Okruszki

Okruszki "Okruszki" to kolekcja opowiadań spisanych przez Mamy i Tatów, którzy swoje Dzieci stracili niedługo przed lub po narodzinach.

O cierpieniu, żałobie i niezwykłej mocy płynącej z króciutkiego, kruchego życia. O miłości ponad czasem i miejscem.

Znamy je. Wiemy, skąd pochodzi. Jest ciche, ciepłe, delikatne. Pozwala patrzeć głębiej, patrzeć i w i d z i e ć - samego...
02/12/2025

Znamy je. Wiemy, skąd pochodzi. Jest ciche, ciepłe, delikatne. Pozwala patrzeć głębiej, patrzeć i w i d z i e ć - samego siebie i drugiego człowieka.

by Ullie Kaye Poetry 💛

   Jestem Kuba, lat 32. Jestem mężem i tatą Jagódki i Adasia. Jagódka kontroluje wszystko z Góry, a Adaś z powierzchni Z...
29/11/2025


Jestem Kuba, lat 32. Jestem mężem i tatą Jagódki i Adasia. Jagódka kontroluje wszystko z Góry, a Adaś z powierzchni Ziemi 😉 Wraz z żoną Madzią i synkiem Adasiem mieszkamy w Inowrocławiu. Na co dzień pracuję w Banku. Interesuję się sportem - zarówno oglądaniem, jak i uprawianiem.

✨ Fragment z książki "Okruszki" z historii o Jagódce 🤍

"Moment, w którym dowiedziałem się, że naszej córki nie ma, był najgorszym dniem w życiu. "Serduszko przestało bić", usłyszałem i poczułem, jakby w mojej głowie panowała pustka. Nie rozumiałem tych słów. Zapytałem: "Ale już bije?", żona rozpłakała się jeszcze bardziej i powiedziała, że Jagódka nie żyje. Czas jakby stanął, wszystko wokół jakoś przestało istnieć."

Mam na imię Weronika. Jestem szczęśliwą żoną Marka. Mamą dwóch córek, Poli i Róży. Położną. To dzięki Poli mogę podzieli...
22/11/2025

Mam na imię Weronika. Jestem szczęśliwą żoną Marka. Mamą dwóch córek, Poli i Róży. Położną. To dzięki Poli mogę podzielić się cząstką siebie. Ta cząstka to mój mały skarb, perła którą noszę w sercu. Doświadczyłam choroby i śmierci swojego pierwszego dziecka. Dziś z perspektywy czasu chcę swoim przeżyciem nieść pomoc innym. Życie jest piękne, choć nieprzewidywalne i wymagające od nas niejednokrotnie heroizmu. Wraz z Polą urodziłam się jako Mama. To zmienia serce ma zawsze...

✨ Fragment z książki "Okruszki" z historii o Poli 🤍

"O dziewiątej dwadzieścia wróciła do Nieba. Czas się nie zatrzymał. Świat się nie zatrzymał. Jak dobrze, że byliśmy wtedy razem. Łzy spływały po policzkach. Dwadzieścia dwie minuty. Właściwie dwadzieścia dziewięć tygodni, sześć dni i dwadzieścia dwie minuty. WARTO."

Gdy po stracie dziecka ktoś pyta, czy to wydarzyło się “dawno”, może być ciężko odpowiedzieć. Co znaczy “dawno”? Miesiąc...
18/11/2025

Gdy po stracie dziecka ktoś pyta, czy to wydarzyło się “dawno”, może być ciężko odpowiedzieć. Co znaczy “dawno”? Miesiąc, rok, dekadę? Czas biegnie inaczej, gdy świat się zatrzymał. Znajomym, a nawet bliskim, może czasem wydawać się, że ból trwa zbyt długo - być może przez ich własne przekonania o żałobie (np. “żałoba trwa rok”), być może dlatego, że tak ciężko im towarzyszyć w cierpieniu, że bardzo pragną, by się już skończyło i starają się do tego zachęcać. To dobre i zrozumiałe pragnienie, niestety nie zgrywa się ono często z dobrym i zrozumiałym pragnieniem rodzica po stracie, by jeszcze nie “ruszać dalej”.

✨Tak pisze w “Okruszkach” Kasia Dąbrowska, mama Kubusia:
“Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie pomagały i nie pomagają nadal takie pytania jak "dlaczego płaczesz" oraz stwierdzenia "weź się w garść, to było dawno temu". Ta forma "wsparcia" jest zupełnie nietrafiona. Na wszystkie uczucia i etapy żałoby musi być przestrzeń i odpowiedni czas.”

