23/03/2023
Bóg według Spinozy: Bóg powiedziałby: Przestań się modlić. Chcę, żebyś poszedł w świat i cieszył się swoim życiem. Chcę, żebyś śpiewał, dobrze się bawił i cieszył się wszystkim, co dla ciebie stworzyłem. Przestań wchodzić do tych ciemnych, zimnych świątyń, które sam zbudowałeś i powtarzać, że są moim domem. Mój dom jest w górach, w lesie, rzekach, jeziorach, plażach.
Tam mieszkam i tam wyrażam miłość do ciebie. Przestań obwiniać mnie za swoje nędzne życie; nigdy nie mówiłem ci, że jest z tobą coś nie tak, albo że jesteś grzesznikiem, albo że twoja seksualność była czymś złym.
Seks jest darem, który ci dałem i dzięki któremu możesz wyrazić swoją miłość, swoją ekstazę, radość. Więc nie obwiniaj mnie za wszystko, co sprawiło, że uwierzyłeś. Przestań czytać rzekome pisma święte, które nie mają ze mną nic wspólnego. Jeśli nie możesz przeczytać mnie o wschodzie słońca, w krajobrazie, w spojrzeniu przyjaciół, w oczach twojego dziecka…nie znajdziesz mnie w żadnej książce! Zaufaj mi. I przestań mnie prosić „będziesz mi mówił jak mam wykonywać swoją pracę”? Przestań się mnie tak bać! Nie osądzam cię, nie krytykuję, nie męczę cię, ani nie karzę. Jestem czystą miłością. Przestań prosić o przebaczenie, nie ma co przebaczać. Jeśli cię stworzyłem, wypełniłem cię pasjami, ograniczeniami, przyjemnościami, uczuciami, potrzebami, niespójnościami… wolną wolą. Jak mogę cię obwiniać, jeśli odpowiesz na coś, co sam stworzyłem? Jak mogę cię ukarać za to, że jesteś taki, jaki jesteś, jeśli to ja cię stworzyłem? Czy myślisz, że mogłabym stworzyć miejsce, gdzie spalę wszystkie moje dzieci, które zachowują się źle przez resztę wieczności? Jaki Bóg by to zrobił?
Zapomnij o jakimkolwiek przykazaniu, o jakimkolwiek prawie, które są tylko sztuczkami, aby moc tobą manipulować, kontrolować, tylko po to, żeby wzbudzać w tobie poczucie winy! Szanuj bliźniego i nie rób innym tego, czego nie chciałbyś robić sobie samemu! Żyj uważnie, bądź wdzięczny, niech Twój stan umysłu będzie Twoim przewodnikiem!
To życie, to nie jest test, ani próba, ani preludium do raju. To życie jest jedyną rzeczą tu i teraz i jest wszystkim czego potrzebujesz. Stworzyłem coś absolutnie wyjątkowego. Bez nagród, bez kar, bez grzechów i cnót. Nikt nie prowadzi zapisów. Nikt nie idzie na bicie rekordu. Jesteś absolutnie wolny, aby uczynić swoje życie niebem lub piekłem. Nie mogę Ci powiedzieć, co jest twoim życiem, ale mogę dać ci radę: -Żyj tak, jakby jutra nie było, jakby to była twoja jedyna szansa na miłość i istnienie. Więc jeśli nic poza tobą nie istnieje, będziesz cieszyć się z każdej okazji, którą ci dałem. A jeśli istnieje coś ponad Tobą, to bądź pewny, że tam nie zapytam, czy się dobrze zachowywałaś, czy nie.
Zapytam, czy wam się życie podobało, czy dobrze się bawiliście, co lubiliście najbardziej i czego się nauczyliście. Przestań we mnie wierzyć! Wiara, to zakładanie, zgadywanie, wyobrażanie sobie. Nie chcę, żebyś we mnie wierzył, chcę, żebyś mnie poczuł. Chcę, żebyś poczuł mnie w sobie, kiedy całujesz ukochaną, kiedy przytulasz przyjaciół, kiedy głaszczesz psa, kiedy kąpiesz się w morzu…Przestań mnie chwalić, za jakiego egocentrycznego Boga mnie masz? Nudzi mnie chwalenie.
Męczy mnie dziękowanie. Czujesz wdzięczność? Udowodnij to dbając o siebie, o swoje zdrowie, relacje, świat. Wyraź swoją radość! To jest jeden ze sposobów, aby mnie chwalić.
Przestań komplikować rzeczy i powtarzać jak papuga, czego się o mnie nauczyłeś.
Po co ci więcej cudów? Tyle wyjaśnień? Jedyne co jest pewne to, to, że tu jesteś, że żyjesz, że trwasz.
Nie szukaj mnie na zewnątrz. Nie znajdziesz mnie tam. Szukaj mnie w sobie. Tam właśnie jestem”… [Benedictus de Spinoza]