rozpoczęła się budowa nowej strażnicy, która około rok później została oddana do użytku, co poprawiło warunki socjalne oraz powiększyło przestrzeń potrzebną do funkcjonowania. W tym samym roku do nowej remizy został wprowadzony do służby pojazd spalinowy Żuk wyposażony w motopompę PO3. Żuk służył do 1983 roku, gdyż został zastąpiony Starem 244 2,5/16 GBA pozyskanym z Komendy Rejonowej Straży Pożarnej w Dzierżoniowie. Ciekawostką jest fakt, że pojazd był przekazany w roku 1981 i niemal natychmiast go zarekwirowano, pomalowano na kolor zielony, dodano kraty na szybach i zmodernizowane działko na dachu. Wynikało to z wprowadzenia stanu wojennego i wcieleniu wozu do formacji ZOMO. Pojazd zwrócono do pożarniczej służby po 2 latach.
Star znacznie wzmocnił potencjał bojowy OSP w Mościsku, co sprawiło, że skuteczność działań wzrosła oraz zwiększyła się ilość podejmowanych interwencji i zasięg działania. Przez kolejne lata następowała zmiana pokoleniowa. Nieraz synowie i wnukowie zastępowali swych ojców i dziadków kultywując głęboko zakorzenione szlachetne tradycje niesienia bezinteresownej pomocy.
W roku 1992 jednostka brała udział w gaszeniu największego pożaru w powojennej Polsce - w Kuźni Raciborskiej. W 1995 roku jako jedna z pierwszych Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie dzierżoniowskim została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego jako jednostka typu S-2. W związku z tym, że w tym czasie niewiele jednostek dysponowało pojazdem ze zbiornikiem wody zdarzały się dni, że dźwięk syreny wzywał strażaków jednego dnia nawet kilkukrotnie do działań i by sprostać oczekiwaniom, wyznaczane były nieformalne dyżury. W 1997 roku Mościsko nawiedziła „Powódź Stulecia”, co spowodowało mnogość interwencji oraz zalanie remizy. W 2005 roku zamieniony został ówcześnie 23- letni Star na podobny, choć nieco młodszy, który przekazany został z Komendy Powiatowej PSP w Dzierżoniowie i posiadał już wspomaganie kierownicy. Poprzedni wóz przeszedł do służby w pobliskiej OSP Tuszyn zastępując Żuka. W tym samym roku na wyposażeniu OSP w Mościsku znalazł się zestaw narzędzi hydraulicznych typu kombi, co na ten czas było sporą rzadkością w OSP.
W 2008 roku powołana została przy OSP Jednostka Operacyjno- Techniczna, która oprócz działalności przeciwpożarowej miała na celu walkę z klęskami żywiołowymi i innymi miejscowymi zagrożeniami. Przez kolejne lata potencjał druhów w Mościsku znacznie się powiększał. Do dyspozycji trafił zestaw medyczny PSP R1, łódź, ponton, silniki zaburtowe, nowe komplety ubrań bojowych. W 2013 roku ponowna powódź po raz kolejny spowodowała zalanie remizy. W roku 2014 dzięki dużym wysiłkom i staraniom został pozyskany nowoczesny średni zestaw narzędzi hydraulicznych, a urządzenie kombi znalazło się w OSP w Ostroszowicach.
Dzięki dobrej współpracy z Urzędem Gminy w 2016 roku druhowie przeprowadzili się do nowej remizy przy ulicy Kolejowej 12 B. Poprzednia poniemiecka remiza została zbudowana na terenie, który był cyklicznie zalewany przez pobliską rzekę Piławę, przez co budynek nasiąkał, a konstrukcja ulegała coraz większej destabilizacji. Nowa remiza wyposażona jest w łazienkę z toaletami, pralką i prysznicami, dwa garaże i szatnię. Oddanie do użytku nowego budynku było docenieniem trudu i bezinteresownej pomocy, jaką na co dzień wyświadczają druhowie z Mościska. W roku 2018 został przekazany do jednostki lekki pojazd Iveco, który wcześniej służył w JRG w Dzierżoniowie, a później w OSP w Roztoczniku. Pod koniec 2019 zakupiono nowoczesną łódź ratowniczą, która zastąpiła starą, niedużą i wywrotną jednostkę pływającą.
W roku 2022 po wieloletnich staraniach nadszedł długo wyczekiwany dzień. Zastąpiony został postpeerelowski Star 244, który to typ pojazdu towarzyszył druhom przez około 4 dekady. Pierwszy w historii jednostki zupełnie nowy pojazd na podwoziu MAN spełnia standardy XXI wieku i będzie służyć lokalnej społeczności przez wiele nadchodzących lat. W 2024 roku znów przyszła powódź. Znacznie większa, niż w 1997 roku. Woda przelała się przez wały podniesione po „Powodzi Stulecia”. Zalaniu uległo około 85% powierzchni miejscowości, wprowadzono stan klęski żywiołowej. Elektroniczny odczyt wodowskazu przestał prawidłowo działać, a na podstawie obserwacji, poziom wody z 1997 roku został przekroczony o minimum 32 cm (odczyt wizualny z 15 września 2024 roku około godziny 23.30, a apogeum nadeszło około 5.00 dnia następnego). Uszkodzeniu uległ pojazd Man oraz część wyposażenia. W wielu domostwach w porównaniu do 1997 roku było więcej wody powodziowej o ponad metr. Pomimo strat nikt nie stracił hartu ducha i przystąpiono do niezbędnych napraw.
Głęboko wierzymy, że kolejne pokolenia strażaków nadal będą dzielnie służyć Ziemi Dzierżoniowskiej. Dzięki temu, że przy OSP w Mościsku działa prężnie Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, doświadczenie i tradycje pożarnicze będą trwać przez długie lata i będą przekazywane kolejnym pokoleniom adeptów sztuki pożarniczej.
Jeżeli jest ktoś w posiadaniu historycznych zdjęć związanych ze Strażą Pożarną w Mościsku- serdecznie prosimy kontakt, użyczenie i możliwość ich zdigitalizowania.