16/11/2025
Zamrożony bark… ale czy na pewno chodzi o bark?
Niedawno trafiła do mnie pacjentka, około 35 lat, z zamrożonym prawym barkiem. Ruch był mocno ograniczony w każdym kierunku. Przyszła z myślą, że pokażę jej ćwiczenia wzmacniające, bo — jak mówiła — „pewnie bark jest po prostu słaby”.
W trakcie terapii okazało się jednak, że przyczyną dolegliwości wcale nie był przeciążony staw, mięśnie czy ścięgna. Problem wynikał z napięcia w układzie nerwowym, które blokowało naturalne procesy regeneracji i gojenia.
Po pracy ukierunkowanej na uwolnienie tych napięć pacjentka, dwa dni później, na kolejnej wizycie, miała wyraźnie lepszy zakres ruchu podczas testów. Mogła już bez problemu się ubrać, unieść rękę powyżej barku i dźwigać. (Wszystkie te czynności wcześniej sprawiały jej ból.)
Ten przypadek pokazuje, że nie zawsze winne są przeciążone mięśnie czy „zużyty” staw. Czasem źródłem problemu jest układ nerwowy, który — przeciążony lub zestresowany — potrafi skutecznie zablokować procesy naprawcze.
Jeśli zmagasz się z ograniczonym ruchem barku lub przewlekłym bólem:
+48 668 373 355
Dzięki za uwagę i do zobaczenia w kolejnym odcinku serii „Przypadki z gabinetu”.