Jak lepiej? 🩵

Przynaglanie osoby cierpiącej po stracie dziecka do powrotu do normalności może mieć dokładnie odwrotny efekt - poczucie niezrozumienia, osamotnienia, a może nawet zawstydzenia i obciążania innych swoim trudem i cierpieniem, które nie mija tak szybko, jak zdaje się oczekiwać otoczenie, staje się dodatkową przyczyną cierpienia. Może więc:

“Każda żałoba jest inna i Ty wiesz najlepiej, na co jesteś dziś gotowy_a. Daj mi znać, gdy będziesz gotowy_a na kolejny krok, chętnie będę Ci w nim towarzyszyć, jeśli będziesz potrzebować mojego wsparcia.”

  Agnieszka - zawodowo jestem psychologiem, współzałożycielką i prezesem Fundacja Wspierania Rodziny "Bliżej". Prywatnie...
14/11/2025


Agnieszka - zawodowo jestem psychologiem, współzałożycielką i prezesem Fundacja Wspierania Rodziny "Bliżej". Prywatnie żoną i mamą. Myślę o sobie jako o mamie 3 dzieci, choć jedno jest tytułowym Okruszkiem.

✨ Fragment z książki "Okruszki" z historii o Marysi 🤍

"W 20 tyg drugiej ciąży poszłam z mężem prywatnie na usg połówkowe, zupełny luz, lekarz spytał czy znamy płeć. My na to, że nie i w luźnej atmosferze zaczęło się badanie. Po chwili lekarz mnie zapytał, czy nie sączyły mi się wody płodowe, bo jest mało wód...a w zasadzie nie ma wód płodowych. Serduszko biło, ja czułam ruchy, to było dla mnie najważniejsze! Byliśmy z mężem w totalnym szoku.
Pamiętam doskonale obraz tego badania, torbiele w nerkach...i moją myśl: ""Ok, nerki chore, ale wyjdzie z tego, prawda?"" (...)
W 26tc wyjechaliśmy z domu o 10:40, a o 11:05 już na porodówce (po drodze błyskawiczne badanie na izbie), urodziłam córeczkę. Dopiero wtedy poznaliśmy płeć. Mąż szczęśliwie zdążył wejść do sali sekundy przed porodem, ochrzcił ją, daliśmy jej na imię Marysia. Położyli mi ją na brzuchu. Była malutka, 33 cm, 780 g. Żyła przez 20 min. Myślę, że odeszła w spokoju, bez cierpienia i bólu. Mimo że urodziła się w bardzo ciężkim stanie. Personel pozwolił nam być z Marysią tak długo, jak potrzebujemy. Mamy trochę pamiątek, ale i bez nich będę zawsze pamiętać o naszej córeczce. To było 30 listopada 2017 r. (...)
Ostatecznie od pierwszej diagnozy do porodu i odejścia naszej Marysi minęło 6 tygodni. 1,5 miesiąca. Niby tak niewiele. A tak ogromnie dużo. Bardzo chciałam być nadal w tej ciąży z nią. Mieć ją żywą, ze sobą, w sobie. Mimo świadomości wady letalnej. Mimo wszystko. (...)..bardzo potrzebowałam też dużo opowiadać o Marysi, jakoś pielęgnować pamięć o niej(...)"

"Czasem najmniejsze stopy zostawiają najgłębsze ślady"... 👣Wy, my - rodzice, którzy stracili swoje maleńkie dzieci, wiem...
15/10/2025

"Czasem najmniejsze stopy zostawiają najgłębsze ślady"... 👣
Wy, my - rodzice, którzy stracili swoje maleńkie dzieci, wiemy o tym tak dobrze. I choć dziś, w Dniu Dziecka Utraconego, ten ślad możemy poczuć szczególnie mocno, on jest w nas przecież ciągle. 🧡
W codzienności trudno jednak spokojnie mu się przyjrzeć - więc może warto właśnie dziś? Wpatrzeć się, wsłuchać, delikatnie dotknąć. W poszukiwaniu prawdy, bliskości, wspomnień.

Co dziś znajdujesz w tym odcisku maleńkich stópek na Twoim sercu?

