16/10/2025
Kiedy ktoś mówi Ci: „Odpuść, wyluzuj, nie spinaj się”,
a Ty czujesz… jeszcze większe napięcie? Możliwe, że coś wiesz o perfekcjonizmie ;)
Perfekcjoniści przez lata uczą się, że wartość = skuteczność.
Że jeśli odpuszczą, to zawiodą. Stracą kontrolę. Przestaną dowozić.
Dlatego takie rady brzmią jak atak na coś, co daje im poczucie bezpieczeństwa.
Ale to nie znaczy, że „odpuszczenie” zawsze jest złe albo zawsze dobre.
Działa — jeśli nie jest próbą rezygnacji z siebie, tylko zmianą źródła motywacji.
Nie chodzi o to, by przestać działać.
Chodzi o to, by przestać działać z presji, lęku czy potrzeby zasługiwania.
Czasem naprawdę warto odpuścić —
np. wtedy, gdy robisz coś tylko dlatego, że „tak trzeba”, „inni oczekują”, „nie wypada inaczej”.
Bo to właśnie wtedy działasz z presji.
Ale jeśli coś naprawdę ma dla Ciebie sens, jeśli czujesz, że to Twój wybór —
to nie musisz „odpuszczać”. Możesz po prostu działać spokojniej, z intencją rozwoju i zaufaniem do siebie.
💡 Celem nie jest więc „nic nie robić”,
tylko robić z innego miejsca – z poczucia sprawczości, sensu i satysfakcji.
Bez rezygnowania z ambicji, tylko odzyskanie wolności od presji.
Napisz w komentarzu SPINA - a ja wyślę Ci darmowy miniworkbook „Jak przestać się spinać. O tym, jak odzyskać spokój,
nie tracąc ambicji