10/11/2025
Zanim sięgniesz po kieliszek – zatrzymaj się na chwilę.
Nie po to, żeby się oceniać.
Po to, żeby zapytać siebie:
„Czego w tej chwili naprawdę potrzebuję?”
Bo często nie sięgamy po alkohol dla zabawy, smaku czy towarzystwa.
Sięgamy wtedy, gdy w środku coś boli –
zmęczenie, złość, wstyd, napięcie, żal, poczucie samotności.
Alkohol działa jak szybki plaster na ranę,
jak przycisk pauzy dla emocji, które wydają się zbyt trudne.
Na chwilę jest spokój, luz, ulga.
Ale to nie znika – tylko czeka, aż emocje wrócą z podwójną siłą.
Dlaczego to działa?
Z psychologicznego punktu widzenia alkohol staje się sztucznym regulatorem emocji.
Na moment rozluźnia, obniża napięcie, daje złudne poczucie kontroli.
W mózgu pojawia się dopamina – neuroprzekaźnik ulgi.
To uczucie zostaje zapamiętane.
I z czasem, zupełnie nieświadomie,
mózg zaczyna łączyć ulgę z alkoholem.
„Źle się czuję → sięgam po coś, co pomaga.”
To nie nałóg od razu. To nawyk emocjonalny,
który może stać się mechanizmem uzależnienia.
Wtedy nie chodzi już o alkohol.
Chodzi o to, że brakuje innych sposobów, by poradzić sobie z emocjami.
Jak przerwać ten schemat?
Zatrzymaj się, zanim sięgniesz po kieliszek.
Zamiast działać automatycznie, zapytaj:
„Co czuję?”
„Czego naprawdę potrzebuję?”
Czasem odpowiedź zaskakuje –
bo okazuje się, że potrzebujesz nie wina, ale spokoju, rozmowy, snu, odpoczynku.
Znajdź bezpieczne sposoby rozładowania napięcia.
Spacer, ruch, prysznic, muzyka, telefon do bliskiej osoby.
To drobne rzeczy, które dają przestrzeń na oddech.
Nie wstydź się prosić o pomoc.
Rozmowa z psychologiem, terapeutą, udział w grupie wsparcia –
to nie znak słabości, tylko dojrzałość emocjonalna.
Pamiętaj – emocje nie są wrogiem.
To sygnały, które pokazują, że coś w nas potrzebuje uwagi.
Dopiero gdy je zauważysz, możesz coś naprawdę zmienić.
Trzeźwość to nie tylko niepicie.
To umiejętność bycia ze sobą – bez ucieczki, bez znieczulenia.
To odwaga, by stanąć w prawdzie przed samym sobą i zapytać:
„Czego ja naprawdę potrzebuję?”
Bo pierwszy krok do zmiany zaczyna się właśnie wtedy –
zanim sięgniesz po kieliszek.
Kampania
Fundacji Możemy Więcej
projektu „Wybieram życie” i „Droga do zdrowia”