Jesteśmy myślami z Tobą, Mamo, Tato, Dziadku, Babciu, Ciociu, Wujku, Przyjacielu, Przyjaciółko... 🍂

Kochani, ciszej tu ostatnio  - ale to nie oznacza, że nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie. 😍 Od kilku miesięcy cały wol...
09/10/2025

Kochani, ciszej tu ostatnio - ale to nie oznacza, że nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie. 😍 Od kilku miesięcy cały wolny czas poświęcamy rozwojowi Fundacja "Sztuka Życia". Okruszki są projektem społecznym - nie fundacją ani firmą, co poza dużą wolnością, niesie za sobą liczne wyzwania i ograniczenia. W ramach Fundacji Szuka Życia będziemy zatem prowadzić dalsze, również "okołookruszkowe" działania, z tą różnicą, że mamy wspaniały zespół, szanse na finansowanie naszych działań z grantów i darowizn, możliwość porowadzenia badań, dostęp do szkoleń i całe morze innych możliwości rozwoju - a to wszystko oznacza niesienie dobra na jeszcze większą skalę. Nie porzucamy Okruszków! Dzielimy jedynie czas na dwoje "rodzeństwa", a niestety bardziej samodzielny starszak zawsze przez jakiś czas nieco traci na rzecz młodszego, które potrzebuje najwięcej uwagi i wsparcia 😉 Zapraszamy Was do dalszego towarzyszenia nam w tej drodze, bo Wasza obecność i wsparcie były i są dla nas bezcenne. Obserwujcie Fundacja "Sztuka Życia", mamy nadzieję, że spotkamy się na kanwie naszych projektów i wydarzeń, kiedy pomysły staną się już rzeczywistością. Ściskamy jesiennie 🍂

̇ycia

Miła niespodzianka prosto ze Szczecina na koniec wczorajszego wieczoru, szczególnie po 3 dniach bólu głowy 🥲 A ta "jedna...
23/09/2025

Miła niespodzianka prosto ze Szczecina na koniec wczorajszego wieczoru, szczególnie po 3 dniach bólu głowy 🥲 A ta "jedna z lepszych" to Miejska Biblioteka Publiczna w Szczecinie gdzie zapraszamy Was w imieniu Okruszków 🧡

Sara Rian Books 🙏
05/08/2025

Sara Rian Books 🙏

  Mam na imię Oksana. Jestem szczęśliwą kobietą, żoną, mamą, przyjaciółką, koleżanką. Po urodzeniu mojej córki i jej ode...
02/08/2025


Mam na imię Oksana. Jestem szczęśliwą kobietą, żoną, mamą, przyjaciółką, koleżanką. Po urodzeniu mojej córki i jej odejściu nauczyłam się być szczęśliwa z tego, że po prostu jestem. Na co dzień pracuję jako trener personalny, co też zawdzięczam córeczce. Po jej urodzeniu zaczęłą się droga mojego osobistego rozwoju, która doprowadziła do tego, że obecnie pomagam kobietom się rozwijać. Spełniam swoją misję - służę pomocą i z tego mam satysfakcję. Jako wolontariuszka prowadzę grupy wsparcia dla kobiet, które straciły dzieci i na swoim przykładzie pokazuję, że istnieje życie po stracie życia. Poza tym prowadzę sklep internetowy, gdzie sprzedaję tatuaże zmywalne dla dorosłych. Uwielbiam spędzać czas ze swoją rodziną, bardzo lubię uczyć się czemuś nowemu i poznawać nowych ludzi. Cała nasza rodzinka (ja, mąż i synek) lubimy jeździć na rowerach, zwłaszcza do lasu. Nauczyłam ich praktykować metodę uwolnienia emocji, którą mój synek nazywa ""ryk łosia" 😊 I teraz mamy taką tradycję - jak czujemy, że mamy potrzebę, to jeździmy do lasu, żeby zadbać o swój dobrostan fizyczny i psychiczny. Uczę swojego syna, jak dbać o swoje samopoczucie, ponieważ od niego zależy to, jak żyjemy nasze życie.
To moje jedyne zdjęcie, gdzie widać, że jestem w ciąży. Pierwsze i jedyne potwierdzenie naszej wspólnej z córeczką drogi na ziemi. Po tym jeszcze 6 dni byłyśmy razem i ona zdecydowała pójść do innego światu. To nie znaczy, że nie jest ze mną. Nadal żyje w moim sercu i wspomnieniach. Zawsze jest i będzie moją córeczką-aniołkiem. I za to dziękuję…

✨ Fragment z książki "Okruszki" z historii o Wiktorii 🤍

"Chyba dlatego, kochana, przyszłaś do nas, żeby nauczyć nas, jak się cieszyć każdym dniem, kochać, doceniać każdą chwilę, nie zwracać uwagi na głupoty, które wcześniej wydawały się poważnymi problemami. Szkoda, że musieliśmy przejść przez to
wszystko, żeby to do nas dotarło. Nie potrafilibyśmy tego wszystkiego docenić, gdyby nie było ciebie. Miałaś, i nadal masz, poważną misję… Dziękujemy, Wiktorio, że mogliśmy być Twoimi rodzicami. Nie pożegnaliśmy się z tobą, zawsze jesteś z nami. Jesteś… i będziesz…"

Adres

Gdynia

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Okruszki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Okruszki:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria