OHA Masaż Lomi Lomi Nui Gdańsk - Agnieszka Rećko

OHA Masaż Lomi Lomi Nui Gdańsk - Agnieszka Rećko Zapraszam do podróży z czułym i kochającym dotykiem, w energetycznym, głęboko relaksującym i uzdrawiającym hawajskim masażu Lomi Lomi Nui

Hawajski świątynny masaż Lomi Lomi Nui to oczyszczająca podróż przywracająca harmonię na poziomie ciała, duszy i umysłu. Opiera się on na pracy z ciałem, płynnych ruchach angażujących tkanki głębokie oraz stawy, a towarzyszy mu muzyka i spokojny, pogłębiony oddech. Jego celem jest redukcja napięć i stresów, które uniemożliwiają swobodny przepływ energii w naszym ciele. Pozytywnie wpływa na układ kostny, trawienny, nerwowy, uelastycznia stawy, poprawia krążenie i oczyszcza ciało z toksyn. Pozwala również uwolnić pamięć komórkową, dając efekt ogromnej ulgi, odpuszczenia. Masaż Lomi Lomi Nui jest pełen szacunku, akceptacji i miłości do drugiego człowieka. Pozwala dotrzeć w głąb siebie, usłyszeć swoją intuicję i odnaleźć w sobie nowe siły witalne. Jest elementem hawajskiej tradycji, opierającej się na filozofii Huny. Tę filozofię serdecznie polecam wszystkim, chcącym osiągnąć pełnię szczęścia i harmonii. Z ogromną radością zapraszam wszystkich w niezwykłą oczyszczającą i relaksującą podróż.

GRANICE (W MASAŻU)W idealnym świecie wszyscy wiemy, gdzie je mamy, umiemy je wyrażać, bezdyskusyjnie respektujemy granic...
17/09/2025

GRANICE (W MASAŻU)
W idealnym świecie wszyscy wiemy, gdzie je mamy, umiemy je wyrażać, bezdyskusyjnie respektujemy granice innych osób. Jak jest w praktyce? No właśnie... 😊 Są osoby, dla których to proste, i takie, które w ogóle nie wiedzą, o czym mowa 😊 Też kiedyś byłam w tym miejscu, nie umiałam w stawianie granic, nie wiedziałam gdzie je mam. To długa i żmudna praca, wewnętrzna, terapeutyczna i ze wsparciem mądrych ludzi pozwoliła mi być w innym miejscu.
Bardzo zachęcam Cię to dbania o siebie podczas masażu. Zawsze na pogadance przed pierwszym masażem powtarzam, byś o siebie dbał, byś pamiętał, że możesz dawać mi znać, gdy chcesz coś inaczej, że możesz mieć potrzeby i je wyrażać. Że ja nie obrażam się, gdy zwrócisz mi na coś uwagę. Jestem wtedy wdzięczna, że dbasz o siebie, a tym samym dbasz też o naszą wspólną relację i jakość tego spotkania.

A jak wygląda Twoja droga do stawiania granic? Umiesz je zauważać, dajesz je światu jasno zobaczyć? Myślisz, że wzmacniają Twoje relacje czy odsuwają Cię od ludzi? Pytania do autorefleksjj lub podzielenia się tutaj w komentarzu - to ważny temat, o którym warto rozmawiać.

💛💛💛

Dziś zaskoczę Was lekturą, którą tu teraz zacytuję 😉"(...) Trzeba tylko nabrać odwagi i zadać jedno zaskakujące pytanie....
14/09/2025

Dziś zaskoczę Was lekturą, którą tu teraz zacytuję 😉

"(...) Trzeba tylko nabrać odwagi i zadać jedno zaskakujące pytanie...

ĆWICZENIE ZASKAKUJĄCEGO PYTANIA
Każde z nas ma marzenia i pragnienia. Czasem drzemią gdzieś głęboko zapomniane, ale jedno pytanie potrafi je obudzić! To pytanie zaskakuje, bo rzadko je sobie zadajemy.

Oto ono:
O czym marzysz?
(nie chodzi o marzenie senne, które zjawia się w nocy, ale o wielkie pragnienie, które jeszcze się nie spełniło)

To pytanie wywołuje różne reakcje - czasem zdziwienie, czasem niepewność, milczenie, a potem entuzjazm! Marzenie budzi się do życia i zamienia w słowa, które wypełniają przestrzeń kolorami.
Słuchając osób opowiadających o swoich marzeniach, odkryłam wiele spraw, o których nigdy wcześniej nie myślałam. Były nowe, inne zaskakujące. Lubię swoje życie. Lubię łąkę, na której jem trawę. Lubię rzekę, w której pływam. Lubię moich przyjaciół. Ale ile jest jeszcze rzeczy, których nie znam, a które mogłyby mi się spodobać?"
M. Fabbri "Myśl jak kapibara" 🙃

No i ja tak jestem sobie z tym pytaniem, co rzeczywiście rzadko sobie zadajemy. I bardzo mnie ono porusza, bo to takie pytanie, co sięga naprawdę głęboko. Do tych najskrytszych, najbardziej bezbronnych, wrażliwych, pełnych radości, miłości, piękna kawałeczków nas.

I naprawdę bardzo jestem ciekawa Ciebie, który/która to teraz czytasz - O CZYM MARZYSZ? ❤️ To będzie zaszczyt, jeśli zechcesz podzielić się tym ze mną, w komentarzu lub wiadomości prywatnej ❤️

ZOSTAJĘJak to wygląda w praktyce?Gdy kończę masować i robię ostatnie pożegnalne, domykające ruchy na ciele - wyciszam mu...
03/09/2025

ZOSTAJĘ

Jak to wygląda w praktyce?
Gdy kończę masować i robię ostatnie pożegnalne, domykające ruchy na ciele - wyciszam muzykę i siadam obok Ciebie na podłodze. I jestem. Tylko tyle. I aż tyle. Ty w tym czasie możesz spokojnie przeżyć to, co jest do przeżycia, zintegrować to, co wydarzyło się w trakcie masażu, powoli wrócić do tu i teraz.

Gdy się "budzisz" podaję Ci wodę, zakładam na nogi jednorazowe kapcie i dalej jestem. Czasem, gdy czuję, że jest na to miejsce, pytam jak się masz. Nie musimy rozmawiać, ale możemy, jeśli tego chcesz. Tam nie ma agendy, chodzi tylko o to, byś do końca miał towarzysza.

Jak czujesz takie podejście? Jeśli doświadczył_ś takiej obecności do końca - jakie to dla Ciebie było?
Podziel się w komentarzu 💙

Aloha!💚 Pamiętacie, jak ostatnio pisałam o tym, że chcę i potrzebuję dać więcej uwagi wyjazdowym kursom grupowym?No to o...
27/08/2025

Aloha!💚 Pamiętacie, jak ostatnio pisałam o tym, że chcę i potrzebuję dać więcej uwagi wyjazdowym kursom grupowym?
No to oto jestem z pytaniem i prośbą o wsparcie do Was, moi kochani!
Jakie znacie miejsca na Pomorzu (najchętniej w zasięgu 2h jazdy samochodem od Gdańska), które mogłyby sprawdzić się do mojej misji? 😁
Szukam klimatycznego miejsca z ogrzewaną w sezonie zimowym salą, która pomieści kilka stołów do masażu, z miejscami noclegowymi i wyżywieniem lub kuchnią, w której można szykować posiłki. Szukam miejsca dla niedużej grupy - max 10 osób, a więc musi to być przestrzeń, która takie małe grupy przyjmuje. Najchętniej na wyłączność, czyli aby nikogo innego w tym czasie nie było z nami. No i najchętniej w pięknym otoczeniu przyrody, im dalej od cywilizacji, tym lepiej, choć to nie jest warunek, a moje idealne marzenie 🥰😊
Jeśli czytając o moich potrzebach jakieś miejsca przychodzą Wam do głowy - proszę dajcie znać! Liczę na moc mediów społecznościowych i na moc sięgania po wsparcie! Wierzę, że idealne miejsce czeka na mnie 🙂 muszę się tylko o nim dowiedzieć! 🔥

Proszę wrzucajcie tu info o miejscach, które pasują do mojego opisu. Nie tworzę posta, który ma być okazją do reklamowania wszystkiego jak leci, a naprawdę szukam dobrych i szczerych poleceń od Was 🙏💛
Dajcie znać w komentarzu lub w prywatnej wiadomości!

Pięknego dnia wszystkim! 🌼

Na tym zdjęciu jestem z Martą, moją pierwszą nauczycielką masażu lomi lomi nui i świadomej pracy z ciałem. Wiecie... wsz...
20/08/2025

Na tym zdjęciu jestem z Martą, moją pierwszą nauczycielką masażu lomi lomi nui i świadomej pracy z ciałem. Wiecie... wszystko zaczęło się właśnie od kursów z Martą :) Pamiętam, że już wtedy, na pierwszym module, miałam takie myśli, że kiedyś też będę tego uczyć.
Minęło wiele lat. Po 7 latach intensywnego masowania i rozwoju pojechałam na Hawaje domknąć swoją ścieżkę nauki w tej konkretnej linii przekazu i kończąc tam ostatni etap kursu nauczycielskiego.
Zaczęłam uczyć. Małymi krokami, w zgodzie ze sobą i z łagodnością do tego, gdzie prowadzi mnie ta droga.
Ludzie na kursy po prostu pojawiali się, a ja przez ostatnie 3 lata odkrywałam (wciąż to robię), ile radości i zachwytu niesie dla mnie nauczanie innych i dzielenie się swoim doświadczeniem. Jednocześnie pełna pokory i uważności, gdyż to droga bardzo odpowiedzialna, niosąca wiele lekcji i mająca absolutnie wywalający w kosmos potencjał rozwoju. Wow! Nigdy tyle nie nauczyłam się o lomi, jak ucząc lomi 😉
Przyszedł czas na dzielenie się w formie kursów grupowych. Praca indywidualna bardzo mi pasuje i ma swoje ogromne zalety, ale przy moich zawodowych i osobistych zobowiązaniach po prostu potrzebuję i chcę przenieść ciężar na grupy i wyjazdy. Czuję również po prostu wołanie oraz gotowość do pogłebionej, wielodniowej pracy z grupą ❤️ Och jak dobrze się tym publicznie podzielić!

A więc na tym zdjęciu te dwie roześmiane buzie to Marta i ja, po intensywnym dwutygodniowym kursie prowadzonym przez Martę i z moją asystą na jej zaproszenie. Przyjęłam to zaproszenie bez wahania i choć później głowa miała wiele pomysłów na sabotowanie wyjazdu, to moja podświadomość i Wyższe Ja wiedziały, że to będzie dobre. Potrzebne. Marta ma w sobie coś, co bardzo inspiruje mnie do działania, rozwoju i bycia nauczycielem. Pewnie dlatego już na pierwszym spotkaniu z Nią miałam myśli o tym, by też uczyć ;) Czasem spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy potrafią, czasem nawet samą obecnością, wydobyć z nas nasze dary. Inspirować, coś poszerzyć, coś uwydatnić, coś rozpalić. Cieszę się, że spotykam na swojej drodze takich ludzi, wiedząc do tego, że sama też mogę przysłużyć się dla nich. Życie to wspaniała, boska wymiana ❤️
I choć już uczę, mam swój styl, swoje koncepcje, perspektywy, pomysły - to dołączanie do i nauka od kogoś innego i poszerzanie się w stylu, koncepcjach i perspektywach jest czymś, co obiecuję sobie robić, by nigdy nie ustawać w nauce w swojej drodze nauczania ❤️

Dzięki Marta za ten dobry, bliski, wspólny czas, za to, co Ty, za to, co Ja, i za wszystko pomiędzy ❤️

CZUŁE WSŁUCHIWANIE"Chodzę na lomi lomi nui, bo mam takie doświadczenie, że tylko masażyści lomi, choć i tak nie wszyscy,...
17/08/2025

CZUŁE WSŁUCHIWANIE
"Chodzę na lomi lomi nui, bo mam takie doświadczenie, że tylko masażyści lomi, choć i tak nie wszyscy, w tak uważny sposób wsłuchują się w moje ciało" - powiedziała ostatnio przed masażem moja Klientka. "Przestałam chodzić na inne masaże".
Jest w tych słowach coś, co mnie mocno porusza, jest tam też część mojej historii. Też nie doświadczyłam bardziej uważnego i czulszego wsłuchania się w moje ciało, niż właśnie od masażysty lomi lomi nui. (Jednocześnie wiem, że to nie jest ogólna prawda o masażystach i z pewnością jest wiele wspaniałych specjalistów pracujących innymi metodami).
Bo właśnie o to w masażu lomi chodzi - i tego uczę Was też na kursach - że techniczne aspekty masażu to jedno, ale drugie - i równie ważne - to jakość dotyku i obecności. Zdolność głebokiej uważności, którą masażysta potrafi dać drugiej osobie, ale PRZEDE WSZYSTKIM sobie.
Dlatego ścieżka lomi to często nie tylko ścieżka zawodowa, ale ścieżka życiowa. Taka, w której uczysz się być blisko siebie, by móc lepiej słyszeć drugiego człowieka. W której uczysz się łagodności i miłości dla siebie, swojego ciała, by z tym samym móc stanąć przy drugiej osobie i jej towarzyszyć.
Wtedy czułe, pełne szczerego zaciekawienia wschłuchiwanie się w ciało, w historię drugiej osoby, staje się naturalne, bo jest częścią Twojej codzienej praktyki i Twojego własnego doświadczenia - ze sobą.

Zapraszam Cię serdecznie do podroży do świata lomi lomi nui. Świata w którym uważność, miłość, łagodność, mądrość, obecność, świadomość i wolność są wartościami, które mogą nieść Cię przez szczęśliwe życie i nawigować Cię w relacjach z innymi ❤️ Tego, oprócz techniki masowania, uczymy się na kursach ❤️

JEDNO MIEJSCE czeka na kursie indywidualnym (dla dwóch osób) w Gdańsku we wrześniu. Jeśli woła Cię taka forma nauki to miejsce czeka na Ciebie 🙂 Napisz do mnie jeśli jesteś zainteresowan_.

W najbliższym czasie będzie trochę zmian jeśli chodzi o kursy i moje propozycje dla Was, więc w takiej dokładnie formie to może być ostatnia szansa ❤️
Niebawem podzielę się z Wami tym, co u mnie, co nowe, co się tranformuje i na co robię miejsce ❤️

Lato generuje małe obsuwy social mediowe, a ten kurs przecież odbył się zanim się jeszcze oficjalnie zaczęło... 🙃Ale oto...
14/07/2025

Lato generuje małe obsuwy social mediowe, a ten kurs przecież odbył się zanim się jeszcze oficjalnie zaczęło... 🙃
Ale oto nadszedł czas na przedstawienie Wam nowych Lomi Ludzi 🙂🤍 Kurs z tą dwójką skończył się już miesiąc temu. Spędziliśmy ze sobą intensywny czas, przepełniony nauką, dotykiem, rozmową i kawą;) Szukaliśmy wyjątkowych jakości dotyku i obecności u każdego z nich i powtarzaliśmy do upadłego technikę:) Zagłębialiśmy się w duchu lomi z dnia na dzień, przeżywając wspólnie wzruszenia i poruszenia. To był dobry czas. Jak zwykle - każde z nich ze swoim niepowtarzalnym darem i wielkim sercem do dzielenia się ❤️ Kasia, Dawid - mahalo za wspólny czas i trzymam mocno kciuki za Wasze dalsze kroki w tej pięknej podróży ✨️❤️

➡️Znajomy prosi Cię o wsparcie, a Ty właśnie jesteś po bardzo trudnym dniu, zmęczony i bez zasobów. Czujesz, że na jego ...
14/04/2025

➡️Znajomy prosi Cię o wsparcie, a Ty właśnie jesteś po bardzo trudnym dniu, zmęczony i bez zasobów. Czujesz, że na jego pytanie napinają Ci się ramiona i brzuch, wstrzymujesz oddech i opadają Ci siły. Czujesz ścisk w gardle. Zgadzasz się, bo głupio Ci odmówić.

➡️Koleżanka z pracy postawiła Cię w bardzo trudnej sytuacji. Czujesz zacisk w ramionach i karku, spinają Ci się pośladki. Nie chcesz robić afery, więc zaciskasz zęby, przełykasz kilka razy ślinę i udajesz, że nic się nie stało. Kończysz dzień z bólem głowy.

➡️Czujesz, że łapie Cię przeziębienie. Miałeś ostatnio wymagający czas i Twój organizm jest osłabiony. Postanowiłeś sobie już dawno, że tego dnia przebiegniesz półmaraton, w ramach przygotowań do zawodów. Boli Cię gardło i głowa, masz stan podgorączkowy. Idziesz biegać. Następnego dnia nie możesz zwlec się z łóżka.

To tylko wyraźne przykłady tego, jak gada do nas ciało i jak zdarza nam się (nie) reagować. Rozum często chce ignorować sygnały z ciała, bo to on podejmuje decyzje - te bazujące na myślach, na moralności, na zasadach, na przyzwyczajeniach, na krytyce. No całe szczęście, że go mamy ;) Pytanie co by było, gdyby nauczyć go współpracy z ciałem, a nie pomijania jego mowy?
Bo skoro z łatwością potrafisz ignorować tak wyraźne sygnały z ciała, to co dopiero z szeptami, subtelnymi znakami? Wyostrzenie uwagi na nie to jedno, ale drugie i chyba najważniejsze - co z tym robisz? Czy potrafisz zinterpretować to, co dzieje się w Twoim ciele? Zrozumieć to, nazwać? Zaufać temu, co odkrywasz? Te wszystkie reakcje to skarbnica wiedzy 💫
I nie mówię, że zawsze chodzi o to, by rezygnować, gdy jest napięcie, albo natychmiast dawać upust swojej wściekłości - bo tego chce ciało ❌️
Ale by zauważać, rozumieć i na bazie tego podejmować świadome decyzje ✅️ Bez pomijania reakcji z ciała, które są poza tą rozumową, moralną, krytyczną częścią. Integrowanie ich wszystkich to jedna z dróg do świadomego, mądrego życia 👌❤️

Co Ty na to? Pamiętasz kiedy ostatnio tak wyraźnie zignorował_ś sygnały, które dawało Ci ciało? Czy wiesz, o czym to było? Nie karć się za to 🙂 Po prostu następnym razem zatrzymaj się i sprawdź, czy i co czujesz, co to jest i co możesz z tą wiedzą zrobić ❤️

W poprzedni weekend odbyła się kolejna edycja warsztatu Kahi Loa czyli hawajskiego masażu żywiołów. Lubię te nasze całod...
07/04/2025

W poprzedni weekend odbyła się kolejna edycja warsztatu Kahi Loa czyli hawajskiego masażu żywiołów. Lubię te nasze całodniowe spotkania z żywiołami i ze sobą nawzajem 🌿 Kazda grupa czymś mnie zaskakuje, czymś mnie zachwyca. Tych ludzi ze zdjęć i ten warsztat zapamiętam w hasłach: spokój, stabilność, bezpieczeństwo, zaangażowanie i zaufanie. Wow!
Odkrywaliśmy jak służy ten masaż - nie tylko relaksowi, ale też głębokiemu uzdrawianiu. Jaką przyjemność daje dawanie. Odkrywaliśmy, że każdy może go robić! I jak dobrze być "wśród swoich" 🥰 I że warto czasem nie zawracać, tylko posłuchać się swojej intuicji mimo oporu i strachu 😊

Piękny wspólny czas, za który Wam wszystkim dziękuję ✨️ MAHALO! 💙

Żywioły - elementy naszej rzeczywistości. Hawajczycy dobrze je rozkminili:) Lubię ich podejście i dlatego też dzielę się...
25/03/2025

Żywioły - elementy naszej rzeczywistości. Hawajczycy dobrze je rozkminili:) Lubię ich podejście i dlatego też dzielę się z Wami warsztatem, na którym cały dzień praktykujemy sobie różne sposoby i formy kontaktowania się z hawajskimi żywiołami.
Najbliższa opcja na spotkanie z żywiołami i masażem Kahi Loa już w najbliższą sobotę 29 marca. Zapraszam wiosennie 🌿

Link do warsztatu wrzucę w komentarzu!

Nieco ponad tydzień temu zakończyliśmy naukę na kolejnym kursie lomi lomi nui 🙌 Tym razem w moich progach zagościli Ange...
17/03/2025

Nieco ponad tydzień temu zakończyliśmy naukę na kolejnym kursie lomi lomi nui 🙌 Tym razem w moich progach zagościli Angelika i Robert, masażyści gotowi do poszerzenia swojej oferty o nowy masaż - hawajski, który jakby czuli w rękach, zanim jeszcze zaczęli się go uczyć. Piękna i ciekawa była to podróż ❤️ Jak zwykle, oprócz technicznych podstaw masażu lomi lomi nui, pracy przy stole i ze swoim ciałem, tańca i śpiewu, poszukiwaliśmy też "tego czegoś", co ja nazywam ✨️Duchem Lomi✨️ i co na każdym kursie na pewnym etapie w końcu wstępuje w kursantów 😉 Dużo było o obecności, ogromnej wadze oddechu, powolności i zaufaniu.
Jak zwykle każde z nich - zupełnie inne. Inny człowiek, więc i inne jakości w dotyku. A jednak ostatniego dnia, gdy patrzyłam jak obdarowują się pełnymi samodzielnymi sesjami świątynnego masażu, czułam, że choć różni, to złapali to co wspólne, to co najważniejsze. Oni zrozumieli czym jest ten masaż ☺️❤️
I wiecie co... Może to zabrzmi patetycznie, ale naprawdę tak tego doświadczam: patrzenie na swoich uczniów, gdy wykonują masaż i robią to tak, że nie tylko osoba leżąca na stole, ale też ja, patrząca z boku, czuję się poruszona do głębi powoduje, że moje serducho rośnie i mięknie, wypełnia się jednocześnie miłością, dumą, wzruszeniem i NIEPRAWDOPODOBNĄ ilością WDZIĘCZNOŚCI za to, że mogę uczyć 🥹❤️ Uczenie przyszło do mnie organicznie, wraz z dużym doświadczeniem zawodowym i podążaniem ścieżką certyfikacji aż do końca - czyli do kursu nauczycielskiego na Hawajach. Ale totalnie nie spodziewałam się, że to będzie aż tak karmiąca robota. Bo to jest o tym, że ja po prostu Lomi kocham. Ja tym żyję. Czuję ten masaż i tę życiową ścieżkę całą sobą i wierzę w jej sens. I gdy udaje mi się przekazać tę iskrę dalej ✨️ zasiać to ziarenko 🌱... "otworzyć drzwi", podzielić się cząstką siebie i tego, co dla mnie ważne - to po prostu rozbraja system 😉
Dlatego dziękuję Wam - Angelika i Robert (i też wszyscy moi dotychczasowi uczniowie!) za to, że jesteście, że zdecydowaliscie sie uczyć ode mnie, i w ogóle sprawdzić, czym jest to świątynne lomi 🙏 Ja mogę Was inspirować, ale też tak samo inspiruję się Wami. Karmimy się tu nawzajem i to jest piękne ❤️❤️❤️

No i dzięki też za wspólny czas "pomiędzy", za ciekawe rozmowy i nasze królewskie śniadania 🙃🔝🫠

Aloha wszystkim! 🙏❤️Jako że troszkę pozmieniały mi się plany - będę dla Was bardziej dostępna w drugiej połowie marca 🥳D...
11/03/2025

Aloha wszystkim! 🙏❤️
Jako że troszkę pozmieniały mi się plany - będę dla Was bardziej dostępna w drugiej połowie marca 🥳
Dlatego wpadam dać znać o wolnych terminach w kalendarzu, które czekają na zapełnienie ❤️

Zapraszam:
19 marca - środa
20 marca - czwartek
21 marca - piątek
25 marca - wtorek
26 marca - środa
27 marca - czwartek

Godziny w te dni są do dogadania.
Częstujcie się śmiało 😊❤️

Dodatkowo przypominam o kolejnej edycji warsztatu z hawajskiego masażu żywiołów Kahi Loa (link do wydarzenia w komentarzu). Już 29 marca spotkamy się w Oliwie, żeby cały dzień poszukać różnych połączeń z siedmioma hawajskimi żywiołami. Lubię ten wspólny czas ❤️
A do 15 marca macie niższą cenę, więc warto zdecydować się już teraz! Parę miejsc jeszcze czeka 🌿

No i ostatnie - najważniejsze:

Życzę Wam cudowności na tę nadchodzącą wielkimi krokami wiosnę! Natura budzi się do życia i my także 🌱 czerpmy z tego boskiego czasu 💛

Adres

Ulica Partyzantów 59a/5
Gdansk
80-254

Telefon

+48694960811

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy OHA Masaż Lomi Lomi Nui Gdańsk - Agnieszka Rećko umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do OHA Masaż Lomi Lomi Nui Gdańsk - Agnieszka Rećko:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria